Jaki seks?

Jaki macie/lubiecie seks w malzenstwie? Moj maz prawie w ogole mnie nie caluje, nie dotyka... Czuje sie jak taka lalka dmuchana, ktora ma tylko jedno wazne miejsce- dziure;/ Prosze go, zeby mnie calowac, dotykal, pobudzal a on ze mu sie nie chce, ze wymyslam....:( Taki seks ani nie daje mi radosci, ani orgazmu....

Znudzilas mu sie albo jestes strasznym pasztetem.

Po 3 miesiacach raczej mu sie nie znudzilam. Pasztetem nie jestem. Mam wygrany konkurs pieknosci i jestem modelka;>

może po prostu on cię nie kocha, nie pożąda...

Gratulacje, bedziesz nastepna tap madl! Wracajac do twojego faceta to pewnie dyma cos na boku / wali pod pornole / pokochal komputer bardziej od ciebie -> wybierz jedno.

Po prostu mi jest smutno i jestem zaskoczona... Nic tylko za przeproszeniem wsadzic interes i na razie. Zero pocalunkow, pieszczot przy grze wstepnej itp....:/ Moze kwestia tego, ze sie musi nauczyc kochac... Bo teraz to brakuje tylko, zeby po wszystkim pozstawil mi 5 dych na stoliku. Bo tak to wygladA:f Prostytutek ponoc sie nie caluje podczas seksu.

A moze on po prostu jest slaby w te klocki i do tego leniwy. Takie polaczenie powoduje cos na wzor twojej sytuacji.

No leniwy jest. Slaby tez, bo wczesniej nigdy z nikim ani on ani ja. Ale kurcze, myslalam, ze to odruch jest, ze sie caluje itp....:(

to po co ty w ogóle z nim jesteś? Ja wolałabym być sama niż w takim związku. Zresztą, zrezygnowałam z lepszego faceta też.

bycie modelką to żaden wyznacznik piękności, to co łazi po wybiegach bardziej przypomina niezbyt przystojnych mężczyzn po turnusie w Oświęcimiu :O

rozwódkaaa dobrze prawi, po jaki chuj ci taki beznadziejny facet? Skoro jestes taka atrakcyjna to nie powinnas miec problemu ze znalezieniem nowego lepszego ciekawszego etc.

typowy_niewzruszony, no przeciez w TAP MADL same lachony ze tylko kapucyna trzepac ;) z tego calego tatałajstwa jedna byla ladna, reszta to pasztety uwiezione w formie wieszaka.

Bo go Kocham? No i licze, ze to sie zmieni z czasem, jak zaczniemy sie dopasowywac itp. Seksu tez trzeba sie nauczyc przeciez. Nie mowilam o modelkach na wybiegach, one sa paskudne. Tak czy siak. Brzydka spasiona wiewiora nie jestem.

Gdybym tylko chciala, to jasne. nie mam problemow z nowymi adoratorami.

Nie obrazaj wiewiorek, to bardzo ladne zwierzeta! Ale czegos tu nie rozumiem, to jest twoj maz tak? a znacie sie 3mc? slub w intencji czego nastapil? milosci? ciazy? glupoty?

Ha, kolejna para co to przed ślubem nic z tych rzeczy? Jeśli wcześniej też tak było to nie wiem czemu się dziwisz, ale jezeli dopiero teraz hmmm to masz problem.

No tak.. PRzed slubem nie bylo seksu.

AHHUAEHUREHUAWHUAHUAHAHAHAHA teraz to leze i placze ze smiechu :D Autorko, gratuluje swietnego podejscia do sprawy!

To on chcial czekac. Ja nie...

Urzekla mnie twoja historia.

seksu to się da nauczyć, ale pożądania i namiętności to już nie. Nie ma cudów. To nie jest twój mąż na 100%, albo zmusiłaś go do ślubu.