Czy wyschnięty i ponownie zrobiony test ciażowy może pokazać ciążę???!!

Wiem, pytanie mega głupie.. ale tak z ciekawości przed chwilą zrobiłam i pokazała się słaba druga kreska... czy to możliwe??!!

jest tam kto?

możliwe, bo po mokrym teście przemigrowaly znaczniki z kreski kontrolnej. jak go namoczyłaś jeszcze raz to naciąga je ponownie i Bog wie co tam moze pokazac :D

czyli to lipa, a nie ciąża? Zrobiłam ten, bo nie miałam innego... a tak mnie jakos naszło.

to może być ciąża a może nie. radzilabym kupić nowy test i zrobić. bedziesz miała pewność.

No pewnie, że kupię nowy :) Ten to tylko tak z ciekawości, ale teraz po nocy nie będę latać po sklepach, bo mój mąż by się chyba przesytraszył :)

ale test ciążowy zużyty to się chyba wyrzuca do kosza? :O

no się wyrzuca, ale ja miałam taki z "nakrętką" z rossmana i zamiast wyrzucić włożyłam do szafki... A pytam, bo myślałam, że może jest tu jakaś chemiczka, co mi odpowie

No normalnie ją widzę, nie wydaje mi się!

no to Ci pisze. druga kreska w tym przypadku moze oznaczac cokolwiek :)

ha... a ja juz myślałam, że to może działa na takiej zasadzie, że po prostu oziom hormonu wzrósl i test go wyczuł... i że trochę barwnika zostało i się pojawił w odpowiednim miejscu., Ale dzięki za odp i że mnie nie wyśmiałaś (a jeśli, to w duchu, a nie na forum :)

cos ty nie normalna jest jak mozna drugi raz robic test ???????????????????// ile ty masz lat 10? przeciez test odczytyle sie po 5 minutach a potem jest juz nie wazny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hahahahaha dobre

nie rozumiem z czego sie tak śmiejesz. To był raczej eksperyment. Nie nastawiałam sie na nic, a że akurat był pod ręką. Chciałam zobaczyć co się stanie. A tu nagle się 2 kreska pojawiła.

a poza tym odczytuje się po 3 minutach, a nie po 5 :P

zobaczymy, czy jutro sie potwierdzi, może to Tobie będzie głupio...

nie sądze:P

A ja sądzę :P

a prezerwatywy tez pluczesz i zakladasz drugi raz ?:Ona lewa strone najlepiej:O:O:O

tak i suszę w ogrodzie... bo robię je na drutach :P

Aborcja powinna być zalegalizowana ,wtedy autorka nie założyła by takiego głupiego tematu:)

O tak Liz@ 22! Myślę, że wszystkie jesteście najmądrzejsze :P

i majtki na lewa strone zawsze to oszczednosc:Oa ze pas startowy masz na dupie to juz maly szczegol:O

Szkoda tylko, że żadna nie ma na tyle cywilnej odwagi, by się zalogować i wrzucać innym na forum pod czarnym nickiem.

No jeszcze trochę obelg... ulżyjcie sobie... w końcu jakos trzeba rozładować napięcie i frustracje. Najlepiej na forum...

jak sie czyta posty takiego pustak to co sie dziwic hahahahahaha piszesz jakbys miala 15 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hm... dziwne... nie widze w moich wypowiedziach nic, co by świadczyło, że mam 15 lat, zresztą chyba nie mamy o czym rozmawiać, bo ja nikomu nie ubliżam, a forum jest po to, żeby pytać.

Dajcie dziewczynie spokój :O Ignacja wiadomo że zużyty test jest bezużyteczny :) oczywiście trzymam kciuki za 2 kreski (na nieużywanym teście :P) Nie reaguj na zaczepki :)

Dzięki Katie. Fajnie, że jest tu ktoś normalny. Oczywiście, że wiem, iż zużyty test jest niewiarygodny, ale chciałam wiedzieć, jak to wygląda od strony "chemicznej" i tylko tyle. A skoro sa topiki: "czy testem owulacyjnym mogę spradzić czy jestem w ciąży", to nie widzę nic złego w moim pytaniu. No chyba, że bym twierdziła, iz na 100% jestem w ciąży, a tak nie jest. Traktuję to raczej jako ciekawostkę :)

Ja kiedys zrobiłam taki eksperyment. Nie jestem nienormalna, po prostu kiedyś po zroibieniu testu włożyłam go do szafki w toalecie i o nim zapomniałam. Po tygodniu znalazłam i z ciekawości znowu wykonałam. Nadal była jedna kreska.

więc jednak nie jestem taka nienormalna :P Dzięki... I NIE TWIERDZĘ, ŻE JESTEM W CIĄŻY. Tylko zaciekawiło mnie to.