Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cornelias time

Mąż pracuje za granicą, jak mu ufać?

Polecane posty

Gość Cornelias time
Slomiana, a jak czesto jest w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w uk
Pracują tutaj, regularnie jezdza do domow. No ale coz... jak to twierdza: za granica sie nie liczy. I wbrew pozorom nie sa to jacys niewyksztalceni robotnicy, pracujacy na farmach, szukajacy przygod. Dla wiekszosci nie ma nawet znaczenia jak ta dziewczyna ma na imie i jak wyglada. Ale jacy kochajacy mezowie i ojcowie gdy przyjezdza zona w odwiedziny... Czysta hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzz
smutno sie to czyta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igloooioi
biedra- ślub za niecały rok, 5 lat związku- ale ni cholery ani chwili mu nie ufałam= on o tym wie i cholernie się stara to zmienić.. Ale cóż? Ja nie zmienie swoich poglądów.. jestem uczulona na zdrade.. Boję sie nawet ze GDYBY byla sytuacja ze mnie zdradzi i ja bym sie o tym dowedziałato bym mogła go skrzywdzić-fizycznie. Nie moge o tym myslec bo mam drgawki :o opowiem historie 2 facetów- znajomych.. 1- zona niedawno pierwsze dziecko urodziła.. i jest wykonczona- on twierdzi ze nie sprząta i mu nie daje ciągle zmęczona- i jezdzi sobie na dziwki raz w tygodniu - i sobie chwali 2- facet jezdzi autokarami.. 1 tel domowy 1 słuzbowy - laseczki w innych miastach na boku . I również się chwai.. a nawet tym ze zona przeczytala wiaodmosci ze służbowego i wybaczyła :o Dwójka małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa:/
ja na codzień staram sie nie myslec,nie snuc teorii spiskowych,ale juz np w weekend nakręcam sie,potem jestem sama na siebie zła,ze sobie do głowy nabijam ehh błedne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa:/
srednio co 2 miesiące,teraz był ostatnio na wszystkich swiętych no i przyjezdza 18 grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
ja tez staram sie o tym nie myslec, ale jak slysze historie ludzi ktorzy przyjechali z pracy za granica, to juz sama nie wiem co mam myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igloooioi
bezsensu, oni sobie korzystają z zycia i mają spokój od żon a wy tu się meczycie... :/ Tutaj nie mogli znalezc pracy czy jak ze wyjechali ?? Zresztą dl amnie nie ma ze jedna polowka wyjezdza:o albo wszyscy albo nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
To moj podobnie, niby 6 tyg na 2, ale realnie to wychodzi jakies 8 na 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
igloo mogli tu znalezc prace, ale chcemy kupic mieszkanie a tyle co tam zarobi w miesiac, tu musialby zarabiac przynajmniej pol roku, bez przesady... A teraz mowi, ze przyzwyczail sie do duzej kasy i nie chce mu sie pracowac za 2 tys, ale jest jeszcze jedna rzecz, mowisz"oni tam korzystaja z zycia", wiesz ciezka przaca po 10 godz dziennie 6 a czasem nawet 7 dni w tygodniu, to korzystanie z zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa:/
a gdzie tak +- Twój mąż pracuje? (chodzi mi o miasto )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
to male misto, tak bardziej na polnocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w uk
Wg mnie jedyne co pozostaje to wyjscie z zalozenia "czego oczy nie widza tego sercu nie zal". Bo znalezienie faceta ktory nie szuka "przygod" jak dla mnie graniczy z cudem. Ale na pocieszenie: poznalam jeden taki przypadek. Chłopak przystojny, to dziewczyny jego zagadywaly. Nigdy nie zdjal obraczki i nigdy nie wykonal jedego gestu zachecajacego w kierunku zadnej dziewczyny. Wiec cuda sie zdarzaja:) Wierzmy ze akurat nasi mezczyzni to te perełki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamala
moja droga ja też słyszę......po 5 latach rozłąki mamy pojechać na stałe do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
slomiana, A Twoj, jakies duze miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zastanawia tylko jedna rzecz, ciężka praca często fizyczna po 10, 12 godzin dziennie i jeszcze maja ochotę na puby, burdele, zdradę etc. Mój czasem po 8 godzinach fizycznej pracy 5 razy w tygodniu zasypia na stojąco. Dla mnie to chore, że maja jeszcze czas na myślenie o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igloooioi
moj tutaj pracuje praktycznie tyle samo.. najdluzej byl w pracy 32 godziny. i co ? :) Ma czas na odpoczonyk, rozrywke, wyjscia itd A jesli tam pracuje np od 6 do 18 t o uwierz o 19 nie idzie spać Biedra- co tam za granicą.. tutaj w swoim kraju i tak zdradzają:o i tak nei wychodzi na jaw i tak. A zresztą nawet jak wychodzi to bardzo dużo jest takich bab które "wybaczają" :D:D a faceci dostają tak jakby oficjalne przyzwolenie i hulaj dusza:D No ale wolalabym cyba urodzić się taka głupia niż mieć wbite w głowie ze facet KAZDY facet jest w stanie zdradzić, a mała część tego nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa:/
Cornelias time igloo mogli tu znalezc prace , ale chcemy kupic mieszkanie a tyle co tam zarobi w miesiac, tu musialby zarabiac przynajmniej pol roku, bez przesady... A teraz mowi, ze przyzwyczail sie do duzej kasy i nie chce mu sie pracowac za 2 tys, ale jest jeszcze jedna rzecz, mowisz"oni tam korzystaja z zycia", wiesz ciezka przaca po 10 godz dziennie 6 a czasem nawet 7 dni w tygodniu, to korzystanie z zycia? Bardzo mądre słowa,w Polsce to można sie dorobic co najwyzej garba. mój mąż pracuje juz tam 8 lat,wybudowlismy dom bez zaciągania zadnych kredytów,nie wiem co to życie na raty,tak wiec nie ma co nawet porównywac do zarobków w Polsce wszytko było by dobrze,gdyby nie ta cholerna zazdrosc,ale cóz tak jak napisałam wczeniej cos za cos,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamala
Jest jeszcze coś ngorszego w tej rozłące....stajemy się sobie obcy, związek umiera....ja coś takiego czuję i to jest straszne.....a mamy tam jechać....mąż mówi, że jest ok między nami.....ale ja czuję jakby coś umarło, coś się skończyło,wypaliło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w uk ---> no to ja mam własnie taka perełkę, laski go non stop zaczepiają a on mnie wtedy łapie za łapkę, daje buziaka i pokazuje, że nie chce nikogo innego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igloooioi
no to dlaczego biadolcie tutaj skoro same wybraliscie takie zycie ?? Ja bym wolała żyć jak żona z mężem RAZEM i zaciągnąć kredyt niż na np, 8 lat żyć w rozłące... Słomiana- nie wiesz co to znaczy zyc na raty ale wiesz co to znaczy zyc bez meza... pieniadze ponad wszytsklo- to najgorsze co moze byc. A skoro chcieliscie wybyudować dom itd.. to mogliscie razem wyjecahć.. w dwójke byście szybciej dorobili się domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzz
to musisz pędzić do niego natychmast!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
A u nas odwrotnie, ciagle jakby poczatek zwiazku... Jak jade po niego na lotnisko, to czuje sie ... to nie jest do opisania, ale pod pewnymi wzgledami wychodzi nam to na dobre, nie nudzimy sie soba, ciagle mamy glod siebie i tegoby spedzac ze soba czas, jak jest tu, to kazda minute staramy sie wykorzystac, ale to jak jest tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa:/
Cornelias time slomiana, A Twoj, jakies duze miasto? małe miasteczko,tez na północ hehe może nasi męzulkowie sie znają ;) a byłas u męża choćby na pare dni wakacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamala
słomiana wdowa 8 lat???? jak dajesz sobie z tym radę? Ja pękłam po 4 latach i zaczęłam gadać o rozwodzie.Urodził się synek i pękłam....mąż też ma dosyć samotności, chce rodziny, chce, żeby nasze dzieci miały wreszcie ojca, a ja męża...choć to teraz dla mnie takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igloooioi
Cornelias- nie chce byuc nie miła ale skoro tak, to potem jak wróci może b rakować Ci tych wspanialych chwil tych emocji ktore towarzyszyly Ci jak go spotykałaś po rozłące..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelias time
Nie, w wakacje mial miesiac wolnego i byl tu. Jeszcze nigdy tam nie bylam, ale planuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igloooioi
kanciastoporta- dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzz
mój za mną przyjechał... 2 razy... bo musiał raz wracać i szybko sie uwinął i wrocił,na lata nie wyobrażam sobi rozłąki, tym bardziej teraz jak ammy razem dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×