Świadkowie Jehowy Rozwalają Moją Rodzinę!

Nikt nie jest doskonały :)

Klamiesz.Przede wszystkim-ty wiesz z kim piszesz.Z twojej strony jeszcze -waszym zwyczajem nie padlo okreslenie siebie do jakiej wiary badz sekty nalezysz.

Ja znam kilku gwalcicieli-jehowcow.No i co z tego?W kazdej religii czy sekcie sa ludzie.Ludzie sa grzeszni.My-katolicy sie do tego przyznajemy-zupelnie odwrotnie do jehowcow czy protestantow.Wy twierdzicie zescie swieci.Moja znajomosc rzeczy przeczy takim twierdzeniom stanowczo i gleboko.

Ja wiem z kim piszę? Nie jestem wrózką.. Przeczytałem tylko 3 strony tematu aby dojść do wniosku jakim cymbałem jesteś...

Zauważyłem że lubisz grupować ludzi , katolik, świadek lub protestant. Tego Cie nauczyli na studiach? Smieszny jesteś , chyba studiowałeś w koziej wólce.

Będę się upierać,że to nadaktywność prawego płata skroniowego mózgu :) I wiem skąd się biorą wojny religijne.Czyli jednak czegoś się dziś nauczyłam.

Nie będą z Tobą dyskutował... Widzę że ślepy jesteś i chodzisz po omacku... Ktoś Cie chyba bardzo skrzywdził... Feel sorry for you...!! Na koniec jeszcze tylko wspomnę i niezliczonej ilości pastorów , biskupów i innych tego typu co molestwoali chłopców , rżnęli ich w ...., kto wie gdzie jeszcze , co z tego że Kościól sie przyznał do tego ... Miał szczeście Papieżyna że mu nikt nic nie zrobił podczas wizyty w Londynie.. Powiem Ci że nienawidzą katolików tu za to co robili przez stulecia głowy kościoła na wyspach.. Ty sie Świadków czepiasz że rodziny rozwalają a co te pedofile robiły..? Ile osób skrzywdziły i w czyim imieniu to robiły... Żal mi Ciebie....

dobra benji-cos tam-idz sie przespac fizolofie .Nie mam przyjemnosci z kims twojego pokroju bawic sie w jakies durne przekomarzanie.Prymityw zaklamanyn jestes i tyle.Sam zaczales tu dyskusje od obrazania mnie i innych moich wspolwyznawcow .Oczywiscie uwazasz sie sam za niewiniatko wobec ktorego inni jedynie stosuja takie metody.Koniec kropka.

Powiem Ci tyle na dobranoc ... Wstyd mi jest że jestem katolikiem, nawet sie do tego nie przyznaje

U katolików nie ma pastorów.

Pastor, ksiądz czy biskup... Co za róznica, tylko stwierdziłem fakty

Ja tam się słabo znam ale czy to nie pierwszy przedstawiciel Kościoła Anglikańskiego ma na sumieniu kilka swoich żon? Stąd też i oderwanie od KK, bo ówczesny Papież nie dał zgody na kolejny rozwód?

Za co więc Watykan przepraszał? To były setki lat , setki wykorzystywania seksualnego nieletnich.

To ja tez ci cos jeszcze powiem do poduszki-najwidoczniej bardzo malo wiesz na temat "swojej'wiary.No chyba ze uwazasz tutejsze forum za platforme okspresji twojej wiary.Ponad to-tutaj pisze sie dosc nerwowo.To z racji walki i przesladowania katolicyzmu.Czlowiek reaguje dosc spazmatycznie na kazdy przejaw takiego zachowania ktorego doswiadcza w dzisiejszym swiecie zewszad.dziwi mnie w tym swietle i w swietle twojego wyznania-twoja postawa.Wynika to jak juz powiedzialem prawdopodonbnie z twojej bardzo skromnej wiedzy zwiazanej z tematem w ogole.Moze z mlodego wieku i braku doswiadczenia.

Stwierdziłeś/aś fakt ale bez przesady,że to niezliczona ilość. W każdej religii trafiają się czarne owce.Poczytaj o upodobaniach buddyjskiego guru.

"benji_boy Za co więc Watykan przepraszał? To były setki lat , setki wykorzystywania seksualnego nieletnich" ---no tak jak mowilem.Wiedza skromniutka.Czytaj duzo i modl sie.Jezeli oge tobie cos poradzic.Czesc. ps.Kwasniewski tez ...przepraszal.... .

kqwgkjeqb czy też poprzedni kreskowany nicku,to ty dajesz pokaz ekspresji.Spokojnie.

O co niby mam sie modlić...? Aby Pan Bóg przebaczył tym zboczeńcom?? Sory ale jakos nie potrafię, nie przejdzie mi to przez usta...

Ok spadam spać , życzę wszystkim Katolikom , Świadkom i Protestantom dobrej nocy....

tantarella ... sami jehowi przyznaja w swoich publikacjach ze bardziej poprawnym jest Jahwe... jednak sami przeklamali imię boga i czcza jego imie jako Jehowa ... czy uwazasz ze papiez zle robi stosujac sie do słow Boga? "Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno." - tak jak to robia jehowi? Polecam zapoznać się: http://watchtower.org.pl/podolski_imie.php

benji_boy pedofili mozna znalezc wszedzie... tak jak mordercow i innych zlych ludzi... jednak zauwaz... katolicy nie chowaja sie pod maska dobra i milosci... nic nie udaja... a jehowy on "miluje" kazdego.... kto jest jego potencjalnym zainteresowanym, jest przemily az wlazi w du* bez mydla aby tylko osiagnac swoj cel ... jesli widzi ze jego praca poszla na marne dopiero wtedy wychodzi szydlo z worka lub jesli dowiaduje sie ze osoba "odporna" jest odstępcą.. oni nas katolikow nienawidza i za kazdym razem chca podwazyc nasza religie... i zamieszac normalnym spokojnym ludziom w glowie... przez to niszczac zycie wielu nieswiadomym i zbyt ufnym ludziom... to nie sa jednostkowe przypadki... porywnywanie tego do pedofilii jest niewlasciwe, oba sa tak samo zle...

wracajac do mojej rozmowczyni "do smutnej"... niestety musze Ci wyjaśnić jak bardzo się mylisz... myslac i wierzac iz 2 przykazanie zostało usunięte przez kler... zapraszam :) Otóż Kościół Katolicki nie sfałszował dekalogu jak twierdzą Świadkowie Jehowy czy protestanci. Jako dowód niech posłuży katolickie tłumaczenie Biblii. W katolickim tłumaczeniu (Biblia Tysiąclecia) czytamy Wj 20,1-17: Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. Zobaczmy jak jest w Katechiźmie Kościoła Katolickiego. W Katechiźmie Kościoła katolickiego w kanonie 2084 czytamy: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył . Widzimy że Kościół nic tu nie ujął. Więc jak Kościół Katolicki mógł sfałszować przykazania skoro podaje ich orginalną wersję w przekładzie Biblii i w katechiźmie ? W Kościele Katolickim używa się też streszczonej wersji dekalogu w formie katechetycznej. Forma ta nie przeczy i nie wyklucza formy biblijnej. Świadkowie Jehowy i niektóre wyznania protestanckie twierdzą, że nakaz "Nie będziesz miał bogów cudzych oprócz Mnie" stanowi I przykazanie, zaś słowa "Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył -to przykazanie II. Kościół Katolicki w formie katechetycznej zdania te umieszcza jako jedno przykazanie,a jego drugą część: Nie uczynisz ...-uznaje za komentarz do pierwszej części tego przykazania. Zdania te traktuje jako jedno przykazanie i streszcza je: Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. To streszczenie ma takie samo znaczenie jak w wersji biblijnej. Nie można udowodnić że zdania te są oddzielnym przykazaniem ponieważ Pismo Święte nie zawiera żadnej numeracji przykazań. Tekst hebrajski zapisywany był ciągiem, bez odstępów miedzy wyrazami, bez dużych i małych liter. Przykazania dekalogu nie są w Biblii ponumerowane. W tekście biblijnym nigdzie nie ma również żadnych wskazówek jak podzielić tekst dekalogu na przykazania. Współczesne oznaczanie wersetów Biblii i ich numerację wprowadzono dopiero w 1528 r. Podział na wersety, jaki znajdujemy w wydaniach Biblii (katolickich czy protestanckich), nie ma więc żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, jaki powinien być podział na przykazania. Ponumerowane wersety służą jedynie, by łatwiej było je odnaleźć, czy porównać ze sobą. Ale nie są one segregacją o charakterze teologicznym. Żydzi w kwestii podziału I przykazania są zgodni z podziałem katolickim (a więc słowa o cudzych bogach i wizerunkach także umieszczają w jednym przykazaniu), aczkolwiek jest to dla nich drugie przykazanie, bo za pierwsze uważają to, co dla nas stanowi prolog ("Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej...").

Teraz o rzekomym rozdzieleniu ostatniego przykazania. Katechetyczny przekład dekalogu ma podstawę w księdze Powtórzonego Prawa, w której zakaz pożądania żony i innych rzeczy funkcjonuje osobno. Nie pożądaj żony to jedno zdanie. A nie pożądaj innych rzeczy to drugie zdanie. Pwt 5,21: Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego.Nie będziesz pragnął domu swojego bliźniego ani jego pola ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego. Nie da się udowodnić, że to jest jedno lub dwa przykazania bo jak już wspomniałem w pismach hebrajskich numeracji nie było. Kościół Katolicki nie zestawia kobiet i innych rzeczy w jednym przykazaniu, bo przecież pożądanie cudzej żony jest czymś innym niż pragnienie cudzej rzeczy. Pisma chrześcijaństwa z pierwszych wieków potwierdzają podział przykazań istniejący w Kościele Katolickim. Tak odczytywał dekalog już Orygenes (ur.185) w "Przeciw Celsusowi" (5:6, 7:64) i w "Homilii o Księdze Wyjścia" (8:2). Podobnie Tertulian (ur.155) w "Lekarstwie na ukłucie skorpiona". Klemens Aleksandryjski (ur.150) w "Kobiercach" (VI:137,2-4) przykazanie o dniu świętym nazywa "trzecim przykazaniem". Widać więc, że istnieją dla niego wcześniej dwa przykazania, które wymienia (o cudzych bogach wraz z ich podobiznami i o wzywaniu imienia Bożego). Tak więc zarzut, że Kościół Katolicki zfałszował przykazania Boże okazuje się być zarzutem fałszywym. Każdy prawdziwy katolik powinien i zna katolicką formę dekalogu. Tej formy uczą się dzieci przygotowujące się do Komunii świętej. W takiej formie i dzieciom i dorosłym łatwiej jest je zapamiętać. "do smutnej" : nie musisz w to wierzyc... w koncu kazdy ma wolna wole ... jeśli masz jeszcze jakies argumenty... zapraszam, postaram się je rozwiać... miłego dnia życze...

howa z hebrajskiego znaczy ruin, mischief. Ruin - zburzyć, zniszczyć, zrujnować; doprowadzić do ruiny Mischief - szkoda, intryga, figlarność, psota, mąciwoda, podżegacz, krzywda Forma - Jehowa oznacza - niszczycielskiego mąciwodę, podżegacza i krzywdziciela! i dla tego nie łamią 2 przykazanie bo to nie jest imie boga tylko szatana http://www.eliyah.com/cgi-bin/strongs.cgi?file=hebrewlexicon&isindex=1943+hovah

obalenie zarzutów http://www.youtube.com/watch?v=A36sXadcfok&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=yEBcx1na6J0&feature=related

jakim cudem z 10 przykazan wyszlo Ci 17? jakbys przeczytala dokladnie co napisalam zauwazylabys ze nie bylo podzialu w oryginale hebrajskim na pkt wersy i nie bede sie powtarzac skoro jestes glucha na to co sie mowi (pisze).... nie wierze ze sa ludzie tak zalosni i slepi....

poczytajcie sobie blog - to historia kobiety która należała do tej !bardzo groźnej! sekty. Ukazuje ona zakłamanie sekciarzy posługując się przy tym bardzo prostym, zrozumiałym dla wszystkich językiem. http://kto-szuka-ten-znajdzie1.blog.onet.pl/ Zapewniam Was, że nie raz podczas tej lektury zjeży Wam się włos na głowie.

a skąd żeś ty koleś wogóle wziął to dziwne określenie Jehowa? zaczynasz całą swą mowę od kłamstwa - od nazywania Boga Jehową- określeniem którą sobie kilku oszołomów WYMYŚLIŁO!

"a co z atym izdie nie pzrestrzegacie tego przykazani , kłaniacie sie kzryzom , figurkom , obrazom , to bałwochwalstwo ! " Chyba nie wiesz co mowisz kobieto... puchu marny .... Wj 20,4 odnosi się do sporządzania wizerunków, które czci się jak bogów. W Kościele Katolickim nie ma żadnych figur i obrazów, które uważamy za bogów. Zakazu sporządzania wizerunków i figur, które nie służą do spraw bałwochwalczych w Biblii nie ma. Tym bardziej że Bóg nawet nakazywał je tworzyć Wj 25,18: dwa też cheruby wykujesz ze złota. Uczynisz zaś je na obu końcach przebłagalni Wj 37,7-9: Dwa też cheruby wykuł ze złota, uczynił zaś je na obu końcach przebłagalni: jednego cheruba na jednym końcu, a drugiego cheruba na drugim końcu przebłagalni. Wykonał cheruby razem z przebłagalnią na obu jej bokach. Cheruby miały skrzydła rozpostarte ku górze i zakrywały nimi przebłagalnię. Twarze miały zwrócone jeden ku drugiemu, i ku przebłagalni były twarze cherubów. Lb 21,8: Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu. Obrazom nie oddaje się czci religijnej ze względu na nie same jako na rzeczy, ale dlatego, że prowadzą nas ku Bogu. A zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają. Czy to moze zbyt skomplikowane dla kolezanki aby zrozumiec? :)

"do smutnej" tonący brzytwy się chwyta... radzę Ci uciekac z tego tonącego statku... jak mozna byc tak malo rozgarnietym i powtarzac te same argumenty kilka razy... do ktorych juz sie odpowiednio ustosunkowalam i wytlumaczylam ze Twoje oskarzenia mijaja sie z prawda i sa w 100% falszywe.... wymyslone wlasnie przez jehowych... ktorzy nabieraja na takie texty tych ktorzy nie sa zbyt zorientowani w Biblii i tym temacie...