Zapraszam mamy siedzące w domu :)

Dzieczyny macie racje wszystkie jest tak cholernie drogie,że po prostu masakra!Niby szuka sie rzeczy i produktów najtańszych ale niby te najtańsze jak sie okazuje tez są bardzo drogie a teraz juz przed świetami to w ogóle jest koszmar!Mowię my wczoraj wydalismy kupe kasy a w sumie nic szczególnego sie nie kupiło!:( Jak moj Filip był mały to nie dostawał prezentów od nas pod choinke czy na Mikolaja bo dostawał bardzo dużo prezentów tak o bez okazji a jak napisała Kongull takiemu maluchowi i tak jest wszystko jedno i tak nie wie o co chodzi hehe... Powiem Wam szczerze,że i teraz nie dostaje drogich prezentów jak widzę albo czytam gdzies na forach rodziców ktorzy wyadaja po 200-300zł na prezent dla dziecka to az mnie skręca.Rozumiem wszystko ale czy takie małe dziecko wie ile to kosztowało?? i przez to będzie te zabawkę traktowało w inny szczegolny sposób??-nie sądzę!Nawet gdyby było mnie stac na tak drogie zabawki nie wiem czy bym kupiła swojemu dziecku bo by sie pobawił z godzinę i zabawka w kat by poszła jak wszystkie inne!Ale to moje zdanie i tylko moje :P Ale wole kupic lepsze buty czy kombinezon na zime tak jak w tamtym roku kosztował 250zl co prawda ale jest jeszcze dobry i w tym więc nie szkoda mi tych wydanych pieniążków :)

Dobry Dzis w dzień dobry tvn pokazywali zabawki i cenowo niektóre ok 200 zł :o ja też nie kupuje takich drogich przecież on jest mały i nawet sie nie bawi tym, a jesli nawet to poszłaby w kąt po 15 min, tak jest u mojego chrzesniaka zabawek pełno i tylko zagracaja pokój. Wiadomo że zabawki muszą być :D no ale bez przesady... jak sie wejdzie do zabawkowego to mozna oczopląsu dostać a ceny szok, a na dziecko to kasa idzie, przecież mamy mleko, pieluchy, a to ubranka bo wyrasta, kosmetyki, leki masa tego jest... Dziś dalszy ciąg porzadków tzn końcówka, kurze pościeram i finito :D

Kongull oczopląs to mało :( dlatego my z małym nie jezdzimy teraz na zakupy bo koniec świata:) W ogóle to witam:) Ja juz nie mam co robic a z nudów mozna oszaleć może rodzice wpadna na kawkę dzowniłam do mamy zeby przyjechali bo normlanie deprecha;/ Mąz jeszcze tylko jutro idzie do pracy i wolne :PW czwartek czeka nas cięzki dzień;/ zakupy,gotowanie i chcemy jeszcze male przemeblowanie zrobic,chcemy małego przenieść na duże łóżko nie wiem jak to będzie?pewnie kilka nocy będe musiała z nim spac bo będzie wiecej na ziemii leżał niż na łózku bo on strasznie sie wierci w nocy!Ciekawe czy będzie chciał spac na dużym łóżku Miłego Dnia :)

Witam :) u mnie koniec porządków, zostały tylko podłogi do odkurzenia i wytarcia ale to już męża robota ;) Ja dziś idę z małym na szczepienie, mam nadzieję że obejdzie się bez większego płaczu... a po południu mają mnie odwiedzić koleżanki wiec trochę się oderwę od monotonni :) jutro zamierzam iść się wyspowiadać, bo od porodu (wstyd się przyznać) nie byłam w kościele :/... Ps. ja wczoraj wycierałam kurze, i już jest znowu nakurzone, skąd się bierze tyle tego kurzu..? Miłego dnia, pozdrawiam!

WITAM WAS :) Jestem mamą 3 miesięcznej Lenki :) Mieszkam w okolicach Krakowa i z chęcią przyłącze się do Was :)

NuniekAM--Witamy :) Lenka piękne imię Agnes--o krzach nic nie mów mnie juz coś bierze codziennie muszę je wycierac;/ Okna i firany to samo masakra po prostu tydzien powisi firana i juz czarna;/ Własnie okna przecierałam i doznałam szoku bo tak samo brudne jak nie wiem a kilka dni temu myłam!! U nas ładna pogoda słonko swieci może zaraz wyskoczymy na mały spacerek :)

Dziękuje :) Zawszze ciężko się zdecydować na imie dla malucha miał być Kubuś ;) ale wyszła Lenka :) Widzę że wy porządki świąteczne...ja nie szaleje posprzatam jak co tydzień poza tym rodzice przygotowują wigilie a w drugi dzień świat mamy chrzciny małej.Sa jakieś mamusie takich małych maluchów jak moja ?

Oj cięzko to prawda u nas miał byc Jaś ale wybralismy Filipka :) Z tymi porządkami to w ogóle ciekawie jest przed świetami trzeba sprzatac i kto ma gości na świeta to po świetach pewnie tez bedzie musiał.W ogóle co czemu sie utarło,ze na świeta trzeba robic wielkie porządki ;)

Dokładnie :) Więc ja nie szaleje...przy dziecku to zawsze jest coś do robienia i chociaż jeszcze nie bałagani to i tak zawsze gdzies coś leży :) to grzechotka to butelka ehhh

mój maluch ma prawie 3 miesiące.. a chrzciny planujemy na święta wielkanocne :) pozdrawiam

am*** ja też ostatnio własnie zastanawiałam się nad tym dlaczego przed świętami robi się wielkie porządki.. ;) Dziewczyny karmicie swoje maluchy piersią? Pytam bo ja karmie i nie wiem czy będę mogla sobie pozwolić na spróbowanie wszystkiego ze świątecznego stołu (bigos itp..) ale chyba jak trochę zjem to nic się nie stanie, Filip to tej pory nie miał problemów kolkowych... jak jest u Was?

Agnies21 Karmisz piersia?

tak :)

agnies---nie pomogę bo moj mały juz ma 2 lata prawie 2,5 :) Też masz Filipka-super :)

Moja mała w ogóle nie miała kolek całe szczęscie...Ja teraz karmie mała mieszanym...Co do jedzenia w świeta to czekają nas ograniczania ale do wieczora mała dostanie moje a potem już sztuczne.Nie wolno jeść grzybów,kapusta i groch to już w ogóle...ALE jeśli teraz próbjesz już smażonych rzeczy to rybka nie zaszkodzi :)

Czesc, ja tez do was z mila checia dolacze. Mam córke 8m-cy. Siedze na wychowawczym. Zaraz poczytam o czym pisalyście, mala spi. Jak dam rade to cos jeszcze zaraz popisze. Cos sie chyba wiercic zaczyna :( a mialam nadzieje ciepla kawke wypic zanim wstanie grrrr

a ja już dziś po kawce. Uwielbiam tą chwile gdy mały koło południa zasypia, a ja wtedy robię kawusię do tego jakieś ciasteczko i chwila relaksu :) teraz jeszcze wcinam słodkie na zapas bo mam postanowienie noworoczne żeby ograniczyć słodycze ;) ale wiadomo jak jest z tymi postanowieniami, rok temu miałam postanowienie żeby chipsów nie jeść, a i tak jadłam potem, teraz na szczęście nie jem bo karmie... ;P

Oj ale mi narobłyście ochoty na coś dobrego :) A ja na diecie jestem :/ pozbywam się kg po ciąży :/ Jeszcze troche...Ale kawkę z chęcią :) Zaraz wracam

Witam! Można do Was dołączyć?Jestem mamą 9 miesięcznej dziewczynki.Niestety z braku możliwości powrotu do pracy siedzę w domu.Powoli dostaję małego szału;).Jestem z małej miejscowości pod Krakowem.

Wiecie co ja lubie słodycze ale nie jakos tak szalenie ;) Ale w takim okresie jak jest teraz każdy daje słodycze i w ogóle to mnie kusi bardzo w ogóle lubię miec zawsze w domu coś slodkiego mogę nie jeśc ale zawsze musi coś być.Bo własnie ja mam tak,że jak akurat nic w domku nie ma to mam ogromna ochotę na słodkie.Moj maly na szczęscie nie przepada za slodkim woli coś tresciwszego :D Własnie je zupke,zje i pojdziemy na chwilke na spacerek A własnie mamusie macie jakis fajny przepis na zupkę,którą można podac np w pierwszy dzien świat? jakaś zupa krem albo cos podobnego?? coś sprawdzonego,coś łatwego i szybkiego do zrobienia??:P

Jeżeli chodzi o kawę to ja zdecydowanie wolę cieplą nie zawsze mam czas żeby wypic i pije zimną;/ rano pije normalną a po południu robie sobie rozpuszczalna z bita śmietanką :P:P Witam nowe Mamusie :)

zapraszamy :) ja nigdy nie robiłam zup kremów ale chętnie bym spróbowała, więc też skorzystam z przepisu jeśli ktoś zamieści. Jeśli chodzi o dietę to mi zostało jeszcze 3kg na plusie po ciąży, ale mimo że ciągle coś wcinam to i tak waga stopniowo spada, to chyba akurat zasługa karmienia piersią... jakaż była moja radość jak ostatnio udało mi się dopiąć w moich ulubionych dżinsach :D

agnies---ja po ciązy tez tak miałam nie mogłam doczekać się czasow żeby ubrac w końcu ulubione spodnie lub cos innego :) Zupa serowa to też taki krem ale nie kazdy lubi i zbyt oklepane wiem,że jest też z brokułów ale te lubie tylko ja :(

No i nie spi :( zupy zjadla tylko polowe. Ostatnio obiad na dwie raty zjada. A kawa jak zwykle ostygla :( ide swieza zrobic. Odkąd mała jest na świecie kawa konczy mi sie dwa razy szybciej :P wcale nie dlatego ze pije jej wiecej ;) ja mojej chyba ugotuje na wigilie barszczyk: http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka/zupki/97-barszczyk-po-7-miesiacu.html Nie wiem czy smaczne, jeszcze nie probowalysmy ale z tego co pisza pod przepisem dzieci go lubia.

Dziewczyny a wrzućcie sobie w stopke w jakim wiku sa wasze pociechy bo tak od razu ciezko zapamietac...

Cześć. Jestem mamą 9 latki. I od jej urodzenia siedzę w domu. Czy mogę się przyłączyć. Bez obaw ze nazwiecie mnie pasożytem ( jak na innych topikach) Pozdrawiam

NO I WSTAŁA MOJA SROKA :)

hej. Mama niepracująca z wyboru 7 letniej Zuzi i 10 mies Filipka + syn meza z poprz małzenstwa 13lat. Moge sie dołaczyc ?

NiuniekAM zazdroszcze takiego malucha :P Moja teraz zaczyna raczkowac i ciagle musze nad nia wisiec. Do tego wychowalam ja na mala terrorystke tak jakos wyszlo... i teraz caly dzien przetrzymuje mnie na macie. Wystarczy ze odejde od niej 4m do aneksu juz jeczec zaczyna. Koszmar jakis, nie moge jej tego oduczyc moze samo przejdzie jak zacznie sprawniej sie poruszac.

Ja nie pracuje z wyboru od prawie 10 lat. Fanie ze są jeszcze takie mamy:-). Czy pracowałaś przed urodzeniem synka?