Zapraszam mamy siedzące w domu :)

my uciekamy sie kąpac :)

Kingull---Nam nasza lekarka tez powiedziała,kiedy Fifi byl mniejszy,że musi swoje "wychorowac"mowiła,że po skonczeniu 2 roku życia powinno się coś zmienic! Nie che krakac ale chyba faktycznie tak jes nie zeby zupełnie przestal chorowac ale od marca do listopada nie mial nawet kataru teraz był chory ale zupelnie inaczej ta choroba przebiegala niz te wczesniejsze,które konczyły sie szpitalem!Wtedy rozkladalo go doslownie moment a teraz i leki działają i łagodniej to przechodzi :) może faktycznie cos w tym jest!

no dokładnie tez tak mysle :) a mały spi i spi, aż mi go brakuje :)

Kingull korzystaj i odpoczywaj dopki mały śpi :) Nasza juz wykąpana, taka zmęczona już była że10 minut jedzenia i usnęła jak zabita. Znając ją to jeszcze pewnie się obudzi zanim zaśnie na noc, ale teraz z godzinka spokoju :) czy wasze dzieci też tak uwielbiają się kąpać? Wiki to szaleje w wodzie, chlapie na wszytskie strony, Ciężko ją utrzymać, nawlewa sobie wody do buzi, do oczu, do nosa i tylko się cieszy. Dzisiaj odkryła super zabawę, zlizywanie wody z rączki:) im więcej piany na rączce tym lepiej :) wiecie tak sobie często mysle ze takie male dzieciaczki są niesamowite. Takie małe cuda:)

monika no własnie jest pora kapieli a on spi :D a tak słodko, że aż go żal budzić mój tez uwielbia kapiele hehe wczesniej przy tym był niesamowity wrzask. A teraz tak mu sie dupka trzesie jak go rozbieram :D a zabawa rączkami to norma, całe piąchy wedruja do buzi i paluchy, te piąstki przebijaja smoczka :p

ona tez wczesniej to razki do buzi pchala, ale w czasie kapieli to raczej nie, tylko chlapala nimi, a dzisiaj zaczela ogladac dlon z kazdej strony i jak zobaczyla piane, to normalnie jezyk na wierzch i zlizywala.I jakie oczy do tego robila, jak by ameryke odkryła :) Normalnie polewka na całego z niej była

A co wlewasz do żeby sie piana robiła ? Ząbki ma już? bo mi sie wydaje że tez to zwiastuje ząbkowanie, bo tez ślini sie bardzo..no ale to jest długi proces... No ja z mojego tez mam czasem polewkę, smieszne sa dzieciaki i minki słodkie robia :)

mamy pielegnujacy płyn do kąpieli nivea, jak sie tak chlapie to jej sie piana robi :)

a zabków narazie nie ma i nic nie widac na dziaselkach zeby juz rosly, nawet pediatra wczoraj sprawdzala to mowila ze nic sie narazie nie dzieje, no ale pewnie niedlugo zaczna juz rosnac. A slini sie tak juz od jakichs 2 miesiecy, od kad zaczela sama lapac zabawki w raczke i pchac wszystko do buzi

mój jeszcze nie łapie sam zabawek...jak mu dam do rączki to potrzyma chwilke :) dobra póki co zmykam , bo sie budzi:) fajnie że mamy taki topic :)

A ja Wam zazdroszczę. Mam 35 lat odchowane dziecko, nie mam pracy, wcześniej pracowałam jako nauczyciel w szkole, dziś nieaktualne :( umowa się skończyła. Siedzę w domu, dorabiam, nie stać mnie na drugie dziecko chociaż bym chciała, nic się nie zmienia...jest tylko gorzej...nawet nie wymówię się małym dzieckiem :( ja mogę iść do pracy tylko nigdzie mnie już nie chcą.

Wystarczy skończyć 35 lat i jesteś niewidzialny dla innych...Czasem myślę, że skończę u brata Alberta w przytułku...

może tam kogoś nauczę :(. może ktoś skorzysta :(. Nie chce mi się życ, a muszę bo mam córkę...marzę żeby wyjechać i zniknąć.

anikas głowa do gory. Troche optymizmu i wiary w siebie, a wtedy na pewno sie jakos ulozy, tylko musisz bardzo tego chciec. Dziewczyny ja tez juz uciekam. Mala juz sie obudzila, ale mam nadzieje ze zaraz zasnie:) dobrej nocki :)

Moj mały od zawsze kocha sie kąpąc teraz kiedy juz jest większy to juz w ogóle jak mowie,że idziemy sie kąpąc to on pierwsze co robie to lata po meszkaniu i zbiera zabawki i mówi tak"misie,autka occie sie chompac z Ilipem":D A poxniej oczywiscie jest masakra przy wyciąganiu zawsze spuszcze wode to on sie kladzie w pustej wannie i mówi mama ić ja spie :P Często muszę go oszukiwać,że ktos przyszedl albo zaczyna sie jego ulubiona bajka ale i tak zawsze z placzem :)

Trzymaj się Monia :) życzę wszystkiego dobrego Waszym maleństwom :) dobranoc.

anikas nie łam sie dziewczyno. jak chcesz to jutro mozemy pogadac. bedzie dobrze tylko musisz myslec pozytywnie

am pocieszny ten twoj maly:) musisz miec wesolo z nim:)

no dobra, teraz to juz naprawde uciekam. do jutra

Anikas---glowa do góry ja wiem,ze latwo sie mowi komus z boku ale ja tez nie mam pracy i bardzo ciężko jest ją znaleźć a mam dopiero 25 lat!Wszędzie Wszyscy twierdzą,że dziecko jest przeszkodą boz kim je zostawie kiedy ktos mnie zatrudni ;/ ale gdybym wiedziała,że nie bede miała z kim zostawic dziecka to chyba logoczne jest,ze pracy bym nie szukała! Glowa do góry i więcej wiary w sibie!Pamiętaj,że nie ma sytuacji bez wyjścia :):)

monika--pocieszny to jest on jak nie mowił tak nie moglismy sie odczekać kiedy zacznie a teraz kiedy nawija jak szalony marzymy aby chociaz z 5 minut nie gadała nic :) a tak od 7-19 non stop nawija!Czasem takie śmieszne rzeczy,że po pierwsze zastanawiamy sie skąd on to bierze a po drugie można czasem posikac sie ze śmiechu :) Ja tez lece popatrzeć w tv prysznic i spac dobranoc dziewczyny :)

Wpadłam tylko na chwilunie :) Anikas--nie ma co sie użalać, tylko myslec optymistycznie, uwierz mi :) ja mam 31 lat i zaczełam całe swoje zycie od początku..zmieniło sie diametralnie wszystko było ciezko, ale sie opłacało, teraz jestem szczęsliwa w końcu! i 35 lat to nie koniec świata, zycze wytrwałości i wiary w siebie!! dobranoc dziewczyny do jutra :)

dzień dobry wszystkim Mamom! :) muszę Wam powiedzieć że dzisiaj czuję się w końcu wyspana, mały obudził się tylko raz na karmienie :) może dlatego tak dobrze spał, że wczoraj byliśmy na chwilę na dworze i świeże powietrze tak na niego zadziałało... Ja dziś ruszam w poszukiwaniu prezentów (strasznie tego nie lubię, bo nigdy nie wiem co komu kupić :/) ale cieszę sie że chociaż na chwile wyrwę się z domu i oderwę od tej monotonni dnia codziennego ;) Miłego dnia Mamusie!

* w poszukiwaniu prezentów

Witam i ja :) Ja też dzis jadę na zakupy strasznie mi sie nie chce!!Chociaż lubię zakupy ale teraz przed Świetami wszędzie jest tyle ludzi,że jakos mi sie nie chce! Pozdrawiam Wszystkie Mamy i życzę miłej soboty!

Witajcie :) Ale dziś mrozisko było, polatałam rano troche po sklepach , ale znów nie kupiłam prezentów :o bo kupiłam mase innych rzeczy i juz nie miałam siły łazić i w ogóle zimno strasznie..miałam dziś ambitne plany sprzątanie i dupa mój tylko umył cała łazienke, ja sprzątłam kuchnie i na tym sie skończyło :D zrobiłam sobie adwokata i ciagle próbuje i mi g łowie szumi :D pychotka :) mały grzeczny troszke pogadał i sie zmęczył i juz czuwa ze smokiem ... Dziś dam mu troszke do picia herbatki jabłkowej zobaczymy czy się chyci ;) aa i wczoraj przed snem opędzlował cała porcje z kaszką, ale i tak sie obudził o 3 ale szybko zjadł i spał dalej do 9 :D

A ja dzis nigdzie nie byłam na zakupach moj wujek przyjechał z Gracji do moich rodzicow i wszystkie plany poooszłyyyy...:):) Jutro może pojedziemy po obiedzie maly zosatnie z dziadkami bo teraz nawet do sklepów nie ma co go brac masa zabawek i w ogóle... my z mężusiem oglądamy sobie tv i popijamy drinka ;) Lece przyjemnego wieczorku :)

Witam poniedzialkowo! Co tam u Was ciekawego?? Ja juz po zakupach na świeta chociaż i tak jeszcze raz będziemy musieli pojechac ale to w czwartek!Bo powiem Wam szczerze,że wydalismy kupe kasy nawet nie wiem na co,bo jeszcze masę rzeczy zostało do kupienia:( Filip dziś dostał pierwsza w swoim zyciu paczkę :) ile było frajdy przy otwieraniu kartonu :P dostał koc ze swoim ulubionym Tomkiem z bajki Tomek i Przyjaciele i laptop edukacyjny pobawił sie nim chwilę a i tak woli moj ;/ i masę slodyczy ktorych i tak nie je hehe on woli mięsko :) ale wazne,że jest zadowolony!Kazał położyć kosyc na podłodze i co chwilę się kładzie na niego i mowi Tomku miłośc :P Moj mąż wraca z pracy dopiero ok 21;/ więc cały dzien siedzimy sami,pogoda beznadziejna iwec ogólnie nudy!Ogólnie to nie lubie poniedziałków :) Życzę Milego Dnia :)

Witam :) ja się dziś wzięłam za sprzątanie, korzystam bo mój Filip dziś jest w miarę grzeczny... Ja też w weekend byłam na zakupach, ale prawie nic nie kupiłam więc jeszcze może dziś wieczorem wyskoczę lub w środę... Niestety kasa się rozpływa szybciutko, i nie wiadomo na co.. wszystko jest strasznie drogie (kupi się parę rzeczy w markecie - chleb, masło itp.. i już nie ma 50zł :/) Ja jeszcze nie mam prezentu dla dziecka, nie mam pojęcia co tu można kupić 2,5miesięcznemu maluchowi..? miłego dnia :)

Hej Ja od rana na obrotach, okno pomyłam w końcu firanki zmieniłam, poprałam, wyprasowałam stos rzeczy małego i juz mi sie nic nie chce:p Z ta kasą to jest rzeczywiście masakra :o do byle jakiego sklepu sie wejdzie i juz 50zł nie twoje i tak ubywa ehh Prezenty jeszcze w lesie, nie mam koncepcji, a małemu to chyba nic nie kupie bo ciagle mu coś kupuje, a to grzechotke, ubranko a jemu i tak to bez róznicy :D pewnie od dziadków coś dostanie.. mój ma w tym tyg ranki :D wiec jestem zadowolona, ale i tak jutro siedze sama bo ma szkołe i zostaje wtedy u rodziców bo mu sie nie opłaca tak jeździc w kólko