Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominika1984.

Zapraszam mamy siedzące w domu :)

Polecane posty

Cześć dziewczyny, witaj mamuśkakajki :) łapa-- też jestem na etapie wyboru bramki na schody i mam ten sam dylemat, my potrzebujemy aż 3 szt., w tym jedną nietypową, bo przesuwaną i takiej niestety nigdzie nie ma, ale mąż obiecał, że w końcu wybierzemy się w weekend do castoramy i coś wykombinuje ;) U nas ostatnio nic nowego się nie dzieje, nadal czekamy na górne ząbki, które jakoś nie mogą się przebić, mimo, że już widać jak prześwitują przez dziąsło. Kupiliśmy małemu nowy fotelik, bo w "kołysce" już od dawna ledwie się mieścił, co prawda nie ma jeszcze pełnych 9 miesięcy, ale wagowo już spełnia wymogi ;) Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tak ciężko jest coś konkretnego wybrać. W końcu zdecydowaliśmy się na maxi cosi tobi, bo ma 4 gwiazdki w testach bezpieczeństwa i mam nadzieję, że to był dobry wybór :) Misiek jest bardzo zadowolony, bo w końcu wszystko widzi podczas jazdy ;) Miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową mamusię :) łapa----niestety nie pomogę z bramkami! lineczka---maxi cosi są dośc drogie więc maly na bank będzie zadowolony hehe... Mnie dziś strasznie boli głowa wrrr... zima na całego cały dzień padał śnieg i strasznie zimno ;/ niech już sie ta zima skończy bo zwariować można! U nas po staremu maly dostał jakiegoś kataru mam nadzieje,że nic większego z tego nie będzie bo nie wiem co z nim zrobie mąz wraca jutro do pracy ja tez do pracy mam nadzieję,że będzie ok bo ja wolnego nie będe mogla wziąć! Lece się kąpać i szykowac ciuszki na jutro do pracy miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ale cos tu pustki ostatnio... ja tez nie miałam czasu zajrzeć , bo praktycznie mnie w domu nie było, m sobie wolne miał od czwartku i fruwalismy to tu to tam :) a dziś ide do pracy :o na 14, mój siedzi z małym bo ma nocki, jejku masakra isc po takiej długasnej przerwie i spac w nocy nie mogłam chyba stres :D ale damy rade i bedzie ok tak mysle :p napiszcie co tam u Was i maluchów :) pozdrawiam i bede zagladać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenkaaaaaaaaaa
Witam wszystkie mamusie :) Ja też jestem mamą od 2,5 roku córeczki Nicoli :) Jak narazie siedzę w domku ale na dniach zaczynam pracę na 1/2 etatu.Jest tutaj może któraś mamusia ze Szczecina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja tez nie mam czasu zaglądać na topik :( praca dom i tak w kółko a jak jest chwila trzeba coś w domku zrobic i z malym spędzic czas :) Kingll---a gdzie pracujesz>?? napisz jak tam pierwszy dzien... Witam nową Mamuśkę :) U nas w sumie ok tylko katar malego dość gługo sie utrzymuje :( ale juz jest go na pewno mniej :) czekamy na wiosnę :D Pozdrawiam piszcie co tam u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chwilke to pisze.U mnie pakowanie sie zaczeło.Wiec jak tylko mały spi to ja pakuje i pakuje.Ilez tego sie nagromadziło. Juz jestesmy zdrowi i tylko czasu na wszystko brak Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry am--ja na poczcie tylko że nie na okienkach, tylko na zapleczu... W pracy mam duzo nowości do przyswojenia, ale na szczęście wszystkiego nie zapomniałam ;) Mały jest z moim i m bardzo dobrze sobie radzi, a ja za nim tesknie jak jestem w pracy :) jak przychodze to juz słodko śpi.. ogólnie jestem zmeczona, mały ostatnio 2 nocki czesto sie budził i raniutko wstawał ehh dziś juz było ok ale i tak poprzestawiało mu sie i jak spał do 9 to teraz wstaje o 7 :o zebów dalej brak poza tym wszystko dobrze:) pozdrawiam i buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Ja dzis troszke pakowałam sie i woziłam graty na budowe. Wczoraj mielismy przykre zdazenie.Ludzie którzy mieli kupic domek na wsi na pol godz przed podpisaniem wstepnej umowy rozmyslili sie.Byłam tak wsciekla ze az sobie z tego wszytskiego zapaliłam papierosa. Znowu czeka nas cały młyn z ogłoszeniami itd Ja ostatnio sie zle czuje.Taka ciagle zmeczona jestem,ciagle jakis zajad mi sie robi a na oku juz 3 jeczmien w ciagu krótkiego okresu czasu.I niby łykam witaminy itp ale jakos nic to nie daje. Moze powinnam isc na badania? tylko kiedy? ciagły czasu brak. Maz tez ciagle na budowie i nawet nie ma kto z Filipkiem zostac zebym ja mogła porobic badania. na szczescie dzieci juz zdrowe i oby tak zostało. Pozdrówka dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Hej ja też dawno nie pisałam, ale jakoś nie było kiedy(może dlatego, że mój mąż 3 tygodnie był w domu) mój mały dzisiaj przespał całą noć i myślałam, że będzie strasznie głodny a tu zjadł bardzo niewiele i poszedł spać... ehh nie lubie jak nie chce jeść, a w sumie z małymi wyjątkami nigdy nie miał problemu z jedzeniem zawsze jadł ustaloną porcje jak w zegarku... A powiedzcie bardziej doświadczone mamy, które karmiły swoje dziecko butelką- mój ma 4 miesiące i 1 tydzień je 150 ml 5 razy dziennie, a od paru dni zjada nawet mniej. Jak jadły wasze dzieci?? Budziłyście je na jedzenie czy karmiłyście tylko wtedy jak same sie tego domagały?? Bo mój synek je o 19 a później karmie go przez sen o 23 bo sam by sie nie obudził i nie chce wtedy wszystkeigo zjeść. Nie wiem budzić go czy nie?? a co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie brak czasu,dzis mam wolne i świeci piekne s,loneczko chociaz wieje mocny i chłodny wiatr ale już jest taki wiosenny! Cartusia---moj mały jak skończył 3 m-ce nie budzil sie w nocy na jedzenie ok 20stej jadl ostatni raz i potem dopiero rano i nie dawałam mu na spiocha nie budzil sie więc nie był glodny!Lekarka nasza mowiła,że po 6 m-cu dziecko nie poweinno jadac w nocy wiec u Ciebie może byc wczesniej ale jak sie nie budzi to ja bym mu nie dawał ana spiąco ale zrobisz jak uważasz :) U nas od 15stego ruszaja zapisy do przedszkola ciekawe czy mi go przyjmą zapisuje go u mamy,mama będzie miała po niego 5 kroków cieakwe jak to będzie!Ja go pierwszy dzień na pewno nie zaprowadzę bo chyba sie rozpłyne z placzu hehe... Lece gotować obiadek :) Jutro do pracy a po pracy drink z okazji Dnia Kobiet z koleżanką i szefową :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
am- dzieki za radę:) i wiesz co dokładnie tak zrobiłam wczoraj dałam mu jeść koło 19.30 i spał do 5.20 :). Ja też chętnie bym poszła do pracy, ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym zostawić małego z opiekunką(o żłobku nawet nie mówie), a babcia niestety zająć się nie może bo też sama jeszcze pracuje. A nam dodatkowa kasa by sie przydała i mi wyjście z domu też... Am-- wcale ci sie nie dziwie też nie wiem jakbym miała zostawić go samego. A powiedz byłaś z nim wcześniej już w tym przedszkolu?? Czy w może dopiero zamierzasz, wiesz żeby go "oswoić" z nowym miejscem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja też ostatnio nie miałam ani czasu ani weny do pisania. Jakoś tak mnie wszystko trochę przytłacza, coraz bardziej chcę wracać do pracy i oderwać się od tego całego kieratu. U mnie na szczęście dziadkowie (rodzice) są na emeryturze i nie będzie problemu z pilnowaniem ukochanego wnusia ;) cartusia-- normalnie ci zazdroszczę ;) rewelacja, że maluszek tak fajnie w nocy śpi. Ja na twoim miejscu nie budziłabym go na jedzenie, mój jest na cycusiu i mimo, że skończył 9 miesięcy budzi się ze 2-3 razy w nocy żeby sobie "podoić", chociaż tak do 4,5 miesiąca karmiłam go po 19 i spał do 3 a nawet nieraz do 5 rano, a jak zaczął ząbkować nasza sielanka się niestety skończyła ;) Miłego Dnia Kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. u nas brak czasu.Remonty,przeprowadzki itd.Filip zrobił sie jakas taka placzka.Jak mu tylko cos nie pasuje od razy w ryk. 😭 a ja mam jakies przesilenie wiosenne chyba bo zle sie czuje.łykam witaminy ale jestem nie do zycia.rano bym spała o 20ej tez juz ide spac.Normalnie nie ma we mnie zycia. Wszystkiego dobrego w Dniu Kobiet dziewczynki.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :) na wstępie - wszystkiego dobrego z okazji Naszego święta!!! U nas nic nowego... ja poszłam na wychowawczy i zaczynam mieć wątpliwości czy to był dobry pomysł... :/ od rana do późnej nocy siedzę sama w domu z małym bo mąż ma duzo pracy, strasznie mi samotność zaczyna doskwierać i ogólnie czuję się taka zaniedbana i nie do życia... Na szczęście dziecko zdrowe, to najważniejsze.. po wysypce nie ma już śladu! Pozdrawiam, miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :) na wstępie - wszystkiego dobrego z okazji Naszego święta!!! U nas nic nowego... ja poszłam na wychowawczy i zaczynam mieć wątpliwości czy to był dobry pomysł... :/ od rana do późnej nocy siedzę sama w domu z małym bo mąż ma duzo pracy, strasznie mi samotność zaczyna doskwierać i ogólnie czuję się taka zaniedbana i nie do życia... Na szczęście dziecko zdrowe, to najważniejsze.. po wysypce nie ma już śladu! Pozdrawiam, miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego Najlepszego Kobietki :D U mnie wszytsko na pełnych obrotach, ja po pracy szybko lece do domu by zmienic mojego a on do roboty idzie i tez widzimy sie tylko przelotnie.. no niestety my musimy kombinowac z kim małego zostawić i tak dziś to został z prawie wszystkim najbliższymi z rodziny hehe bo mój miał szkołe rano, ja też rano ehh no ale trzeba jakos to zorganizować :) mały tez nie je w nocy tylko nad ranem ok 5,6 ostatni posiłek je ok 21, także nie narzekam, chociaz ma pobudke w środku nocy ale daje smoka i śpi dalej:) zmykam leżeć bo jestem padnięta ;) pozdrawiam i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Cześć dziewczynki!! Jak widze nie tylko ja jestem w takim nastroju i nie do życia:( Też siedze sama z małym i doskwiera mi samotność:( Dobrze, że można się tu wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) wczoraj nie miałam jak wejsc na topik i zożyć Wam życzenia więc robie to dziś Wszytskiego Dobrego Kobitki :) Wczoraj troszkę poszalałm i dzis umierałam po prostu posżłyśmy na drinka z szefową i z kolezanką z pracy i dzisiejszy dzien był koszmarem-dziękowałam Bogu,że malo ludzi bo takiego miałam kaca,że nie miałam sily ani chęci gęby otwierać :) cartusia---nie byłam z nim w tym przedszkolu jeszcze najpierw musze być pewna,że go przyjmą wtedy mam nadzieje,że będziemy mogli sie wybrać na rozpoznanie terenu hehe...Narazie nie ma problemu z opieką nad małym.Mam czasem doła,jak sobie pomysle,że nie mogę mu juz poswięcic tyle czasu co kiedys ale są plusy tego mam inne podejscie do wielu spraw i do małego mam więcej cierpliowości nie mam jakoś bardzo męczącej pracy ;) więc mam czas na zabawe z nim chociaz chwilkę ale zawsze to coś :)O tym,że pojdzie do przedszkola po wakacjach dużo z nim gadam i jak puytam co będzie z dziecmi robił to on mi odpowiada,że będzie jadł obiadki :D Ok lece dziewczyny życzę Wam więcej wiary w sobie ,zaraz wiosna to mam nadzieje,że Wasze nastawienie do życia i świata ulegnie znacznej poprawie :) Jutro wolne :) trzeba nadrobić wiele zaległości ;) Milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Hej dziewczyny Wiecie co nam się przytrafiło:( w środe jak mąż przebierał Patryka to mały zaczął strasznie krzyczeć odwróciliśmy go na boczek pociekło mu troszke marcheweczki, ale dalej nie lepiej, położyliśmy go na brzuszku a on się strasznie wyginał cały bordowy i tak bardzi jęczał :( i ciekła mu ślinka wręcz taka piana z buźki mieliśmy wrażenie, że zaraz przestanie oddychać, zadzwoniłam po karetke wzięli nas do szpitala, ale już sie wszystko uspokoiło prawdopodobnie sie zakrzsztusił albo miał taki mocny atak koli... Ale sie najedliśmy strachu :( ale najważniejsze, że już jest wszystko w porządku:) A co tam u was jak mija dzionek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cartusia----> masakra mogę sobie tylko wyobrazic przez co przeszliście ale dziękować Bogu,że wszystko sie dobrze skonczyło :) U mnie po staremu bylismy dzis na zakupach musialam małemu kupic buty i sobie lilka rzeczy ;) Mąż poszedł na mecz mały juz spi a ja zaraz ide sie kąpac i prasować bo jutro do pracy :) a po pracy nie wiem co będziemy robic pewnie nic szczegolnego! Dziewczyny piszcie co tam u Was :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Hej A co tu tak cichutko?? Nic nie piszecie:( co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia 28
u mnie dzień jak codzień! Mam dosyć siedzenia w domu! Bardzo chcę do pracy bo już mam doła normalnie . przynajmniej syn się dobrze bawi w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Hej! Siedzi jeszcze ktoś w tym domu czy sama zostałam?? mamunia 28- mi bardzo dobrze z synkiem, ale też chce do pracy... Tylko mały ma niecałe 5 miesięcy i nie wyobrażam sobie jak mogłabym go zostawić z jakąś opiekunką :( ! Też łapie doła bo ja w domu siedze od 5 miesiąca ciąży, także naprawde już długo. Mąż wychodzi do pracy a my z małym tak sobie siedzimy, jak brzydka pogoda to nawet na dwór sie nie wyjdzie, a pomysłów na zabawę z nim też mi czasami brakuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, cartusia-- cichutko, cichutko, bo chyba nadchodząca wiosna tak na nas działa, że nie chce się siedzieć w domu przed kompem ;) u nas ostatnio trochę nerwowe noce, bo Miśkowi w ciągu 5 dni wyszły 3 górne siekacze, ma już 4 górne i 2 dolne ząbki i chyba jeszcze niedługo pojawią się 2 dolne dwójki. Widzę, że mocno go męczy to ząbkowanie, ale z drugiej strony myślę, że może to lepiej, że przy jednym bólu wychodzi kilka ząbków, napewno boli bardziej ale przynajmniej krócej a tak ogólnie, to niewiele się u nas dzieje, mogę się tylko pochwalić, że zarezerwowaliśmy sobie ze znajomymi w czerwcu wyjazd nad morze Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. U nas nocki super bo mały duzo bryka po polku i powietrze chyba mu słuzy do spania a i do jedzenia tez. Ale od dzis zrobiło sie zimno wiec chyba bedzie koniec tego dobrego. Poza tym remontu domu i przeprowadzki cd.Troche nerwowo bo sie nam przesuwa kredyt kasa i inne i moje nerwy juz ledwo ledwo.Jest duza nadzieje ze swieta spedze juz w nowym domu. Choróba nas na razie opusciła i a kysz zeby nie wrociła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) u mnie bra czasu z racji pracy o obowiązkow i przez ostatnie kilka dni była piękna pogoda wiec czasu na neta było szkoda :) Dziś już zimno było strasznie taa jesienna pogoda ale wiosna juz blisko co mnie bardzo cieszy! A tak to po staremu mam zaswiadczenia do przedszkola jutro jade je zdać i pozostaje nam czekac mam nadzieje,że pozytywnie to sie zakonczy :) Pozdrawiam Was jutro może napisze coś więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny nie pisze bo jestesmy w szpitalu :( mały ma zapalenie płuc :( trzymajcie sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingull---zdrówka dla Małego a dla Ciebie dużo sił wracajcie szybko do domciu :) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, co tam u was słychać? Kingull--- jak maluszek, jesteście już w domu? rozpisałam się trochę w piątek, ale nie udało mi się umieścić wpisu na forum, bo podobno podałam błędne hasło... dziwne, bo wiem, że było prawidłowe! mieliśmy dziś odwiedziny pielęgniarki środowiskowej, stwierdziła, że Misiek świetnie się rozwija, aha i podobno to jego czołganie to też forma raczkowania ;) Ciekawe jak długo będą jeszcze trwały te patronaże, do roku czy dłużej? Też tak miałyście? u nas niewiele się zmienia, poza tym, że teraz więcej czasu spędzamy na dworze, chodzimy na spacerki albo przesiadujemy na podwórku przy wolierze z ptakami, rybkach albo piesku, bo to ostatnio ulubione zajęcie Miłoszka ;) Dzięki temu rozwinęła mu się trochę zdolność porozumiewania, ko- to ptaszki, hau- to piesek, kum-żabki i rybki ;) Uwielbia też obserwować wszelkie pojazdy i każdy to brum :) Kurcze, nawet nie pomyślałabym, że tyle frajdy daje obserwowanie rozwoju takiego małego człowieczka :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×