Szukam dojrzalego mezczyzny ok 40

A może przysypie nas śnieg? :)

No, nasza droga gospodyni, chyba jednak musisz coś z tym zrobić, bo gości ci tu obrażają :O

Durden - goście obronią się sami. :D Najlepszy sposób to ignorować niektóre wpisy. :D

brum idź pobiegaj z psem a nie zamarudzaj mojego topiku:P

A dużo u Was śniegu? :)

Nie mam psa. I za zimno jet na świecie. Nie pójdę. :D

Nie zwracajcie uwagi. Zosia, wazne aby znajomosc z netu przeniesc do realu.

Brum, to nie ja, ale inteligentna jestes, wiec wylapiesz.

Durden ale ty sztywniak jesteś łoooooooo matko:O dobra gosposia wracaj nie musisz się zaczerniać;) ale jest nas dwóch :D cze

brum, no i znowu wyszło niezręcznie :) coś dzisiaj łażę tu jak słoń w składzie porcelany A któżby wątpił w Twoje możliwości i umiejętności obrony? Oraz w stoicką pobłażliwość :)

Katarinnaa nie zawsze się da:(

Raczej obojętność, Durden. (A jeszcze kilka kwiatków zmieści się w moim wirtualnym wazonie. Gdyby Ci przyszedł do głowy jakiś pomysł z przeprosinami czy coś.)

Zoasiu - a skąd ta smutna mina?

brum: :) Jeszcze prze Poe'm?

A tak jakoś samemu smutno:(

Kwiatek do kwiatka i zbierze się cały bukiet. Jakoś mi to łatwo dziś przychodzi.

chyba tacy to już są na wymarciu...

katarinnaa-- na młokosów jest rada lecz jak wjedzie inteligenty/a podszywacz,będą trudności.Sama zobaczysz:O:(

Kombinuj Durden czy chodzi Ci o Edgara Alana Poe?

dla wazonu brum i dla gosposi tematu

brum, pytałem, czy skończyłaś już lekturę E.A. Poe'go? Czy coś pomyliłem? To nie Ty parę dni temu o tym opowiadałaś?

Duch na 1000% :)

Teraz brum będzie przepełniony nie tylko kwiatkami:D

ucho śledzia :) piękny dywanik uplotłeś :)

To nie byłam ja. :) Pomyliłeś się Durden. (Teraz to tylko czekoladki Cię uratują. :D )

no i desznik zaraz topa znowu rozpierdoli swoimi arrasami :o

zosia samosia1-- uchylam berecik:P

zosia: "Nie wiem ,czy miałabym odwagę spotkac się z kimś poznanym w necie. Poznac kogos w necie i w realu to nie to samo." Rozumiem, że to dotyczy m.in. obawy przed rozczarowaniem wyglądem internetowej znajomości? I tego, że sami możemy być rozczarowaniem? Pamiętacie scenę z "Masz wiadomość" kiedy Tom Hanks idzie na pierwszą randkę z Megg Ryan? Świetnie się dogadywali w necie i strasznie długo pisali, ale i tak musiał wysłać kumpla, żeby sprawdził, czy jest atrakcyjna. Taka brutalna prawda

brum-- tak brumcia jest,ze niestety muszę opuścic ten top,gdyż za dużo mnie tutaj galocioży pszaje:DPrzyczyniasz sie do tego.:O:( Pa pa

brum: ups :) :)