ile placicie za PRAD? ile osob, jakie mieszkanie

DYREKTORE,COŚ TAM BREDZIŁA TA BABA,ale ja chciałam bo zajebiste kolorki daje na powłoka,jak delikatny makijaż,no może nie aż taki wyraźny,ale fajowo to wygląda

i odbija swiatla.. ja mam pary okularow z anty i bez.. to w tym bez nie moege chodzić bo widze podwójnie np. telewizor:)

wenus,ja też kiedyś nie oszczędzałam,ale jak się dzieci pojawiły,to oszczędzam bo muszę,natomiast nie lubię oszczędzać na ciepełku,uwielbiam ciepło i ciepłą wodę,wolę chodzić w starych ciuchach,niż marznąć w domu,odkładam kasę na koncie za rachunki za ogrzewanie,bo jak przyjdzie rozliczenie jesienią,nie chcę być w szoku.

Wiadomo, ze z czegos zrezygnować trzeba. Ja tez kocham ciepło, zobilismy ogrzewanie gazowe i na to tez kasa poleci niebawem.. Dlatego robiąc gruntowny remont nie kupowaliśmy np. mikrofali.. Pralki piekarniki lodówki dużo kasy na nie poszło ale najbardziej oszczędne itd.. Pewnie jak dzieci przyjdą bede zmuszoona do bardziej radykalnych sposobów :)

wenus,dobrze robisz,warto zainwestować w sprzęt energooszczędny.Kuźwa,wierzyć mi się aż nie chce jak moje oszczędności stopniały przed narodzeniem dzidzi,10 tys poszło na nowe CO,4 na remont(którego nie dokończyliśmy),reszta na wyprawkę...gówno zostało,mimo,że nie kupowałam jakichś drogich rzeczy,sobie dosłownie nic.Ciężko się żyje w ty kraju,brrrr

A my robilismy głupi remont domu od podstaw i wyszło nas 65 tys :o pry czym niektory sprzet rodzina nam pomogla kupic bo byśmy nie dali rady :/ głupie 2 pokoje i kuchnia... Wszytsko takie drogie.. :o nam na gazowe centralne posżło 12 :o a czas roboty to był 1 tyg.. aż zal takie pieniadze oddawac. Ale dosc narzekania.. W sumie dla dziecka to wózek i łożeczko drogie jak cholera a co z resztą.. No niestety tak już jest:o

204 zł osoby dwie. Dwa telewizory na okrągło chodzą, laptop mikrofalówka, kombiwar bojler na wodę. Prąd jest strasznie drogi

wenus,ja mam wózek kupiony na allegro,niczym się nie różni od firmówek,a kosztował 800 zł,to i tak mało ,łóżeczko kupiłam w sklepie,a na allegro były połowę tańsze mi centralne zrobili w 2 dni,bardzo byłam zadowolona z tej firmy mi już nie ma kto pomóc....:( ale sporo im zawdzięczam,chyba wszystko co mam całę szczęście,że mój mąż potrafi wszystko sam zrobić,w pracy się nauczył,a jak czegoś nie potrafi,to pyta kolegów

140-150zł trzy osoby mieszkanie 45m

25 zł/mc - jedna osoba.

DGFDS- współczuje .. Zawdzięczasz im życie, czyli cos najcenniejszego Wiesz co mój też jest złotą rączką do wszytskiego :) Węc mam szczescie.. A co do centralnego, mimo ze była polecona firma to wykonanie tragedia :o tzn musielismy przeprawiać w łazience krany i rury wkladać w sciane bo Ci na scienie poprowadzili idioci :o No ale trudno, nie przypilnbowaliśy ich z braku czasu i bęc.. Wózki to u mnie w centrum w sklepach są po 600 nawet:) i to ladne.. Ale wiadomo ze dla dziecka chce się wszytsko najlepsze ale po kosztach.. Mam znajomego który robi na zamówienia kuchnie meble itd.. więc łożeczko już powiedział ze nam zrobi ( jak zajdzie taka potrzeba):P Oczywiscie taniej:)

A co do allegro to takie rzeczy tylko i wylacznie odbior osobisty:) jakoś nie ufam czemuś czego najpierw nie zobacze

ja pierdole obrzydzenie mnie bierze jak czyta dyrektore . Porażka jakaś , pisze, że niby przypadkowo robi bledy ale jak mozna ciągle pisać wylizałbym Ci 'tfuuuuuu a za chwile na topicu o strojach walic ze jest kobietą . bleee ! :O :(

wenus,ja prawie wszystko na alegro,z małym dzieckiem gdzieś jechać to cała wyprawa logistyczna :( zawsze zadaję mnóstwo pytań sprzedającemu o wymiary,funkcje,materiał,zanim kupię...teraz rzut okiem na zdjęcie i wiem,czy szajs,czy nie....trening czyni mistrza :)

No tak:D chyba musze zacząć trenować:D :)

ja mieszkam w domu, inkasent chodzi co 4 miechy, wystawia 2 rachunki-pierwszy platny w ciagu kilku dni, drugi po 2m-cach, pierwszy zawsze ok.350zł.,drugi ok.170zł,czyli place ok. 520zł za 4 mce. Moim zdaniem to duzo, ten pierwszy rach., prawie 400zł- zawsze mnie wkurwiawłasnie go musze opłacic

widzę że płacicie rozne kwoty, eh, oszczedzanie jest trudne, ale bede musiala cos zaradzic, choc poza zmniejszeniem mocy lodowki nie mam innych pomyslow:( studiuje, zajec mam nie za duzo ale realizuje zlecenia w domu, komp chodzi 16 h na dobe, ale potrzebuje go :(

nie jestem pewna, ale to te stare kompy ponoc tak ciągną prąd, przynajmniej mam taką nadzieję:o ja przerzuciłam się na laptopa i liczę że jest oszczedniej, tylko cos baterie ma słaba,bo godzina, połtorej i znow musze ładowac,ciekawa jestem ile na to idzie pradu?????wie ktos?

Kup sobie taki podręczny licznik prądu do gniazdka. http://allegro.pl/watomierz-licznik-miernik-zuzycia-energii-4781-i1351982003.html - to jako przykład Zobaczysz które urządzenia ile biorą. Oczywiście żarówek w suficie nie sprawdzisz tym tak prosto.

Oszczędniej oczywiście jest pracować na zasliaczu niż na baterii, którą trzeba ładować. Cykl ładowanie-rozładowanie zawsze jest ze stratą.

ja slyszalam ze kaptopy pobieraja mniej pradu o kilkanasce razy niż stacjonarny

zamierzam tera przejśc na świeczki n lampy naftowe, bo moja babcia miała zawsze sokoli wzrok, a zimą siedziała przy takim naturalnym świetle Oczywiście te żarówki kompaktowe co nam Unia zaleca to wg babci wymysł szatana :)

Laptopy biorą mniej niż stacjonarny komputer.

nie lubię tych żarówek kompaktowych , w ogóle nie grzeją w domu...

dają zimne światło, w dodatku ich jasność spada z czasem a pobór prądu nie. Diody też nie są miłe.

to wszystko wina PO i Tuska ze prad jest drogi z zarowek 100W juz nie ma!