Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Becia0308

Jak sobie radzimy na wyspach?

Polecane posty

Becia-to zes mnie rozbawila z tym smierdzielem :P Moj tez musi miec :D Ja z ryb to najbardziej lubie rypanie :P he he kiedys taki dowcip nawet byl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka:)
Witam:) nie mieszkam w UK ( choć mało brakowało) ale moja szwagierka tam mieszka.Powiedzcie mi czy tam naprawde nie ma czegos takiego jak u nas pomoc doraźna? Jak dziecko zachoruje na zapalenie gardła w piatek wieczorem to trzeba czekać do poniedziałku i nigdzie nie da sie udać do jakiegoś lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna isc na ostry dyzur w szpitalu albo do walk in clinic (otwarte za dnia w weekendy , szybciej cie widzi lekarz bo na ostrym dyzuze wiadomo ze najpierw ogladna ludzi z zagrozeniem zycia i po wypadkach). najlepiej nazdzwonic na NHS direct i sie zapytac gdzie jest taka walk in cinic numer 0845 145 1800. Aha pod ten numer mozna dzwonic po godz zamkniecia lekarz rodzinnego , mozna poprosic aby pogadac z pielegniarka lekarzem i spytac o rade w sprawie schorzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzownisz do swojej kliniki i jak ona jest zamknieta to automatyczna sekretarka podaje numer telefonu. dzownisz, mowisz jaki mas problem, opisujesz co dolega tobie albo komus z rodziny, oni oddzwaniaja i mowia o ktorej i w jakim szpitalu masz sie zjawic. korzystalam nie raz. nie czeka sie godzinami, jest konkretna godzina, wszystko przebiega blyskawicznie. przynajmniej u nas tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja swieta niestety ale w tym roku calkowicie na modle brytyjska. moj facet pracuje w wigilie do 20, a na glowe zwala mi sie w wigilie tescie i szwagierka z dzieciakami i tyle. bo musieli zrezygnowac z ostatniej chwili ze swoich planow. inaczej robilabym wigilie z moimi polskimi znajomymi, ale niestety w takicm wypadku nic z tego. moze cos tam dla nich ugotuje, chociaz bardzo w to watpie bo i tak musze przygotowac zarcie na nestepny dzien. a samej tez mi sie nie bedzie chcialo i to jeszcze z moim synusiem na glowie a on mi ostatnio tak na leb wchodzi ze szok. ciagle nawija a mi juz glowa peka! do tego wszystko chce ze mna robic, a najlepiej sam pod moim okiem i tak wstawiam pranie zamiast 5 min zajmuje mi to pol godziny, bo on sam musi segregowac ubrania do kosza, po jednym wklada, z namaszczeniem takim, potem ciagnie kosz do pralki, ciezy od niego 2 razy, wklada do pralki, wsypuje proszek, wlewa plyn, no masakra, a ma dopiero 2 lata wiec mu to tak nieporadnie wychodzi ze ja sie wiecej za nim nasprzatam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka:)
dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tych walk in clinic nie slyszalam, pewnie u mnie nic takiego nie ma:( Ja tez dzwonilam raz w weekend do lekarza, lekarz oddzwonil, moglam pojechac do szpitala ale jednak stwierdzilismy z lekarzem ze kwestia zielonych kupek i kolki moga poczekac do poniedzialku:) Boze ja jeszcze nic na swieta nie mam, nawet prezentow, zreszta prezenty tylko dla malej, mate do zabawy i jeszcze jakas zabawke, a dla siebie nic wystarczy wydatkow na chate, mala mi tak marudzi od czasu szczepionki ze normalnie osiwiec idzie, 10 minut bez placzu nie wytrzyma ooo ludzieee Zdesperowana twoj maluch ale slodki jest:) Olivka od kilku dni jak nie jest na rekach to uspokoic jej nie mozna:(, ja tez tak chce jak Ty:) Majoweczka - no chyba niestety bez smierdziela nie da rady, co to dla nich za przyjemnosc, smierdzi, nieciekawie wyglada a do tego wiecej osci niz ustawa przewiduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Ja w ul mieszkam już 5 lat. Mam prawie dwuletnia coreczke. Ktoras z Was ma termin porodu na 23.01 moja mała w tym dniu sie urodziła :) w tek chwili miszkam z moim narzeczonym w Kent. Mieszkamy sami ale wcześniej ja mieszkalam z moja rodzina i znajomymi też na kupię. To był koszmar. Prezenty na święta już mam kupione teraz zostaja tylko zakupy i gotowanie i pieczenie. A święta spędzamy u mojej mamy i braci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Widzę ze święta masz rodzinne, fajnie że dolączyłaś do nas:) Ja mykam spać, chyba się uzalezniłam o tego forum hehe, ciągle tu zaglądam, a lada dzien maja mi neta odciać zeby przenies na nowy adres:( dopiero 14 stycznia bedzie aktywny maaasakra do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My swieta tak polsko angielsko zawsze spedzamy bo kuzynostwo tu urodzone wiec indyk w pierwszy dzien swiat musi byc :-( , w tym roku nas tu nie ma wiec nic nie szykuje, nawet choinki nie mamy tylko dom przyozdobiony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana ciesz sie ze ma Ci chec pomagac,za kilka lat bedziesz to z rozrzewnieniem wspominac a malego do pomocy wolami bedziesz ciagnac.Moj robi tak samo,ma prawie trzy latka,jeszcze piecze ze mna ciasto haha wiec mozna sie domyslic jak wyglada kuchnia po naszym "pieczeniu",jego ulubionym zajeciem przy tym jest przesiewanie maki przez sitko i moze tak przez dluuugi czas,ooczywiscie latajac z tym sitkiem w miedzyczasie dookola.Sama radosc...U nas tradycyjne Swieta po polsku.Bedzie barszczyk(dostalam dzisiaj swieze buraczki hurrra!),uszka,pierogi,sledzik,karp,kutia.Powiem wam szczeze,ze jesli chodzi o karpia to od 3lat kupuje w Morissonie i nigdy wczesniej w Polsce nie jadlam tak smacznego.Te polskie sa zeczywiscie muliste,szczegolnie wieksze a te tutejsze to po prostu poezja,fakt ze drozej niz w polskich sklepach ,ale jak ktos szykuje karpika to naprawde warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha,zapomnialam o bigosie i fasolce.Dziewczyny czy ktoras z was robi rybe po grecku?U mojego meza sie robilo i chcialabym zrobic w tym roku a nie mam pojecia jak sie za to zabrac.Znalazlam jakies przepisy w internecie,ale moze macie jakies swoje sprawdzone porady.Pozdrawiam wszystkie i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza 🖐️ Karp z morrisona? o proszę fajnie muszę poszukać bo nazbierałam rachunki i 25f wpadnie na duperelki, może jak to Beata nazwała śmierdziela :D sobie kupię tylko sama go będę musiała zjeść bo mój małżon tylko filety rybne jada a młody to w ogóle ryby tylko z przemytu (przemycone w obiedzie). My w weekendy do szpitala uderzamy w razie czego. Mieszkamy w 2bed flat sami, mi stuknie trzydziecha w marcu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja ryby po grecku nigdy nie robiłam bo mój mężuś za nią nie przepada, a co do karpia z morrisona to nawet nie wiedzialam ze jest ale to raczej z tego wzgledu ze morrisona u mnie nie ma:( a bardzo mi sie ten market podoba, wszystko swierzutkie, porzadek i tak jakos fajniej. Ale mam dzis dola odkad wstalam nie wiem dlaczego? A jak mi mąż na nerwy działa od wczoraj.. Ja dopiero na zakupy jutro, mam nadzieje ze dostane buraczki w azdzie i mase innych rzeczy, jakos mi sie tych swiat wogole nie chce, wkurzona jestem ze zostalismy na starej chahcie, mąż z mama i tak jeszcze codziennie jezdza na nowa, dzisiaj jada karnisze wieszac, kilka obrazow, pochlaniacz do pary, a ja gnije w domu z mala, a Olivka na dodatek cale popoludnia i wieczory marudzi jak najeta bo jej nozka spuchla po szczepionce i to chyba przez to taka humorzasta, jak siedze z nia to od razu ryk, jak sie czyms zainteresuje to na 5 min, masakra jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze karpie w morrisonie, nawet nie wiedzialam, a mozna wiedziec za ile wychodzi mniej wiecej taka ryba? ja karpia sobie daruje bo moim skromnym zdaniem ma za duzo osci i cokolwiek sie z niego robi to trzeba sie babrac z oscmi, wiec do sosu sie nie nadaje, jedynie do smazenia albo galarety a ja nie lubie ani smazonych ani w galarecie. chociaz smak ma calkiem fajny, sczegolnie w zupie rybnej.. a po drugie to drogi jest, to juz lepiej upiec sobie np. sea bass :) fajnie macie z tymi polskimi swietami, ja sobie chyba podaruje calkowicie bo nie mam pomyslu co bym mogla na ta wigilie zrobic co na 100% podpasuje tesciowi i szwagierce no i dzieciakom - sledzie nie, bigos nie.. a jak zrobie cos z miesem to juz nie wigilijne. a na pierwszy dzien swiat pieke krowke. mam taki niezawodny sposob na krowke - kupujesz ciasto w proszku z delecty i to jest najlepsze ciasto ever :P wszyscy sie nim zachwycaja! moj Oli tez piecze! za kazdym razem kiedy ja wyjmuja jakas miske, chociazbym miala nalesniki tylko robic to on musi koneicznie mieszac, dosmakowywac, wsypywac make itd. to dopiero wyglada. zeby tak wlasnie z rok chociaz starszy byl co bym nie miala wiecej roboty przez niego. zawsze uwalony z gory do dolu a z miski powylewane naokolo. chociaz racja - mam nadzieje ze mu tak zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karp w morissonie jest okolo 7/kg,ale nie chce przeklamac bo nawet nie spytalam jak zamawialismy,po prostu zostawilismy 10 depozytu i mamy odebrac w srode rano,bedzie swierzutki prosto ze stawu :).Ja z ryb jem na Swieta tylko karpia i sledzia,no ewentualnie zrobie jeszcze ta rybe po grecku tylko na razie nie wiemjak sie za nia zabrac.Jak tam u was dziewczyny duzo sniego wczoraj nasypalo?U nas w ok godzine spadlo z 10cm sniegu i tak zostalo,widze ze teraz zaczyna znowu padac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas spadlo 30 cm. niestety dzisiaj sie juz konkretnie roztapia, i tak bylismy na spacerze, do tego doszedl zimny wiatr, ale maly i tak nie chcial wracac. rybe po grecku robisz tak: smazysz obtoczone w mace filety. potem podsmazasz starta marchewke, pietruszke, pokrojona w piorka cebule i troche selera (seler niekoniecznie), podlewasz lekko woda i dusisz z listkami laurowymi i zielem angielskim ok. 10 min. dodajesz kilka lyzek koncentratu, dosmakowujesz sola, pieprzem i cukrem, odrobina soku z cytryny. chwile podgotowujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, cos nas malo tu dzisiaj zaglada:( Ale mialam dzien ehh Pojechalam jednak z mama i mezem na ta nasza chate i co? Musielismy zaparkowac samochod 500m od domu na dole gorki, zaparkowac nie bylo gdzie ale jakos dalismy rade, u nas co prawda snieg nie sypal ale tez wogole nie stopnial, albo poprostu jest go tyle ze nawet tego nie zauwazylam, powiesilismy karnisze, lampy, obraz w jadalni no i na koncu pochlaniacz w kuchni taki z niby kominem i co kurka, wez se to przywiez, dlaczego oni sobie zawsze utrudniaja zycie? Zamiast powiesic w 20 walczylismy 1,5h sufit porysowany i troche na scianie szlak by to a jesli chodzi o urzadzanie domu i dekoracje to musi byc u mnie wszystko perfekcyjnie, a tu co? wchodze i od razu rzuca mi sie w oczy wszystko grr, do tego dwie lampy ktore kupilam maja za maly otwor i nie da sie ich powiesic:( Droga powrotna no coz musielismy pchac samochod z mamuska zeby sie wykopac, juz myslalam ze utkniemy na dobre, a moj maz do pracy na nocke. Do tego zachaczylismy do tesco zeby kilka najpotrzebniejszych rzeczy kupic a tam ludzi jakby cos za darmo dawali, jakos ja sie na gratisy nie zalapalam:) Jutro z kolei Asda ale juz porzadne zakupy na swieta no i polski sklep, aaaa tez bede piec krówkę bo mi smaka narobiłaś, ale raczej nie dostane juz gotowego z delecty, wiec pomecze sie z mamuska i jakos zrobimy, obym tylko pecha nie przyniosla przy tym pieczeniu. Wiecie co raz zrobilam kupilam karpatke zeby zrobic na szybko i co? Popieprzyly mi sie torebki i to co mialo isc do masy poszlo do ciasta i odwrotnie, wiec jestem tak zdolna ze nawet ciasto z torebki spier... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEllo! Ja dzis walcze z pierogami ;) Witamy nowa kolezanke..No to sie rozumie jak sie ma tutaj polowe rodzinki,to po co do kraju latac na Swieta ! Do nas to niekt nie chce przyjechac :( eech !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa ja zaszalałam, ubraliśmy choinkę i zrobiłam bigos (za dużo pieprzu dałam ale mojemu smakuje bo ma katar :D i tylko konkrety czuje ), w zamrażarce na razie mam groch, żur (żeby tylko odgrzać), barszcz, uszka i tyle. Jutro jakieś ciasto trzeba by stworzyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba jutro z choinka zaszaleje i zaczne gotowanie, ale w sumie najwiecej zostawiam na srode:) Barszczyk zrobie troszke wczesniej zeby sie przegryzl, oj mniam ale sie na niego szykuje, a uszka mam kupne, leniuch ze mnie:) do juterka:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko :) No u nas juz lodowka zapelniona WIgilijnymi przysmakami...:) Sroda,czwartek zabierzemy sie za salatke jarzynowa... A w styczniu kupujemy bilety,Na WIelkanoc do Polski ;) Zdesperowana..U nas nie pada narazie ale 2 tyg temu tyle spadlo,zesmy ugrzezli w Asdzie bez zadnego srodka komunikacji..Doslownie nic nie jezdzilo..:( To byl koszmar !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek, ledwo sie obudzilam a juz mam humor do d... sprawdzilam pogode, tak jak mowilas Zdesperowana u nas nieg, od 9 light, 12 light a o 15 heavy snow:( Ja się normalnie załamie, mama przyleciała nam tu pomóc w przeprowadzce a tu wygląda że się nie wyprowadzę co najmniej do Nowego Roku, aaa już zaczęło sypać, będę musiała mężusia wcześniej obudzić po nocce bo dzisiaj zakupy w azdzie, więc jak znów porządnie przypruszy to jeszcze gdzieś utkniemy, a pchać samochód po raz kolejny mi się nie uśmiecha, aaa pojedziemy dziś zapytać o zimowe oponki, ale coś mi się wydaje że ludzie się tak na nie rzucą że na założenie i tak będziemy musieli poczekać do Nowego Roku, więc jak się nie obrócę to i tak dupa z tyłu ( tak mówiła moja polonistka) Apropo języka polskiego też tak macie że zapominacie troszkę pisowni po polsku? Ja sie czasami łapie na błędach, a jak pisze szybko to już wogóle, ehh nie pomyślcie czasami że siedzę tu 4 lata i gadam jak Dżoana Krupa:) ale z pisownią u mnie nie ciekawie:( Muszę zająć się listą zakupów jak ją mój stary zobaczy to się załamie hehe Do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się :) Pisownia hmmm na razie ok, generalnie moje dziecię wychowuję w j.polskim to sama też ćwiczę ;) Kurcze u na -11 :o zwariujemy w domu, młody ząbkujący to nie chcę go brać między ludzi bo znów skończy się penicylina a na spacer tez nie bardzo pogoda buuu :( Już mam dość tej zimy, mój M musiał z pracy zrezygnować i szukać innej z młodym siedzimy jak te sieroty w domu - no to się pożaliłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, moge dolaczyc? Ja tez mieszkam na wyspach, juz piec lat minelo. Dzis tak siedze i nie mam co robic, bo miasto zasypane sniegiem, autobusy nie kursuja, samochodu spod domu nie mozna wydostac, no wiec i ja do pracy nie pojechalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×