Jak sobie radzimy na wyspach?

To jakies 15 mil od Londynu :) U nas sniegu ledwo co :)

Ja wroce do pracy w czerwcu lub wrzesniu jeszcze nie podjelismy decyzji. Ano pozabijac sie mozna, na dodatek mieszkalam sobie na plaskim i zachcialo mi sie przeprowadzki na gorke i masz babo placek pierwszy psikus, van z wykladzinami nie mogl dzisiaj podjechac i majstry dywanow nie polozyly grrr a mialam sie jutro wyprowadzac zeby juz na swieta w nowym domku ale nic z tego, zreszta w tych warunkach i tak bysmy gratow nie przewiezli, szlak by ta pogode, ze tez akurat ten weekend...

zeby dojechac z cardiff do merthyr trzeba jechac przez llantrisant, wiec nie nad oceanem ale jeszcze nie na wzgorzach, zobacz sobie w googla maps - calkiem blisko siebie jestesmy - jakies 15-17 mil. tesciowa zajmuje sie malym jak ja pracuje, niestety ona tez pracuje wiec ja pracuje kiedy ona moze sie nim zajac - mam na tyle dobrze, ze moge sobie na takie cos pozwolic.

mam bardzo bliska kolezanka w grays i ona ma dziecko i jest teraz z drugim w ciazy.

wiedzialam ze gdzies po drodze mi nazwa smigla a ubzduralo mi sie ze to w drodze do Swansea gdzies:) Fajnie masz z ta praca no i to ze masz jeszcze tesciowa tutaj:) U mnie na poczatku mama z tesciowa beda przyjezdzac na zmiane zeby malej tak szybko do zlobka nie posylac, ale pozniej nie bede miala wyjscia:)

A Carolineo jak przechodzisz ciaze wszystko ok? zdesperowana tez bylas zadowolona z NHS?

zlobki sa bardzo drogie i w tym caly szkopul, gdyby nie tesciowa to ja bym nie pracowala. poczekam az maly do szkoly pojdzie - jeszcze niecale 2 lata.

ja bardzo zadowolona. rodzilam w szpitalu royal glamorgan. nie wiem czy o nim slyszalas, jest obok mnie i ma jeden z najlepszych oddzialow polozniczych w kraju. rodzilam przez cesarke.

Nie wiem tez jak z tym zlobkiem bo niby czesc kasy doplacaja ale i tak wychodzi drogo, z 2 strony ponoc doplacaja jesli masz working tax credit, a my nie mamy wiec lipa, ale jak to jest na pewno to nie wiem, dowiem sie w swoim czasie

Nie słyszalam, ja rodzilam w szpitalu, ktory nie ma zbyt dobrej opinii ponoc, ale zlego slowa nie powiem, moze dlatego ze bylo, szybko,latwo i przyjemnie hehe

wyjechal ktos z 9 letnim dzieckiem/???mam wyjechac z mezem i cora ale ogromnie sie boje jak mala da sobie radę:((:(:( zmiana otoczenia szkoly do tego niemal zupelnie nie zna języka:( jak wasze dzieci daly sobie radę?///

Ciaza jak marzenie :) Czuje sie jak zawsze tylko brzuszek odstaje :P Aczkolwiek maly problem z zaparciami mam ;/ Maly bardzo aktywny i wszystko jest oki :) Dziewczyny jak tu opieka po porodzie? Slyszalam same zle rzeczy, ze sie nie interesuja itp

proszę o podpowiedzi:( corcia jest niesmialym dzieckiem wiec tym bardziej sie martwie o nią

No ja w tym doswiadczenie nie mam bo moja corcia dopiero 2 miesiace, pewnie nie bedzie dziecku latwo bez jezyka, to jeszcze zalezy czy Wy go umiecie, zeby dziecku pomoc, czy z nauczycielami sie dogadac itd. Na marginesie podziwiam ze chcecie wyjechac w takim momencie, przynajmniej tu gdzie ja mieszkam jest kiepsko z praca, a jak juz jest to ta za najnizsza stawke i w kiepskich warunkach, no chyba ze macie cos fajnego nagranego:) Czy tak czy tak zycze powodzenia

lirkasaaa --> my mamy tutaj z tego co widze male dzieci urodzone w uk, ale moze ktos sie odezwie ze starszym dzieckiem. nie mamy working tax credit i nie przysluguja nam zadne doplaty.. kolezanka placi 180 na tydzien za przedszkole w cardiff, ale ona doplaca tylko 50 funtow cos..

dzieciaki sie przystosowuja szybko. po kilku latach corka bedzie smigac z jezykiem rewelacyjnie, lepiej niz ktokolwiek z nas nauczy sie przez cale zycie :)

To ciaze masz tak jak ja marzenie oby tak do konca, zaparcia tez mialam a pod koniec jeszcze sie hemoroidy przez to przyplataly auuaa, jedz duzo jabuszek :) Po porodzie tez bylam zadowolona, najpierw przez chyba 8 tygodni przyjezdza polozna a potem to juz pielegniarka srodowiskowa, jedyne co wkurza to, to ze dla nich wszystko normalne moja corcia miala problem z brzuszkiem strasznie pierdziala i robila wstretne smierdzace zielone kupy, potem dostala wysypki na twarzy lekarz powiedzial ze to normalne a wysypka zniknie bo to hormony, ale ja nalegalam i mialam super pielegniarke ktora przyjechala do domu i wziela malej kupke do badania i wyszlo ze ma nietolerancje laktozy i teraz jest na specjalnym mleko, tak wiec trzeba sie troszke upominac o swoje i nie odpuszczac jak wpieraja ze wszystko normalne i ze minie samo.

No to plync, bez doplat to zbytnio oplacac sie nie bedzie hmm ale czas pokaze jeszcze mam sporo czasu a na poczatku rodzinka pomoze, a do pracy musze wrocic bo dom do ktorego sie wprowadzamy musimy kupic w ciagu 5 lat wiec chcemy sie jak najszybciej uwinac z tym kupnem zeby dlugo rentu nie placic

Faktycznie trzeba sie upominac. A jak tu jest z szczepionkami?

a ja wam powiem, ze maly mial ostatnio taka brzydka infekcje. zaczelo sie od kataru, z tego zrobilo sie zapalenie ucha, dostal antybiotyki i juz bylo lepiej i znowu zaczal goraczkowac. zauwazylam, ze mu odstaje troszke uszko i ma jakby je napuchniete. zadzownilam do szpitala 0 14 (klinika byla zamknieta),przyjeli nas o 16 a o 19 maly mial robiony tomograf bomial zapalenie pewnego gruczolu za uchem, musial zostac w szpitalu pod kroplowka 4 dni az mu spadla goraczka i zaczal normlanie jesc. mial taka swietna opieke, ze ja ich tam w tym szpitalu wszystkim uwielbiam po prostu - lekarze maja swietne podejscie do dzieci, pielegniarki sa cudowne, wszystko delikatnie, multum zabawek, powazne podejscie do sprawy.

dziekuje dziewczyny za pocieszenie:) czy az tak zle jest w uk w TYM MOMENCIE??? mowili mi tak od 3 lat a ja widze ze w Polsce jest coraz gorzej w TYM MOMENCIE a znajomi w UK maja craz lepiej i dzieci sie rodzą,tu malo kto sie decyduje na 1 nie mowiac o 2 .wiec jesli nie TERAZ to kiedy? nigdy? koro wlasnie TERAZ oboje nie mamy pracy a perspektywy na jako tako platną zadne:( za 1000 zl-jak zyc?

szczepienia co kilka miesiecy - zdaje sie ze byly 3, w jednej szczepionce jest kilka chorob. poza tymi w polsce sa jeszcze pneumokokoi i meningokoki. musialabym w ksiazeczke zagladac...

O szczepionkach bedzie Cie informowac pielegniarka srodowiskowa pierwsze szczepienie w 8 tygodniu, wlasnie to przezylam we wtorek:( do tego dzieci polskie maja dodatkowo szczepienie przeciw gruzlicy w szpitalu, reszta szczepien w Twojej przychodni, przynajmniej ja tak mam:)

dobra poplatalam. do 2 roku zycia bylo 5 szczepien :) w 8 tygodniu, 12, 16, na rok i 13 miesiecy. w jednej szczepionce masz skojarzone te wszystkie podstawowe szczepienia.

becia --> moj oli nie mial szczepienia przeciwko gruzlicy - juz gruzlicy nie ma w polsce ani w uk i nie szczepia. masz niepoinformwanych lekarzy.

A ten Twój szpital to rzeczywiscie wypas:) Mi tam najbardziej sie jedzonko podobalo hehe od wyboru do koloru i ludzie przemili Co do pracy tutaj wiesz nie licz na cuda na poczatku napewno nie bedzie latwo, ale z czasem jesli znacie angielski to moze byc lepiej, ja dopiero po 4 latach tutaj zdecydowalam sie na dziecko, moim skromnym zdaniem to to co mowia znajomi to musisz podzielic przez dwa albo i trzy, tu duzo ludzi ledwo wiaze koniec z koncem ale jak juz jada do Polski to swiruja co to nie oni:)ale to takie moje skromne zdanie

Ehh mowie ci ze jest na bank hehe moze znow wprowadzili cholerka ich tam wie, kumpela dopiero co miala w Polsce dzieci od razu po porodzie chyba sa na gruzlice szczepione jakos tak. no mala miala szczepionke 5 w 1 we wtorek i marudzi do teraz :)

Jeju dziewczyny , bo wiecie co? To moj pierwszy maluszek, a poza tym ja nigdy nie mialam stycznosci z malymi dziecmi. Ta cala opieka nad dzieckiem, kapiele itp Przeciez dzieciatko jest takie kruche ... Do tego jeszcze nie ma tu ze mna mamy ;( mam obawy jak ja sobie z tym wszystkim poradze ;( Jestem tu krotko wiec nie mam zielonego pojecia co i jak ;(

Witam, mieszkam w UK 18 lat , mam 2 dzieci, corka 7 lat , synek 5 . POzdrowionka :)

Lirka -moja corcia zaaklimatyzowala sie i nauczyla biegle jezyka w pol roku :) Wiec spokojnie!