Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Becia0308

Jak sobie radzimy na wyspach?

Polecane posty

Becia w sumie truskawki w ciąży jadłam tylko raz, wczoraj więc mam nadzieję że nic mu nie będzie,owszem na poczatku ciąży do 16 tyg mija dieta to tylko owoce z dużą zawartością soku,mleko i jogurty-bo nic innego z powodu mdłości nie mogłam jeść. co do CC ja się zastanawiam jak ze mną będzie,bo przecież normalnie w UK robią tylko 2 usg? a ja mam zlecone dodatkowe 3 ze względu na tą cukrzycę ciążową:O ostatnie wykazało, że mały w 32t3d waży 1970, niby jest normalny wagowo,jest trochę długi, ale lekarz który potem oglądał wyniki i wykresy powiedział , że mały ma za duży brzuszek-tzn jego głowa ma 303,3 mm a brzuch 287.0 i mówi że jak brzuch zrówna się z głową bądź będzie większy od niej to isteniej nawet ryzyko że brzuch nie przejdzie w kanale i to jest groźne dla życia dziecka..ta pielęgniarka powiedziała mi że ustali mi spotkanie z anestezjologiem,ale potem się skonsultowała z jakąś inną i stwierdziła że jak narazie to spotkanie mi daruje bo trzymam wagę , i cukier.slyszałam że tu cisną na porody naturalne, i boję się że w moim przypadku jeśli brzuch małego będzie równy głowce, to stwierdzą że można zaryzykować:O a lekarz powiedział, że dziecko może nawet umrzeć podczas porodu bądź mieć poważne urazy.I z racji tego że tak cisną na SN-zastanawiam się czy jest sens samej poruszyć temat CC czy tylko czekać do dnia porodu na ich decyzję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka --> a ja slyszalam odmienna opinie ze w uk wlasnie wykonuja duzo cesarek.. a co do usg ja mialam robione 3 wlasnie dlatego ze mialam problemy z cisnieniem i chcieli zobaczyc jak maly rosnie, wiec w 36 tygodniu zdaje sie zrobili mi usg na miejscu takie niezapowiedziane. ja tam mam zaufanie do tutejszego poloznictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle jesteście zadowolone z opieki tu? nie tylko podaczas porodu ale tak ogółnie, jeśli na coś chorowałyście?Bo ja jestem bardzo zadowolona z opieki dentystycznej jak i nad ciążą(bo żadna choroba,grypa czy uraz ciała jeszcze mnie nie spotkały) ogólnie jak w PL leczylam się na NFZ to przed każdą wizytą u dentysty wrzeszczałam że chcę znieczulenie i bałam się zabiegu jak Diabeł święconej wody a tu poszłam do Polki która pracuje dla NHS,i dostalam taką dawkę znieczulenia(1 jednostka) że potem pół dnia chodziłam ogłupiona..prócz wymaganego miejsca zdrętwiało mi jeszcze ucho i prawa strona głowy:D a wszycy trąbili że zanim wyjadę to żebym zrobiła zęby po w Uk mnie to zeżre finansowo(za 5 wizyt dałam 46,00 Ł...) chyba że po 300 Ł płacą osoby które mają w buzi kompletną ruinę... z prowadzenia ciąży też jestem zadowolona bo nie sądziłam że zrobią taki szum wokół cukru bądź podejrzenia rozszczepu wargi..a dużo koleżanek z pracy narzekało ''a bo tu są tylko 2 usg, a bo tu nikt ci nie wystawi l4, a bo ciąże prowadzi położna a nie lekarz..''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana no w zasadzie każdy opinie ma jaka ma, a taka prawda że jak samemu się przez to nie przejdzie, to chyba się prawdy nie pozna.Koleżanka rodziła 52 godziny, i być może w PL po jakimś tam czasie zrobili by jej CC bo by stwierdzili że nie ma sensu jej dalej męczyć.a tu jednak czekali do końca,nie nacinali tylko sama pękała jak i również nie robili jej lewatywy co w PL jak czytam robi się do dziś często gęsto przymusowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o pekniecie to ja jestem za - lepsze to niz nacinanie ktore sie potem o wiele dluzej zrasta. z dentysty to jestem super zadowolona bo sobie wszystkie zeby wyleczylam po ciazy - kiedy masz rok leczenia za darmo, i do tego jeszcze mi biale plomby pozakladali za darmo! no i te znieczulenie swietne, ktore czujesz jak ci idzie do mozgu i nawet oko masz znieczulone hehe. tez sie przestalam bac dentysty dopiero leczac zeby w uk :) maly byl w szpitalu, super sie nim zajeli, ekspresowo, mielismy wizyte o godzinie 16, o 19 po serii roznych badan maly byl uspiony i mial robiony tomograf, zadnego czekania, zwlekania, potem dostal antybiotyki, przelezal 4 dni w szpitalu i wrocil zdrowy. w polsce to pewnie zanim by cos zdzialali to sie czegos powazniejszego zdolal nabawic. antykoncepcja za darmo, no i w walii jeszcze wszystkie lakarstwa za darmo. no zyc nie umierac :) aha mialam pisc o tym paciorkowcu.. zapomnialam.. w czasie ciazy nie moglam sie pozbyc grzybicy, wiec kazalam sobie zrobic wymaz na wszelki wypadek, no i przy okazji wykryli mi tego paciorkowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka z uk nie chciala isc do pracy bo konczy jej sie macierzynski a zaczyna za 2 miesiace nastepny (znowu w ciazy) i poszla dzisiaj do lekarza (wlasnie gadalam z nia na gg) i powiedziala prawde, ze nie chce isc do pracy, bo w sumie to jej sie tam nie podoba, nie chce wracac ale nie chce rezygnowac z macierzynskiego (panstwowe jest o wiele nizsze) i jej lekarz wystawil zwolnienie lekarskie:) w polsce to by nie przeszlo, a juz wogole nie za darmo hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również jestem zadowolona z opieki tu, w zasadzie to tylko ciąża i dentysta ale jakieś tam doświadczenie mam.dużo osób narzeka na tylko 2 usg, brak l4 i położną zamiast lekarza..no cóż jeśli niektóre bardzo wrażliwe kobiety biegają na usg co 2 tygodnie, i małe mocniej kopnie a kobieta myśli że coś jest nie tak, to się nie dziwię że opieka tu ich nie zadowala..koleżanka bardzo narzeka, bo twierdzi że ciąża bliźniacza to ciąża wyskokiego ryzyka i ona POWINNA mieć CC,tymbardziej, że z 1 dzieckiem ją miała. tu jej wylano kubeł zimnej wody na głowę, ściągała z PL opis CC, tłumaczyła i stwierdzili, że bliźniaki ułożone do porodu prawidłowo, jej pierwsza CC przebiegała prawidłowo i oni nie widzą tu wskazań do CC.no to lament, że konowały,debile bo nie chcą jej CC zrobić.i twierdzi że jej pani doktor jest najlepsza, bo ona odrazu jak się dowiedziała że bliźniaki to na dzień dobry stół operacyjny..no powiedziałam dziewczynie, że jeśli zdecydowała się rodzić tu, to niech nie wymaga od angielskich lekarzy tego aby stosowali się do polskich zasad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka --> no wlasnie ludzie narzekaja, ale niech sobie podlicza ile w tej polsce na ta ciaze wydaja.. zreszta a czy w polsce w ramach nfz ma sie nieograniczona ilosc usg? ja jak pisalam mialam robione dodatkowe usg wlasnie z tego wzgledu ze pojawilo sie u mnie nadcisnienie. w 36 tygodniu moja polozna zjawiala sie u mnie w domu codziennie zeby mi to cisnienie mierzyc i robic test moczu - smialysmy sie razem bo co mnie pytala w ktorym jestm tygodniu do wpisania do dokumentow to mowilam ze w 36 i jak cos sie zmieni to dam znac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jak zaczeli mi sie owe problemy to dostalam przydzielonego doktora, ktory widywal mnie co tydzien. a wogole laski powiem wam ze byl taaaaaki przystojny ze tam wszystkim ciezarowkom przy nim cisniene od razu wzrastalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Widze ze konwersacje trwaja :) Ja powiem tak..Pierwsza corke rodzilam w Pl..Porod 12 g wywolywany wszystkimi mozliwymi srodkami ,zakonczony lekkim niedotlenieniem malej i mnostwem moich szwow..6 tyg nie moglam sie dobrze poruszac. Porod w UK..3 godzinki zero lekow ,krocze jak nowe ;) Po 5 g bylam z Nikusia w domku i mylam naczynia podczas ngdy ona slodko drzemala w foteliku.. Nic mnnie lepszego nie moglo spotkac,po tym pierwszym traumatycznym porodzie w Polsce. Jestem zadowolona:antykoncepcja i leki za darmo,dla dzieci rowniez,dostawalam nawet zele na zabkowanie i balsamy ..Do dentysty tez chodze tutaj (mamy 2 funty working tax a i tak sie kwalifikujemy :)) Nie ma co narzekac.jak cos sie naprawde dzieje,to lekarze reaguja od razu :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie wyspiarki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana ale to samo się tyczy badań prenatalnych.jak 1 raz położna u mnie była, to padłam jak zasypała mnie ulotkami, że zrobią mi szereg badań w 13 tyg, usg genetyczne, mam możliwośc usunięcia ciąży jeśli płód okaże się chory.krew 0Rh minus została zaznaczona wielką krechą ,powtórne badanie mające tylko potwierdzić grupę i znów czerwona naklejka z nr seryjnym zastrzyku z antyciałami D.ale ja też byłam na początku przerażona że tak lajtowo tu do tego podchodzą,dopóki sama nie zaszłam. straszzyli mnie że tu się ciąży nie ratuje-pomijam fakt że położna na 1 wizycie odrazu dała mi nr telefonu do Early Pregnancy Clinic i kazała dzwonić w razie krwawień,bóli brzucha itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
normalnie pierwsze miejsce pełne Polek zadowolonych ze służby zdrowia w UK!!! wow! (ja też nie narzekam:)) Najbardziej podoba mi się, że nie trzeba się stresowac łapówkami:) Zdesperowana - zdaje się, ze po pierwszej cesarce masz wybór... na drugiej wizycie położna zapytała mnie jak chce rodzić - SN, czy CC - mimo, ze nie było jeszcze przeciwwskazań, a termin porodu był ponad 2 lata od pierwszego... nie zwróciłam na to uwagi wtedy i nie zapytałam, ale może jest szansa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana ja równiez miałam spotkania z lekarzem jak tylko wyryli cukrzycę ciążową. bo 1 spootkanie jakie miałam to zmierzył ciśnienie, zapytał czy biorę kwas i powiedział ż emi przydzieli położną.a kolejne już po teście GTT kończą się najpierw usg,potem spotkaniem z moją diabetyczką która studiuje moje wyniki cukru, i potem ze specjalistą. majóweczka09 zazdroszczę tak szybkiego porodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka, majoweczka --> no wlasnie, nie wiem skad sie biora te plotki ze niby tutaj jest tak zle z tymi ciazami, ja bylam bardzo zadowolona, nawet pobyt w szpitalu milo wspominam :) jak maly byl w szpitalu pozniej z ta infekcja to tez super sie nim zajeli, super go traktowali, a tyle zabawek mial tam ze mimo tego co musial tam przejsc to nie chcial wychodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijevna serio jesteśmy pierwsze ?:D hehe no nie gadaj..wielu ludzi noże nie chce tu korzystac ze służby zdrowia, bo mają barierę językową?? ja zwykle chodzę z mężem, dość dużo rozumiem co do mnie gadają, ale za to sama mam problem z wysłownieniem się :O wiadomo że w swoim języku to w swoim, ale jeśli położna widzi nasze zdurniałe miny mówiące ale o co chodzi to nie wścieka się , tylko wolno tłumaczy i tłumaczy.ale generlanie każda wizyta kończy się sukcesem, że wiem o co komu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niania666-Moja corka ma nietolerancje laktozy.Przeszlismy koszmar..Poniewaz miala tak "inne" objawy,ze zaden lekarz w UK nie mogl jej wykryc.dopiero jak zaczela miec ostre napady po kaszlu bo kazdej butli,yo wylapali i zaczeli nam przypisywac nutramigen lipil na recepte..ALe tez jechalismy na aptamilu confort bo zauwazylam po nim znaczna poprawe (przedtem mala robila kupke raz na 9 dni ) Powiem Ci ze jesli nie przejdzie po nim sama zasugeruj lekarzowi nie tolerancje laktozy i popros o nutramigen.. JA mam faceta Polaka i jestem zadowolona poznalismy sie w UK 4 lata temu jest 9 lat starszy odemnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka--ja sie zgadzam z tym co piszesz..JEsli nic nie umie sie powiedziec to co lekarz moze przepisac innego jak paracetamol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana nie wiem.. może któraś kobieta tu rodziła, coś jej się nie spodobało i od wtedy to się zaczeło?? ale kuźwa najzabawniejsze jest to , że większość negatywów jakie słyszałam tu nt porodu to właśnie od kobiet które nie miału styku z tutejszą porodówka a jedynie słyszały opinie od 342644 osoby :D jak mówiłam koleżankom w POL że rodzę tu to było ''matko boska kaśka co ty gadasz ty rodź w Polsce!''no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie pierwsze - ale w tak dużej ilości w jednym miejscu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogole chcialabym dodac ,ze ten topik jest jednym jak narazie z najfajnijszych jesli chodzi o Poakow na Wyspach..Chyba wiecie o co mi chodzi ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nigdy nie mialam przypisanego paracetamolu, zawsze jakos sie tak trafia ze co ide do lekarza to trzeba antybiotyk. raz nawet maly mial zapisany antybiotyk ale mu go nie podalam bo wydawalo mi sie ze zbyt pochopnie ocenil. no i mialam racje, maly po 3 dniach calkiem wyzdrowail bez antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majoweczka --> tez jestem takiego zdania! ja w polsce urodze ale po swoim trupie chyba - w zyciu nie dalabym sobie naciac krocza ni zrobic leawtywy no i nie ma bata ze nie moglabym rodzic z narzeczonym albo nie dostac epiduralu. jak w oborze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majóweczka ja ostatnio w szpitalu hjak byłam skarżyłam się na ból z tyłu zeber prawa strona,najpierw osłuchał mnie lekarz potem pielęgniarka ale stwierdzili że drogi oddechowe czyste więc powiedzieli żebym faktycznie brała paracetamol:D tłumaczyłam że boli podczas kaszlu,kichania, i obracania się na łożku.ale naszczęście obeszło się bez huku i żebra same przestały boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana - ha ha ja mam to samo :P I wiesz co,wczoraj mowie mu (przy wspolnej kapieli ):P) Eech za dwa tyg mam urodziny..taka stara juz jestem:)..A on na to -No co Ty nie powiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale sie temat rzeka nawiazal... Ja jestem baaardzo zadowolona, a w Polsce ciaze sie traktuje jak chorobe, od razu na zwolnienie, a potem panny narzekaja ze przytyly 30kg w ciazy, jesli w Polsce nie stac cie na prywatnego gina to z NFZ tez masz tylko 2 usg, a po co wiecej? Zeby sie stresowac, polowa lekarzy specjalnie wymysla zeby tylko przychodzic na wizyty i kasowac od zestresowanych mam, pierwsze usg sprawdzi czy generalnie cos nie tak, drugie szczegolowe i czego chciec wiecej? Jak jest cos nie tak, to i tak robia wiecej usg, ja w 17 tyg plamilam na brazowo, pojechalam do szpitala, kobieta mnie zabadala, wziela wymaz, nie mogla uslyszec akcji serca, wyslala na usg i wszystko bylo ok. Ze juz nie wspomne jak sie dziecko urodzi, zle pierdniecie a juz sie leci do lekarza, dzieci malutkie a od razu jakies antybiotyki cuda niewidy, przeciez to sa malenstwa, zawsze cos jest nie dokonca wyksztalcone, inaczej musialyby nasze dzieci siedziec w brzuchu 16 miesiecy a nie 9 zeby nie bylo kolek itp. wiec spokojnie kilka miesiecy i wszystko sie unormuje a nie od razu faszerowac niewiadomo czym. Opieka w polskich szpitalach, naczytalam sie na innym forum, rece opadaja, dzieci z zapaleniem oskrzeli na jednej sali z dziecmi ktore maja wirusowke jelit, to i one oslabione od razu lapia. Zdesperowana no wlasnie pytanie dla Ciebie skoro Twoj synek byl tu w szpitalu, musialas placic za to ze bylas tam z nim? Albo musialas targac ze soba materace albo karimaty zeby lezec kolo lozka malego? CC ja nie moge sie wypowiadac bo porod mialam ok, tylko skyrcze dluugo bez rozwarcia, ale nie zaluje ze mi nic nie dali, chodzilam, chodzilam, chodzilam az wychodzilam 9cm rozwarcia pojechalam raz dwa i po krzyku, bylam na chodzie od razu, w godzine po bralam prysznic. Ale nie jest tak latwo miec cesarke, kumpela miala szmery w sercu, dziurke miedzy komorami, rozwazali cesarke ale w koncu rodzila naturalnie, musza byc naprawde konkretne wskazania na nia. Z innej beczki mialam zapalenia pecherza notoryczne powiedzialam ze sie boje ciagle brac antybiotyki, lekarka popatrzyla w monitor i mowi no troszke tego duzo, wysle Cie na badania do szpitala, miesiac pozniej juz bylam w szpitalu, nic nie wykryli, w kolejce wielkiek nie musialam czekac, to samo z pieprzykiem, raz, dwa skierowanie do dermatologa w szpitalu. O darmowych lekach nie wspomne, a w PL co? Nie dosyc ze musisz isc do lekarza prywatnie bo sie na kase chorych nie doczekasz, to wchodzisz do apteki i lzy w oczach, bo jak tu wszystko wykupic, moja tesciowa jezdzi co miesiac 3okm do innego miasta, bo tam jest tania apteka inaczej nie moglaby kupic wszystkich lekow i sprzetow do badania i kontrolowania cukrzycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majóweczka może dlatego fajny bo potrafimy w miarę kulturalnie się wypowiadać??mimo że każda z nas jest zupełnie inna osobą, i ma różne poglądy to i tak toczy się normalna dyskusja a nie pisanie kapsem i wyzywanie się wzajemnie od idiotek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×