Darker - zakochałam się w Tobie ! -- :)

Czyżbyś pisał z zakonu albo zza krat? Nie widujesz kobiet w ogóle? Chyba przesadzasz...

Co Wy tak o jego charakterze? Moim zdaniem ma w porządku. Może nie jest to typ który budzi w kobietach obsesyjne pożądanie, ale nie zauważyłam żeby było coś z nim nie tak. Dlaczego niby ma się zmieniać? Żeby dostosować się do ogólnie przyjętego wzorca? To nie wystawa psów :/ Ludzie są różni - jeden został przez naturę obdarzony cechami zapewniającymi mu powodzenie inny jest właśnie spokojny zamknięty w sobie. Co nie znaczy że gorszy. Milion razy bardziej wolałałabym takieo chłopaka, bo sama jestem raczej introwertyczką, niezbyt rozrywkową, dość aspołeczna ;) dużo lepiej dogaduje się z podobnymi ludzmi niż z dyskotekowymi "duszami towarzystwa". Z tym że kobieta o takim charakterze jest postrzeagana jako wyniosła, niesympatyczna, zadzierająca nosa. Prawda jest inna, ale nie mam potrzeby nic nikomu na siłę udowadniać.

Nie, nie przesadzam. Tyle co na ulicę wyjdę i już. W robocie mam kobiety w wieku mojej matki.

"Żeby dostosować się do ogólnie przyjętego wzorca?" Ależ to jest wzorzec na miarę kobiecych oczekiwań :D

Nad charakterem można nieco popracować, ale nie można go zmienić. Nawet nie należy się starać jeśli nie ma do tego podstaw. Presja innych to żaden powód. Opinia większości wyznacza pewną normę co nie znaczy że ta norma jest włąściwa. W dzisiejszych czasach ma się wrażenie, że to z większością ludzi jest coś nie tak, a tylko garstka zachowała zdolność trzeźweo myślenia :)

cherry , widocznie ty na to patrzysz inaczej , bo jestes kobietą , może tobie się to podoba - mi nie - moim zdaniem użala się nad sobą i tyle , a te jego pseudo , właściwie nie wiem , złośliwości ?, mądrości ?są żałosne , przynudza i tyle . żadna dziewczyna mu tego nie powie , bo po co ? a co to kim one są , matką teresą ? , niech sie meczy sam

Charakter można nieco szlifować ale na pewno nie można go zmienić. Zwłaszcza jeśli nie ma do tego podstaw. Presja innych to żaden powód. Opinia większości wyznacza pewną normę ale to nie znaczy że jest ona właściwa. W dzisiejszych czasach coraz częściej ma się przeciwne wrażenie - że to z większością jest coś nie tak, a tylko garstka zachowała zdolność trzezweo mylenia i patrzenia na życie z dystansem ;)

"moim zdaniem użala się nad sobą i tyle" Niedługo o godzinę nie będę mógł zapytać bo ktoś powie, że się użalam...

przepraszam za zdublowanie komentarza - net się zawiesił i byłąm pewna, że o nie dodało, więc napisałam jeszcze raz :) Ja jestem pewna że w realu Darker nie "przynudza" ani nie użala się nad sobą. Na forum może się anonimowo wygadać i powiedzieć co mu naprawdę leży na sercu ;) Bardzo dużo osób tutaj tak robi - właśnie po to, żeby nie "użalać się" nikomu na żywo ani nie opowiadać o swoich problemach. Taka już specyjfika teo rodzaju miejsc w sieci :)

Więc może czas, abyś zaczął kobiety widywać chociażby... Sam niepotrzebnie się izolujesz.

tak ,darker jaki ty jesteś biedny i nieszczęśliwy , jak mi ciebie żal , chyba dziś nie zasnę normalnie cherry , "po owocach ich poznacie " skoro nie ma laski , to znaczy , że coś z nim ne tak , zgadza się , widocznie coś z jego osobowośią jest nie tak , normalnemu facetowi , jak coś nie idzie , to się po prostu bierzew zasiebie i coś z tym próbuje robić a nie przesiaduje na babskim forum użalając sie nad sobą , to raczej nie jest zbyt męskie co ? jeszcze rozumiem , mięc słąby dzień i się wygadać , ale notorycznie ???????

Tak mi się wydaje że trochę się uprzedziliście bo po poprzednich wypowiedziach macie wyrobiony pewien obraz Darkera. A codziennie powstają setki tematów, w których kompletnie anonimowe "pomarańczki" piszą o swoim nieudanym życiu. A gdzie ma się człowiek wygadać - nikt przy zdrowych zmysłach nie zarzuca na dzien dobry potencjalnej partnerki swoimi problemami. Nie w tym leży przyczyna braku powodzenia Darkera.

"Więc może czas, abyś zaczął kobiety widywać chociażby... Sam niepotrzebnie się izolujesz." Widuję. Na ulicach. "tak ,darker jaki ty jesteś biedny i nieszczęśliwy , jak mi ciebie żal , chyba dziś nie zasnę normalnie " Ty chyba nie chwytasz ironii w moich postach, prawda? "skoro nie ma laski , to znaczy , że coś z nim ne tak" Dobrze, że nie mam chłopaka :D "normalnemu facetowi , jak coś nie idzie , to się po prostu bierzew zasiebie i coś z tym próbuje robić" Ależ zrobiłem: dałem sobie spokój i odkryłem to forum gdzie ludzie tacy jak Ty podniecają się moimi postami. Sam zresztą przesiadujesz na tym forum. Tak, tak wiem; tylko czasami :D

najdalej niz rok temu zarzekal sie ze nie skonczy jak reszta prawiczkow bedzie mial dziewczyne i wogole a teraz przychodzi jak pies z podkulonym ogonem i biadoli

Niektórzy są przewlekle sfrustrowani i nie nam oceniać czy mają do tego powody. Nic nie wiemy o ich życiu poza to co sami tu napiszą. W zasadzie troche go rozumiem - zawzse był dla obiet dobry,odpowiednio je traktował itp. a mimo to one wolą chamowatych burów lub damskich bokserów. Chłopak na pewno nie raz analizował swoje zachowanie i winy w sobie nie zauważył. Ma się zmieniać na gorsze żeby poderwać panne? To może być frustrujące.

śmieszne to , cherry , wiesz już o co mi chodzi ? chyba nic więcej dodawać nie trzeba

"u chodzi o darkera ktory nie najdalej niz rok temu zarzekal sie ze nie skonczy jak reszta prawiczkow bedzie mial dziewczyne i wogole a teraz przychodzi jak pies z podkulonym ogonem i biadoli" Chyba Ci się z kimś pomyliłem. Mamy tu takiego co tak twierdzi.

Skoro zdobyłeś się już na widywanie kobiet na ulicach, może czas pójść o krok dalej? Zobacz, chociażby założycielka topiku pisze, że się w Tobie zakochała. Wiem, że to mocno przesadzone wyznanie, ale może warto kogoś poznać. Z góry zakładasz negatywny efekt finalny i wolisz stać w miejscu. Jeżeli sam nie zechcesz, na siłę nikt Cię nie uszczęśliwi.

namawiales bysmy przestali sie uzalac i ruszyli do boju bo tobie sie uda

Ops,, ale narobiłam literówek - mam nadzieję, że mimo to wszystko jest w miarę czytelne

cherry , nie chodzi o to żeby się zmieniać , chodzi o pewność siebie , luz , przekonanie o własnej wartości , coś co się nazywa inteligencja emocjonalną . darker , wieloma rzeczami się podniecam ale wybacz, twoich wpisów to nie dotyczy :)

"Skoro zdobyłeś się już na widywanie kobiet na ulicach," Rzeczywiście... trzeba odwagi aby po gazetę wyjść. Zawsze sie jakas napatoczy po drodze :D "Zobacz, chociażby założycielka topiku pisze, że się w Tobie zakochała." Szkoda, że żadna w realu - a wiele ich poznałem - nie dała mi znaku. Napisać to sobie można wszystko. "Wiem, że to mocno przesadzone wyznanie, ale może warto kogoś poznać. Z góry zakładasz negatywny efekt finalny i wolisz stać w miejscu." Już ja jednej dałem szanse i był negatywny efekt finalny. Nie zawieram tak znajomości. Poza tym, czy tylko ja zauważyłem, że autorka tematu to typowy hit & run? "Jeżeli sam nie zechcesz, na siłę nikt Cię nie uszczęśliwi." Oby.

"chodzi o pewność siebie , luz , przekonanie o własnej wartości , coś co się nazywa inteligencja emocjonalną ." To się nazywa: social skils. "darker , wieloma rzeczami się podniecam ale wybacz, twoich wpisów to nie dotyczy " Ale czyta i odpisuje :D

Założycielka topiku miała być jedynie przykładem. A kafe jest może nie rónie, ale też dobrym miejscem spotkania kogoś interesującego. Nie zgadzam się z opinią, że przesiadują tu same nastoletnie półmózgi. Poznałam tutaj kilka naprawdę wartościowych osób. Jedno niepowodzenie i już rezygnacja? Kiepsko. Jeżeli z równą determinacją zachowujesz się w realu, to życzę powodzenia. Będziesz go potrzebował w hurtowych ilościach.

"Jedno niepowodzenie i już rezygnacja?" W sieci. W realu dostawałem baty aż huczało.

plllam - ale pewność siebie i wysoka samoocena nie są wrodzone. Na ich kształtowanie ma wpływ wiele czynników. Jeżeli przez lata samoocena ta przy wydatnej pomocy otoczenia została podburzana, to nie tak łatwo to odkręcić. Mimo to dobrze by było żeby Darker znalazł dziewczynę która doceni jego zalety i wszystko będzie jej odpowiadać takie jakie jest. Najbardziej podbudowuje samoocene świadomość, że ta druga osoba wcale nie chce nic w nas zmienić.

Pisząc jedno miałam na myśli kafe, dokładnie. Próbuj dalej. Tutaj możesz przeprowadzić najpierw selekcję potencjalnych autorek batów.

Nie mam nic ciekawszego do roboty tylko wyrywać panny na kafe... litości.

Chyba sam już się pogubiłeś. Z jednej stroni piszesz, że inni się nie staraja i mają kobiety, a Ty być musiał (znaczy się chcesz kobiety), a z drugiej strony szkoda Ci na nią czasu (chociażby na kafe).

Bo ja wolę jak normalny człowiek. A nie przez forum, czat czy inne gówno.