Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwoka z maroka

Matki w dzisieszych czasach są nieodpowiedzialne!!!

Polecane posty

Gość juz widze jak te dzieci
a po co maja pracowac w ciazy? przeciez im sie nalezy:D Najpierw L4, miejsce w kolejce, autobusie, pozniej zailek, pomoc socjalna i w ogole swiat powinien im padac do nog. A co? Urodzila dziecko wiec sie nalezy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz widze jak te dzieci
dziwne, zeby kobieta pracowala majac w domu czworke czy wieksza ilosc dzieciakow a to ciekawe, doprawdy:D bo w mojej kamienicy sasiadka miala 5 dzieci i pracowala. Byly zlobki, przedszkola? Byly wiec nie bylo potrzeby siedziec na dupie w domu. A jak dzieciak zjadl pozniej obiad to nikt nie histeryzowal i nie debatowal nad konsystencja jego gowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwoka z maroka
Mnie się to raczej nigdy nie przytrafi, bo kochaniutka myślę głową, a nie macicą;) SKoro wiem na ile mnie stać to nie liczę na więcej. Niestety wiele bab nie potrafi zrozumieć, że życie to nie bajka i wszystko tak się układa jak sobie każdy tego zażyczy, a nie z przypadku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz widze jak te dzieci
ty sama jestes idiotka jak nie widzisz roznicy pomiedzy normalna rodzina, ktorej sie powinela noga w zyciu a para ktora nie ma nic, srodkow do zycia nawet a klepie dzieciaki na potege:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz widze jak te dzieci
jakos kiedys dzieciaki byly oddawane do zlobkow i traumy nie maja. Ja pisalam o tamtych czasach a nie obecnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawniej nie stalo sie po zasil
oj autorko nie wiem ile masz lat i jakiw warunki ale obys nie miala 40 lat na karku , marnych kilku groszy w kieszeni i nagle by ci sie przypomnialo ze pasowaloby miec dziecko :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna wanda
Moja sasadka ma 6 jedno całkiem malutkie.Spotkałam ją w sklepie dzieci sok chciały taki za dwa zł to nie bo już zadrogo wyjdzie.Co te dzieci w życiu będą miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta90_201
Mnie też razi głupota niektórych ludzi, ale zauważyłam, że tylko patologia się rozmnaża na potęgę, ludzie którym zależy na edukacji i dobrej pracy odkładają rodzicielstwo na dalszy plan- i to jest moim zdaniem bardzo rozsądne. Po co robić dzieci skoro kogoś na to nie stać, później żebrać, brać zapomogę z różnych caritasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na szczescie ne wam decydowac
o prawach do rodzenia i posiadania dzieci :P co wg was maja zrobic ludzie ktorych nie stac na dziecko a chca miec potomstwo? dlaczego chcecie im odbierac prawo do dziecka?? bo wg tych waszych wywodow to ludzie ktorzy sa z biednych rodzin nie maja perspektyw na zarobienie grubej kasy nie powinni miec wcale dzieci bo to glupota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cumwtj
tępe dziunie. Pyszczycie na rodziny wielodzietne,a to ze politycy za wasze pieniadze sie bujaja,kupują wille,wyspy itp.ale nawet o tym nie wiecie. Tylko brit jest tu zorientowana widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mnie bawily takie tematy. Owszem nie mi decydowac o liczbie potomstwa innych i generalnie mam to w dupie, podobnie jak potem placz i lament ze na pieluchy brak, mleczko czy buciki. Troche odpowiedzialnosci, nie trzeba zarabiac nie wiadomo ile by utrzymac dziecko, ale zeby nie zarabiac nic i robic dzieci to sorry ale to juz przegiecie. Mialam na studiach taka sierote, dala sobie dzieciaka 2 zrobic i potem zbiorki sie zaczynaly na spioszki, pampersy, jakies akcje co do pilnowania jej dziecka byly:D ja sie w takie cos nie mieszam, bo nie jest mi szkoda ludzi ktorzy robia sobie biede na wlasne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiera banera
Wybacz panno Lebaro, ale komuna to nie byly "gorsze czasy", ja sie w niej wychowalam i pamietam jak bylo. Po pierwsze - nikt nie mial "po 8 dzieci", a czemu???? Bo komuna uswiadomila ludziom, ze praca = godnosc, ze pracowac moze kazdy, nawet inwalida i jest to zaszczyt. Dlatego w mojej klasie, w biednej szkole w brzydkim fabrycznym miescie NIKT nie mial wiecej niz 1 sztuka rodzenstwa. W szkole ewenementem byl chlopak z rodziny z 5 dzieci, trojka uchodzila juz za granice wielodzietnosci. ZADNA z mam nie opieprzala sie w domu na utrzymaniu faceta. Kobiety pracowaly bardzo ciezko, na sortowniach w kopalni, w zakladach tkackich, na suwnicach, w systemie 3-zmianowym....Juz samo posiadanie takiej pracy ( a byl wowczas OBOWIAZEK i NAKAZY pracy) skutecznie zniechecalo do nadmiernego rozmnazania. I jakos tak sie to naturalnie regulaowalo. Oczywiscie wtedy tez nikt nie podnosil halo i nie nakrecal machiny wyrzutow sumienia, jesli trzeba bylo poddac sie aborcji. Wiekszosc dewot , ktore teraz najglosniej szczekaja, skrobala sie normalnie legalnie w szpitalu i rodzila te swoja przepisowa dwojke kiedy chciala, bez dyskuji i glupich komentow w necie, bo jak ktos slusznie zauwazyl - ludzie kiedys zasuwali na te swoje dzieci i na utrzymanie systemu publicznych dobr socjalnych, a nie dostawali swira piszaac tu o kolorach kup. Jesli chodzi o zwolnienia, to tez byly, nikt nie zapieprzal jak nienormalny w ciazy zagrozonej, ale i pracodawca zdawal sobie sprawe, ze jak juz ta dwojka bedzie urodzona i odchowana, to on odzyska dobrego i doswiadczonego pracownika na cala kupe lat, totez nie bylo "wywalania za ciaze". lekarze mieli serca, bo na medycyne nie szlo sie dla kasy, a ludzie nie byli zawistni , bo kazdy mial po rowno. Kapitalizm wyzwolil w nich najgorsze instynkty. Jedna drugiej by tu oczy wydrapala za to , ze ma czegos wiecej. I ta nienawisc wobec mniej cwanych, ktorzy musza poprosic o pomoc. Boze! I to zwykle ze strony tych, ktore najglosniej bronia "nienarodzonych"! Slabo mi sie robi na dzisiejsze czasy, zeby przetrwac trzeba byc cwanym, kutym na cztery nogi i bezwzglednym. ja ucieklam w swiat swojego pokolenia, do swoich przyjaciol, do swoich ksiazek i swoich dzieci ubieranych z drugiej reki. Nie uskarzam sie osobiscie na moj byt czy rodzaj pracy, nie zazdroszcze innym, ale bardzo mi smutno , ze nie urodzilam sie jednak wczesniej i moj wiek rozrodczy nie przypadl na lepsze choc skromniejsze czasy. Owszem, byli i cinkciarze i skorumpowani dorobkiewicze, ale PROPORCJE!! O ilez ich mniej bylo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do megiera banera...
widzę, że czasy komunizmu musiałyśmy przeżyć w innych światach chyba... Bo w moim świecie kobiety miały 4-5 dzieci i to była norma. Pracowały co prawda zawodowo, ale nie było problemów z pójściem na macierzyński czy wychowawczy (zawsze można było wrócić do pracy, nawet po dłuższej nieobecności). Znam osobiście kobiety, które jednak siedziały w domu z dziećmi, kiedy facet zarabiał na to wszystko. Jakoś nie było z tym problemów i strasznych restrykcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik062007
oj zycia nie znacie i tyle. dajmy na to-oboje zdrowi, mlodzi, maja prace, zarabiaja. rodzi im sie dziecko-chore dziecko-ona zwalnia sie z pracy, bo trzeba zajac sie dzieckiem, wyrehabilitowac, by moglo jakos zyc w przyszlosci. on pracuje, zarabia. dziecko na leczenie, rehabilitacje potrzebuje mnostwo pieniedzy. on zarabia. ale przychodzi kryzys, on traci zarobki. zostaja bez grosza przy duszy, prace znajdzie najwczesniej za rok (jak dobrze pojdzie, bo przeciez kryzys). inna sytuacja. kolejnych dwoje. ona stracila prace, bo zaszla w ciaze. rodzi im sie chore dziecko. wprawdzie on zarabia, ale wszystko idzie na leczenie. dziecko podrasta. ona idzie do pracy-tyra, ale bardzo dobrze zarabia i nawet nie brakuje im na leki dla dziecka. ale ona ma wypadek w pracy. staje sie inwalidka, nie moze pracowac. wiec nic nie zarabia. on traci prace, wiec tez nie zarabia. i z czego maja zyc? wyobraz sobie inna sytuacje. za kilka lat spotykasz faceta. teraz masz dobra prace i zarobki. facet jest super, idziesz z nim do lozka, zaliczasz wpadke. on cie rzuca. ty tracisz prace. a musisz przeciez gdzies zamieszkac z dzieckiem, musisz miec chocby na chleb i wode. mozesz poslac dziecko do zlobka , za ktore zaplacisz wieksza czesc swojej pensji. jesli wogole ktos cie zatrudni, bo niestety kobiet z malymi dziecmi sie nie zatrudnia-wiadomo-dzieci choruja, bedzie chodzic na chorobowe. zycze ci powodzenia. mam nadzieje, ze sie wtedy nie spotkamy. bo pewnie zamiast mnie poprosic o pomoc-okradniesz mnie. a ja jednak wole podzielic sie tym co mam z kims kto mnie o to poprosi, niz zostac okradziona. mam jakas taka fobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho ho
Za parę lat przez takie głupie baby z takim poglądem głupotą będzie miec jedno dziecko. Same pewwnie wywodziciesię ze skrajnej biedy i bronicie się rękami i nogami od ciąży, a ewentualną najlepiej zakończyłyłbyście aborcją. NIe popieram rodzin z 10 dzieci - chociaz jak kogos stać jego sprawa.Typowe polskie myślenie... oceniam kogoś zle,tylko dlatego ,że ma 3 dzieci.Żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho ho
Dodam jeszcze ,że moi rodzice pewnie mysleli jak wiekszość pań na tym forum i spłodzili tylko mnie- sami maja rodzeństwo.I myślicie,że to tak fajnie nie mieć rodzeństwa,nie mieć bliskiej osoby (rodzice odeszli parę lat temu),Ja nie chce zmieniać na siłę myślenia ludzi -każdy ma to na co go stać,ale zastanówcie się jak by wygłądało Wasze życie bez brata siostry? Jak fajnie radzę emigracje do Chin to kraj jedynaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka0741
Jak wam tak przeszkadzają cudze dzieci, to same naróbcie. Wychowacie je sobie na takie same małe nazistki jak wy jesteście. Wasze "mądro-życiowe" geny się powielą i bedziemy mieli w przyszłości w Polsce jedynie robiące karierę naburmuszone singielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Myslę, ze mylicie tu 2 sytuacje - pierwszą, kiedy rodzina ma 1-2 dzieci, ale ich na utrzymanie nie stać, bo... (ktoś stracił pracę, dziecko z wpadki itd) oraz patologiczne rodziny, które klepia dzieci jedne za drugim, najczęściej po pijaku. Nie wiem, co rozumiecie przez "dawniej", ale nade mną mieszkała rodzina z 8 dzieci. Matka nigdy nie pracowała (chyba że za pracę można uznać handel wódką), tylko latała po zasiłki i do kościoła. Dzieci były tak ubrane w ciuchy z darów, ze nas zawsze skręcała zazdrość, jak ciuchy się pobrudziły to wyrzucała i dostawała nowe. Takie rodziny cwaniaczków żyjących z pomocy i zasiłków zwsze były, są i będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdrfff
autorka ma rację, zabrać wszystkie datki, jak nie stac na dzieci to sie nie rodzi. Baby lenie, mama wokół siebie nie jedną taką co mają po kilkoro dzieci, w tym samotne matki, nie rozumiem ich, facet niedobry ale narobiły sobie z nim po kilkoro dzieci. Latają po wszystkich instytucjach które dają za darmo. O pracy nawet nie myślą.I to jeszcze mają postawę roszczeniowa. A najlepsza moja sąsiadka już ma wnuki i dalej biega po darmochę no bo ona samotna matka z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra autorko, jesteś mądra i odpowiedzialna, należy Ci się pomnik i medal od prezydenta za uświadomienie społeczeństwa. Gratulacje. Po twoich wynurzeniach świat będzie lepszy i wszystkie gorzej sytuowane rodziny uderzą się w pierś i ukorzą - byliśmy głupi! I natychmiast pozbędą się dzieci i poddadzą sterylizacji. I nikt, kto ma słabo płatną pracę nie zdecyduje się na dziecko dzięki temu tematowi. Jeszcze raz gratulacje i podziękowanie od całego narodu, ba ludzkości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będę miała trzecie , mam trzech chłopców , jeden po drugim korzysta , chodzi o ubrania , a to czego brakuje dokupuję , kupuję nowe na przecenach jak i używane , dużo koleżanek mówi , że moje chłopaki fajnie ubrane , wcale tego nie ukrywam gdzie czasem kupuję , ciuchu są często nowe lub jak nowe , trzecie będzie synek , więc historia się powtórzy . nie powiem , że o przyszłości nie myślę , ale i nie martwię się zapas , jak mnie kiedyś nie będzie stać na studia , to chłopcy pójdą do pracy i na studia zaoczne , choć moich rodziców było stać , ja odkąd skończyłam maturę poszłam do pracy , pracowałam w fajnej dużej firmie i studiowałam zaocznie , sama opłacałam studia , wcale nie narzekam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falea popieram! mam takie samo zdanie:) autorko bardzo cie pzrepraszam ze narobilam sobie 2 dzieci i nie mam dla nich ani przedszkola ani zlobka, nikt mnie nei chce zatrudnic nawet za 1000zl :( na szczescie dla ciebie zaden zasilek z mopsu mi nie przysluguje :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×