Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

No i my zostajemy przy silver cross 3d.dzisiaj znowu oglądalismy wózki i kompletnie nic mie sie nie podobalo.juz mam dosc.no trudno

izunia :) spokojnie macie jeszcze czas na wózio ;) może nowa dostawa dojdzie,albo u kogos na ulicy upatrzysz ,nie stresuj sie :).

poprostu tyle wózlów oglądać i nic nie wybrac,same bardziewia lub brzydactwa...no moze jeszcze cos wpadnie,ale wole miec jakis upatrzony w razie czemu,bo zostalo 15 tyg

Anitia to mogą być ruchy, jesli takie łaskotanie narasta i potrafisz odróżnić w jakich momentach to są to ruchy, jelita sie inaczej odczuwa. Ja pocieszam się tym, że przecież to moje 3 więc wiem jak dziecko zaczyna się ruszać, dlatego tak wcześnie, no i że usg wskazuje termin wcześniejszy zapłodnienia, ale to wychodzi, że zaszałm od razu po okresie, mnie sie po tych tabletkach zupełnie cykl rozregulował. Dziewczyny ja od rana siedzę na forum ginekologicznym z przeziernościa karkowa, miałam wejść tylko na chwilę, ale od pierwszej strony doszłam do 400...nie mogę sie oderwać, przeżywam z tymi dziewczynami dzień po dniu czekanie, nadzieję, troski do wyników amniopunkcji a potem podejmowanie decyzji, kazda sie wspiera jak może, płaczę razem z nimi:( my tu gadu gadu, wózeczki, kocyki...a tam komus serce pęka, dowiadując sie przed samym porodem np, że dziecko jest chore. Kiedyś owszem nie było usg ale jak dużo rodziło się chorych dzieci, przecież kiedyś tez inaczej się nasze babcie odzywiały, trzymam kciuki za nas wszystkie, obyśmy nie musiały drżeć o zdrowie naszych maleństw.

siema ;d Róyczka jednak zrezygnowałam z sernika, może zrobię w tygodniu :D niestety taki jets los osób które robią na noc,jak wy sobie smacznie śpicie to ja mam gały jak sowa i tworzę ;D ale wczoraj objedliśmy się paprykami, i pół nocy oglądaliśmy filmy.za to dziś sobie odbiłam, nie powiem ile spałam bo aż wstyd ;D jeszcze 2 tygodnie i kilka dni się pomęczę i wyjazd na macierzyński.wtedy zacznę normalnie jak ludzie w dzień mieć zajęcie a w nocy spać.

Witajcie drogie Forumowiczki! Jako, że większość z Was jest już doświadczonymi Mamami postanowiłam skierować do Was moje zapytanie: Otóż od 25 grudnia nie mam miesiączki. Przez ostatnie pół roku miałam dosyć regularne cykle: 25/08/2010 23/09/2010 25/10/2010 23/11/2010 25/12/2010 od grudnia cisza. Są dni kiedy bardzo źle się czuję. Mam dokuczliwe zawroty i bóle głowy. Z końcem stycznia pojawił się klujący ból w podbrzuszu, raz z lewej raz z prawej strony. Wtedy też byłam bardzo ospała, ciągle zmęczona. Teraz po prostu staram się więcej sypiać więc nie dokucza mi tak bardzo zmęczenie w ciągu dnia. Mam zmniejszony apetyt, ale za to zwiększone pragnienie. 08.02 pojawiły się jakieś brązowawe upławy, było ich jednak bardzo niewiele i wszystko trwało jeden dzień. Zrobiłam już 5 testów ciążowych. 3 sama po dniu spodziewanej miesiączki, i dwa w Medical Centre z pielęgniarką i GP. Byłam u ginekologa, który stwierdził, że na razie ciąży nie widzi, ale też jej nie wyklucza, może być za wcześnie na jej wykrycie. Sugerowałam badanie krwi, jednak nikt mnie na owe badanie nie skierował. Istotną sprawą jest, że ciąża jest bardzo prawdopodobna. Kochamy się z narzeczonym bez zabezpieczeń. Stosunku przerywanego nie zaliczam do formy antykoncepcji. Bardzo bym chciała by okazało się, że noszę pod sercem nasze Maleństwo. Męczy mnie jednak już ta niepewność. Co sugerujecie? W jaki sposób mogę w 100 % stwierdzić, bądź też wykluczyć ciążę? A może macie jakieś inne spostrzeżenia, co do tego czemu nie mam okresu? Wydaje mi się, że 5 testów ciążowych nie mogło się pomylić... Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam !

Dodam jeszcze, że mam zdecydowanie więcej śluzu. Ujawnia się on szczególnie podczas seksu. Acha i jeszcze wieczorne wzdęcia..... ;/

Hmmm ja myśle ,że to dzidziuś :) ,ja miałam podobne objawy i robiłam 3 testy co pare dni az pokazało kreseczki... ehhh zaskoczenie totalne!!

Bardzo bym chciała by było tak jak mówisz :) Jednak upłynęło już tyle czasu.. myślę, że test powinien już coś pokazać, a tu nic.. żadnego cienia nadziei nawet :( Czytałam o "testoodpornych" kobietach :) myślicie, że często się to zdarza?? Jak miałam wykonywany test przez GP i pielęgniarkę, mówili, że nie ma takiej opcji, że te testy są bardzo czułe... Co się więc ze mną dzieje..? :(

cwfrgtyjkil5i74f napisz proszę jak było w Twoim przypadku, ile dni po spodziewanej miesiączce test wyszedł pozytywnie?

mi pokazało 11 dni po spóznionym okresie... :(

Ale nie załamuj sie... to nie przekresla Twoich szans na dziecko :).Poczekaj jeszcze i zrób test z porannego siku żeby było ,,mocniejsze,,stęzenie ;).

yhh.. no właśnie, więc wydaje mi się, że jestem na straconej pozycji...

Poczekam jeszcze z tydzień. Zrobię test, a jak dalej nic się nie wydarzy ruszę na badania... Dzisiaj mi się nawet śniło, że test w końcu pokazał dwie kreski :)

:) nie martw sie,bedzie ok! A swoją drogą staranie sie o dzidziusia jest takie przyjemne... ;).

masz rację :) ale na pewno znasz też to uczucie niecierpliwości i niepewności... Ach! Postaram się myśleć o przyjemniejszych stronach tej sytuacji:) Dziękuję za szybką odpowiedź i słowa wsparcia :) Mam nadzieję, że wkrótce dołączę do grona szczęśliwych Mam :)

Zycze slicznego dzieciątka :).Ja nigdy nie przypuszczałam,że będzie mi dane zostać mama..a teraz ,już wkróce sie urodzi...więc głókwa do góry :).

Gratuluję! Życzę szczęśliwego i najlepiej bezbolesnego rozwiązania :) Śpij póki możesz, wkrótce dzidzia pokaże Ci kto rządzi :) a ja siedzę z ogromnym wzdęciem ;p chciałabym wierzyć, że to przez Maleństwo... A kiedy zaczęłaś zauważać jakieś zmiany swoich piersi? Ja zauważyłam rozszerzone naczynia, a sutki stały się dziwnie miękkie- czy to może o czymś świadczyć??? W ciąży dzieje się raczej na odwrót, prawda? Tak sobie myślę, że może mój organizm zrobił sobie jakąś przerwę od okresu a teraz szaleje hormonalnie- pryszcze na plechach, których już baaaaardzo dawno nie było...

Wybacz ale te objawy nie wskazują na ciążę, doszukujesz się objawów, wkręcasz sobie...niestety...

Zdecydowanie masz rację, że doszukuję się objawów. Ale nie wierze, że nie robiłabyś tego samego gdybyś nie miała okresu tyle czasu... Bardzo wsłuchuję się w swój organizm i mało wiele a już myślę, że może to jeden z objawów... Masz więc może jakiś pomysł, co z moim organizmem? Czy moje złe samopoczucie jest tylko subiektywne?

Ja zaczełam miec wzdecia kilka dni przed pozytywnym wynikiem testu i piersi tez mnie bolała,a raczej sie zrobiły takie pełne... ja mysle,ze to MOŻE ale nie musi byc ciąza.Nie odbierajmy dziewczynie nadzieji :)

dzięki serdeczne cwfrgtyjkil5i74f :)

sam brak okresu pogarsza samopoczucie, kiedy zaczełam staranka wkrecałam sobie, złe samopoczucia, mdłości, wzdecia nie bo to jakiś mit, że objaw ciązowy, tak samo zmiany w piersiach, te sa widoczne po czasie ale nie od razu, śluz to wszystko co opisujesz może świadczyc zarówno, że zbliza sie okres jak i nie, więc w tym doszukiwać sie nie można. Objawy, które zaobserwowałaś to tylko podsycanie emocji. Nie ma żadnych tak naprawdę pewnych objawów ciąży, nie tak wcześnie a sugerowanie się złym samopoczuciem, plamami na twarzy, wypadaniem włosów, czy bólem brzucha jest błędem. Chyba ,że objawem ciąży może być również złamany paznokieć:)Kobiety, które chca mieć dzieci z większa intensywnością wsłuchują się w swój organizm, analizują wszystkie sygnały, jakie organizm wysyła. Doszukują się w dolegliwości, na które wcześniej nie zwracały uwagi i uczestniczą w stresie, który naprawdę może opóżnić miesiączkę. Objawy napięcia przedmiesiączkowego i ciąży są bardzo podobne, a to dlatego, że w obu przypadkach wzrasta gwałtownie poziom gestagenów, odpowiedzialnych za skurcze macicy, złe samopoczucie, bolące piersi i rozdrażnienie. Nie wolno bagatelizować sygnałów wysyłanych przez organizm, gdyż mogą sugerować chorobę. Jestem za przysłowiowym „dmuchaniem na zimne, ale jest pewien termin ciąża urojona, który wiąże się z bardzo silnym pragnieniem ciąży lub lękiem przed jej zajściem. Psychika nie może być ważniejsza od rozsądku. I prawde mówiąc u większości z ciężarnych na tym topiku objawy ciąży pojawiły się znacznie później, u mnie ok 10 tyg, u innych wcale tylko rosnący brzuszek. Bądz cierpliwa, wystarczy poczekać kilka dni i znowu zrobić test, będzie wystarczająco czuły by wykryć, a jakiesli nie, to staranka są miłe, pozdrawiam:)

Ja powtarzam... moja ciąza była z zaskoczenia,nie planowana więc nie wsłuchiwałam sie i nie doszukiwałam objawów.U mnie nie było normą co miesiąc ból piersi,wzdęcia,sennośc i bieganie na siku... Testy ,zwłaszcza ten ostatni co wynikł pozytywny,traktowałam ,,dla zasady,, nie brałam pod uwagę ,że moge byc w ciązy pomimo spóznionego okresu,bo zazwyczaj mam nieregularnie.. więc prosze nie dołowac forumowiczki,może coś jej sie rozregulowało a może jest już mama :).

Grays 77 przypuszczam, że z doswiadczenia wiesz wiele więcej ode mnie, więc dziękuję Ci za dobre rady i "sprowadzenie na ziemię". A Tobie cwfrgtyjkil5i74f za trzymanie w nadziei :) Dzięki Wam wytworzyła się we mnie pewna równowaga :) Rzeczywiście każde "działanie" naszego ciała można posądzać jako objaw ciąży, no ale cóż poradzic, kiedy sie tak bardzo oczekuje na Maluszka... Na szczęście mój wzrastający instynkt macierzyński mogę trochę zaspokoić w pracy :) Jestem nianią 8 tygodniowej dziewczynki i 18 miesięcznego chłopca :) Mam nadzieję, że wkrótce doczekamy się swojego Dzidziusia :) Zrobie test w następną niedzielę, a do tego czasu postaram się zupełnie o tym zapomnieć...

tylko prosze daj nam znać jak wypadł test :) bedziemy czekać na wiesci :).Powodzenia!

dam znać! :)

Fiona ja o ciązy nie wiedziałam ok 4 tygodni(dokładnie nie pamiętam) i zaczęło się od..zapachu pączków z nadzieniem różanym w środku nocy.koleżanka spojrzała na mnie jak na wariatkę gdzie ja wyczułam zapach pączków na zakurzonej hali pełnej kartonów.potem jadłam jajka 3 dni pod rząd w każej postaci.na miękko,twardo-ile się dało i na możliwe sposoby.ciąża rzecz jasna nie przyszła mi do głowy po pierwsze:25 kwietnia odstawiłam tabletki(a internet prawie jak lekarz, wyczytałam że po tabsach można się starać nieraz do roku albo i dłużej) więc na dzień dobry stwierdziłam że pewnie będę się tyle starać. a po 2objawy miałam jak na okres-ból w dole brzycha,brak krwawienia(to też tłumaczyłam że po odstawieniu okres może się zawiesić) ból piersi,senność.test zrobiłam w zasadzie z ciekawości-wyszły mi 2 bbb blade kreski,więc stwierdziłam że jest przesikany i wyrzuciłam zakładając że wynik jest -. jednak nie mogłam spać przez te kreski :D po kilku godzinach wstałam,zrobiłam kolejny-kreski mocniejsze ale stwierdziłam że ten też jakiś wadliwy :D ale popołudniu wysłałam męża po elektroniczny ClearBlue i pokazał mi pregnant 2-3 tydzień,matko Boska pamiętam jak wtedy wszystko mi się zachwiało i wpadłabym z kibla prosto do brodzika.:D a test pokazał ciążę 5 sierpnia.zaraz jakoś potem robiłam test krwi na Beta HCG bo nadal jakoś nie ufałam tym domowym testom, i ten z krwi pokazał wynik, co odpowiadało ok 5-6 tygodniowi. dziwi mnie, że ostatni okres miałaś 25/12i żadne testy nie wykryły ciąży..generalnie ten z krwi jest najpewniejszy, i ciążę wykrywa..a już napewno by wykrył po takim czasie od grudnia..

fiona____ ja na twoim miejscu bym nie czekala z kolejnym testem tylko udala sie ponownie do lekarza!!!! Jezeli ostatnia @ mialas w grudniu to pozytywny test powinien juz styczniu ciaze pokazac... Dowiedz sie moze jest u was specjalna klinika ginekologiczna. W szkocji taka nazywa sie Sandyford Clinic i zajmuje sie ona pomoca w zakladaniu rodziny ( lecza kobiety jak i mezczyzn ) przyjmuja w niej ginekolodzy i robia wszelkie potrzebne badania ginekologiczne :) jest to darmowa klinika :) zapytaj swojego gp czy w twoim regionie jest cos takiego ...

Fiona najważniejsze to sie nie nakręcać,bo to jest najgorsze.Zrób jeszcze jeden test a jak nic nie wyjdzie to idz do lekarza niech ci porobia jakieś badania.A tak jak pisze Gracys te objawy mogą wskazyważ równiez zbliżającą sie miesiączke... Pamiętam jak ja sie nakręcałam,kiedys spoznial mi sie okres,to miałam wszystkie objawy ciążowe,a raz mialam taki okres że wymiotowałam codzieccnie jak zjadlam śniadanie,trwalo to 2 tyg.Kazdy mi mowil że pewnie jestem w ciąży,a poprostu teściowa miałą do nas przyjechac pierwszy raz i chyba nerwice mialam hihihi. A teraz jak sie okazalo ze jestem w ciązy to nie mialam żadnych objawów.Taka ironia:)jedyne co to zaczelam chodzic w nocy siusiu i plecy mnie bolały,myślalam że coś mam z nerkami.No ale jak tydzien okres mi sie spoznial to zrobilam test.Jeden mi sie zle zalal a drugi pokazal 2 kreski,wiec zrobilam jeszcze dla pewności. Tyle ode mnie:) Dzisiaj znowu jedziemy oglądac wozki.Kurde już mi sie ode po nocach śnia. I zaczął mi twardnieć brzuch,czasami aż boli i chdzić nie moge...