Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

kasztaanka - ta hustawka ktora chce kupic i podalam do niej link jest przeznaczona dla dzieci od 0-12 i wagi do 12 kg zasilana na prad i baterie :) inne sa do 9 kg tylko i jest tak wyprofilowana ze mozna w niej klasc noworodka nawet :) Dzidzuis ma w niej naprawde fajna zabawe. Poogladaj sobie filmiki na youtube :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały dzień spędziłam na powietrzu, +15 a potem jak zasnełam to hoho:) Te huśtawki to super sprawa, dzięki nim mogłam i obserwować maluszka, on mnie, ja sprzątać, zająć sie domem a mały się rozkoszował bujaczkiem, patrzac na mnie i bujając zasypiał, z pierwszym nie miałam takich udziwnień i tak jak mówiłam wcześniej, miałam małego wyjca nie mówiąc o braku organizacji przez to w domu:) Fiona, kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to nie jestem w stanie powiedzieć. Terminologia lekarska jest dla mnie wciąż dosyć skomplikowana. Miałam wprowadzone coś w stylu wziernika i lekarz pobierał trzy różne próbki, w celu wykluczenia jakichkolwiek niepożądanych zmian. Wiem, że jestem w tym momencie ignorantką, nie wiedząc jakie były to konkretnie badania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, że w tym przypadku to niemożliwe byś była w ciąży, zapewne robią hormony tarczycy, prolaktynę i ogólną morf, trzeba sprawdzic co jest powodem braku miesiączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopochwowe, obok badania cytologicznego pewnie sprawdzą tez pod kątem mięśniaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yhh, już mnie denerwuje mój niezdecydowany organizm. 8 lutego i 21 miałam dosłownie kilku godzinne brązowe upławy... Nikt nie chciał mi zrobić badania krwi.. jutro mam zamiar wywalczyć je siłą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiona____ Ja tez juz Ci pisalam wczesniej ze ciaza to to nie jest bo testy by ja wykazaly juz w styczniu. Walcz kobieto z nimi !!! Niech robia Ci badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę, że dzidziuś by się tak długo nie ukrywał- nie udało by mu się to :) Martwię się jednak co się ze mną dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wie może ktoś, czy są tu laboratoria zajmujące się tylko badaniami krwi? Że przychodzę rano na badanie a po południu odbieram wyniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiona, jak chcesz iść prywatnie to tak jest ale to trochę kosztuje, a badanie krwi zrobią Ci w szpitalu, potrzebujesz tylko skierowanie od GP. No i nie będziesziala wyniku tego samego dnia, trzeba troszkę poczekać- powodzenia i odezwij sie jak czegoś sie dowiesz(-;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, ja już wolneeee :D Julka dzięki za info, w zasadzie nie mamy kart kredytowcych ani domu do spłaty bo wynajmujemy.no nic narazie przez te 9 mcy macierzyńskiego sobie daruję składanie, bo w zasadzie to jest normalny dochód. Potem ewentualnie jak mi się skończy, to powypełniam i wyślę bo do roboty raczej nie wrócę, a mąż ma zbyt ciężką i długą pracę na noce aby zostawać z małym a możliwość zmiany ma na szift od 8 do 18,19.00 więc mnie to niebardzo urządza.Teściowa co prawda stwierdziła , ze jak mój macierzyński będzie dobiegał końca, to się wyprowadzimy i wynajmiemy dom we 4-rodzice męża, ja , mąż i Olek ale wiecie..:D wolałabym w spółki nie wchodzić. A teściowej też nie zamierzam obarczać aby zajmowała się małym bo ona też pracuje. a chyba nie ma lepszej opiekunki niż rodzona matka? Tak przynajmniej ja myślę.Pewnie jeśli babcia tylko będzie miała życznie zabrać małego do siebie na kilka godzin, czy na spacer to nie powiem nie, ale sama też nie będę ciągle wydzwaniała żeby przyszła i go zabrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiona nie mam pojęcia do labol. i nie wiem czy wyniki da się w ten sam dzień.Może poszukaj na necie prywatnie w twoim mieście i zaznacz że bardzo Ci zależy na szybkich wynikach?? wiem że teść poszedł w poniedziałek do GP, powiedział że ma bardzo wysoki cukier-20 mmol babka mu zmierzyła i na następny dzień na rano we wtorek miał się zgłosić do szpitala na krew, bo powiedziała że tak wysoki cukier hjrts bgardzo groźny.i wyniki miał wczoraj, czyli czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Wam bardzo za odzew! zobacze co da sie dzisiaj zrobic... milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka ja na toim miejscu nie poszla na ten układ mieszkania z teściami.Wiem jak to jest mieszkać z kims.na poczatku jest ok a po jakims czasie zaczynają sie spięcia,a po co niepotrzebne kłotnie.A do tego to teściowa bedzie ci wychowywac dziecko a nie ty z ojcem dziecka.Napewno znajdziecie jakieś rozwiązanie...my tez bedziemy mieli problem z dzieckiem.Ja nie chce wracac do siebie do pracy,bo to chora firma.Wiec bede szukała jeszcze na macierzyńskim,a dziecko chyba do przedskola,a nie chce oddawac 9 miesięcznego dziecka na 8 godz wiec może bede szukała na pół etetu.Mam tyle mysli że jeszcze nie wiemy co zrobimy,napewno nie zostane w domu. A co do huśtawek to uwazam że to super sprawa.Logiczne że dziecko nie bedzie w niej leżeć 24h,a skoro jest napisane że jest od 0 to wydaje mi sie że przechodziły jakieś testy i maja atesty,bo wkońcu chodzi o bezpieczeństwo dzieci.Ja jestem zdecydowanie na tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie czytałam wypowiedzi mam, że niby napisane że od 0+, ale że takie noworodka nie wsadzały. Może to były przewrażliwione mamy;D a może taki typ hustawki. Nie wiem ... Też myśle o takiej, tylko nie wiem co one robią i która najlepsza. Kilka mozna wykorzystać jako krzesełko dla starszych. Dlatego pytam Was mamuśki o zdanie Kasienka nie rozumiem, ale czy tobie płaci firma dodatkowo na macieżyńskim. Bo normalnie przysługuje ci 90% przez chyba 9 tyg, a potem 33tyg tylko ustawowe 125 funtów, więc to nie jest pensja. Może w Twoim przypadku, firma cos dorzuca... W każdym bądz razie je na Twoim miejscu bym złożyła, bo może się okazać, że należy Ci sie coś, nawet marny "grosik", ale to uprawnia Cie do innych benefitów. A wysłanie mpapierów nic Cie nie kosztuje. Sprawdzałaś linka, którego Ci wysłałam, żeby to wstępnie przeliczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasztanka 90% jest przez 6 tyg nie przez 9.A wystarczy ze kasienka pracuje w panstwowym zakladzie i ma macierzynki platny 100%przez dlugi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, dzisiaj mialam wizyte z midwife i wreszcie uslyszalam serduszko mojego dziecka. Na scanie moglam jedynie zobaczyc bijace serduszko a dzis uslyszec. Jak milo :-) Poza tym juz od jakis dwoch tygodni czuje ruchy dziecka, dosc wczesnie, bo dzis zaczal sie 18 tydzien, ale sa bardzo wyrazne :-) Na szczescie nie wymiotuje juz codziennie a wiecie, ze mialam takie obawy ze bedzie jak w przypadku pierwszej ciazy (do osmego miesiaca). Dlatego midwife powiedziala, ze tym razem bedzie to chlopczyk. A tak na powaznie, to 14 marca jade na kolejny scan i wtedy juz sie dowiem, kto tak naprawde zamieszkuje w moim brzuszku :-) Wtedy tez tak jak wiekszosc z Was zaczne robic konkretne zakupy. Dziewczyny bardzo pomagacie dajac linki, np. wozkow, gdyz sama jestem bardzo niezdecydowana. Dzieki. Mi najbardziej podoba sie Quinny Buzz na trzech kolkach, ale sa troszke za drogie, bo okolo 450- 500. Musze jeszcze wrocic do Waszych linkow. Podobal mi sie jeden, ktory jedna z Was zakupila w Polsce. No nic trzeba szukac dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KasiuniaUk to fakt jak sie slyszy bicie serca maluszka to jest cudowne.JA sie ciesze za kazdym razem jak mnie mały kopie,najcudowniejsze uczucie dla matki:) A wózki to poprostu temat rzeka...można pisac i pisać. A co do przesądów że wymiotujesz to dziewczynka a jak nie to chlopak,jak jesz słodkie to dziewczynka itp to nie wierz.Koleżanka wymiotowała cała ciąze i ma chłopca a ja jem bardzo dużo słodyczy(raz sie obudzilam o 5 rano bo mi sie zachciało słodkiego)i też bede miala chłopca.A cere mam tak paskudna,nigdy nie miałam tylu syfów a teraz na całej buzi.A jak byłam u położnej ostatnio to sie mnie pytała czy bede miala dziewczynke i sie zdziwila jak jej powiedziałam ze chlopiec.Także ja nie wierze w te gadanie... Dziewczyny wiosna idzie...Super pogoda a ja już krokusy widziałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie przyszłe i obecne. Ja też miałam zostać szczęśliwą mamusią na początku września ale los chciał inaczej.W środę poszłam na pierwsze badanie usg w 12 tyg. nie świadoma niczego tak bardzo cieszyłam się że zobaczę swojego małego aniołka ale zamiast tego usłyszałam że serduszko dziecka nie bije.Potem straszna rozpacz rozmowa z lekarzem -niewiele z niej pamiętam i oczywiście moje pytanie co dalej bo przecież cały czas mam w brzuszku tą kruszynę.Dali mi do wyboru 3 opcje operacja,tabletki lub naturalnie.Zdecydowałam się na tabletki choć wiedziałam że przy tym nie ominie mnie ból ale jest taki plus że szybciej możemy starać się o następne dziecko jeżeli nie ma interwencji chirurgicznej.Więc dzisiaj rano znowu poszłam do szpitala przyjąć tabletkę i przeżyłam szok.Na moje pytanie jak to wszystko będzie wyglądać powiedziano mi że to jest tak jak poród czyli będą normalne skurcze bo szyjka macicy musi się otworzyć i muszę przeć aby wszystko z siebie usunąć.Poza tym to co urodzę mam przynieść do szpitala-szok -popłakałam się znowu bo nie dość że straciliśmy naszego aniołka to teraz jeszcze muszę to przeżywać.Teraz siedzę w domu i jeszcze nic się nie dzieje a ja się tak boję bo nie wiem co mnie czeka.Przeciwbólowo mogę wziąć oczywiście tylko paracetamol a jak nic się nie wydarzy do niedzieli to mam się spakować i jechać do szpitala gdzie będę miała wywoływany poród.To jest dla mnie koszmar.Dziewczyny tak bardzo się boję.Help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Izunia mieszkałam już z nimi 1,5 roku przed ślubem(2 tygodnie po nim się wyprowadziłam)i w pewnym momencie było już tak źle, że mąż mający cierpliwość anioła powiedział basta i znaleźliśmy mieszkanie.potem zamieszkaliśmy ze znajomymi ale to to już wogóle okazało się kompletnym niewypałem...:O pomijam fakt, że szarpiemy się z landlordem już od kwietnia 2010 za 1200 Ł kaucji(której nie chce oddać bo stwierdził że dom jest zdemolowany i zniszczenia wynoszą tyle co kaucja) a jutro wybieramy się do sądu wysłać list i określić w jaki sposób mają ściągnąć naszą kaucję(tzn komornik,czy wejść mu na jakieś tam lokaty czy coś jeszcze) i obciążyliśmy go kosztami sądowymi. ale koniec końców chciałam powiedzieć że absolutnie się nie godzę na mieszkanie z teściami ponownie, bo wiem jakby było-pierwsze tygodnie cacy,babcia by małego z rąk nie wypuszczała,ale doszłaby praca,więcej obowiązków,codzienność i radość by wygasła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia też chciałam dodać od siebie, że ocena płci po wyglądzie ciężarnej to jak dla mnie pierdoła ;) może u innych mam się sprawdziło? Ja przez 1 połówkę ciąży byłam straszna na buzi-syfy,przebarwienia,jakieś plamy(brzuch dopiero pokazał się w 24 tyg) więc kto na mnie spojrzał to mówił że na córkę(bo zabiera mamiee urodę) według wszelkich prognoz mojej córce między nogami wyrósł cycek i nie zanosi się jak narazie na zmianę płci :D teraz brzuch mam hmm..maławy,przynajmniej koleżanki już w tym tygodniu miały większe.buzia gładka, włosy przynajmniej już nie wyłażą mi garściami.bo przez pewnien czas to myślałam że do porodu pojadę w peruce :O jak koleżanki pytały o smaki-miałam upierdliwe mdłości bez wymiotów i parcie na słodkie-to też na dziewczynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, pewnie masz rację, że 6 tyg. Jakoś nie mogę tego wszystkiego spamietac. DObrze, że mam wszystko pozapisywane. Szczęśliwa jak dostaje więcej. JA też tak chce ;D JA mam połówkowe w poniedziałek. I koncze wtedy 20tc i jak na razie nie czuję jeszcze ruchów. Ale brzuszka tez duzego nie mam. Troszke się martwie, ale już się nie moge doczekac. Znów zobaczyć małego, choć pewnie podrósł od ostatniego scanu;D Podobno ten scan trwa dłużej, więc bede mogła sie napatrzeć do woli Hurra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tajka0 to naprawde straszne co piszesz.jeszcze jak bardzo sie czeka na dzidziusia,musisz sie teraz trzymać,a napewno niedługo znowu bedziesz nosila malenstwo pod sercem.Ale wydaje mi sie że wybrałas złe forum.Nie pomyśl że cie wyganiam,ale my tu jesteśmy w ciąży,rozmawiałam o problemach ciążowych,zakupach,wyprawce i jednak tobie moze być jeszcze ciężej a i dla nas jest to troche krępujące.napewno na kafe jest taki wątek,na którym dziewczyny borykają się z takim samym problemem jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasztanka prawda, że trwa dłużej :D muszą dziecko wymierzyć(mojemu oglądała kończyny,paluchy,czy wszystko ma na miejscu,czynność serca,móźdżek0wszystko opisane) wykryli u niego rozszczep, przez co usg u mnie nie trwało 20 min tylko 3 goodziny.ale go wykluczyli.nie mogła Olkowi zbadać jednej ręki, bo położył ją sobie pod głowę i spał niczym nie przejęty.teraz miałam to dodatkowe usg, to robił mi położnik i zapytał czy pozwalam aby mnie zbadała 2 raz praktykantka,pewnie :D dla mnie do radocha jak chociaż mogę pooglądać Olka na czarno biało :D ale biedna kobicina tak się przejęła, że głowicę ledwo co mi wcisnęła w brzuch(jakby się bała że pęknę..) a jak już wcisnęla to stała z nią w miejscu nie bardzo wiedząc gdzie ma nią dalej jechać. No cóż, stresik już na praktykach, a co dopiero będzie na egzaminie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dziewczyny nie wierze w przesady na temat plci dziecka, tym bardziej, ze jest ich mnostwo. A midwife po prostu sie tak tylko smiala. Troszke martwi mnie to, ze mam niskie cisnienie, choc dla kobiet w ciazy to podobno dobrze, dlatego musze duzo pic. Ale ja ostatnio duzo pije herbat z cytrynka. Midwife powiedziala, zebym pila herbate bez teiny. Nie wiem czy taka znajde, moze ktoras z Was slyszala o takiej. Rozumiem kawa bezkofeinowa, ale herbatka bez teiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienkaa przypomnialo mi sie, ze w trakcie ostatniej fazy porodu polozna zapytala mnie czy moga w nim uczestniczyc studenci. Oczywiscie sie nie zgodzilam. Troszke chyba przesadzili pytajac mnie w takim momencie. Owszem mogli zapytac, ale duzo wczesniej. No coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem Was dziewczyny....Dołączyła do nas Tajka0,która tak jak my miała termin na lato ,a zachowujecie się jakby była trędowata albo wcale jej nie było! Wiem że najlepszym sposobem jest przekierunkowanie ...tak robią w urzędach i innych państwowych instytucjach jak się chcą kogoś pozbyć...Zero zrozumienia,zero echa i pocieszenia. Ona opowiada o tragedii jaka doświadczyła i myślała że ktoś ją wesprze chociaż dobrym słowem,pocieszy...postawcie się w jej sytuacji, zwolnijmy trochę tok myślenia tylko o sprawach materialnych,zacznijmy doceniać to co mamy i starać się zrozumieć tych co utracili,bo sami możemy być kiedyś w takiej sytuacji (czego sobie i wam nie życzę). To ciężkie przeżycie dla kobiety...to koszmar!:-( Rozumiem Twój ból i rozpacz Tajka0,chociaż nie przeżyłam takiej sytuacji i modlę się abym jej nie doświadczyła,to powiem Ci że załamanie nic tu nie pomoże,trzeba zmierzyć się z tym wyzwaniem.Mam nadzieję że kolejny dzidziuś wymaże (chociaż po części ) rozpacz którego doświadczyłaś i ukoi ból.Chociaż dzidziuś był jeszcze malutki (12t) to zawsze to było życie...Trzymaj się kochana, a najlepszym balsamem na ten ból będzie po prostu kolejne dziecko...całe i zdrowe....czego Tobie Tajka0,sobie i Wam wszystkim życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie cały dzień teraz czytam wpisy, Tajka0 tak mi przykro żadne słowo wiem ulgą teraz nie jest, choć ma to wyglądać jak normalny poród nie bój sie, nie będzie to taki jak poród kończacy ciążę, nie będzie tak długi i bolesny, fazy skurczy mogą potrwać do 5 h ale ostatnie skurcze będą tylko z bólem ale nie tak mocnym, nie bój się, tak bardzo w takiej sytuacji chciałabym być przy takich osobach i wspierać, może chociaż to, że taki poród choć mówią poród nie będzie tak naprawdę wyglądał jak prawdziwy ale jest to bardziej z korzyścią dla Ciebie i przyszłego dzidziusia, kazde przymusowe rozwarcie szyjki nienaturalne to zagrożenie dla przyszłej ciąży, wiem, że teraz o tym trudno Ci o tym myśleć, o przyszłości... kiedy taki ból, przytulam jak mogę. Kiedyś pisałam o tym , że moja mama zanim zaszła w ciążę ze mną, straciła maleństwo w 4 miesiącu czyli prawie tak jak ty, urodziła tak jak TY będziesz musiała naturalnie i miała czekać 3 mies, ale ona nie chciała i zaszła od razu po miesiącu ze mną i cieszę się życiem wydając następne zycia na świat, gdyby nie straciła ciąży z moim bratem, nie byłoby mnie...Przytulam i jestem myślami z Tobą, by ból był mniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×