Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

Julka1609 W tym summer nie uzywa sie zelu, dlatego chce inny kupic. :) W mothercare sa 2 rodzaje, moze kolezanka ma ten drugi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wpadam się chwalić, byłam w Londynie po łóżeczko wkońcu, narazie robię obiad, mąż coś tam naprawia a potem bierzemy się za pokój małego :D wkońcu coś rusza się do przodu. Pani która mnie przyjęła, sympatyczna chwilę pogadałyśmy.Magazyn w sumie schowany ale da się trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mają materace, łóżeczka, fajne wózki, kosmetyki dla maluszków z Bambino, przewijaki, rożki.. myślę że warto się wybrać lub zamówić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już tu ją podawałam www.babyabcd.com ,pytałam czy któraś korzystała, nie bardzo chciałam zamawiać , bo stronka nie ma żadnego nr ref czy jak to się zwie potwierdzającego jej hmm..autentyczność.Bałam się zamówić, i zdecydowałam się pojechać sama (ponad 4 godziny, z czego połowa to stanie w korach..) ale weszłam na magazyn, pooglądałam inne rzeczy które mają, i widziałam gotowe paczki zaadresowane do klientów, opowiadała o firmach kurierskich których lepiej unikać, więc..może warto zaryzykować z zamawianiem na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka jesteś już spakowana do szpitala ?:D na kiedy masz dokładnie termin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka widze,ze u Ciebie ostatnie przygotowania pełna para :D tak trzymaj dziewczyno! obys wszytsko pozałatwiala przed narodzinkami dzidzi :). Torby jeszcze nie spakowałam,choc nosze sie z tym zamiarem,myslę ze cos po niedzieli pomysle nad tym.Wszystko mam pokupione,ale schowane,jeszcze nie rozkładam łóżeczka :). Poczekam tak jeszcze ze 2 tygodnie i cos bede dzialac. Czuje sie dobrze,nic mnie nie boli,brzucha nie mam niżej. Pierwszy termin porodu wypadala mi na 23 marzec,a z ost.usg na 3 kwiecien..wiec zobaczymy co sie bedzie dzialo :D,Czekam nakis znak,w nocy sniło mi sie,ze czop mi odszedł :P. A TY JAK TAM?? SKURCZE MASZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to może tak, może ma ten drugi Ewelinko, ja tez słyszałam, ze te na zel są lepsze to daj znać jak kupisz(-; Kasienka, Rozyczka No dajcie znać co tam u Was czy macie jakieś skurcze przed porodem czy co? Ale wam zazdroszczę już niedługo dzidzie zobaczycie(-: a ja muszę czekać do sierpnia)-: No cóż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Różyczka, no łóżeczko skręcone, łóżko dla męża też, jedyne co zostało to wynieść z pokoju jeden mały stolik, posprzątać kable( uroki bycia żoną informatyka...) hmm..poprać i poprasować ciuszki małego, kupić coś do czesania włosków, jeszcze jedną zapasową butlę w razie draki,termom szklany i do kąpania, coś na oczyszczanie noska(gruszka,aspirator..?) chemię do prania,folia na wózek, dla siebie jeszcze jedną koszulę do szpitala.. i jak to już będę miała, to wygląda na koniec wyprawki.Coś już się dzieje ale nie wiem czy to skurcze-być może, bo w dole brzucha czuję takie spięcie mięśni, i dość często jak dużo łażę to tak jakby drętwieją mi pachwiny, tak na chwilę te nogi hmm..''zacinają się'' mocniej poruszam, i puszcza taki skurcz, ale po kilku krokach znów.Torba do szpitala nawet nie ruszona, nie mam pojęcia też co do planu porodu. Czekam na swoje ostatnie usg , 17 marca i jakie wymiary ma Olek, i jaką decyzję podejmą odnośnie zakończenia ciąży. w czwartek byłam w szpitalu, tylko kontrola u diabetyczki, cukry w normie, tylko wg ostatniego usg brzuszek dziecka za duży.Mały pcha się niemiłosiernie, że wczoraj obiad gotowałam 2 godziny bo co chwila musiałam zmniejszać gaz i parę minut odsapnąć, bo wszystko mnie bolało a Olcio jak na złość miał chyba z tego niesamowitą zabawę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula do sierpnia zleci szybciutko, ja jescze miauczałam że do porodu daleko, a tu już siup, na macierzyński, już za 5 tygodni zobaczę małego(no chyba że szybciej :D) w piątek byłam u sąsiadki która ma miesięczną córe-Boże jaka ona drobniutka, nie wzięłam jej na ręce bo się bałam,a sama rodzę za miesiąc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie Różyczka wypadają terminy z okresu na 15 marca a z usg na 11. ale narazie mały siedzi grzecznie, i nic nie zapowiada jego rychłego wyjścia, brzuch również wysoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka ,ja myslalam,ze Ty juz prawie gotowa na narodzinki,a tu jeszcze sporo rzeczy do dokupienia :),oby sie wszytsko spokojnie udalo zalatwic :).Ja wsłuchuje sie w swoje ciało,i szukam jakiegos objawu zblizajacego sie porodu :D ale nic narazie.Duzo kobiet pod koniec ciazy anrzeka na ból w pachwinach podczas chodzenia ,ja nie mam nic takiego,moze dlatego ze sie oszczedzam,i nie mam potrzeby dalekich wypraw na nogach. Mam wrazenie,ze dzidzius sie jeszcze nie wkompnowal centralnie tak jak powinien do porodu i czasami czuje nacisk na dół kosci biodrowej,to chyba główka tak robi.Tak rozwazam,ze powinnam teraz wiecej chodzic i byc w pionie,zeby dzidzius sie dobrze ułożył ;) ,moze sie dzis udam na spacerek,w parku nam tak pieknie kwitnie :),i dotleniłabym dzidze :).Zobaczymy. Uswiadomiłam sobie,ze brakuje mi aspiratora,abo gruszki do noska dla dziecka.. hmm.. i nie wiem na co sie zdecydowac . Spisałam dzis na kartce liste rzecyz potrzebnych do szpitala :P to tak na dobry poczatek.. na zachete,zeby sie spakowac . JULKA ja bym sie z Toba chętnie zamieniła :D i odłozyła porod,mnie tam nie spieszno :P do tego bólu... z Zobaczysz jak Ci szybko czas smignie i bedziesz miala w domu dzieciatko!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planu porodu nie mam jeszcze... ale moze wydrukuje to z linka i sie przyda :) .Kasienka a jak Ty stoisz z angielskim? znasz? dogadasz sie sama w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka ja to wydrukuję, i poprostu pozaznaczam ptaszkami, ewentualnie dodam jakieś swoje komentarze. Tak jak chodzę do przychodni/szpitala to rozumiem co do mnie mówią, o co im chodzi, ale sama mam problemy z wysłowieniem się-wstydzę się błędów,przekręceń zaraz się stresuję że muszę coś gadać i w rezultacie cisza, kołek. A co do samej akcji porodowej-cóż.. nawet jakbym angielski znała perfekcyjnie, to w tak stresującej sytuacji jak poród przypuszczam że zapomniałabym języka w gębie. :( napiszę sobie na kartce potrzebne pytania i zwroty, jeśli podczas porodu nie będę w stanie mówić to będę palcem pokazywała o co mi chodzi :D ale będzie ze mną mąż, więc może nie będzie tak źle.Koleżanka jak rodziła, to z wrażenia zaczęła po polsku, położne się śmiały ale poród poszedł szybko i bez powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka, ja dośc szybko przestawiłam się na dzień, w piątek się potrzymałam i nic nie spałam po nocy, poszłam spać o 22, wczoraj mąż miał woklne wróciłam z Londynu, pokręciliśmy się po domu , ja padłam o 21,pospałam 1.5 godziny, obudził mnie głód, zjadłam sobie owocki, i oboje poszliśmy spać przed północą.spałam do ok 8, zebrałam się, wykąpałam i poszłam z koleżanką na miasto.Jak wyszłam po 10, to wróciłam o 15 więc się nałaziłam.Muszę sobie narzucić jakieś spacery chociaż 2 godziny dziennie spacerować bo boję się, że tak jak calą ciążę pracowałam miałam ten ruch, tak teraz przez ostatni miesiąc moge szybko polecieć na wadze w górę bo wiadomo coraz ciężej, można z nudów jeść :P więc coś w domu trzeba robić i spacerować żeby jakiś ruch mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:)No i po weekendzie:(chociaż ja i tak w domu siedze:)ale mróz dzisiaj bryyyy.... Ja o planie porodu jeszcze nie myśle,mam jakis poradnik od położnej i tam jest wszystko także przjrze i napewno na jakieś wizycie uzgodnie wszystko z położna.Dziewczyny dowiedzcie sie bo piszecie że bedziecie mówic o wszytkim w trakcie porodu.Znajoma mi mówiła tzn ostrzegała mnie zebym wszystko miała ostalone przed porodem,bo jeżeli czegos nie ustalisz wczesniej i nie bedzie w twojej karcie oni ci tego nie zrobią nie podadza itp.także zróbcie sobie taki plan wcześniej i spytajcie położnej na ten temat.Żeby potem nie bylo problemów w czasie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkx87
cześć dziewczyny jestem w 28 tygodniu ciąży i niedługo bede szla na maternity ostatnio słyszalam ze od kwietnia maternity zostalo przedłuzone az o 10 tygodni tylko nie wiem teraz czy to prawda czy tylko plotki moze któraś z was o tym już słyszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izunia dobrze wiedzieć, więc muszę się wreszcie kopnąć w zad i zrobić sobie ten plan, narazie siedzę i wypełniam MA. Pomarańczko a gdzie o tym czytałaś ? bo wiem, że płatnego należy się 39 tygodni, a niepłatnego 12. czy gdzieś w gazecie, od koleżanki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego tak wcześnie odchodzisz ? źle znosisz ciążę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slyszałam że mozna wziąść jeszcze 12 tyg ale one sa niepłatne.No chyba że coś sie zmieni od kwietnia,alle wydaje mi sie że już by o tym mówili.Rozmawialam z szefową na temat mojego macierzyńskiego i tego co mi przysługuje i poweidziała ze mam w sumie 39 tyg płatnego a jak chce to te 12 ale niepłatne. Dziewczyny jak to jest z wyrobieniem paszportu??bo teraz czytam i czytam i tam potrzebny jest pesel dziecka.Czyli trzeba wysyłac do pl pismo z prosba o wyriobienie.Orientujecie sie jak to wygląda??bo czytalam tez ze tutaj mozna wyrobic angielski akt ur za który sie płaci i on jest potrzebny do wyrobienia paszportu i polskiego aktu.Ja nie chce rejestrować dziecka w pl bo dla mnie to bzdura...Wiecie jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izunia pierwszy paszport , ten roczny wyrabiasz na podstawie angiellskiego certyfikatu urodzenia, w ciągu tego roku generalnie powinno się dziecko zameldować w PL, dołączyć ang akt ur(przetłumaczony) i poprosić o wniosek na pesel(można ściągnąć z neta) jak dziecko będzie zameldowane w PL, będzie miało pesel to można mu wyrobić dowód 5 letni(sąsiadka jest na etapie załatwiania papierów dla córki, i mówiła mi jak to się odbywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. jesli chodzi o paszport to wszystkie inf.sa na stronie ambasady polskiej.ja sobie juz poczytalam i wiele dok.nie trzeba do pierwszego paszportu a ja mam pytanko bo jutro ide na usg polowkowe,powiedzcie mi jak ono wyglada i co konkretnie jest badane?dziekuje za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka tylko ja nie mam zamiary meldowac dziecka w pl rejestrowac tez nie chce.dla mnie to jest zbędne skoro na stałe mieszkam tutaj,no ale skoro bedzie trzeba.Bzdury kompletne;/ Ewa84 na tym ust sprawdzaja czy dziecko rozwija sie prawidłowo.Sprawdzaja raczki nózki twarzyczke mózg narządy wewnetrzne no i powiedzą ci płeć jak bedziesz chciala i bedzie widać.No i to w sumie tyle,przynajmniej u mnie tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izunia dzieki za odp. niestety tak jest ze jak chcesz polski paszport to dziecko musi byc zameldowane w polsce,chyba ze ma obywatelstw ang to wtedy wiadomo ze paszport rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izunia nie wiem jak to się odbywa w momencie, kiedy nie chcesz dziecka meldować w PL.Musiałabyś dzownić po urzędach i się dowiadywać lub zapytać osób które wyrabiały dokumenty bez meldunku w PL. Ewa na połówkowym mmnie dokładnie mierzyli malca, określali wagę,datę porodu(to chyba standardowe określenia) prócz tego sprawdza jego narządy wewnętrzne-serduszko,mózg,płuca,nerki,oceniają pracę serca,sprawdzał czy ma komplet kończyn,określał budowę głowy i kręgosłupa.To usg ma na celu wykluczenie odchyłów.Lekarz może również potwierdzić płeć dziecka, tylko dowiedz się czy w twoim szpitalu mówią,bo u mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja sie jeszcze nie zaglebialam w temat paszportu ale ten meldunek w pl tez mi sie glupi wydaje jak jestes rezydentem w uk. Jesli nie mamy mieszkania w polsce to niby gdzie mamy dziecko zameldowac skoro sami meldunku nie mamy, to jest chore :( Przeciez nie bedziemy rodziny prosic zeby nam dziecko zameldowali bo to jest wymog przy wyrabianiu paszportu !!! Az poczytam na ten temat na stronie ambasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina trochę dziwne, no ale trzeba poczytać , i może da się to jakoś obejść.Ja jestem zameldowana u babci, i małego też u niej zamelduję.Mąż ma co prawda swój dom, którego właścicielem jest teściowa, ale ona również jest w UK, i nie będzie latała z meldunkiem dziecka, a pozatym planują zostać tu, i być może dom sprzedadzą. a babcia na miejscu, w Polsce więc powiedziała że nie ma problemu z zameldowaniem Olka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Różyczka się pojawi, to przeczyta-wczoraj wieczorem złapały mnie silne bóle kości łonowej-leżałam na łóżku, bałam się ruszyć i myślałam co dalej będzie :D ale być może mały mocno napierał ciałem , ale nie powiem-ostro się przestraszyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja rozmawialam z dwoma dziewczynami ktore rodzily konkretnie tam gdzie ja bede i nikt je nie pytal o plan porodu.. Jeszcze inna znajoma pani mowila,ze wrecz ja namawiali na srodki znieczulajace a ona nie chciala :) a taka drobna babeczka z niej,nie wiem jak urodzila dziecko :). W mojej karcie ciazy jest jedna strona i to niby plan porodu,mozna tam zaznaczyc co chce,ale bardzo ogolnie.Nie chodze na wizyty do poloznej,ale zwyklego lekarza,wiec nie sadze zeby taki lekarz mi doradził.Sama zaznacze to co bym chciala :). Dzis mam wizyte wieczorem u lekarza,szkoda ze nie ma u siebie usg :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×