Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

DOBRYWIECZOREK ;). Byłam dziś na mieście pobuszować w dziecinnych sklepach... najbardziej mi zależało na znalezieniu niedrogiego i nuegrubego kombinezonu dla dziecka ale sa drogie no.W TKmaxie kupiłam kocyk w kolorze sliwkowym :P bo ostatnio szaleje na jego punkcie i w ,,Funciaku,, kupiłam termometr wodny do wnaienki z Kubusiem Puchatkiem :P. Fajne sa kombinezony w Marks&Spencer takie niegrube,wiosenne i milutkie tylko po 18 f. a dziś u nas nie było co prawda słonecznej pogody ale około 10 stopni ciepła a tak sobie myślę,ze do kwietnia jak dzidizus mój sie urodzi to tu w UK bedzie juz wiosennie wiec czy faktycznie ejst sens kupowac kombinezon?????????? jak myslicie?? Znowu takie małe puchate kurteczki warte sa uwagi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My 2 lata temu dostalismy po pol roku chb i child tax credit ale to moze ze wzgledu na dzialalnosc ... Ja tez kupuje fotelik maxi cosi, tez mi do wozka taki pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka jak masz termin na kwiecień to ja bym kombinezonu nie kupowała.zanim wyjdziesz z dzieckiem na spacer to minie troche czasu,a teraz sa tak śliczne komplety takie grube że wydaje mi sie ze kombinezon to zbędny zakup.A zawsze dziecko okryjesz kocykiem,a ja w wózku przeważnie masz taki śpiworek.Takie jest moje zdanie,a 18 f to też nie mało na jeden sezon,tzn na kilka miesięcy bo i tak bedzie sie cieplej robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na kwiecień termin nie kupuj kombinezonu, w zeszłym roku 20 kwietnia przyjechała do mnie siostra i na lotnisku w japonkach ją witałam tam było gorąco, a ona z Polski w kozakach przyleciała, było tutaj już ponad 20 st to tylko niepotrzebny wydatek, jak masz kocyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze :D zatem nie będe kupowac kombinezonu :),dziękuje za rady . Zastanawiam sie kiedy zacząć prać rzeczy dla dziecka... już? czy poczekac?? W sumie ubranka mam wszystkie,czyli spiochy,body,pajace... ale jakos nie rozpakowałam tego og nowości... Znam płeć dziecka,niby wszytsko ok ale... ja gdzies tam sie obawiam,ze cos może nie tak pójsc przy porodzie,albo jeszcze w trakcie ciąży i może lepiej nie ruszać narazie tych rzeczy...w razie czego sprzedam jako nieuzywane.. :O wiem,ze wariuje,ale ja sie normalnie martwie.Łóżeczka też nie kupiłam jeszcze,bije sie z myślami czy drewniane czy turystyczne... z jednej strony chciałabym ,żeby juz wszytsko było gotowe,z drugiej strony strony mysle ze mam czas.. bo w razie ,,czego,, zeby nie wydawac pienaiedzy niepotrzebnie :(.No naprawde boje sie co bedzie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka masz to wszystko w domu ? ja rodze za 9 tygodni, wszystkie ciuszki w PL(dałam prababci wolną rękę i zrobiła mi praktycznie całą wyprawkę dla małego) w domu mam tylko wózek złożony,komodę na ciuszki,i łożko fotel na którym w nocy będę ja spać z dzieckiem a w dzień mąż(pracuje na noc) i w domu w sumie prócz tego(wózka, komody i fotela) nie mam nic.. ciuszki jak pisałam w PL które jeszcze trzevba poprać, kosmetyki kupić, te wszystkie rzeczy higieniczne,pampersy,zestaw do paznokci,szczotkę do włosów..masakra :O teraz sobie uświadomiłam że zbyt wiele czasu to ja nie mam, a tyle jeszcze do kupienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak planujecie karmić-piersią czy butlą odrazu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIEŃKAA__ - ja na pewno bede karmic piersia :) Pierwsze dziecko karmilam tylko 2 miesiace a drugie ponad 6, jest to bardzo wygodne, zdrowe dla dziecka a przedewszystkim to szybciej sie dzieki karmieniu do poprzedniej figury wraca :) Takze same zalety sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze dziecko karmiłam ponad rok, drugie zaczełam dokarmianie po 2 miesiącach a teraz dam tylko siarę w szpitalu i przejdę na butelkę: Syn który był dłużej karmiony piersią jest bardziej chorowity, na odporność dziecka i przekazanie przeciwciał ma wpływ siara pierwszy pokarm a nie długie karmienie, To co głoszono kiedyś o długim karmieniu, odchodzi się od tego owszem szybciej wraca się do figury, chudnie ale piersi po długim karmieniu są zmasakrowane, choć lekrze po operacji piersi odradzaja mi nawet danie siary, ale dam ją dziecku i przy butelce dzień jest zorganizowany, ja wypoczęta i mam więcej siły by dom okiełznać i być jeszcze dla dwójki starszych dzieci i męża:) Przy karmieniu piersią nie miałam żadnej nocy przespanej przez 1,5 roku, bo choć odstawiłam po roku to mały i tak z przyzwyczajenia sie budził 2 razy w nocy, mdłoszy zaś przesypiał już całe noce od 4 miesiąca i jestZDROWSZY, nawet jak zachoruje to nie ciągną się te choroby jak u straszego karmionego piersią, przy karmieniu piersią mogłam jeśc tylko chleb z masłem ewntualnie zółty ser i bawarka, wszystko mi siadło, cera, włosy, zęby, bo cokolwiek innego zjadłam mały miał kolki, owszem on dostawał składniki odżywcze ale to ja podupadałam na zdrowu, z drugim byłam już mądrzejsza, zdecydowanie nie polecam długiego karmienia i nikt mi nie udowodni, że ma to wpływ na zdrowie czy lepszy rozwój dziecka, dziecko zwyczajnie czasu karmienia piersią pamiętac nie będzie, podsumowując moje karmienie potrwa zapewne 2 dni, zamierzam być szczęśliwą zadowoloną mamą, świadomą, ja wybieram tak, a te co karmiły dłużej niż ja płaczą teraz bo dzieci podrosły a one piersi do pasa i tak niestyty jest, bez stanika ani rusz, jak dzieciatko jest małe wszystko jest piękne, tulenie do piersi, fascynacja jak ciągnie cyca, ale dziecko podrasta zostaje kobieta z nadwątloną atrakcyjnością, zresztą te które doświadczyły długiego karmienia piersią i wiedza co sie znimi dzieje po karmieniu zapewne mnie zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zamiar karmic piersia jaesli bede miec pokarm to max do 6 miesiaca pozniej to uwazam ze nie potrzebne bo trzeba dziecku dawac juz inne pokarmy wiec zrezygnuje z cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede karmic tak jak poprzedniego synka do 6 miesiaca a co do piersi to ja jestem ze swioch dumna i nic bym w nich nie zmienila. Zapewniam wszystkie mamy ktore zamiezaja karmic, ze piersi do pasa mi nie siegaja !!! Moja siostra karmila 3 dzieci piersia, w tym jedno 1,5 roku i ma rowniez ladne piersi. Nie wiem moze to kwestia genow... pozdrawiam PS moje dziecko jest zdrowe i nie choruje, za to starszy syn karmiony tylko 2 miesiace byl chorowity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjg
jak tam szmaty z uk ? fajnie sie chowa asfalt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się boję trochę o swój wygląd po ciąży. Ale chyba jest to wina mojego mężulka, bo dla niego ten aspekt jest bardzo ważny ;( Dlatego więc chciałabym to pogodzić, nie chcę rezygnować z karmienia piersią, ale też nie wiadomo czy będę mogła. Wię cnie martwię się na zapas. Na pewno każda mama jak i dziecko ma inne predyspozycje, wiele zależy od organizmu. A badania nadal potwierdzają zbawienny wpływ karmienia piersią do 6 miesiąca, więc pewnie też tak zrobię. Na pewno nie chcę męczyć się z cycem 1,5 roku czy 2, jak to niektóre kobitki robią. A czy któraś wie jak sprawdzić czy fotelik pasuje do danego samochodu i czy wymagana jest baza? Bo ja nie mam kompletnie pojęcia od czego to zależy. oglądałam wczoraj kilka wózków i ten nawet wypadł pozytywnie, leciutki, łatwo się jeździ, ładny- można zmieniać kolory wkładek... http://www.just4baby.co.uk/acatalog/BabyStyle_Oyster_Colour_Pack_Range_Black_Satin_Chassis.html o myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitia ja od pewnego czasu tez nie mogłam zajsc w ciąże co roku we wrzesniu miałam problem z zjasciem w ciaze kazdy lekarz mi mowił że mam bezpłodność,aż tu nagle niespodziwanie nawet sie nie starałam z mezem i prosze test wyszedł mi pozytywnie. miałam miec blizniaki ale niestety jednego poroniłam boje sie o drugiego który został- bo dostałam już 2 raz plamien pierwsze plamienia to był sygnał że poroniłam jednego z blizniaków, teraz miałam drugie, ALE NA USG TEGO SAMEGO DNIA CO MIAŁAM PLAMIENIA USG WYKAZAŁO ZE DZIECKO JEST ZDROWE. mimo wszystko sie boje... termin mam na 22 sierpnia. pozdrawiam i prosze o odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 lat temu też byłam jedną z materk co głosno zachwalała, gdybym wtedy miała kontakt z mamami co karmiły a juz mają 10 czy 15 letnie dzieci, mocno bym się zastanowiła, doświadczyłam i mówie nie , no chyba, że któraś chce potem do końca życia kochać się z partnerem w staniku, albo jest jej bez różnicy czy się kogac będę wogóle i jak piersi będą wyglądały, bo nie uwierze Ewelina by siostra po karmieniu 3 dzieci sciągneła stanik i mówiła ale mam piękne piesi, na przestrzeni lat panowały różne mody co do karmienia piersią i nigdy nie było i nie będzie zgodności specjalistów co do tego jak długo, czy sama siara czy miesiąc czy pół roku, piersi najgorzej wyglądają kilka lat po karmieniu, u mnie to było po 7 latach, także wszystko przez Tobą, karmiąca mama musi utrzymać nadwagę około 5 kg by móc zapewnić odpowiedni pokarm,często występuje bolesność i wrażliwość pierwsi bez względu na sposób karmienia także poza czynnością samego karmienia i taprodukcja mleka w najmniej oczekiwanych momentach konieczność noszenia wkładek zapobiegających plamieniu staników, bluzek, etc naturalne karmienie zmienia wygląd piersi bardziej niż ciąża zachodzą w nich nieodwracalne zmiany fizjologiczne związane z przystosowaniem ich do produkcji mleka i jeszcze dyskomfort wynikający z karmienia w miejscach publicznych. Jesli ktoś chce zachowac dużą wagę po ciąży to piersi podle wagi tez będą duże, to nie zalezy od genów, kazda ma wybór i lepiej znac wiele aspektów nawet tych złych niż uleganie presji otoczenia, że karmienie jest super bo nie jest, Dokonując wyboru matka musi się kierować potrzebami i ograniczeniami zarówno fizycznymi jak i psychicznymi. Ale to moje zdanie, podparte smutnym doświadczeniem cudownego karmienia także powodzenia dziewczyny:) a jak któraś chce szybko schudnąć po ciązy to wogóle odradzam dłuższe karmienie, karmi dziecko się krótko, a kobietą zostaje się na całe życie, no chyba że dla kogoś wygląd piersi jest totalnie bez różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays przykro mi ze u Ciebie karmienie piersia mialo taki zly wplyw . Ale nie zgodze sie z Toba. Karmienie nie ma AZ TAK duzego wplywu na wyglad piersi jak ciaza wlasnie, to wtedy wszystko sie rozrasta i nazwijmy to obrazowo 'luzuje'. Dlatego tak wazne jest by w ciazy nosic odpowiednio dobrane, ciazowe staniki. Z mojego doswiadczenia corke karmilam prawie 9 miesiecy (a zawsze mialam duze piersi musze dodac chociaz jestem dosc mala).W ciazy byly hmmm gigantyczne:-D Co raz kupowalam nowe, ciazowe staniki (w mothercare kobiety was wymierza i jak trzeba zamowia wam staniki odpowiednie dla was) A teraz Piersi mam takie same jak przed karmieniem. Co do zachorowan dzieci na piersi i na butli, to jest loteria. Znowu z wlasnego doswiadczenia; przez 9 miesiecy karmilam (aczkolwiek 2 razy dziennie tez buutla), corka miala jednodniowy katar. RAZ. Przestalam karmic i sie zaczela MASAKRA.przeziebienie, rozwolnienie ktore doprowadzilo o zaniku jednego z enzymow przyswajajacych lektoze, tym samym nietolerancja laktozy. Zapalenie ucha zaraz potem, 3 dniowka i potem juz koleno co miesiac z zekarkiem w reku przeziebienie. W tym zapalenie oskrzeli i w swieta niedawno zapalenie pluc . Nie przewidzisz naprawde. Kierujac sie tego rodzaju przekonaniami mzna wywnioskowac ze prawda jest ze po porodzie kobieta ma wybaczcie, przyslowiowe wiadro zamiast pochwy. A to takze nie jest prawda W WIEKSZOSCI przypadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok zaraz jeszcze napisze.Chyba nie do konca moja powyzsza opinia zabrzmiala zbyt dobrze. podosumowujac; to dziewczyny nie zamykajcie sobie drogi przed niczym. ja no w ciazy mowilam ze w zyciu nie bede karmic. Nigdy nie mow nigdy:-) Doinforujcie sie, sprobujcie, jak wam sie nie spodoba to nie. A i jeszcze dodam ze dla mnie karmienie piersia to tez nie byla przyjemnosc. Pogryzione sutki do krwi, brak mleka , musialam dokarmiac mloda caly czas. Z drugiej strony wygoda (gdy mleko bylo w okreslonych odzinach) i mimo wszystko, dobrodziejstwo pod wzgledm przekazanych przeciwcial i wartosci odzywczych. Bo mimo tego ze mleka modyfikowane teraz sa naprawde CUDOWNE ale zadne, nigdy nie bedzie tak dobre dla waszego dziecka jak wasze wlasne mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIEŃKA jak to rzeczy masz w PL??? bedziesz rodziła tam czy tu..? No chyba,ze ktoś Ci dostarczy wyprawke ;).Ja mam tez 8 tyg.do porodu i narazie nie poprałam rzeczy dziecka... ale chyba lepiej zrobic to wczesniej niż pózniej... A kupował ktos łóżeczko w IKEI?? drewniane? bo widziałam w necie ,że sa rózne kolory i tanie... tylko co z jakoscia...hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza:) po pierwszym dziecku piersi wróciły ale juz nie były tak ładne jak przed ciążą a po karmieniu drugiego doprawiłam, ale juz jestem po operacji piersi 4 lata, co do staników to są najważniejsze, wtedy tez używałam i tak jak pisałam dopiero po kilku latach widać efekt karmienia, nie od razu, procesz wysuszania sie piersi i pustych gruczołów mlecznych trwa długo, zawsze miałam duże piersi a jestem szczupła(172 cm 53 przed ciążą), po operacji zmniejszyłam sobie biust z rozmiaru E na B ale sama ciąża nie zmienia az tak piersi jak karmienie, rosną ale masz racje dobry stanik zapobiega grawitacji, ale kiedy już zaczyna sie karmić z częstotliwością następuje nadprodukcja mleka, przy karmieniu nawet sutek zmienia kształti musi stać się miekki bo inaczej krwawienia z sutków a to powoduje, staje sie mniej wrażliwy po karmieniu piersią i karmiąc moich dwóch szkrabów, widząc ich teraz, widząc róznicę nie opiewam zalet karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie martwisz się nie nie nadążysz z praniem ciuszków?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym chciała piersią do 5-6 mca. Różyczka moja wyprawka generalnie spakowana, gotowa tylko kierowcy urodził się syn i do 20 lutego cała ekipa ma wolne od jazdy. znajomy i zaufany kierowca zaczyna pracę dopiero 20 lutego więc zaraz paczkę mi wrzucą do auta aby mi podwiózł.a z praniem...cóż ciuszki są niby poprane,ale wymacane w łapach więc wypadałoby wyprać ponownie.. a raczje liczę się z tym, że jak przyjedzie moja paczka, to zagrzebę się w praniu na najbliższy tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka a jakie masz pieluszki?? jakie chusteczki do pupy? jakie kosmetyki?? wczoraj w Bootsie były chusteczki jonson&jonson dla dzieci w cenie 1f za 72 chusteczki... ale nie wiedzialam czy sa dobre i nie wzielam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka nie mam nic :P prababcia kupiła małemu tylko w PL mydełka ,oliwkę i krem do buzi Bambino (te różowe z niebieskim misiem) a tu zakupię w Asdzie te mokre chusteczki,małe patyczki do uszu,aspirator do nosa na ebayu,chusteczki firmy Pampers, pieluszki mam tetrowe i flanelowe ale prócz tego kupuję pampersy jednorazowe jedynki -ale nie wiem czy z Pampersa czy z Huggies czy jeszcze jakieś inne..butlę mam jedną Canpola 0+ dostałam, a druga zapasową kupię sobie Tommee Tippee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanki mówiły,że w Asdzie można trafić różne fajne promocje na te dziecięce kosmetyki.a zestaw do paznokci i coś do włosków kupię albo w jakimś lokalnym sklepie z dziecięcymi rzeczami, a jak nic nie znajdę to też na ebayu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę czy takie rzeczy jak sudocrem i panten są potrzebne napewno, czy kupować zasypkę do pupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greys77 - moze problem w tym, ze natura obdarzyla Cie duzym biustem i dlatego mialas tak przykra sytuacje odnosnie piersi - wymagaly korekty hirurgicznej. Moja siostra nie miala tego problemu pewnie dlatego, ze nosila miseczke B, a jej najstarsza corka ma juz 8 lat. Moj syn ma 12 lat a mlodszy 2,5 roku - ja mam miseczke C i moje piersi po obydwu ciazach wygladaja na tyle dobrze, ze nie mam potrzeby ich korygacji. Mysle, ze niejedna kobieta mogla by mi ich pozazdroscic :) i mojej siostrze rowniez... Mysle, ze to jest jednak kwestia genow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie byłam jeszcze w Asdzie :P w innej części miasta jest i pewnie dlatego tak wyszło...ale nie ukrywam,że sie chcę tam wybrac.A jakiś krem na zaś na obolałe sutki będziesz miała dostarczony z PL?? bo ja tez niby chce karmic sama ale kto wie jak to będzie... :O boje sie bólu... Ośmielę sie zapytać Kasiu,masz siare w piersiach czy jeszcze nie?? ja coś tam mam,ale mnie nie zalewa jeszcze z tego powodu.. :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz mamyu podobnu termin porodu ;).Jak Twoje spanie w nocy?? Ja musze miec wilgotne powietrze w pokoju i wietrze,mam normlanie susze w nosie jak tylko wlaczy sie ogrzewanie i mi trudno oddychac :O ,nos zatkany... I jeszcze taka kwestia,czy boxuje Cie dziecko jak lezysz na boku?? bo moje ewidentnie wtedy sie miota w brzuchu,chyba nie lubi tej pozycji :O bo co innego... to nie sa pojedyncze kopniaki ale energiczne boksowanie :O .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×