Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiecznie_steskniona

chłopak mnie rzucił :(

Polecane posty

Gość roza_pustyni______________
kochamzyciemimo > tak jak pisaly dziewczyny i jak sama wiesz-zero kontaktu. nie odzywaj sie pierwsza. chcial czasu to prosze bardzo. Ty w tym czasie nie istniejesz. musi poczuc jak to jest bez Ciebie. tylko jesli dasz mu taki czas to bedzie mogl sie przekonac czy zalezy mu na Tobie. ale jesli chce go aby w tym czasie sprobowac z inna to nie wiem czy chcialabym takiego faceta. zgodze sie tylko z tym ze czasem sie docenia cos dopiero jak sie pozna cos innego-i niekoniecznie gorszego. ja tak mialam, z ta ogromna roznica ze nie zerwalam dla kogos innego, tylko po jakis czasie od zerwania zaczelam sie spotykac z kims innym, zwykle spotkania ale jakos dopiero wtedy do mnie dotarlo jak mi zalezy na tamtym, wpadlam po uszy i juz nie wyobrazalam sobie zycia bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ciesze się też że powiedziałam mu spokojnie że skoro nie wie czego chce to niech nie daje mi więcej nadziei i nie kontaktuje się w żaden sposób..." Bardzo dobrze, to już jest jakiś krok do przodu :). Na pewno będzie tylko lepiej. "WYchodzimy ze znajomymi na kręgle..A dziś wzięłam się za swoja prace i sklejam jakis plan pracy." Znajomi szczególnie w takim czasie to naprawdę skarb, dzięki nim choć na chwilę mozna zapomnieć o tej całej strasznej sytuacji. "A jeszcze mam takie pytanko Ile masz wogóle lat?? Bo czasami nadchodzą mnie myśli że juz nikogo nie poznam, bo pozostanie już tylko praca i mniej okazji na zapoznanie nowych ludzi....Taki strach i obawa przed samotnościa..(teraz koncze studia i mam 24)" Ja mam teraz 22, kiedy przez to przechodziałam miałam 20. Odrzuć takie mysli, bzdura, poznasz kogoś i na pewno będziesz szczęsliwa :)w końcu zasługujemy na to. Najważniesze to odbudować własne poczucie wartości. Kiedy mnie rzucił to byla dla mnie porażka,byłam przekonana, że to że odszedł to na pewno moja wina, myślałam, ze wszystko robiłam źle, nie byłam taka jakiej on chciał, teraz wiem, że niepotrzebnie tak myślałam, nie mam zamiaru zmieniać się w żaden sposób dla faceta, najwazniejsze jest bycie sobą, wtedy tylko będziemy szczęsliwe kiedy nie bedziemy musiały udawać lepszej niż jesteśmy, fajniejszej niż jesteśmy. I musimy wierzyć w to, ze ktoś pokocha nas taką jaką jesteśmy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję, słoneczko za wpis :) fajnie, że odzywają się osoby, które mają takie rzeczy za sobą. ja mam już lepszy humor niż wczoraj, była u mnie koleżanka/przyjaciółka na obiedzie, poplotkowałyśmy, pośmiałyśmy się :) upiekłam świetne ciasto :D a w czwartek idziemy potańczyć :) do tej pory nie lubiłam chodzić na takie imprezy do klubów, lubiłam jakieś piwo w kameralnym gronie albo najlepiej domówki. a teraz mam ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam tutaj bo po prostu poczułam się z Wami solidarna :). Temat bliski memu sercu choć tak bardzo smutny. Wiem co czujecie i wiem tez jak ciężko jest przez to przechodzić i jak dobrze "wygadać się " się komuś nawet na takim forum i trzymam kciuki, żeby Wam udało się szybko z tego wybrnąc. Bardzo dobrze, że masz ochotę gdzieś wyjść, to dobry znak, ważne że masz chęć zrobić coś dla siebie a nie tylko płakać w poduszkę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona87.... mnie zostawił jak byłam w podobnym wieku co Ty ;) Będzie dobrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny ;) Smutne mysli nachodza i człowiek na to nic nie poradzi niestety... Fajnie że rzeczywiscie pojawiaja sie tu dziewczyny które maja to juz za soba to dodaje nadziei i odwagi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam, wróciłam, ale czy zwycieżyłąm...? Oj nie wiem, czasem mam zawiasa jak z nim jestem bo sie zastanawiam o czym on mysli i czy choc jedna mysl dotyczy mnie;( Ale luz, przez najblizszy czas raczej nie bedzie na pewno oakzji do spotkania, to na pewno powinno mi pomoc, tzn przekonac sie ze bez niego tez sie da. Jedyne co zobuilam to przeprosilam go za to wypytywanie o tą kolezanke, a niech wie ze nie jestem zołzą. A na koniec przy pozegnaniu podziekowal mi za miły wieczor...poczułam sie jak na poczatku znajomosci, ale z drugiej strony to bylo takie dziwne kiedy zegnasz sie z kims kto jescze tak niedawno calowal Cie na pozegnanie a teraz suche czesc, dzieki za mily wieczor... Ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
Hej wszystkim!JAkos zyje po wczorajszym paratonie po pub'ach:) Niestey nie mam za wiele czasu na net dzis,jutro nadrobie czytanie zaleglowsci:) Dziewczyny Wam sie snia ex,bo niedawno jeszcze bylyscie z nimi ,a mi?10 lat minelo!!! Karpatka ja juz widze ,ze Ty na prawde gotowa jestes ,zeby miec kogos nowego.MAsz takie same podejscie do bylego jak ja mialam,tak wlasnie najszybciej jest sie wyleczyc. Co do tych nalesnikow:) Ok wiec robie je jak krokiety.Szpinak smaze z przyprawami,tak zeby bylo czuc czosnek i rozpuszczam troche sera zoltego do tego,wszystko razem zasmazam.Wiec to jest farsz.Nakladam troche na nalesnik ,klade potem parowke(przekrajam ja jednak na pol wzdluz bo uwazam ,ze jest za gruba ,a i tak robie z tych cienkich)Zawijam,a potem jak krokiety w jajku,bulce tartej i smaze. Mozna podawac z sosem czosnkowym,jesli malo dacie do srodka. Sa pyszne.Moj facet blaga zawsze o nie.Powiem ,ze robie je tez na imprezy:) Robie 2 rodzaje,jeden z samym szpinakiem zawijam na kwadraty,a drugie z parowka normalnie jak nalesniki.Mam nadzieje ,ze nie namieszalam.Jak cos to pytac:) Zycze WAm milej niedzieli.DZis mamy wyjsc na kolacje ,wiec uciekam.Trzymajcie sie i do jutra kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
sory za literowki ciagle zjadam litery lub przekrecam jak sie spiesze;)Mialo byc po maratonie po pubach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A na koniec przy pozegnaniu podziekowal mi za miły wieczor...poczułam sie jak na poczatku znajomosci, ale z drugiej strony to bylo takie dziwne kiedy zegnasz sie z kims kto jescze tak niedawno calowal Cie na pozegnanie a teraz suche czesc, dzieki za mily wieczor..." Ooo i właśnie dlatego przyjaźń przynajmniej na razie nie będzie możliwa, musisz po prostu się od niego odizolować, inaczej ciągle będziesz czuła niedosyt po spotkaniach z nim, też tak miałam. A przyjaźń czy zwyczajne koleżeństwo będzie Ci sprawiało ból bo nie będziesz potrafiła o nim zapomnieć, widząc go od czasu do czasu. Trzeba po prostu oswoić się z tym, że w Twoim życiu już Go nie ma, cholernie trudne to jest, wiem i wiem też, że łatwo mówi się komuś kto w tym nie uczestniczy, kto tego nie przechodzi, doradzać komuś zawsze jest łatwo... gorzej z realizacją tych wszystkich rad, ale wierzę, ze się uda Tobie i wszystkim dziewczynom z takim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
dobranoc dziewczynki :) ja juz bede kladła sie spać moze chociaz we śnie mi sie przysni cos fajnego :P chcialabym sie do kogos przytulic, a nie ciągle sama;/ ah mam na szczescie piesia ktorego moge utulic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi DObranoc dziewczyny Bo jutro wielki dzien!!!!! bleeeeeeee........fujjjjjjjjj Czasami na prawde zazdroszczę tym zakochańcom na ulicy a autobusach i wogóle no i czasami mam ochote wystrzelac ich wszystkich ;-p od tak za zakonczenie dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mówię dobranoć.. w ogóle dzisiaj jakoś wczesnie padam ;p ja stwierdziłam że może jutro do galerii pójdę na końcówkę wyprzedaży. skoro są te walentynki to może większość kobiet będzie gdzie indziej :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roza_pustyni___________
"ja stwierdziłam że może jutro do galerii pójdę na końcówkę wyprzedaży. skoro są te walentynki to może większość kobiet będzie gdzie indziej :]" to jest mysl! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w galeriach już co prawda nowe kolekcje ale zawsze coś tam można wyszperać hihihi No i pełno wszędzie serc i kwiatów....fuj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roza_pustyni___________
"ja stwierdziłam że może jutro do galerii pójdę na końcówkę wyprzedaży. skoro są te walentynki to może większość kobiet będzie gdzie indziej :]" to jest mysl! ;) ja ostatnio zaczelam chodzic w spodniczkach-komplementy sie sypia i czuje sie bardzo sexy :D czasem mi przemknie przez glowe mysl o nowym zwiazku, tak mysle jakie fajne sa te poczatki, najlepsze jest to ze jest sie takim idealem dla drugiej osoby, bez wad, cudownym. a potem ten obraz sie lamie, zaluje sie pewnych zachowan, slow. no ale do nowego zwiazku mi daleko. pewnie znowu bede sama rok czy dwa zanim spotkam kogos z kim bede chciala cos stworzyc. choc zycie bywa zaskakujace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis z daleka od wielkich skupisk ludzi, ale pewnie w pracy nie da sie uciec od tej "niezwykłej" ( a fuuj) atmosfery dzisiejszego dnia... Wytrwałości w patrzeniu na gruchajace pary trzymajace sie za rączke:D Ja zaraz wychodze do fryzjera, pomyslu na nowe cos na głowie brak, ale licze na inwencje twórcza mojej fryzjerki :D Moze jak poukładam na głowie, to i w głowei mi sie smao ułoży;) Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roza_pustyni___________
kochamzyciemimo > powodzenia u fryzjera :) nawet drobna zmiana na pewno sprawi ze poczujesz sie swietnie :) a mnie walentynki nie ruszaja bo nigdy ich nie obchodzilam ;) zakochane pary widuje prawie codziennie a na dekoracje miasta uwagi nie zwracam ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia na zakupach i u fryzjera POrządku w głowie co prawda nie zrobi ale zawsze na głowie coś zdziała lub wyczaruje ;) Ja dzis od rana w pracy wiec czas jakos zejdzie, a potem do koleżanki na ploty i ze znajomymi na kręgle...Trzymajcie sie dzis dziewczyny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malijka ona
Witam kochane panie w walentynki;) ..Przyznam ze dawno mnie nie bylo wstyd;(;( ale troche sie dzialo...Oczywiscie byly sny o moim bylym facecie, byly dni w ktorych go uwielbialam i takie w ktorych nawte nei chcialam myslec o nim. A dzis wlasnei wstalam z lozka i musze przyznac ze czuje sie dobrze;).... Najlepszego w walentynki hmm dzis wlasciwie dla mnei dzien jak codzien poza tym ze zjem duzo czekoaldy dzis moge;p Ja etz bylam u fryzjera ale wyslzo mi to an zle stanowczo krok z fryzjerem z moim wypadku doprowadizl do wiekszej zlosci;D ;D ale ejstem pewna ze u Ciebie tak kosmicznej fryzury jak u mnie wyszla nie bedzie;D Wiecie coraz wiecje nachodzi mnie mysli ze musi byc lepiej musi przeciez wartosciowe ladne fajne babki z nas ..wiec jak to? Ps. Poznalam kogos ale narazie nie podchodze do tego nazbyt entuzjastycznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eno malijka ona to super!!! Zawsze ktoś do odwrócenia uwagi i mysli ;) no wiesz nie mozna tak mówić, ale po cichum moge powiedzieć, że masz takiego małego plasterka ;D ja dzis czuje sie troche dziwnie..Wczoraj przed snem obejrzałam sobie film Kobiety pragnął bardziej i po prostu cos we mnie wstąpiło, poczułam sie tak dziwnie i od raz zrobiłam porządki, z kompa pousuwałam zdjęcia z sylwestra z moim ex, z telefonu wszelkie dawne połączenia, dzis w pracy resztki archiwum z gg, także moge powiedzieć że jestem na czysto już..Bardzo chce zapomniec i jakos ruszyc od nowa No a dzis jest do tego najlepszy chyba dzien, a w stolicy pełno słońca wiec jakos nawet pogoda sprzyja.. pozdrawiam dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z fryzjera lipa ;( przynajmniej dzis, bo nie ma czasu rano,a pozniej ja mam do pracy ;( Takze porzadek na głowei dopiero w czwartek:) Jutro jade do domu, odwiedze rodzicoW chociaz boje sie pytan o rozstanie, tzn o ex.bo rodzice jescze nic nie wiedza. Trzeba bedzie jakos stawic temu czoła. A dzis rano dostałam bardzo miłego smsa i sama sie zdziwilam ze sprawił mi dziwna satysfakcje. Wczoraj przypadkiem wyslalam smsa zamiast koledze bo mial urodziny, to znajomemu z pracy, bo maja tak samo na imie i mam ich wpisanych bardzo podobnie z roznica tylko inicjału nazwiska. Naweet bym nie zauwazyla gdyby nie to ze niewlasciwy adresat odpowiedzial na tego smsa, ze "z kims romansuje ale to chyba nie o niego chodzilo", przeprosilam go, bo pomyslka w zadnym wypadku nie byla zamierzona i wtracilam ze jestem daleka od romansowania. A dzis rano napisalam ze mu bardzo milo ze pisze do niego nawet jesli nie jest wlasciwym adresatem i ze kobieta taka jak ja powinna czasem troche poromansowac i ze niejeden facet by to potwierdzil. Nawet jesli sie ze mnie nabija, bo nie znamy sie wlasciwie nic o sobie nie wiemy, w pracy czesc, czasem co slychac i tyle. Ale i tak podbudowal mnie ze na swiecie nie istnieje tylko jeden facet a do tego były ;) Głowa do gory, tak sobie powtarzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
ano walentynki, dobrze ze dzisiaj caly dzien pracuje to nie bede myslec o mojej samotości.moj ex ma jutro urodziny i zamierzam mu złozyć zyczenia.... miłego dnia, mimo wszystko zycze girls !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roza_pustyni______________
karpatkaaa > strasznie jestem ciekawa co odpisze na Twoje zyczenia :) i czy odpisze tylko ze dziekuje czy ruszy go na cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karpatkaaaa Nie wiem czy dobrym pomysłem jest pisanie do niego...Bo Ci jednak nie przeszdo, do tej pory ignorowałas jego zaczepki i wiadomości, wiec chyba tak powinno zostać...Bo jak sie odciac to odciac Rozumiem że z jednej strony jest to normalne takie życzenia i grzeczne Ale nie wiem czy w tym przypadku ma to sens bo jeżeli chcesz zapomnieć to nie powinnas szukac kontaktu z nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
zakrecona - ja juz czuje sie w porządku, juz zrozumialam ze i tak nie bedziemy razem, jego wiadomosci mnie nie ruszają, wiem ze nic nie oznaczaja i ze on nic do mnie 'nagle' nie poczuł :)) ja sama zaczynam myslec o innych chłopakach i że fajnie by było na wiosne zaczać jakąs nową ciekawą znajomość :))) o ! z exem wiem ze to juz koniec.... zycie toczy sie dalej, on ma swoje, ja mam swoje, jutro są jego urodziny- czas schowac żal i tyle... chce mu zyczyc wszystkiego najlepszego, i to nie bedzie z mojej strony żadna zaczepka.... co innego gdybym wyslala jakas wiadomosc w ten durny dzien jaki jest dzisiaj :) znalam go tyle lat, okej rozstalismy sie, ale to nie oznacza ze zyczen nie wypada wyslac :) ja juz na prawde sie czuje coraz lepiej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karpatkaaaa to git ;) że z Toba jest lepiej, ja póki co nie zamierzam żadnych zyczeń wysyłac czy czegolowiek...Fajnie że Ci przeszło i tak trzymaj I rzeczywiscie idzie wiosna i fajnie by było kogos zapoznac nowego ;-p do spędzania czasu ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się właściwie chce śmiać przez łzy...bo moja smsowa pomyłka calkiem milo rozpoczęła dzien:) Dowiedzialam sie ze mam cichego wielbiciela:D Naprawde miło cos takiego uslyszec:) Najsmieszniejsze jest to ze ten chlopak podobal mi sie jescze zanim poznałam moge ex, ale wydawalo mi sie ze to nie mozliwe zeby on zwrocil uwage na mnie, a tu prosze:) Ale coż, mi nie w głowie myslenie o kims innym bo narazie moj eks skutecznie zajmuje wszytkie moje mysli. Poza tym nie jestesmy razem dopiero 3 tyg. a ja nie chce ranic ani siebie ani kogos traktujac go jak plastra na smutki. Pomijajac wszytko milo bylo slyszec ze jestem dla kogos atracyjna kobieta, tylko troche za slabo sie rozgladam za tajemniczymi wielbicilami:) Nawet nie bede sie zastanwaic czy napisal to bo chcial mi zrobic przyjemnosc czy taka jest prawda, bo to i tak bylo calkiem sympatyczne;) A ja juz w pracy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kochamzyciemimo Nie jesteście za soba nie tylko 3 tyg ale aż 3 tyg !!! "Ale coż, mi nie w głowie myslenie o kims innym bo narazie moj eks skutecznie zajmuje wszytkie moje mysli." Własnie o to chodzi żeby te mysli o eks wyrzucic z głowy i zaczac myślec o kims innym Bo innegoi sposobu nie ma Zawsze beda mile wspomnienia i nie pozbedziesz sie ich nigdy Dlatego jak masz okazje zmienic cos w głowie to nie marnuj jej !!! Wszystko co moze choc troche wykurzyc Twego eks z głowy jest dobre ;) ps rzeczywiscie fajnie Ci sie zaczal dzien ;D Ja równiez siedze w pracy ale jestem z tego zadowolona bardzo bo jakos czas mam zajety i nie siedze w domu nie nie mule bo sa ferie Takze łacze pozyteczne z moze nie przyjemnaym ale wypełanim czas sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
Hej wszystkim:) Widze dobre nastroje:) Wszystkiego najlepszego wszystkim:) Przeciez zawsze sie tam kogos kocha prawda?Niekoniecznie trzeba myslec o bylych.Ja wlasnie mamie zlozylam zyczenia i sie ucieszyla:) Trzymajcie sie dzielnie i pamietajcie zadnych smsow do bylych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×