Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiecznie_steskniona

chłopak mnie rzucił :(

Polecane posty

Gość aaa111111111
oczywiscie ,ze jest.Ja wyobrazalam sobie z nim zycie,choc wtedy bylam mloda:)mielismy sie zareczac...I dlatego wole do tego nie wracac:(Widzisz minelo juz ponad 10 lat. Zdarzaly mi sie milostki po nim ,ale dlugo nie moglam zaufac facetowi.Choc ja facetom nigdy nie ufa tak po prostu na "dzien dobry":)Dopiero jak poznalam mojego meza to wiedzialam znow ,ze to ten:)I wtedy pomyslalam,ze tamto musialo sie skonczyc ,bo czekal na mnie ktos inny:)Wszystko ma w zyciu sens uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ...takie pierwsze miłości zostawiają ślad ... Niestety :] Shit...u mnie dopiero 1,5 roku...u Ciebie 10 lat...:] Dzielna dziewczyna! ;) Ok idę gotować dla my love obiad :) Buziaki dziewczyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
Wiem jedno ,nie ma co sie osmieszac przed facetami i prosic o cokolwiek.Nic na sile.Nie ma milosci na sile.Prawdziwa milosc sie nie konczy...tzn,ze z ta osoba powinnismy byc na zawsze.Jesli sie dzieje inaczej to nie ten. Szoszonowa widzisz ja sie udzielam w tym temacie, bo tamto zdarzenie tak we mnie pozostawilo slad,ze dobrze przekazac to innym.Nauczylam sie duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dziewczyny na pewno są Ci wdzięczne aaaa11111 :) Ja też mówię o swoich doświadczeniach ....chociaż jak obie wiemy, słowa innych, mimo,że mądre czasem i tak nic nie dają....trzeba samemu to zrozumieć i zaakceptować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waaaaarrrrrr
gej na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
na razie dziewczyny sa dzielne:) szoszonowa z ciekawosci zapytam ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhhh ja narazie mam sesje, zabieram się za pracę licencjacką, także też myśli idą na inne tory. AAAAAA1111111 i Szoszonowa: dobrze, że tu jesteście, bo właśnie dajecie pozytywny przykład NAM (chyba każda wie, że nie chodzi tu tylko o mnie :P). Kurcze ja chyba muszę przestać mu odpisywać na gg, co?Zawsze jestem miła, dobra a później proszę, taki klops. Coś do niego jeszcze czuję, skoro na jego wiadomości mocniej bije mi serce, ale jestem już taka spokojniejsza. A tekst: kiedyś będziemy razem = hit roku. Nie wiem skąd w ogóle coś takiego się w głowie "tworzy".. Jak mamy być razem to teraz , a nie za 30 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
Muffinek sprobuj raz lub dwa nie odpisac.Zagraj inaczej.Niech on sie glowi co sie stalo. A tak moze myslec, ze jestes na jego skinienie, ze czekasz az napisze, a Ty grzecznie odpisujesz za kazdym razem jak sie odezwie. Pokaz jemu ,ze masz swoje sprawy teraz i swoje zycie,ze moze nie zawsze masz czas i ochote odpisywac.I ,ze nie czekasz ,niech nie wie tego. Wiadomo ,ze do niego cos czujesz...Ja wiem ,ze jakbym spotkala mojego bylego to tez nie bylabym spokojna,tak juz pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
macie dziewczyny w 100% racje, nie ma co sie ośmieszać przed facetami... ja jestem z siebie dumna ze po tym rozstaniu nic sie nie odzywalam, nie pisalam glupich smsow, nie szukalam na sile kontaktu... aaa mam mu jeszcze oddać pieniądze i zrobie to przelewem bankowym... nie ma co sie spotykac... i gadac o glupotach. ten facet tak mnie zranił, dopiero teraz widze jak bylam zaslepiona tą miłością, ciągle widział we mnie jakieś wady, nigdy nie byłam dla niego najważniejsza, ale mimo to ku..wa kochałam go niestety i to uczucie bylo najsilniejsze...byłam dobra dziewczyną a on wciąż sie czegoś doszukiwał... patrząc teraz na moje znajome pary, i widząc jak te dziewczyny sie odzywają do swoich chlopakow, jak stroją fochy jak ich traktują jak piesków.. to jest mi przykro ze to wlasnie mnie zostawił ktoś kogo.. kocham..dla kogo bylam wspaniała, nie robilam problemów, miał ze mną za dobrze i tego nie docenił... i wiecie co? powoli sie z tym godze, i z dnia na dzien czuje do niego wiekszy żal i złość... wiem ze bede jeszcze w szczesliwym związku... czuje to :) będę miała cudownego męża i dwojkę dzieciaczków ... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
ale ciekawa jestem jak to dalej bedzie, bo on jest przyzwyczajony ze zawsze pisalam, zawsze sie odzywalam pierwsza, a tu nagle koniec kontaktu:) pewnie nie spodziewal sie ze od razu urwe kontakt, jestem pewna ze jest mu dziwnie, a wiem ze nie lubi byc ignorowany.... myslal ze bede mu pisala pewnie smsy, zebysmy dali sobie druga szanse itd :) a ja nic kompletnie:) powiedzial '' koniec'' a ja '' ok'' i od tamtego momentu nic a nic :) no oprocz tych dwoch razy gdzie sam pierwszy napisal, to mu odpisalam ale krotko i tresciwie bez zadnych wzlotów i emocji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
no no karpatka BRAWO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co? ja jestem super zadowolona, że założyłam ten topik i ze sobie tak rozmawiamy i się wspieramy :D super sprawa, dodaje mi to siły. ja byłam u niego, na szczesce wczesniej miałam całkiem miły dzień, wygłupialiśmy się strasznie ze znajomymi i przyszłam cała rozhihotana i szczęśliwa ;p tylko strasznie wkurza mnie że on też wydaje się być zadowolony ;] ale mowie sobie, że wcale tak nie jest, bo on nawet forum nie ma zeby go pocieszyc :P ide sie ucyc, kurde, idzie mi jak krew z nosa bo przedmiotu nie lubię ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecznie_stęskniona: a długo u niego byłaś? Czy tylko cześć i cześć i w długą gdzie pieprz rośnie :D? Mi też pomaga i również nie chce mi się uczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
dzięki aaaa11111 hehe dzieki :D wiecznie steskniona- mi tez ten topik daje siły i bardzo pomaga, codziennie tu zaglądam i czytam i na prawde człowiek moze sie poczuć znacznie lepiej :) i dobrze ze bylas zadowolona i rozweselona, o to wlasnie chodzi :) nie mozna im dac do zrozumienia ze siedzimy placzemy i tesknimy, moj to pewnie niezle zaskoczony ze ja sie nie odzywam, przeciez taka zapatrzona w niego bylam :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam ze 2 minuty, nie rozbierałam się. jego współkolatorka (a nasza koleżanka) wyszła z pokoju, więc wymieniliśmy kilka słów wszsyscy opowiedziałam im anegdodę dnia i zaraz mnie nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
a o nauce to nic mi nie mówcie... nie mam jakos głowy do tego :) he a jutro ide ze znajomymi na impreze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa1111.... mam 25 lat :] A Ty?:) Wyglądało jakbym wczoraj zniknęła tylko jak ktoś mnie o wiek zapytał:P ;) Miałam domówkę u siebie :) Widzę, że wszystkie w dobrym humorach....tak trzymać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
dzien dobry ! kolejny dzien pełen zlości na ex, nie cierpie go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 lat? myślałam że więcej (ze względu na staż związku) karpatka, trzymaj się! złość lepsza niż gdyby było Ci smutno. mi się musiało coś śnić z związku z nim, chociaż snu nie pamiętam ;p ja się obudziłam ze spokojnym nastrojem :) mam nadzieję, żę to się nie zmieni. miłęgo dnia szystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ;)
faceci to świnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 ;) Dopiero studia skończyłam:P ;) Byłam z ex 7 lat, zaczęłam jak miałam lat 16 :] 2 lata różnicy było między Nami.... teraz między mną a my love są 4 lata różnicy :] A u Was jak tam? Ile lat macie dziewczyny i Wasi ex-Panowie:)? mam kaca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa111111111
hej dziewczyny:)no to ja sie tez przyznam mam 31;)chyba najstarsza tutaj:) Wlasciwie wtedy mialam 19 lat i bylismy razem 2 lata mozna liczyc ponad ,bo przyjaznilismy sie wczesniej... Wiec nie dosc ,ze stracilam milosc to przyjazn.Byl w moim wieku.Mlody wiek, ale do dzis pozostawilo to slad w moim sercu.Bylam wtedy na studiach i zajelam sie nauka na dobre mi to wyszlo:)Zero kontaku z nim! Nawet moj maz o nim wie i sie potrafi zdenerwowac jak kiedykolwiek cos zagadalam o nim,np o tym ,ze napisal na nk. Wiem jedno ,ze jakbym dala do niego znac to odezwalby sie.Ale niepotrzebne mi to-jestem szczesliwa:) Wolna i nieuzalezniona od niego:) Milego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatkaaaa
a ja mam 24 l , on 28 ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23, w sumie rocznikowo to tez bedzie już 24... wolalabym miec mniej ;p on jest moim wieku. jakoś mnie dół złapał, czuję się przytłoczona, bo jutro mam egzamin a nie umiem na tyle na ile bym chciała.. i wiadomo, normalnie w takiej chwili bym do niego zadzwonila, on by mnie pocieszył, powiedzialcos miłego, a tak sobie siedze sama i pierwszy raz od tygodnia znowu chce mi się ryczeć :( czuję się taka malutka.. w ogóle boję się tych ferii, mam zamiar nic się nie odzywac, zeby mnie przez kolejne 3 tygodnie nie widzial w ogóle, ale boję się tej tęskonty, bo wiem, że będę cholernie tęsknić.. ja się nie nadaję na życie singielki, ja lubię mieć ukochaną osobę obok siebie w przytulnym gniazdku, siedzieć wieczorem przytulona z kieliszkiem grzanego wina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia na exmie wiecznie_stęskniona :] O feriach jeszcze nie myśl.... No niestety.... nie raz jeszcze będą takie dni, kiedy to włączy Ci się tęsknota .... bądź silna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) w sumie już jest lepiej :P wzięłam prysznic, w połowie do mnie dotarło niech se szuka nowej, z taką talią nie znajdzie ;D zaraz pomaluję paznokcie na jakiś wesoły kolor, noc jeszcze długa, zdążę wszystko powtórzyć, a jutro będę promieniała blaskiem aż będzie musiał oczy mrużyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×