Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca pytająca pytająca

Mam ssssttraasznie nurtujące pytanie na temat zerówki. Help :|

Polecane posty

Gość pytająca pytająca pytająca

Własnie uzmysłowiłam sobie, że pracując w godz 10-18 nie mam szans normalnie odprowadzać i przyprowadzać dziecka jak pójdzie od września do zerówki. Aaa! W jakich godznach odbywaja się zajęcia w zerówce w Waszych miejscowościach i co się dzieje po i przed zajęciami z dzieckiem? Pomóżcie bo mi to sen z powiek spędza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o tym nikt nie pomyslał, a do tego teraz sześciolatki bedą miały obowiązek szkolny (1 klasa) i co z nimi? sam do domu nie może iść, a do 17 w świetlicy to lekka przesada. Nie wiem jak zerówka, ale u nas w szkole 1 klasa ma albo od 8 rano do max 12 lekcje, albo 2 zmiana czyli od ok 11, 12 do 15,16. Czyli co zrobić z dzieckiem przed lub po? W praktyce babcia. Tak zauważyłam w szkole gdzie ucze. A ci co babć nie mają lub im nie pomagają, kiblują w świetlicy. A to nie jest dobre, dziecko nosi jak tyle godz ma siedziec w szkole. (np od 7 do 17!!!!!) Ci swietlicowi są zwykle bardziej niegrzeczni niestety. Bo szkoła to dla nich nie tylko nauka ale i przechowalnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam mniejsze dziecko ale moj brat jest teraz wlasnie w zarowce zajecia sa od 8-14 lecz od 7 mozna dziecko zaprowadzic do mlodszych dzieci i potem od 14-15 tez tez zaprowadzane jest do lodszych za te 2h placi sie dodatkowo 50 zl miesiecznie o 15 trzeba dziecko odebrac bo do tej sa zajecia w szole i nie ma nkogo zeby zostal z dziecmi np do 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina BB- co za bzdury piszesz o dzieciach, które uczęszczają do świetlicy. W tym roku szkolnym pracuje kilka godzin tygodniowo w świetlicy i nawet nie zauważyłam, żeby dzieci tam uczęszczające były w jakiś sposób inne, niegrzeczne, nieposłuszne. W świetlicy nauczyciele organizują różne zajęcia, zabawy. Moje koleżanki organizują bale, potańcówki, odrabiają z dziećmi lekcje, czytaj im. dzieci uczą sie śpiewać piosenki, poznają wiele bajek. Z czystym sumieniem do świetlicy w mojej szkole puściłabym swojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam młodsze dziecko, ale juz się zastanawiam jak to będzie. Tak samo w wakacje - przedszkola i żłobki zamknięte. Niby są dyżury, ale i tak przerabane - polityka prorodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piszę jak jest u mnie i co zaobserwowałam, więc może u mnie w szkole świetlica działa jak przechowalnia, zresztą nie tylko u mnie. (ja tam nie chodzę to nie wiem, widzę tylko po dzieciach i słyszę od innych nauczycieli i pań ze świetlicy). Ale tak czy owak, dla 7 czy 6latka siedzenie w szkole od rana do wieczora nie jest najlepszym rozwiązaniem. Choćby i w świetlicy. Ale to akurat moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn w przedszkolu przebywa od 8 do 16: 15, czasem wychodzi z niego ostatni. Odbieram go tak późno, ponieważ sama pracuję do 16. Nie zauwazyłam, żeby cos z nim było nie tak. Najlepsze rozwiazanie to świetlica i opiekunka, która posiedzi z dzieckiem 2 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×