CIĄŻA OBUMARŁA DLACZEGO-CZĘŚĆ 2 (kolejne starania o szczęście)

W moich stronach mawiają: są ludzie i parapety... i chyba coś w tym jest!!! Jeden jest otwarty na ludzi drugi krytykuje tych co mają odmienne zdanie...

prinzesska owulacyjnych tez nigdy nie stosowalam ale ewwwa pisze o ciazowych

wiecie co nie chce wam zasmiecac forum przeze mnie wiele dziewczyn tu nie wejdzie wiec chyba lepiej wykluczyc najslabsze ogniwo czyli mnie ...

Prinzzeska :) już odpowiadam na pytania Tak histeroskopię robiłam i wszystko ok. laparo nie bo gin nie zlecił. a z chromatyną to 28 % uszkodzonych a norma do 15 % , od 30 % już bezpłodność. Tak widzisz nie jest za różowo :( gin kazał mężowi przyjmować leki Salfazin i L- karnitynę. niedługo zrobimy badania i zobaczymy czy to coś dało.

U nas bylo 21, prof kazal mu brac 1000 mg rano witaminy c i 3 razy e. Ja mam jeszcze witamin preparat ala salzafin, ortamol fertiliy plus.

U nas bylo 4.3 mln ale ruchliwosc A tylko 1 procent. U mnie badania tez niczego nie wykazaly...tzn nic co by bylo jednoznaczna przyczyna. Teraz bedziemy robic testy mlr itd pod ewent szczepienia limfocytami...

Prinzzeska te badania genetyczne to kariotypy bo nie sprecyzowałam. Też wyszły ok. W ogóle moje wszystkie wyniki wyszły ok. jeszcze tą tarczycę muszę przewalić i zobaczymy. Jeśli nie stanie się cud i nie nastąpi poprawa chromatyny to małe prawdopodobieństwo na własne dzieci. Istnieje możliwość inseminacji nasieniem dawcy ale to nie wchodzi w grę i adopcja. O in vitro to w sumie nie myślimy bo troszkę znamy ten temat. Na dzień dzisiejszy w Polsce nie ma urządzenia które oceniłoby dany plemnik przed in vitro czy ma nie uszkodzoną chromatynę.Istnieje wysokie ryzyko kolejnego poronienia a dodam że kosztuje to kupę forsy. Trzeba byłoby powtarzać do skutku ale na to nas nie stać.

a słyszałam o tych szczepieniach a możesz napisać gdzie się leczysz? W Polsce czy nie

groszkowa oj oj przez ciebie tu nie wejda:)a co ty potwór jesteś głuptoku(pieszczotliwa nazwa):) ide na seriale i wracam po nich nark ado po m jak miłość:) a o testach któraś dziewczyna pisała z forum tylko nie wiem juz która ciekawa sprawa bo 1,59 ni jak się ma do 11zł co nie?

Cześć. Trafiłam i na ten wątek. I powiem, że wcale nie jesteście egoistkami. Mnie bardzo pomogłyscie. I badzo chciałabym czytać o kolejnych Waszych ciążach. Może i czasami żali i trochę zazdrości, że nie ja ale bynajmniej jest też nadzieja, że może mnie też się kiedyś uda. A będę mocno się starała:) Buziaki

ewwwa no jasne jestem bazyliszkiem smokiem wawelskim i dzwonnikiem z noter dam oraz bestia ktora pozera piekne niewiasty ...

ubaska ;)

Wiem...martwie sie ta chromatynai tego ze przez to cos sie znow nie uda. Ja lecze sie w Dortmundzie. Wiem ze kompletne badania immunologiczne kosztuja ok 3,4 tys. Skad jestes wuniu? U Mnie wyszlo podwyzszone lpa, lekka niedoczynnosc tarczycy i mialam chlamydie we krwi. Badania immunologicze beda robione w Kiel Instytucie immunologii. A ty leczysz sie w klinice nieplodnosci? Ja tez myslalam o dawcy spermy ale na to moj m sie nie zgodzi...

Ubaska....witaj... Kazda z nas na widok albo wiadomosci o ciazy u kogos znajomego czuje smutek i uklucie zazdrosci... niestety to sa ludzkie uczucia...

Witaj Prinzesska. My też mamy kiepskie plemniki. No ale jeszcze takich dokładnych badań to nie robiliśmy. Bo u nas jest mało plemników i to leczymy.Mój mąż jest faszerowany lekami i na razie poprawy nie ma no ale jak się raz udało bez leczenia to może i teraz się uda.

Poczytałam na temat tej chromatyny plemnikowej i trochę się przestraszyłam, że też możemy mieć ten problem:( No ale mój mąż łyka to samo co Twój Wuniu więc chyba nie mam się czym martwić bo może na wszystko mu pomoże.

Witaj ubaska. ewwwa ja pisalam o testach, ale owulacyjnych. Na allegro sa po 1zl za sztuke, a w aptece placilam 25zl za 5szt. Dla mnie niczym sie nie roznia. Jedne i drugie sa dobre.

Halo albo scsa test mozna robic przy zlym nasieniu. Z tymi preparatami jest roznie..mysmy 3m brali i sie katastrof pogorszylo...

Witaj Ubaśka to widzę że mamy ten sam problem :( a ty masz jakieś dziecko ? Prinzzeska ja jestem z Podkarpacia i leczymy się w klinice niepłodności w Rzeszowie. wiesz tą chlamydią we krwi to nie martwiłabym się bo możesz ja mieć nawet w gardle. Dlatego ja robiłam badania na chlamydię z posiewu z pochwy.Chlamydie mogą krążyć we krwi i dlatego tak wynik pokazał a wcale nie musisz mieć ją w narządach rodnych.

Wiem ja posiew mialam ok, cyto ok. Z reszta ja wytepilam...

Ubaśka Oby pomogły ale to zależy jakie uszkodzenia są. Jeśli trwałe to nie pomoże jeśli przejściowe to może to się zmienić.Ja nie chce cie straszyć po prostu troszkę łyknęłam tego tematu. jest bardzo mało badań na ten temat i informacji. Musiałabym tu zacząć wykład od budowy chromatyny(to nośnik DNA) czyli inf. genetycznej. Ale ty piszesz że macie słabą ilość co nie znaczy że jakość więc może plemniki nie są uszkodzone.

My robiliśmy test scsa.

dobranoc

Ja tez mowie Dobranoc

Dziewczynki proszę Was trzymajcie kciuki i pomódlcie się za Marylcię...bo nie jest dobrze a może nasze modlitwy zostaną wysłuchane

Marylko :( :( Trzymaj sie kochana..

Katie ucaluj Marylke ode mnie. Bede sie modlic za nia i jej fasolke. Byla dzis u gina? I co jej powiedzial?

kraqersik powiedział że może być różnie :( i żeby się nie nastawiała :(

wsadzilam sobie do cipki plastikowego zolnierzyka, wylecial po godzinie. Urodzilam?

To dalej plami bidula? Ale widac juz zarodek czy jeszcze nie?