Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurdeniewiem

Świąteczny dylemat

Polecane posty

Gość kurdeniewiem

Mam dylemat co do świat. Ogólnie to mieszkam na stancji poza miejscem zamieszkania rodzicow. Do domu rodzinnego przyjechalam kilka dni temu i juz mam katar, bol gardla, glowy, bo to dom na wsi i wcale nie jest w nim cieplo. Nie chce spedzac swiat w domu z rodzina bo ich nie znosze, ale z drugiej strony nie chce siedziec w Wigilie sama na stancji Jakbym wrocila na stancje to pierwszy dzien swiat bym spedzila u chlopaka, Wigilii niestety nie bo on z rodzicami jest teraz u siostry i tam spedzi Wigilie. No i nie wiem co robic. Jutro mam okazje wrocic na stancje, w domu powiedziec ze Swieta spedze u chlopaka i siedziec w Wigilie sama lub zostac tutaj, zle sie czuc, zachorowac, pokolocic jeszcze kilka razy z rodzina i wyjechac stad za tydzien w gorszej formie niz jestem. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanów się czy nie
będzie Ci smutno samej w Wigilie kiedy wszyscy będa siedzieli w rodzinnym gronie. Ja bym wolała zostać z rodziną cieplej sie ubierac i zwiąc jakies witaminki na wzmocnienie. a co do kłotni to naormalna sprawa, ja wystarczy ze posiedze trszke dłużej z mama i juz haja gotowa mimo ze nie widujemy sie często :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdeniewiem
Cieplej czyli? bluzka, polar, golf, spodnie, rajstopy i nadal mi zimno! Musze spac w ubraniu zeby mnie nie telepalo. I jeszcze mam poswiecac swoje zdrowie fizyczne i psychiczne zeby im bylo lzej na duszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×