CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Hej dziewczynki ja podobnie jak Lullaby staram się pisać na bieżąco ale jakos mi to nie wychodzi jednak cały czas o Was mysle. Drugaszanso jak dobrze czytać od Ciebie takie wieści ciesze się ze maluszek już poza inkubatorem i ma się dobrze, Ja chyba jeszcze Ci nie pogratulowałam, że synek przyszedł na świat więc zrobię to teraz GRATULACJE myślami jestem z Wami. Vedma pamiętam Cię z forum, gratuluje synków, faktycznie masz ręcę pełne roboty, ale na pewno maluszki wynagradzają Ci to Pysiaczku oj bidulko uważaj tam na siebie, ale jesteś super z tymi karteczkami dla męża no chyba zrobię to samo, bo on się pogubi he he.. Daisy 2 ja w ten czwartek mam dopiero pierwsze ćwiczenia w szkole rodzenia, zobaczymy jak będzie, ale na razie mam przyjść bez męża Rybciu moje GRATULACJE cieszę się, że synuś zdrowy i jesteście już w domku Martucha a czy mnie dopiszesz do listy, zapomniałyście o mnie buuu ja mam termin na 12.12.2012r. Misiaku ten Jasiu rośnie jak na drożdżach :) Kasiu Emi Miluchna Andzia A u nas: zaczęliśmy 7 mc, właśnie kończymy 2 tyg przeziębienie, i walczymy z cukrzyca, byłam prawie pewna ze będę mieć ze względu na te moja insulinoopornosc, dieta na szczęście wystarcza, mierze cukier 4 razy dziennie i jest dobrze mieścimy się w wyznaczonych przez lekarza granicach. A w sobotę zaczynamy remoncik pokoiku tapety przyszły są śliczne :) Buziaczki dla wszystkich Mamusiek i brzuchaczek

Kochane ale duzo dzidziusow naszych na forum bedzie juupppiii! Pysiaczek swietny wozek ;) Drugaszanso dla Dawidka dla ciebie Kobitki powiedzcie czy to normalne obiawy, dzis zaczol sie 10 tc a z nim mrowienie w podbrzuszu bol i okropnt bol krzyzowy w okolicach ledzwi jakas masakrra i klocia w dole brzucha po nospie troszke zelzalo ale i tak nadal cos tam cmi,

Witam wieczorową porą :) Madzik, Rzeczywiście,roboty mam mnóstwo. Czasami nie wiem w co ręce włożyć. Mam kupę zaległych spraw,które mnie prześladują i nie mam kiedy ich zrobić. A jak w nocy mam już chwilę to jestem tak padnięta,że ani rączką ani nóżką nie chce mi się ruszać. Miholichol, Myślę,że już możesz dać swojemu szkrabowi jabłuszko w woreczku do gryzienia. To jest fajna sprawa. Moja siostra też dawała swojemu synkowi. Martucha, Robienie zakupów dla dzidziusia to fajne przeżycie. Niestety mnie to ominęło :( Od 5-tego miesiąca musiałam już leżeć. Ale za to teraz poznaje te uroki. A mama z siostrą zakupiły mi mnóstwo prześlicznych rzeczy :) Ona 81, Niestety u nas to nie ma nowy o krótkich drzemkach na plecach :( Choćby nie wiem jak byli zmęczeni to i tak nie usną. Będę się męczyć,marudzić i płakać,aż ich przewrócę na brzuszek. Już nie wiem co mam zrobić jeszcze :( Rybciu, Gratuluję synka!!! Życzę miłej nocki :)

vedma Jasio jeszcze nie ma ząbków, myślisz że w takim przypadka można?

aha i jeszcze jedno - vedma a czy są jakies przeslanki medyczne zeby maluchy wogole nie spaly na brzuszku? Bo moze jak tak lubia to tak zostawic a moze same w przyszlosci zmienia ta pozycje.

Hej babki u mnie ok:) poza tym ze poniedz i wtorek mialam taki ucisk na pecherz ze myslalam ze pampersa sobie wloze..bo latalam non stop,z niedz na poniedz,tez sie wystraszylam bo tak twardo spalam ze az sie posikalam:)normalnie wstyd,najpierw myslalm ze wody mi odchodza ...panika...troche starchu sie najadlam... Wczoraj zrobilam 1pranie rzeczy dla malucha,dzis nastepne...dotarlo do mnie ze to 8my miesiac...wiec nie czekam dluzej,ciekawe czy z tym remontem zdazymy:)niech sobie maluch siedzie grzecznie w brzuszku:) Jak bylam ostatnio u okulisty to czekalam z 2godz ponad,nie upomnialam sie o to czy moge wejsc pierwsza,dopiero jakas pielegniarka powiedziala glosno ze zaraz mam wejsc bo jestem w ciazy i mam szanowac sie...nikt sie nie odezwal slowem a ja nie chcialam sie prosic bo ludzie sa rozni,teksty pt ciaza to nie choroba pewnie by polecialy... Potem wracalam do domu busem...o malo gosc kolo 50tki by mnie w drzwaich nie stratowal ,tak sie pchal,jedna kobieta zaczela go wyzywac ze kultury za grosz nie ma... Coz sa ludzie i ludziska...,ja sobie rade dam,najbardziej dokucza mi ten pecherz i puchniecie stop,jak pelne buty zaloze to maskara jakas...chodzic nie moge.... Pozdrawiam Was wszystkie ! nieodniose sie do wszystkich postow ale je regularnie czytam i ciesze sie z Wami waszymi radosciami:) Rybko jeszcze raz garatuluje mamusiu:)calusy dla syncia

Cześć dziewczynki ;) Pysiaczku tak sobie myślę o Tobie, że juz jesteś na finiszu i juz niedługo utulisz swojego skarba AAA i piękny wózek kupiłaś ;) Ja wczoraj dostałam dobra wiadomość, że panu ze sklepu MAMA I JA udało się ściągnąć dla mnie, od producenta kolor wózka, który wszędzie szukałam i nie mogłam znaleźć: http://www.jedo.pl/pl/#/fyn/classic/ Postanowiłam dopisać się na listę: 1. Pysiaczek (24.09 USG lub 30.09) 2. Martucha (23.09 USG lub 05.10) 3. Miluchna (29.10) 4. Kasia (9-12.11) 5.Lulla-by (19.11) 6. Daisy (21.11) 7. Madzik (05.12 USG lub 12.12) ;) Miłego dnia kochane!

Link do końca nie działa więc napiszę Wam, że kolor wózka to 241 Andziolotko - ja podobne odczucia miałam prze prawie cały pierwszy trymestr, ale pamiętaj jak coś bardzo Cię niepokoi to najlepiej skontaktuj się z lekarzem :) na pewno Cię uspokoi i dowiesz się, że wszystko dobrze. Stanęłam dziś na wagę i od czasu mojej cukrzycowej ciążowej dietki -2 tyg. schudłam 2,5 kg pozbędę się trochę tłuszczyku a maluszek rośnie zdrowo :)

Madzik tez zdecydowalam sie na ten wozek tylko z linii freeline:) koloru zobaczyc nie moge bo cos mi net nawala i strony otworzyc sie nie da

Miluchna my w tą sobotę zaczynamy remoncik, żeby właśnie nie mieć tego na głowie na sam koniec, tapety juz przyszły, bedzie ta w paski i ten border, a góra ściany piaskowa http://85.128.229.63/etapety/espritforkids2/109217_rb.jpg trzymam kciuki abyście zdążyli ze wszystkim ;) Co do ludzi to chyba każda z nas przekonała się, że niestety ludzie nie liczą się z ciężarnymi, mnie tez kilka razy o mało nie stratowano, a jak powiedziałam coś na ten temat do M to jeszcze babka wydarła się na mnie, nie muszę chyba komentować, wstydziłaby się.

Miluchna wejdź w classic kolor numer 241 ;)

Vedma - powiem Ci tak jak Miholichol. Żadnych przeciwskazań do spania na brzuszku nie ma :) Ba, nawet lepiej to dla bioderek. Pamiętam jak chodziłam na kontrolę do lekarza i mówił, że już dawno przy bliźniętach problemu z bioderkami nie odnotował. Więc mu powiedziałam, że nasze dziewczyny tylko na brzuszkach śpią, więc potwierdził, że to dzięki temu. Po drugiej wizycie się pożegnaliśmy :) Jedyne co, to trzeba pamiętać o tej "śmierci łóżeczkowej", czyli bezdechach u maluchów. Stąd bezpieczniej dla nich i dla Waszego sumienia lepiej kupić jakieś monitory oddechu. Może nie koniecznie te na pieluszkę, bo są droższe, ale pod prześcieradło na przykład. Wiem, że niektóre szpitale wypożyczają za drobna opłatą. Będziesz spać bezpieczniej i spokojniej. Nic na siłę - takie jest moje zdanie. My tak jak już wspominałam, zmianiliśmy ich nawyki tylko ze względu na "wytarte" policzki :) Zaczynaliśmy od drzemek, ale obracałam je na plecki dopiero jak już zasnęły po jakichś 15 minutach, razem z pieluszką którą im kładłam pod brzuszek, buźkę. Były wówczas tak jakby nią przykryte. Myślę, że to powodowało, że się nie wybudzały. Bo pieluszka była już cieplutka i nimi pachnąca. Nie wiem, może spróbuj jeśli Ci na tym bardzo zależy, a jeśli nie, to niech sobie śpią, tak jak lubią :) Buziaczki dla wszystkich!!!

Madzik-dzieki za odp.

Madzik kolor wozka zerkne pozniej na kompie bo moj laptop nawala i w polowie ogladania kolorow,zawiesza mi sie net... Tapeta super:) my ztym remontem wostatniej chwili,mielismy tylko malowac ale moj M wymyslil inne rzeczy i czekamy na fachowcow bo on sam by nie podwiesil np sufitu ...

Dzień Dobry! Rybciu - GRATULUJE MAMUSIU!! Niech maleństwo się zdrowo chowa O matko i córko! Znalazłam się na samej górze tabelki ;-) Jakoś to do mnie wcale nie dociera. Wcale nie myślę o porodzie. Martwię się tylko czy u niunia wszystko w porządku (każde chwila gdy się dłużej nie rusza wywołuje u mnie atak paniki) i najbardziej to się denerwuje, że mój mąż na czas nie dojedzie i nie zdąży na poród. A ja choć na początku nie chciałam, to teraz bardzo chcę mieć go przy sobie. On tak ładnie się przygotowuje do tego wydarzenia. Czyta książki i ogląda różne filmy. I będę zła, jak do szpitala będę musiała jechać taksówką bo on będzie gdzieś w świecie... Taki to los osobistej tirówki swojego męża... A swoją drogą skora nas tyle na koniec roku to przydałoby się pooddawać pałeczkę tam dziewczynom z inseminacji. A niech i one zasmakują tego miodu:-). Więc sprężamy płuca i posyłamy wielki chuch :-D Matruszka - Odnośnie skurczy... To u mnie co raz brzuch twardnieje, a zwłaszcza jak chodzę. Od 15 tc cały czas brałam jakieś leki rozkurczowe, a od 2 tygodni nic już nie biorę i jeśli chodzi o te twardnienie to wielkich zmian nie zaobserwowałam. Były i są. Za to od kiedy odstawiłam leki to czuję mniej ruchów niunia. Baa, w sobotę wykąpałam się w wannie w ciepłej (nie gorącej wodzie) i brzuch był tak fajnie zrelaksowany. Małemu od razu się włączyło jego ADHD i latał jak za dawnych czasów po brzuchu;-) . Jeżeli chodzi o te skurcze porodowe to miałam przedsmak w 31 tc i u mnie to wyglądało tak że jak przychodziły to zaczynały się tak od dołu brzucha i były coraz silniejsze i częstsze, a ruchy małego były rzadsze i bardziej gwałtowne(wręcz bolesne). Tam na dole oj boli. Czasami jak młody się "tam" w pasuje to inaczej nie chodzę jak tylko trzymając się za "grażynkę" (mąż się pyta: "co Ty robisz?" , a ja mu na to: "sobie dobrze..."). Przepraszam za dosłowność ale tak jest i koniec. Zmiana boku na łóżku to też z "czysta poezja"... Daisetko- w sumie to brzuch nie przeszkadza. Czasami tylko zapominam, że się nie mieszczę tak normalnie w wąską dziurę :-) Madzik - kareta Twoje go maleństwa też fajna. Wygląda na taką solidną i chyba ma dużą gondole (za radami mam z tego forum, wiem że na zimę to bardzo dobrze) Edysiu - mam zamiar rodzić u siebie na wiosce. Do Lublina mam jakieś 120 km. U nas porodówka może jeszcze nie jest idealna ale już jest coraz lepiej. Ładnie wyremontowali i zainwestowali w sprzęty. Na położnictwie można mieć pojedynczy pokój, w którym może nocować i mąż. Mentalność niektórych lekarzy i położnych tylko kuleje(dalej żyją w PRL). Ale najważniejsze, że jest u mnie w szpitalu świetny oddział neonatologiczny. Często kierują tu babki i dzieciaczki z innych krańców Polski. W razie (odpukać) co, to zdrowie maleństwa jest najważniejsze. Świadomość istnienia takiego oddziału daje mi pewne poczucie bezpieczeństwa. A jak noga? I wynik testu? Eawa i Miśka - ale wam kolosy po rosły ;-) Jak takie cudo na rękach nosić? ;-) A niech rosną. Na zdrowie im!! Maja - faktycznie przy spacerówce dostęp do kosz mógłby być jeszcze lepszy. Choć i tak chyba już obniżyli tą jedną rurkę od stelażu. Pozdrawiam fan club Tako :-) Miluchna- współczuje wycieczek do WC. Potraktuj to jak takie ćwiczenie kondycji ;-) Dla pozostałych nie wymienionych Pozdrowienia Wsjem

Ale nam dziewczyny pięknie rosną statystyki w tym roku. Sporo maluszków się urodziło. Wreszcie "owocne" czasy nastały :-) Jak tak sobie Was czytam w temacie "kultura to bzdura", to muszę się Wam przyznać, że ze mnie to chyba niezła cholera jest. Mnie w ogóle w głowie nie jest stanie w kolejkach. Bez ogródek idę do kasy, grzecznie pytam czy ktoś w kolejce jest w ciąży albo niepełnosprawny i jak cisza, to grzecznie informuję, że następna do kasy będę JA !!! Reakcje różne, czasem miło a czasem zaczyna się nieprzyjemna rozmowa, ale wiecie ja cięty języczek mam, i i tak kończy się na moim, a co najwyżej usłyszę coś w stylu "w ciąży i taka pyskata ..."

Kasiu - BRAWO!!! Ja na początku się cykałam, ale potem po też różnych sytuacjach (oczywiście nieprzyjemnych) też walczyłam o swoje. W markecie jak były za długie kolejki to podchodziłam do ochraniarza i pytałam która kasa jest dla kobiet w ciąży. I wówczas on mnie zaprowadzał do takiej zwykłej i mówił innym, że teraz ja będę obsługiwana :)

Podsunęłyście mi pomysł - a może by tak zrobić listę wszystkich forumkowych mamusiek i dzieciątek z datami urodzeń. I będziemy sobie ją aktualizować jak tylko urodzi się nowy maluch, albo zagości u nas nowa ciężaróweczka. Co Wy na to???

Ona mnie w markecie, to nawet przy kasie dla ciężarnych i niepełnosprawnych zdarzyło się dwa razy wzywać kierownika, ale co tam trzeba walczyć o swoje !!! :-)

No wiecie coś w tym stylu, będziemy dzięki temu pamiętać o wszystkich mamusiach, urodzinach dzieciątkek i porodach :-)

To może zacznę aktualizować ... Nasze mamusie i dzieciątka: ----------------------------------- - Mama Urwisów: .......2007r. Piotruś, .......2011 Oleńka, - Edysia1978: 25.12.2010r. Lenka, - idea10: .... Tomaszek, - Nadzieja: ... Lenka, - maja331: 22.03.2011r. Maja, - ONA_81: 26.10.2011r.: Maja i Lenka, - miholichol: 10.04.2012r. Jaś, - drugaszansa: ....... 2012r. Davidek, - rybcia35: .....2012r. Staś, - ... - ... Nasze ciężaróweczki: --------------------------- - Pysiaczek tp. 24/30.09.2012r., - Martucha tp. 23.09/05.10.2012r., - Miluchna tp. 29.102012r., - -Kasia- tp.9-12.11.2012r., - Lullaby-li tp. 19.11.2012r., - Daisy tp. 21.11.2012r., - Madzik tp. 05/12.12.2012r., - Emi-75 tp. 01.01.2013r., - Gusia09 tp. 24.02.2012r.,

Postanowiłam dopisać się na listę: 1. Pysiaczek (24.09 USG lub 30.09) 2. Martucha (23.09 USG lub 05.10) 3. Miluchna (29.10) 4. Kasia (9-12.11) 5.Lulla-by (19.11) 6. Daisy (21.11) 7. Madzik (05.12 USG lub 12.12) 8. Gusia09 (18.02 USG lub 24.02) Bardzo fajny pomysł z listą, tylko pasowałoby się dopisywać wg terminu porodu akurat na razie tak jest a ja na szarym końcu :D

Dobry wieczór dziewczynki ja tylko na chwilke z inseminacjii Pysiaczku łapie wasze chuchanie i jestem za tym abysmy przejely paleczka Pozdrawiam i zycze formuowy dziecia zdrowka rybcia gratulacje a dla ciezaroweczek spokojnych dni i razwiazan

kolejna aktualizacja: Nasze mamusie i dzieciątka: ----------------------------------- - Mama Urwisów: .......2007r. Piotruś, .......2011 Oleńka, - Edysia1978: 25.12.2010r. Lenka, - idea10: .... Tomaszek, - Nadzieja: ... Lenka, - maja331: 22.03.2011r. Maja, - Wesoła21: ... Zosia i Wojtuś, - ONA_81: 26.10.2011r.: Maja i Lenka, - Niunia0205: 23.01.2012r.: Weronika i Wioletka, - kushion: 03.02.2012r. Dominik, - dziubasek25: 03.04.2012r. Hania, - miholichol: 10.04.2012r. Jaś, - drugaszansa09: ....... 2012r. Davidek, - rybcia35: .....2012r. Staś, - ... - ... Nasze ciężaróweczki: --------------------------- - Pysiaczek614 tp. 24/30.09.2012r., - Martucha001 tp. 23.09/05.10.2012r., - miluchnaaa31 tp. 29.102012r., - -Kasia- tp.9-12.11.2012r., - lullaby-li tp. 19.11.2012r., - Daisy2 tp. 21.11.2012r., - madzik77 tp. 05/12.12.2012r., - Emi-75 tp. 01.01.2013r., - Gusia09 tp. 24.02.2012r., - Andziulka33 tp. ....

kolejna aktualizacja: Nasze mamusie i dzieciątka: ----------------------------------- - Mama Urwisów: .......2007r. Piotruś, .......2011 Oleńka, - idea10: 27.11.2010r. Tomaszek, - Edysia1978: 25.12.2010r. Lenka, - Nadzieja: ... Lenka, - maja331: 22.03.2011r. Maja, - Wesoła21: ... Zosia i Wojtuś, - sabiba: 21.04.2011r. Gabrysia, - magia80: 22.07.2011r. Lenka, - Emmi82: 18.08.2011r. Julia, - Akif: 08.10.2011r. Filip, - Maya07: 12.10.2011r. Patryczek, - ONA_81: 26.10.2011r.: Maja i Lenka, - Niunia0205: 23.01.2012r.: Weronika i Wioletka, - kushion: 03.02.2012r. Dominik, - dziubasek25: 03.04.2012r. Hania, - monia123??: 04.04.2012r. Kubuś, - miholichol: 10.04.2012r. Jaś, - aaries: 13.05.2012r. Dominisia, - czekajka: ....08.2012r. ............ - drugaszansa09: ....... 2012r. Davidek, - rybcia35: .....2012r. Staś, - ... - ... Nasze ciężaróweczki: --------------------------- - Pysiaczek614 tp. 24/30.09.2012r., - Martucha001 tp. 23.09/05.10.2012r., - miluchnaaa31 tp. 29.102012r., - -Kasia- tp.9-12.11.2012r., - lullaby-li tp. 19.11.2012r., - Daisy2 tp. 21.11.2012r., - madzik77 tp. 05/12.12.2012r., - Emi-75 tp. 01.01.2013r., - Gusia09 tp. 24.02.2012r., - Andziulka33 tp. ....

kolejna aktualizacja: Nasze mamusie i dzieciątka: ----------------------------------- - Mama Urwisów: .......2007r. Piotruś, .......2011 Oleńka, - goska296: 06.09.2010r. Sabinka, 07.11.2011r. Milenka, - idea10: 27.11.2010r. Tomaszek, - Edysia1978: 25.12.2010r. Lenka, - Nadzieja: ... Lenka, - maja331: 22.03.2011r. Maja, - Wesoła21: ... Zosia i Wojtuś, - sabiba: 21.04.2011r. Gabrysia, - magia80: 22.07.2011r. Lenka, - Ewcia13: 06.08.2011r. Maksymilian, - Iwi.83: 06.08.2011r. Lenka, - ale_ola: 17.08.2011r. Hania, - Emmi82: 18.08.2011r. Julia, - olafasola: 04.09.2011r. Filip, - superburek: 20.09.2011r. Tymek, - Akif: 08.10.2011r. Filip, - Maya07: 12.10.2011r. Patryczek, - ONA_81: 26.10.2011r.: Maja i Lenka, - onaa29: 22.11.2011r. Dominik, - Niunia0205: 23.01.2012r.: Weronika i Wioletka, - kushion: 03.02.2012r. Dominik, - dziubasek25: 03.04.2012r. Hania, - monia123??: 04.04.2012r. Kubuś, - miholichol: 10.04.2012r. Jaś, - aaries: 13.05.2012r. Dominisia, - czekajka: ....08.2012r. ............ - drugaszansa09: ....... 2012r. Davidek, - rybcia35: .....2012r. Staś, - ... - ... Nasze ciężaróweczki: --------------------------- - Pysiaczek614 tp. 24/30.09.2012r., - Martucha001 tp. 23.09/05.10.2012r., - miluchnaaa31 tp. 29.10.2012r., - Mysiula77 tp. 09.11.2012r., - -Kasia- tp.9-12.11.2012r., - lullaby-li tp. 19.11.2012r., - Daisy2 tp. 21.11.2012r., - madzik77 tp. 05/12.12.2012r., - Emi-75 tp. 01.01.2013r., - Gusia09 tp. 24.02.2012r., - Andziulka33 tp. ....

Kasiu super pomysł :-D, nareszcie widać ile z nas jest na forum! I nareszcie wiadomo która następna do rozpakowania :-) Bardzo dobrze ciężaróweczki - trzeba walczyć o swoje! Bierzcie przykład z Kasi :-D

olafasola przy okazji wszystkiego najlepszego dla Filipka z okazji wczorajszego roczku

własnie mi Kasia przypomniała - miałam wywołąc olefasole :-) i jej Filipa rozdarciucha!!! Hop hop kochana odezwij się!

Hejka kochane. U mnie coraz wiecej radosci i optymizmu:) Malenstwo moje kochane ma sie dobrze,dzis rozmawialam z lekarzem no i sa bardzo zadowoleni, ordynator postanowil odstawic mu dodatkowe mleczko bo maly za szybko tyje :P , ma juz prawie 1900gr. , bezdechy tez juz minely i teraz musi tylko zaczac samodzielnie pic,odruch ssania ma, ale ciagniecie z butli slabo mu idzie,jak wypije 20ml. to sukces,no ale podobno ma jeszcze czas,a poki co karmiony jest nadal sonda. No i zaczyna coraz ladniej wygladac,mial wysypke dosc mocna ale po dwoch dniach nie bylo po niej sladu.Jest slodziutki,jejku jak ja bede miala go w domu to chyba go zapieszcze. Najlepsze to to,ze moj maz JUZ najlepiej chcialby kolejnego bobasa,do tej pory to byla mowa o jednym narazie,a jemu sie chyba spodobalo,no i byl przy porodzie i do tej pory jest pod wrazeniem wielkim.A ja nie chceeeeeeeeeeeeeeeeeeee,brrrrr , no ale pewnie jakos sie dogadamy,narazie niech z Davidkiem bedzie ok. i sie zobaczy. Rybciu gratulacje Widze,ze tabelke robicie:) Davidek urodzony 21.08 :) , musze ponadrabiac wpisy,bo szkoda tu cos przeoczyc i zmienic stopke,ale narazie musze odpoczac. calusy dla wszystkich.