Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Witajcie dziewczynki :-) loniu Serdecznie Gratuluje!! :-) Troche do was nie zagladalam ale ja poprostu z M przezywalismy horror. 5-tego ( z piatku na sobote) o 2 w nocy znalazlam sie ze Stasiem w szpitalu bo dostal temperatury ,biegunki i wymiotow. W poniedzialek nas wypuscili , we czwartek ponownie znalazlam sie w szpitalu ale innym u naszego pediatry poniewaz Stasiu zalatwil mi sie z krwia. W szpitalu tez tak sie zalatwil i malo tego z krwia zwymiotowal.W piatek goraczka po srodkach dozylnych siegnela 40 st. Zwijal mi sie z bolu ( chyba brzuszka) az gryzl mi ramie i sobie raczki , dziewczyny ja myslalam o najgorszym , myslalam ze noje dziecko dosiegnela sepsa i ze mi umrze zachwile na rekach plakac mi sie chce jak to opisuje wygladal tragicznie lecial przez rece oczy mial powywijane zaczelam panikowac krzyczec zeby cos robili ordynator wprowadzil mu w ciemno antybiotyk , uspokoilo mnie troche to ze badania wyszly ok, leukocyty w moczu jedynie podwyzszone od 5 do 10 ale crp niskie 5 a przy sepsie jest trzycyfrowa liczba.To byl koszmar spodziewalam sie juz najgorszego bo wygladalo to tragicznie wyszlismy dwa dni temu czyli w piątek, zlecial mi 40dkg z wagi moment przez 3 dni nic nie jadl nic niechcial pic 3 razy dziennie kroplowy po 500 ml na nozkach skuty 7 razy bo co go podkuli to zyla pekla i tak co drugi dzien musieli go podkowac nozki popuchniete raczki tez jak go dotykam to placze boi sie bardzo jak narazie jest dobrze , ale to byla tragedia dla nas. Zycze wszystkim maluszką zdrowka bo to najwazniejsze. Dziewczynki co z wami?? Mamo urwisa , monch , wichy, Azjo , Alissmo , czy zagladacie jeszcze tutaj?? Kasiu jak Bartuś ? Daisy co u was? miholku , a u was ? Co słychac? moncia kiedy startujesz ponownie? Pozdrawiam was goraco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu jeszcze raz ogromne gratulacje :) Napisz co u Was, jesteście juz w domciu ? xxxxxx Rybciu naprawde przezyliscie horror- współczuję. Jak jest diagnoza lekarzy? co bylo przyczyną ? Zycze zdrowka Stasiowi, ucaluj go od nas :) xxxxx A u nas Wojtuś rozwija sie jak szalony ;) ma dopiero niecale 8 miesiecy a juz potrafi na czworakach wejsc po schodach -16 stopni ;-)- wlasnie montujem barierki :) :) :) :) dodatkowo staje przy czym tylko mu sie uda i trzymajac sie robi pare kroczkow- mama nie nadąza za nim :) Zebow brak, o koncze bo juz wstal /a spi w dzien tylko 2x po 40-50 min ;( xxxx pozdrawiam pozostale mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) xxx Loniu :-) gratuluję z całęgo serca, doczekałaś się kochana !!! Buziaki dla Ciebie i Michasia :-) xxx Vichy :-) gratuluję jeszcze raz !!! Dla Tych co nie wiedzą, nasza droga koleżanka urodziła śliczną córeczkę, szczegóły zdradzi wkrótce sama :-) xxx Agula :-) gratuluję córeczki :-) xxx Monia :-) Tobie również gratuluję, dużo wiary będzie dobrze :-) xxx Drugaszansa :-) jak dobrze pójdzie, to za miesiąc zabieram mrozaczka. Aktualnie monitorujemy cykl i robię badania. A Wy kiedy powiększacie rodzinę? :-) Ps. dojechaliście już do M1 ..., bo nie wiemy czy już startować ;-) xxx Gosia :-) szykuj butle z mleczkiem, wkrótce chłopaki do Was dojadą ;-) xxx Rybcia :-) współczuję, tyle przeszliście ... Dużo zdrówka życzę :-) xxx Lullaby-li gdzie się podziewcie, co u Was? :-) xxx Iwi :-) turlasz się jeszcze kochana :-) xxx Edysia :-) Jak Wasze starania o rodzeństwo, mam nadzieję, że się nie poddaliście. Endometrioza przecież nie wyklucza ciąży. Robiłaś jakieś badania w tym kierunku? :-) xxx Eewa :-) powodzenia w dalszych starankach :-) xxx Pozdrawiam pozostałe koleżanki, buziaczki :-) xxx A u nas czas sobie szybko leci, Bartuś ładnie rośnie i szybko się rozwija. Na szczęście nie choruje, no ostatnio troszkę katar go złapał. 14 lipca wypędzilismy diablika, Bartek całą mszę przespał, ale za to sesji zdjęciowej pokazał co potrafi ... Uspokoił się dopiero po zdjęciu garierka, widać chłopak nie lubi eleganckich wdzianek ;-) Bąbel wstaje w ułamku sekundy i śmiga między meblami, tylko patrzeć jak zacznie chodzić samodzielnie. Ostatnio wielką frajdę sprawia mu "zaglądanie" do szafek i szuflad, a na placu zabaw zaczął "podrwyać" koleżanki ;-) xxx Dziewczynki wstawjacie fotki swoich pociech na NK, bo ostatnio tylko kilka mamusiek jest tam aktywnych :-) xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu gratulacje:))))))!!!!!!!!!!!!!!! Jak tam się miewa Michas i jego mamusia? Dziewczyny mam pytanie, czy używanie sterylizatorów do butelek? U nas wesoło i pracowicie na maxa. Natalka jest malutka bo wazy 2 kg. Jest wcześniakiem. Czy wiecie może ile wcześniak powinien zjadac ml mleczka na dobe? Nasza Natalka urodzila się 10 maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agula
butelki powinno sterylizowac sie do przynajmniej 6 miesiaca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;-) Daisy , jak zapytalam lekarza co jest mojemu dziecku to mi odpowiedzial ze to zagadka medyczna , fajnie prawda? Mial dobre wyniki badan tylko tak mnie dziwnie to wszystko zastanawia bo 11-tego mial hemoglobiny 10,6 a 12-tego juz 9,9 i stwierdzili ze powrocila anemia oraz przebyta biegunka krwotoczna. Dziwne ze w jeden dzien moga sie tak roznic wyniki badan , poczekam jeszcze troszke i zrobie mu morfologie nie chce teraz bo biedny sie boi jeszcze , ale znowu jestem w stresie bo dzis zalatwil mi sie dosc luzno i chyba zaczynam panikowac narazie nic nie mowilam M bo on dalej walczy z lękami nie bede go martwic poczekam. To ten twoj Wojtuś szalony jest juz po schodzikach zaiwania super :-) ****************** Vichy serdecznie gratuluje corci!!! *************** agula gratuluje malenstwa , a co do butelek to ja wyparzalam do 6 miesiaca potem juz tylko normalnie mylam zdazy sie ze tak raz na tydzien je wyparze.Nie uzywalam sterylizatora. ********************** Pozdrawiam was gorąco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia no jedziemy :) Trzymam kciuki za transferek oby wszystko sie powiodlo.Ile masz mrozaczkow? Ja tez bym juz chciala,ale narazie mamy dosc ciezki okres,David ciezko znosi zabkowanie,teraz juz ida chyba wszystkie zeby naraz,teraz wychodza dolne pierwsze trzonowe no i sa dni,ze nie moge go nawet na 5 min. odlozyc bo jest wrzask i musze nosic , a wazy juz 8,5 kg.Poza tym jezdzimy nadal na fizjoterapie dwa razy w tygodniu,no i w sumie jestem ze wszystkim sama bo maz do wieczora w pracy i czasami mam dosc. poczekam niech David zacznie chodzic chociaz to zajme sie rodzenstwem:) XXX Rybciu no moge sobie tylko wyobrazic co przezyliscie:( ,moze porobcie prywatnie badania , zawsze to inaczej niz w szpitalu. Duzo zdrowka dla synka:) XXX Agula ja uzywalam do 8 miesiaca,teraz tylko myje porzadnie w goracej wodzie z plynem . Gratuluje coreczki. David jak mial okolo 2 kg. to wypijal jakies 40 - 70 ml. co 4 godziny.No i z kazdym tygodniem porcja sie troszke zwiekszala. XXX Loniu jak sobie radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Kasia-Drugaszanso-no to czekamy na Was- busiaki xxxx -Kasiu-powodzenia zycze w zabraniu rodzenstwa dla Bartusia xxxx Agula-ja uzywam do tej pory jakos tak z przyzwyczajenia, a w ktorym tyg.urodzila sie twoja corcia busiaki dla dzieciaczkow xxxx Loniu-mamuska wiem ze teraz masz duzo pracy ale moze skrobnij jak se dajecie rade busiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu.. bardzo Ci współczuje stresu, ktory przezylas.. Szkoda, a wlasciwie to niewyobrazalne, ze lekarze nic nie wiedza.. Mam nadzieje, ze to sie wiecej nie powtorzy.. pozdrawiam.. x Kasiu.. sciskam kciuki za udany transfer... buzka.. x Agula, jak sobie radzicie we czwórke..? Dołacz jakies zdjjecia malej... x My jakos dajemy sobie rade, maz we wt. idzie do pracy i to bedzie sprawdzian dla mnie, a wlasciwie naszej dwójeczki.. :-) Na poczatku nie mialam zupelnie mleka, strasznie mnie to martwiło, teraz leci po brzuchu, jak maly nie zdazy chwycic.. :-) Ale nie wiem czy aby sie najada, bo je krociutko, choc dosc czesto (1.5-2.5h) - pewnie pic mu sie chce w te upały. Zawsze jak juz pusci cyca, to mu sie odbije jak staremu, i uleje tez nierzadko, wiec chyba ma pełen brzuszek. Czasem dostawiam go jeszcze po kilku min. jak juz odbije, troche pochlipie, przysnie, no to juz go nie zmuszam. Poza tym strasznie sie denerwuje podczas przewijania, placze, prezy.. jest mi ciezko go ogarnac.. robie to juz w tej chwili, jak odpocznie po karmieniu, bo przed to nie ma szans, a dodam, ze nie czekam z przystawieniem go do ostatniej chwili. Zrobiły mu sie też jakieś peknięcia naskórka w pachwinkach.. może to od gorąca.. Od wczoraj wietrzymy pupcie, tzn trzymam go bez pieluszki jakis czas i smarujemy sudokremem. x Pozdrawiam Wszystkie mamusie bardzo gorąco.. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu :) widze, ze wszystko super. U Krzysia tez były na początku lekkie pekniecia w pachwinkach i okazało się, ze nie toleruje sudokremu i zminilam na alantan i jest super:) Kasiu daj znac jak tam:) Superburek pamiętasz jeszcze o nas? Drugaszanso u nas tez ząbkowanie. Ida zabki tzw oczne. Krzysiu jest bardzoooo marudny. Ja musiałam chodzic do pracy przez minione 2 tygodnie wiec było strasznie ciężko. Mala przez tydzień przybrala 400 g wiec jestem zadowolona. Ale Krzysiu przy niej wygląda jak pudzian:)))) W srode mamy wizyte u pediatry wiec zobaczymy co powie:) Mamy zaliczone z Natalka dwa pierwsze krótkie spacerki. dziewczyny a jak Wy wychodzilyscie na spcer z wczesniaczkim? Od kiedy? Na jak długo? Natalia jest bardzo silna. Podnosi glowke i sama się przekreca. Od 2 dni powolutku zaczyna radzic sobie ze smoczkiem, który zakrywa prawie cala buzke taka jest malutka. postaram się wstawić w najbliższych dniach jakies fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goska296 Natalka urodzila się w 26 tygodniu ciąży. Niedlugo będzie miała 3 miesiące:) a tak naprawdę powinna się wczoraj urodzić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka to dobrze ,ze mala ladnie przybiera. My po wyjsciu z kliniki, czyli jak maly mial jakies 5 tygodni zaczelismy wychodzic na spacerki.Lekarz mowil,ze nie ma przeciwskazan:) Niewiem jaka pogoda w Pl,ale u mnie 40 stopni i w takie upaly raczej bym nie wychodzila,najwyzej wieczorem. Eh no z tym smoczkiem,nasz tez zakrywal pol twarzy Davidowi. Oj pospieszyla sie ta Wasza corunia na ten swiat. Duzo zdrowka zycze i calusy dla Krzysia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, Dawno mnie tu nie bylo. Widze, ze troszke sie ruszylo, bo przez dlugo czas byla taka cisza..... Loniu, Ogromne gratulacje. Michas przesliczny!!!!!! Fajnie jest miec w koncu malucha po drugiej stronie brzucha, prawda? Nie stresuj sie z karmieniem. Maly nie zginie z glodu, zje tyle, ile potrzebuje na dany moment. Skoro je czesto, na pewno jest OK. Wazne, by przybieral na wadze. A czy uzywasz chusteczek nawilzonych? Bardzo czesto, to moze byc przyczyna odparzen. Nam kazali przez pierwsze 3-4 mies uzywac tylko wacikow i wody. Dzialalo, maly mial odparzony tylek tylko raz. xx Daisy/Kasiu, Widze, ze wasze maluchy ruchowo rozwijaja sie w tempie straszliwym. Oba brzdace prawie juz chodza, wow!!!! My jeszcze troche w tyle. Adas siedzi i raczkuje (choc bardziej przypomina to czolganie sie w tempie zastrszajaco szybkim) i od kilku dni probuje wstawac. Na razie na kolanka. Takze mam jeszcze kilka tygodni spokoju przed soba:-) Daisy, u nas tez Adas nie spi dlugo. Ma dwie 40-45 dzrzemki, albo trzy po 30 minut.... Czasem zdarza sie magiczny dzien i zasnie na 1,5 a nawet 2 godz. Nie mam pojecia od czego to zalezy, sam sobie o tym decyduje.... A jak u was z przesypiniem nocek? U nas maluch czasem budzi sie raz czy dwa razy, daje mu smoczka i odpada. A czasem przesypia cala noc (tzn. ja pewnie nie slysze, ze cos sie dzieje:-)) Choc niestety, ostatnio chce rozpoczynac dzien coraz szybciej, dzis byla to 6 rano..... xx Agula, Wow, kolejny maluch w waszym domu!!!!!! Super, ogromne gratulacje!!!!!! xx Podziwiam, ze zdecydowaliscie sie na drugiego szkraba tak szybko. Taki wczesniak musi byc malenki, jejku, taka kruszynka. Wrzuc nam jakies fotki...... Co do butelek, tutaj kaza parzyc do roku i tak robie. xx Drugaszanso, Kiedy dokladnie lecisz do Polski? Oby wszystko poszlo gladko. U nas nie bylo najgorzej. Adas byl troche marudny, bo byl zmeczony, a na rekach nie lubi zasypiac.... Ale dalo sie przezyc. Lot z Niemiec do Polski nie jest taki dlugi, wiec powinno byc OK. Buziaki dla malucha. Mam nadzieje, ze problem zabkowania w koncu sie skonczy:-) xx U nas super. Adas jest przeslodki i bardzo niezalezny. Nie domaga sie przytulania czy noszenia na rekach, woli samodzielnie buszowac po calym mieszkaniu i wszystkiego dotykac/ sciagac. Czasem troche mi smutno, bo chcialabym, zeby sie potulil, ale na dluzsza mete tak chyba latwiej:-) Ma apetyt, lubi probowac nowych rzeczy, choc nadal jest dosc drobny (wazy mniej wiecej 8.6kg), szczegolnie w porownianiu do dzieci moich kolezanek, ktore urodzily sie dzien przed lub po Adasiu. Ladnie sam zasypia, choc w dzien nie spi za dlugo..... Jednym z najslodszych momentow jest jego marudzenie, gdy wola mamamamamamamama. Wiem, ze nie mowi swiadomie slowa mama, ale tak to brzmi i mieknie mi wowczs serce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu, Boze, co ty musialas przejsc kobieto....... Nawet sobie nie wyobrazam. Dobrze, ze wszystko skonczylo sie pomyslnie. Szkoda, ze lekarze nie wiedza, jaka byla tego przyczyna. Oby nigdy wiecej nie powtorzyla sie taka sytuacja. Zdrowia dla twojego Stasia i spokoju dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluchnaaa
Witajcie Rybciu ciesze sie,ze wszystko zakonczylo sie dobrze ,az mi sie plakac chcialo gdy czytalam Twoja opowiesc,ucaluj szkraba,wiem co przezylas jak go tak kuli,moj Mati tez byl taki pokuty po szpitalu i ten placz jego ech,duzo zdrowka kochani i oby to paskudztwo juz sobie poszlo i nie wrocilo... Loniu gratulki:):):) Drugaszanso wspolczuje bolesnego zabkowania,ach nam sie te dzieci namecza,my narazie mamy 2zeby,dzis Mati skonczyl 9miesiecy,od 2tyg stoi ,trzyma sie czego,potrafi kilka krokow w lozeczku zrobic,jest taki szybki,smiejemy sie ze jak spi to tez szybko i w sumie by sie zgadzalo bo spiochem to nie jest ,szybko sie regeneruje,jest ciekawski,wszystko chce wziasc,na spacerze glowa mu sie urywa :) przepraszam ,ze nie do wszystkich napisalam ale czytam wszystko,poprostu czasu brak,ide sie juz polozyc bo dzisiejszy upal dal w kosc mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu przepraszam za niepisanie, ale wierzcie mi, ze bedac w ciąży, często sama z dwulatkiem, który nie spi już w ciągu dnia trudno jest znaleźć czas choćby na jedzenie... Lonia, agula>gratuluje!!!nawet nie wiecie jak się ciesze z Waszego macierzyństwa! agula, gość>dziekuje za pamięć!!! u nas skończony 38tc, na 08.08 mam termin i na chwile obecna nic nie wskazuje, ze drugi synek zechce przyjść na swiat wcześniej!brzuch wysoko, szyjka zamknieta!skurcze mam już co prawda od 30tc i lekarz przepowiadal mi wcześniejszy porod, ale jak widać nadal dycham w te upaly co nie jest lekkie ani przyjemne! Tymonek rozwija się super!bryka jak byczek i już nie ma kawalka gornej jedynki od tego brykania, ale i tak jest kochanym lobuzem mimo, ze trudnym do ulozenia;) trzymam za Was wszystkie kciuki, pamiętam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane;-) ja tak przelotem:-) widzę dużo dobrych, wspaniałych wieści;-) gratuluje świeżym mamom, oby Wasze maluszki rozwijały się doskonale i były zdrowe, a wy wyspane i piękne;-) Rybciu cieszę się, że powoli wychodzicie na prostą...przeżyłaś dużo, mam nadzieję, że to już koniec problemów. superburku kulaj się:-) już niedługo:-) Kasiu wow!! już rodzeństwo dla Bartusia:-)Super, że tak się ładnie rozwija:-) u nas spokój. Zuza szaleje, ciągle na czworakach, chociaż dr powiedziała, ze powinna stanąć najdalej za miesiąc...zobaczymy..:-P moje dziecko raczej się w żadne przewidywania nie wstrzeli:-P na razie porusza się jak mały czołg plądrując po drodze szafki i torby...;-) lubi też pogonić kota...;-) mamy już 7 zębów i kolejne w drodze. troszkę jej to dokucza, ale takie życie maluchy muszą to przeżyć... śpi całą noc ładnie, budzi się o 6, idzie spać koło 21-ma tyle rzeczy do załatwienia, że wcześniej nie nadąża...;-) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie życzymy z Zuzą dużo zdrowia dla maluchów i mam:-)buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, Strasznie dawno mnie tu nie było..... Szczerze mówiąc przez długi czas nie było mnie tu na kafe, aż w końcu za Wami zatęskniłam...:) Agula, gratuluję. Napisz coś o Maleńkiej Natalce. Loniu, gratuluję serdecznie:) Rybciu, dzięki wielkie za pamięć i to w takich chwilach. Bardzo Ci współczuję tej choroby, jaką przeszedł Twój Staś.... Muszę nadrobić ogromne zaległości jakie mam w forum. U nas odpukać dobrze. Moje szkraby kochane i pięknie się ze sobą bawią. Z chęcią tu do Was wrócę dziewczyny, o ile mnie przyjmiecie na nowo. Serdecznie pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszne mam tyły jak widać. Iwi, Superburku, Kasiu, Vichy... gratuluję:) Widzę, że już dużo podwójnych mam, wspaniale:)!!! Każde dziecko z osobna jest wspaniałe, ale ta relacja miedzy dziećmi to taki dodatkowy bonus:) Rzecz jasna nic nie mam do osób, które decydują się mieć jedno dziecko. Ja sama jakoś wczesniej o tym "bonusie" nie myślałam. Był dla mnie dodatkową nagrodą po pojawieniu się Oli. A jak już tak piszecie o parametrach dzieci:), to : - Starszy ma prawie 130 cm wzrostu, 30 kg wagi, dwa stałe zęby i trzeci mleczak na wylocie;) - Młodsza ma 90 cm wzrostu, 12,5 kg wagi i 16 ząbków, rzecz jasna mlecznych:) Zabieram się do lektury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!! 08.08 o godzinie 19.20 w ten pamiętny, najgorętszy dzień lata przyszedł na swiat nasz drugi synek, Gabrielek :))) wazacy 3700g i mierzacy 57cm, porod niesamowity i niezapomniany, choć już kolejnego nie planuje! ciężko w domu, bo Tymonek jest wobec maluszka agresywny! ja placze z bezsilności, bo nie wiem co robic, jak tlumaczyc, jak reagować??? może cos podpowiecie? pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisow no nareszcie:) Superburku GRATULUJE , to malego olbrzymka urodzilas:) Ja nie pomoge,ale pewnie mamuski sie odezwa. Dziewczynki,mojemu synusiowi rozdwajaja sie plytki paznokci i maja takie biale punkciki,to chyba oznaka, ze brakuje jakis witamin? czy wapna? wie ktoras moze cosik? Kasiu no jak tam.........................?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburku!!! Gratuluję serdecznie!!! Wspaniały dorodny facet z Twojego Synusia:) Co do Zachowania Tymusia to o tyle nie pomogę, że mój synek był dwukrotnie starszy, gdy pojawiła mu się siostra. A jeśli ogólnie mogę coś doradzić, to trzeba teraz Tymusia totalnie rozpieścić. Jeśli tylko tato może wziąć trochę wolnego z pracy to niech weźmie i niestety niech nie pomaga Ci w tym czasie, ale niech robi WSZYSTKO z Tymkiem. Nawet jakby robili coś w domu to jak partnerzy. Place zabaw, sklepy z zabawkami, prezenty bez okazji, parki rozrywki, atrakcyjny basen (oczywiście trzeba dostosować atrakcję do wieku:), to teraz powinno stać otworem przed Tymonkiem i na każdym kroku podkreślać, że nowa zabawka jest od braciszka, że braciszek chce, żeby Tymuś miał dobrą zabawę! Jakiś fajny DUŻY:) prezent od Gabriela dla Tymonka i to tak dosłownie trzeba Gabriela położyć koło prezentu przyprowadzić Tymonka i powiedzieć, że to od Gabriela, który kocha swojego starszego braciszka:) Wiem, brzmi dziwnie, na dodatek opiera się to wszystko na swoistym "kupieniu" dziecka, ale też z poświęcaniem mu czasu i to wyłącznie jemu. Mój Piotruś był starszy, ale np. mieliśmy "w zanadrzu" wielki zestaw Lego, jaki marzył się Małemu i jak mąż przywiózł Olę i mnie ze szpitala to Ola od razu "wręczyła" bratu prezent. Niewiarygodne, ale on to ciągle pamięta i docenia:). Poza tym tata musi poświęcić wówczas dziecku starszemu dużo czasu, bo mama nie bardzo jest w stanie, a babcia to nie może być, bo to się źle kończy. Babcia może zabierać w różne miejsca starsze, jak już to dzieciątko się oswoi z tym, że ma rodzeństwo i upewni, ze rodzice go kochają. Acha i co ostatnio zaobserwowałam w rodzinie (różnica wieku spora, więc powinno być łatwiej). Nie warto oddelegowywać dziecka do babci na dłużej, bo boi się, że w domu już go nie chcą i próbuje z babci zrobić swoją "warownię" i nie warto też organizować na siłę opieki dla maleństwa i wybierać się we dwoje (oboje rodzice) na atrakcję. Stwarza to w dziecku niebezpieczną iluzję, że gdyby tak nie było tego "drugiego" to życie byłoby usłane różami, a rodzice skupialiby się tylko na nim. Nie wiem, czy metoda "rozpieszczanie" poskutkuje, bo każde dziecko jest inne i nie wiem też, czy u dwulatka działają podobne mechanizmy co u cztero, niemniej można spróbować. Trzymam za Was kciuki i jeszcze raz gratuluję:) Drugaszanso dzięki więlkie za gorące powitanie!!! Co do białych plamek i rozdwajania się paznokci to różnie może być, ale najczęściej słyszy się, że to może być niedobór wapnia, żelaza, cynku lub magnezu. Pewno trzeba zacząć od badań z krwi. Mam nadzieję, że uda się temu szybko zaradzić. Mnie się też udało "odkryć" w międzyczasie troje dobrych specjalistów zajmujących się dziećmi - endokrynologa, rehabilitantkę i logopedę. Po kilku latach chodzenia od ortopedy do ortopedy z nóżkami Piotrusia, udało mi się złapać kontakt w bardzo przypadkowy sposób z b. dobrą rehabilitantką, która po pierwsze zaleciła ćwiczenia, ćwiczy z małym (prywatnie), poleciła jak postarać się o turnus ćwiczeń na NFZ (udało się, bo mały ma ewidentną wadę stóp, a do tego jest wyjątkowo wysoki, więc te stopy są w ciągłym znacznym obciążeniu. Niestety nikt nam wcześniej nie powiedział o co się starać i co może pomóc prócz mówienia - chodzić po trawie, piasku, kamieniach itp.), mamy nareszcie dobre wkładki (komputerowo dobierane) i może nareszcie będzie postęp. Oby! Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek-gratulacje super ze maluszek jes z wami a co do reakcji Tymka no to ja tez za bardzo Ci nie pomoge bo moja Sabinka akceptowala Milenke od samego poczatku moze dla tego ze byla tez mala napewno musisz poswiecac duzo uwagi Tymkowi wiem ze to trudne z czasem napewno oswoi sie ze jest maly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwi83
Witam, piszę bo proszę Was o modlitwę za mojego Piotrusia, który urodził się 08.08 o godz 8:00. Walczy od momentu urodzenia o życie, teraz w Zabrzu bo ma wadę serduszka- przełożenie dużych naczyń. Czekamy na operację bez której nie przeżyje. Pozdrawiam Iwi.83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze Iwi... modle sie za Piotrusia,niech Bozia da Waszemu malenstwu ta szanse na silne i zdrowe serduszko... Czasami ciezko zrozumiec... :( Trzymajcie sie,badz silna, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwi Oczywiście masz moje wsparcie modlitewne..... Bardzo mi przykro z powodu tak poważnej choroby Twojego synusia.... Trzymam baaaardzo mocno kciuki za powodzenie operacji Piotrusia!!!! Sercem jestem z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek Serdecznie Ci gratuluję tak dorodnego Synusia! Niech zdrowo rośnie! Pozdrawiam WAS wszystkie,drogie Mamusie forumowe!!! I przesyłam moc buziaków dla Waszych pociech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwi-kochana oczywiscie bede sie modlic o zdrowie dla twego synusia jak los tak ciezko moze doswiadczyc tak malutka istotke ale wierze ze Piotrus wyzdrowieje tego Wam zycze z calego serca badz dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×