Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Ewciu - Myślę, że rozłąka dobrze wam zrobi. Trzymaj się kochana i bądz dzielna! Mam nadzieję, że uda Ci się zaglądać czasem do nas! Lullaby - ja kupuję Julce kaszli fimry Holle albo Alnatura - są bezmleczne i bez żadnej chemii. Można je kupić na allegro i we Wrocławiu np. w sklepie Askot - nie wiem jak. Innych miastach. Bardzo polcam Ci te kaszki! Kushion, superburku, iwi, maju, Kasiu - co tam u was? Czemu nic nie piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu z okazji Twoich urodzinek najpiękniejsze życzenia!!!!!!!!!!!!!!!Sukcesów w pracy ,zdrówka i pociechy z Twoich chłopaków:))))sciskamy mocno z syneczkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu - odezwij się bo zaczynam się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, czemu tu taka cisza? Czy wszyscy uciekli na drugie forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie , mamuski zalatane pewnie:) U nas idzie drugi zabek , no i tak mi moje szczescie daje popalic , ze ledwo zipie.:P juz prawie wogole w dzien nie spi,wiec nie mam czasu na nic bo trzeba go zabawiac. A do tego odkryl uroki przewracania sie z pleckow na brzuszek no i ciagle sie obraca,problem w tym,zeby spowrotem na plecy to juz nie bardzo to sie udaje i za kazdym razem jest wrzask,jak go obroce to on hop i juz spowrotem na brzuchu,pobawi sie czyms kilka minut i wrzask ... i tak caalllyyyyyyyy dzien. no ale lobuz jednym usmiechem zalatwia wszystko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, Jowanka, Dzieki ogromne za kaszkowe informacje. Dobrze wiedziec, ze tak fajne produkty sa dostepne. Szkoda, ze wiekszosc przez internet, a nie po prostu w sklepach, ale wazne, ze jest!!!!! Teraz musze wyslac mame na poszukiwania slodkich ziemniakow, bo moje dziecko chce je praktycznie do kazdego odbiadku! xx Drugaszanso, Wspolczuje przygody z zebami. Wyobrazam sobie, ze chodzisz na rzesach.... I nas tez zaczely isc dolne jedynki. Jedna juz sie przebila a druga jest tuz za nia. W sumie zauwazylam je, jak Adas smial sie w glos i mial szeroko otwarta buzie. Nie byl jakos szczegolnie marudny. Chyba mam ogromne szczescie...... xx Kasiu, Kufloniku, Daisy, Mamo Urwisow, Kushion, Miholichol, co u was mamuski? Odezwijcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lullaby to super,ze Adas bezbolesnie przechodzi zabkowanie:) My walczymy dalej,no ale trzyma mnie ,przy zyciu to,ze PODOBNO najgorsze sa te pierwsze zabki,a pozniej to pojdzie..;) U mnie wiekszosc tych kaszek z Hippa jest do kupienia w Rossmannie,wiec moze i w Pl. tam je znajdziesz. David tez lubi slodkie ziemniaczki:) , ale my mamy gotowe przetwory,jakos wczesniej bardziej ufalam Hippowi niz warzywniakowi,no i pediatra poradzil gotowe dania bo sprawdzone,chyba,ze ma sie wlasny ogrodek.Ale ja chyba tez zaczne gotowac samodzielnie.Moze polecisz jakies przepisy ciekawe? Miluchnaa jak wasze zabkowanie?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie :) Lullaby-li dziekuje zawywolanie :) jakos ostatnio brak czasu na komputer, pogoda ladna to od rana jestesmy na ogrodku, potem spacer, zakupy i tak dni leca. Moj Wojtus jeszcze nie ma zabkow ale podobno juz ida /tak twierdzil pediatra miesiac temu/. Od paru dni moj synek bardziej marudzi i gryzie co sie da /czasami zlapie mojego palca i tez chce go pogryzc :)/to moze w koncu beda te zabki. Maly jest przecudowny, rozkochal w sobie cala rodzine :) a ja swiata poza nim nie widze :) za pare dni dzien Matki.....po raz pierwszy to bedzie tez i nasze swieto...... xxxx Drugasanoso wspolczuje maruderki :) trzymaj sie. ps moj tez prawie nie spi w dzien /1-1.5 godziny na caly dzien mu wystarcza :)/ Dzis rano za to niespodzianka bo Wojtus wstal o 6 rano zjadl butle, pobawil sie ze mna dwie godzinki w lozku i zasnal :) :) :) i spi juz godzine. A ja.....? jestem w szoku i nie wiem co zrobic z wolnym czasem :) xxxxx Drugaszanso, Lullaby-li, Kasiu jak z nocami u Was ? maluszki przesypiaja cale czy budza sie jeszcze ? xxxxxx A gdzie mamusie z wiekszymi maluchami ? hoop hoop piszcie co u Was. xxxxx A mi sie marzy.....rodzenstwo dla Wojtusia....... KASIU a Ty kiedy wracasz po rodzenstwo dla Bartusia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Drugaszanso dzieki ,ze pytasz:) zeba zadnego jeszcze nie ma ale marudny jest czesto,w ostatni weekend to az plakalam z nerwow bo juz mialam dosc,nic nie pasowalo,zal mi go strasznie,pojechalismy do laryngologa by te uszy obejrzal bo caly czas sie Mati lapie za nie i gmera w srodku,doktorek powiedzial ze wsio ok,ze musialo mu tam wpasc troche wody podczas kapieli i stad jego gmeranie w uchu i ze mozna szczepic bez obaw(nast szczepienie w piatek),swoja droga u mnie w miescie nie ma laryngologa prywatnego,jest dopiero kawalek drogi od nas i czeka sie na nfz 3mce:) ,dobrze ze mam znajoma,ktorej wujek prywatnie przyjmuje i nas przyjol i nie zdarl duzo bo czekanie 3mczne to z deka porazka ... Wczoraj moje dziecko bylo takie grzeczne ,ze mu powiedzialam ze jakby tak codziennie bylo to bym mogla miec troje dzieci:)) Drugaszanso gratuluje zabka!pamietaj ,ze myslami Cie wspieram:) Mamuski odzywac sie,ONa_81 ,Pysiaczek do tablicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso, Nie mam jak na razie zadnych sprawdzonych przepisow. Po prostu kupuje rozne warzywa (w miare mozliwosci ekologiczne), miele i robie z nich puree. Staram sie wynajdowac rozne kombinacje: ziemniak+ kukurydza, szparagi+piertuszka lub dynia+brokuly+marchewka na razie sprawdzily sie najlepiej. Staram sie oddawac zmielone miesko. Jagniecina byla bleeeee, ale wolowinka Adasiowi smakowala. Nastepna na tapete pojdzie rybka. Troche mnie dziwi podejsie lekarzy, ktorzy zalecaja sloiczki, bo niby bezpieczniejsze...Nie do konca wierze w to, ze warzywa w sloiczkach sa w 100% ekologiczne. A szczegolnie nie mialabym zaufania do pochodzenia miesa (nie tak dawno Gerber zaliczyl mega afere wlasnie z miesem). Mam bliska kolezanke, ktora robila doktorat z zywnosci i pracuje w tej branzy i jest tego samego zdania.Ale jest to indywidualny wybor kazdej mamy i nikogo tutaj nie krytykuje. Ja wole gotowac sama. Kupuje jedynie saszetki z przetartymi organicznymi owocami, takimi, ktorych sama nie bardzo moge zrobic (jak np. mango). Poza tym ja uwielbiam gotowac, wiec to dodatkowa frajda dla mnie:-) xx Daisy, U nas z nockami roznie. Adas nie potrzebuje karmienia, ale budzi sie w nocy po 2-4 razy. Zazwyczaj wystarczy danie mu smoczka i zasypia. Licze na to, ze jak sam bedzie potrafil wlozyc smoka do buzi (dobra strona, bo na razie pcha go zazwyczaj odwrotnie), to bedzie wracal do snu samodzielnie. W dzien ze snem jest roznie. Czasem spi lacznie 3.5-4 godz, czasem tylko 1.5. Sa dni, gdzie wystarczaja mu pol godz dzrzemki, a sa takie, gdzie potrafi jednorazowo zasnac na 2h. I nie wiem od czego to zalezy..... Hehe, mi tez zaczyna marzyc sie rodzenstwo dla Adasia. Ale to chyba nie w tym roku. W pazdz wroce do pracy i wowczas zobaczymy. No chyba, ze wczesniej zdazy sie jakis naturalny cud!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lullaby tez sie dziwilam doktorowi bo myslalam,ze oni sa raczej przeciwni gotowym produktom,no ale widzisz.Teraz mamy pania doktor i ta przedwczoraj powiedziala,zeby gotowac samemu i nie musza byc to nawet produkty bio. Oczywiscie moga,ale niekoniecznie. I badz tu madry. Wczoraj zrobilam mu mlode ziemniaczki z marchewka,faktycznie konsystencja jak i kolor oraz zapach to niebo do tego ze sloiczka... dziecko robilo dziwne miny,ale zjadlo:) popoludniu mial troche wzdecia,no ale przeszlo. dzis juz ugotowalam piers z kurczaka i dodam do wczorajszej marchewki. Lulla,gotujesz codziennie swieze? czy konserwujesz jakos.? Ja wczorajsze jedzonko dalam do sloiczka wygotowanego i do lodowki,podobno dziewczyny porcjonuja i zamrazaja. Miluchna,mi tez nieraz plakac sie chce,tym bardziej ze calymi dniami jestem sama.Nam pediatra tez ostatnio ogladala uszka bo tez sie lapie caly czas,ale wszystko czysciutkie. No ciekawe jak dlugo u Was jeszcze potrwa zanim cos zobaczysz.Trzymajcie sie. Daisy , David jak skonczyl 3 miesiace to zaczal przesypiac cale nocki,zasypial o 18stej i budzil sie o 6-7 rano.Trwalo to jakies 3 miesiace...teraz budzi sie raz lub dwa w nocy,czasami trzeba wziasc go do lozka bo nie chce w lozeczku lezec i zasypia,czasami wystarczy wsadzic mu smoczka i zasypia w lozeczku swoim,mleko nie zawsze chce,ale zawsze mu proponuje butle;),nieraz chce sie bawic..i taka zabawa trwa okolo 2 godzin.. Wczoraj np. polozylam go o 19stej i spal do 5 rano,po mleczku dosypialismy do 6.30. Wiec roznie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane w końcu jestem pewnie na chwilkę na razie. Potrzebuje Waszej POMOCY!! Nie ma mnie ostatnio na forum, bo nie wyrabiam mały jest absorbujący, a w nocy budzi się po 3 razy a ja jestem juz przemęczona. Napiszcie mi prosze jak Wy swoje dzieci karmicie. Od jakiegoś czasu walczyłam z małym w ciągu dnia by załapał picie mm jest juz dobrze, (dlatego mnie nie było) ale pije małe ilości dziś rano np: o 6.00 tylko 40 ml pewnie o 9.00 zje ok 100 ml. W nocy karmię go cycem ale mam już dość. Wracam od 3 czerwca do pracy i musze się wysypiać bo pracuje po 12godzin. Chciałabym by mały spał mi do 5.00 tak jak bedę wstawać. Wczoraj wieczorem zjadł mm z kleikiem ryżowym całe 200 ml łyżeczką JESTEM W SZOKU głodny zrobi się dopiero po 5 godzinach. Doradzcie prosze bo łażę jak ZOMBI ps: czy odstawić cyca, bo może w nocy już za mało dla niego, czy dawać wodę smoka???? HELP :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) madzik moj Stasiu w nocy tez dostawal cyca pisze ze dostawal bo od 2 dni praktycznie juz w nocy nie je cycunia oczywiscie :-) i jak sie obudzi tak okolo 2-3 to podaje mu wode napije sie i idzie spac dalej budzi sie o 6. W dzien juz go nie karmie. Bywa i tak ze woda w nocy nieraz nie pomaga i musze zrobic mu flaszeczke ale tak 80 ml. Myslalam ze bedzie gorzej z odstawieniem go od piersi ale jakos samo to przyszlo i nawet niewiem kiedy. Teraz tylko zaglada mi pod bluzke i sie cieszy jak zapytam co tam jest :-) Bylismy w szpitalu tylko jeden dzien porobili badania i wyszlo wszystko ok :-) Tylko zastanawia mnie jedno ze u nich posiew wyszedl jalowy a ja odebralam wynik u siebie z laboratorium i jest ten cholerny PROTEUS ale pani Nefrolog powiedziala ze to napewno z pieluszki lub z zanieczyszczenia . Grunt ze nereczki sa zdrowiutkie ;-) Mamy juz drugiego ząbka hm... a moze dopiero drugiego :-) Dziewczynki moj maly konczy 9 miesiac a sam jeszcze stabilnie nie siedzi mam sie pomalu martwic? pierwszy raz sie spotykam z tym ze dziecko w tym wieku samo jeszcze nie siedzi. I wazy 8 kg. Lekarze mowia ze wazy dobrze, do roku powinien wazyc okolo 9 kg. Jakos malo mi sie wydaje , ale fakt ze malo wazyl przy urodzeniu. Ile jedza wasze maluchy mleka? bo moj maly nie zje wiecej jak 100 ml w dzien po kąpaniu zjada 120-150 ml do mleka mu dodaje kaszke kukurydziana. I praktycznie je co 2,5 godz. Pozdrawiam was serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) madzik moj Stasiu w nocy tez dostawal cyca pisze ze dostawal bo od 2 dni praktycznie juz w nocy nie je cycunia oczywiscie :-) i jak sie obudzi tak okolo 2-3 to podaje mu wode napije sie i idzie spac dalej budzi sie o 6. W dzien juz go nie karmie. Bywa i tak ze woda w nocy nieraz nie pomaga i musze zrobic mu flaszeczke ale tak 80 ml. Myslalam ze bedzie gorzej z odstawieniem go od piersi ale jakos samo to przyszlo i nawet niewiem kiedy. Teraz tylko zaglada mi pod bluzke i sie cieszy jak zapytam co tam jest :-) Bylismy w szpitalu tylko jeden dzien porobili badania i wyszlo wszystko ok :-) Tylko zastanawia mnie jedno ze u nich posiew wyszedl jalowy a ja odebralam wynik u siebie z laboratorium i jest ten cholerny PROTEUS ale pani Nefrolog powiedziala ze to napewno z pieluszki lub z zanieczyszczenia . Grunt ze nereczki sa zdrowiutkie ;-) Mamy juz drugiego ząbka hm... a moze dopiero drugiego :-) Dziewczynki moj maly konczy 9 miesiac a sam jeszcze stabilnie nie siedzi mam sie pomalu martwic? pierwszy raz sie spotykam z tym ze dziecko w tym wieku samo jeszcze nie siedzi. I wazy 8 kg. Lekarze mowia ze wazy dobrze, do roku powinien wazyc okolo 9 kg. Jakos malo mi sie wydaje , ale fakt ze malo wazyl przy urodzeniu. Ile jedza wasze maluchy mleka? bo moj maly nie zje wiecej jak 100 ml w dzien po kąpaniu zjada 120-150 ml do mleka mu dodaje kaszke kukurydziana. I praktycznie je co 2,5 godz. Pozdrawiam was serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) madzik moj Stasiu w nocy tez dostawal cyca pisze ze dostawal bo od 2 dni praktycznie juz w nocy nie je cycunia oczywiscie :-) i jak sie obudzi tak okolo 2-3 to podaje mu wode napije sie i idzie spac dalej budzi sie o 6. W dzien juz go nie karmie. Bywa i tak ze woda w nocy nieraz nie pomaga i musze zrobic mu flaszeczke ale tak 80 ml. Myslalam ze bedzie gorzej z odstawieniem go od piersi ale jakos samo to przyszlo i nawet niewiem kiedy. Teraz tylko zaglada mi pod bluzke i sie cieszy jak zapytam co tam jest :-) Bylismy w szpitalu tylko jeden dzien porobili badania i wyszlo wszystko ok :-) Tylko zastanawia mnie jedno ze u nich posiew wyszedl jalowy a ja odebralam wynik u siebie z laboratorium i jest ten cholerny PROTEUS ale pani Nefrolog powiedziala ze to napewno z pieluszki lub z zanieczyszczenia . Grunt ze nereczki sa zdrowiutkie ;-) Mamy juz drugiego ząbka hm... a moze dopiero drugiego :-) Dziewczynki moj maly konczy 9 miesiac a sam jeszcze stabilnie nie siedzi mam sie pomalu martwic? pierwszy raz sie spotykam z tym ze dziecko w tym wieku samo jeszcze nie siedzi. I wazy 8 kg. Lekarze mowia ze wazy dobrze, do roku powinien wazyc okolo 9 kg. Jakos malo mi sie wydaje , ale fakt ze malo wazyl przy urodzeniu. Ile jedza wasze maluchy mleka? bo moj maly nie zje wiecej jak 100 ml w dzien po kąpaniu zjada 120-150 ml do mleka mu dodaje kaszke kukurydziana. I praktycznie je co 2,5 godz. Pozdrawiam was serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) madzik ja odstawilam Stasia od cyca w nocy podawaniem wlasnie wody fakt ze nieraz musze wstac i podac butle z mlekiem ale tak 80 ml W dzien juz nie karmie myslalam ze z odstawieniem bedzie gorzej ale jakos samo przyszlo. A my bylismy w szpitalu tylko jeden dzien badania wyszly ok :-) Dziewczynki czy mam sie martwic jesli moj maly stabilnie jeszcze nie siedzi? Konczy juz 9 miesiecy a upada na boki nieraz i do tylu. Wazy 8 kg mnie wydaje sie jakos malo ale lekarze twierdza ze wazy dobrze bo waga urodzieniowa nie byla duza i do roku powinien wazyc 9 kg. Pozdrawiam was gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki sorki bardzo mi te posty zdublowalo bo cos bylo na serwerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozdrawiam wszystkie Mamusie bardzo serdecznie.. xxx Micholihol... To Ty jestes wlascicielką mruczków, prawda..? Dobrze pamietam..? Powiedz mi jak rozwiązalaś sprawe kotow i Twojego malucha. Chodzi mi o to, ze ja mam fobie co do syt., kiedy np. kot wskoczy do łóżeczka do dziecka, polozy sie na nim lub w jakims amoku ganiając z drugim, przebiegnie przez lozeczko i po małym równiez... Rozmyslam nad kupnem tej osłony - woalki na lozeczko, mam juz moskitierke na lozeczko i mam w zamysle rozkladac na noc, aby koty nie wskakiwaly do srodka, ale jak naskoczy którys na to, to moskitierka i tak sie zapadnie. Dziekuje Ci bardzo za kazdą radę i opinie. xxx U mnie ok.. Czekamy porodu. Jeszcze za nic się nie wzięlismy, mam zamiar poprac ubranka i spakowac się na 4 tyg przed terminem, a na jakies 2 tyg. przed, porozkładać potrzebne sprzęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu , pytanie nie do ,mnie,ale ja tez mialam takie obawy. Mielismy tez 2 koty i czasami urzadzaly taka gonitwe,ze wszystko latalo w powietrzu;) obawialam sie,ze wlasnie ktorys przeleci mi w amoku po dziecku,lub w nocy polozy sie do kolyski...tym bardziej,ze kocur wazyl dobrze ponad 8 kg. i byl ogroomnyyy. Na poczatku pilnowalam jak glupia,a jak synek lezal na sofie lub w naszym lozku to wogole balam sie odejsc na chwile,bo myslalam,ze koty tylko czekaja zeby mi dziecko podeptac:) to byla mania normalnie,zamykanie drzwi tez nic nie pomagalo. Koty byly hmmm srednio zainteresowane nowym domownikiem,kocur czail sie pod kolyska,az kiedys stanal na dwoch lapkach zeby zagladnac do srodka no i jak to kolyska...sie zabujala,kot sie strasznie wystraszyl (a straszny tchorz) to byl , i juz nie podchodzil wiecej.Pozniej juz jak David lezal na naszym lozku,kocur przychodzil i kladl sie w odleglym rogu i patrzyl na niego,jak dziecko lezalo na podlodze na macie to ostroznie omijal go wielkim lukiem. Nic sie nie stanie,nie boj sie,poobserwuj na poczatku jak sie Twoje koty zachowuja i bedziesz wiedziala:) Jak beda sie bardzo interesowac dzieckiem to moze wyeksmitujesz je na jakis czas z sypialni. Mi kolezanka natrula,ze koty w poszukiwaniu ciepla beda kladly sLoniu , pytanie nie do ,mnie,ale ja tez mialam takie obawy. Mielismy tez 2 koty i czasami urzadzaly taka gonitwe,ze wszystko latalo w powietrzu;) obawialam sie,ze wlasnie ktorys przeleci mi w amoku po dziecku,lub w nocy polozy sie do kolyski...tym bardziej,ze kocur wazyl dobrze ponad 8 kg. i byl ogroomnyyy. Na poczatku pilnowalam jak glupia,a jak synek lezal na sofie lub w naszym lozku to wogole balam sie odejsc na chwile,bo myslalam,ze koty tylko czekaja zeby mi dziecko podeptac:) to byla mania normalnie,zamykanie drzwi tez nic nie pomagalo. Koty byly hmmm srednio zainteresowane nowym domownikiem,kocur czail sie pod kolyska,az kiedys stanal na dwoch lapkach zeby zagladnac do srodka no i jak to kolyska...sie zabujala,kot sie strasznie wystraszyl (a straszny tchorz to byl) , i juz nie podchodzil wiecej.Pozniej juz jak David lezal na naszym lozku,kocur przychodzil i kladl sie w odleglym rogu i patrzyl na niego,jak dziecko lezalo na podlodze na macie to ostroznie omijal go wielkim lukiem. Nic sie nie stanie,nie boj sie,poobserwuj na poczatku jak sie Twoje koty zachowuja i bedziesz wiedziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso.. uspokoiłaś mnie troszkę :-) No niestety- pewnie nie ma złotego środka, więc tak jak pisałaś - trzeba je poobserwować. Boję się tak naprawdę o sam poczatek, kiedy dziecko będzie mniejsze i lzejsze od kota :-) Ale jakos to będzie. dziękuję za odzew.. Buzka... xx Kasia, Kushion - co u Was..? Tak zamilkłyście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny. Jak większość z Was jestem mamą dziecka po in vitro . Chcemy teraz dziecko ochrzcić . Czy Wy też chrzciliście swoje pociechy i czy podczas spowiedzi czy tak oficjalnie mówiłyście księdzu , ze dziecko po in vitro . Ja chyba raczej mu nic nie powiem. Odpiszcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHRZEST witaj.. Nie bardzo rozumiem, dlaczego mialabys mowic ksiedzu o tym, ze masz dziecko dzieki metodzie ivf?! Tym bardziej przy spowiedzi.. Jesli uwazasz ze to grzech, to w ramach zalu za grzechy, powinnac tego zalowac. A chyba nie jest tak, prawda?! I jeszcze jedno - czy inni spowiadają się w jaki sposob "powstalo" ich dziecko..? Chyba nie,... Dlatego nie popadajmy w paranoje, no ale kazdy ma swoje wartosci i prawo do wiary w rozne rzeczy. Ale gdybym zostala zapytana, nie sklamalabym, w razie co poszukałabym po prostu bardziej "ludzkiego" ksiedza :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso, Zazwyczaj robie jedzenie w miare na swiezo, tzn. przygotowuje rano 4 porcje: jedna idzie na lunch, druga na kolacje i to samo na nastepny dzien (wkladam po prostu cieple do pojemniczkow i jak ostygnie idzie do lodowki). Jak Adas zjadal mniejsze ilosci to mrozilam i tez bylo ok, ale teraz ma taki spust, ze nie ma sensu mrozic, bo na 4 porcje zuzywam cale warzywa. xx Madzik, Napisz dokladnie kochana, jak wyglada 'grafik karmienia' w ciagu dnia, bo troche ciezko miec calosciowy obraz z informacji, ktore podalas. Moze cos poradzimy....:-) xx Kasiu, Daisy, No wlasnie, napiszcie jak karmicie swoje maluchy, ile jedza, co i o jakich porach. Mamy dzieci praktycznie w tym samym wieku, jestem ciekawa jak to u wam wyglada. W naszym przypadku rozklad dnia wyglada zazwyczaj nastepujaco (oczwisie w przyblizeniu) - 7.30- piers - 9.00- kaszka na MM (150ml mleka+kaszka+jakis owoc) - 12.00- lunch (warzywa z miesem lub zoltkiem, czasem dodaje kaszke manna lub jaglana)- ok 200 gr - 4.00- piers - 5.00- kolacja (ilosc i sklad taki sam, jak na kolacje) - 19.00- Mleko (110ml-160ml) - 22.00- Mleko (90-150ml) Adas chetnie zjada wszelkie warzywa i kaszki, troche trudniej wepchnac mi w niego samo mleko, wiec wiecznie sie martwie, czy dostaje wystarczajaco jego ilosc. xx Rybciu, Nie martw sie waga Stasia. Fakt, wedlug siatek centylowych jest dosc maly (ponizej 10 centyla), ale nie ma sie czym przejmowac, jezeli od urodzenia oscyluje w tej granicy (problem zaczna sie , gdyby byl w np. 25 centylu i spadl do 3). Wazne, czy ma apetyt i chetnie je. Jezeli tak, badz spokojna. Dzieci rosna w roznym tempie, teraz moze byc mniejszy, a pozniej nadgoni. Niestety, nie pomoge, co do siedzenia. Nie wiem, do kiedy dzieci powinny samodzielnie siadac. Adas ma 6.5m i oczywiscie tez jeszcze nie opanowal tej sztuki. Ale daje mu jeszcze dobrych kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Lullaby , moj Stas ma apetyt dlatego tez sie nie boje ;-) U nas grafik jadzenia wyglada nastepujaco: 7.00 - mleko + 2miarki kaszki kukurydzianej 100ml.(wiecej nie zje) 9.00- kaszka ryzowa 100ml. 11.00-11.30- mleko ( j.w) 13.30-14.00- zupka (sloiczek) ni zawsze zje caly ,ale przewaznie zjada. 16.00-1/2 deserka z kaszą manną , lu petitek ( ale nie zawsze) 17.30- kaszka ryzowa 100ml. lub jakis owoc (np. banan z biszkoptem) 19.00-kąpiel i mleko + kaszka kukurydziana 120-150ml 2.00-3.00- woda do picia ale niezawsze to pomoze wiec trzeba zrobic 80ml mleczka :-) 6.30-7.00 ranne sniadanie czyli mleczko. po sniadanku idziemy na nocniczek robimy kupke i siku przy tym bijemy brawo i sie cieszymy ;-) miedzy tymi posilkami zawsze cos przegryziemy :-) Napiszcie mi prosze czy moj grafik karmienia jest odpowiedni dla mojego malucha? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do chrztu , my sie teraz chrzcimy w niedziele i nic nie mowilam ksiedzu ze robilismy In Vitro , moim zdaniem nie musze mu o tym mowic to nie jest grzech i jego niepowinno to interesowac , to nasza sprawa. Jesli sie udało to Bóg tak chciał i dal nowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) xxx Aaries :-) spóźnione, ale szere - wszystkiego najlepszego dla Dominisi z okazji roczku :-) xxx Jowanka :-) jeszcze raz dziękuję :-) xxx Emmi :-) buziaki, a te mebelki znajdziesz na www.dignet.com.pl :-) xxx Ewcia :-) współczuję, bardzo mi przykro :-( xxx Lullaby-li :-) my jesteśmy na bebilonie 2 i słoiczkach bobo vita w ciągu tygodnia, a w weekendy i wolne dni Bartek wcina już to co ja, nie gotuję mu oddzielnie, zjada prawie wszystko. Wygląda to tak: - 7.30 / 8.00 150-180 MM + kilka kęsów ode mnie bułeczki z masełkiem i wędlinką, albo serkiem albo coś jajecznego - 10.30 / 11.00 150 kaszka owocowa mleczno-ryżowa, - 13.00 / 13.30 125-190 zupka z ryżem albo kluseczkami, - 16.00 / 16.30 125-190 obiadek różne rodzaje mięska z warzywkami lub rybka, - 18.30 / 19.00 125 deserek owocowy lub jogurt owocowy, - 20.00 kąpiel - 21.00 150-180 MM, w ciągu dnia pije do tego ok 100 wody mineralnej lub herbatki i podgryza chrupki kukurydziane :-) xxx Lonia :-) zgadzam się z tobą w kwestii chrztu. My właśnie jesteśmy na tym etapie i nie mówiliśmy księdzu, ale gdyby zapytał powiedziałabym i jeśli miałby jakieś "ale" to poszukalibyśmy innego :-) xxx Drugaszansa :-) gratuluję pierwszego ząbka, super fotkę udało się Wam zrobić :-) xxx Rybcia :-) gratuluję 2 ząbka :-) xxx Daisy :-) Ostatnie kilka tygodni był u nas mały koszmarek w nocy, bo Bartusiowi napuchły dziąsła na ząbki i potrafił budzić się nawet co godzinę. Teraz już raczej przesypia nocki, czasem tylko kiedy się przebudzi i nie może rączką sięgnąć smoczka muszę wstać i podać, ale dosłownie tylko na chwilę. Co do rodzeństwa, to planuję stawić się w klinice po chrzcinach, tak na koniec lipca początek sierpnia. Ale to tylko plany, bo troszkę się w moim życiu namieszało i kto wie jak to będzie z tymi planami ... A Ty kiedy :-) xxx Pozdrawiam wszystkie mamusie, a dla maluszków wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszego święta :-) xxx Ps. Muszę się pochwalić, serce mi się raduje bo Bartuś już sam siedzi i zaczął nieporadnie raczkować do tyłu :-) xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) xxx Aaries :-) spóźnione, ale szere - wszystkiego najlepszego dla Dominisi z okazji roczku :-) xxx Jowanka :-) jeszcze raz dziękuję :-) xxx Emmi :-) buziaki, a te mebelki znajdziesz na www.dignet.com.pl :-) xxx Ewcia :-) współczuję, bardzo mi przykro :-( xxx Lullaby-li :-) my jesteśmy na bebilonie 2 i słoiczkach bobo vita w ciągu tygodnia, a w weekendy i wolne dni Bartek wcina już to co ja, nie gotuję mu oddzielnie, zjada prawie wszystko. Wygląda to tak: - 7.30 / 8.00 150-180 MM + kilka kęsów ode mnie bułeczki z masełkiem i wędlinką, albo serkiem albo coś jajecznego - 10.30 / 11.00 150 kaszka owocowa mleczno-ryżowa, - 13.00 / 13.30 125-190 zupka z ryżem albo kluseczkami, - 16.00 / 16.30 125-190 obiadek różne rodzaje mięska z warzywkami lub rybka, - 18.30 / 19.00 125 deserek owocowy lub jogurt owocowy, - 20.00 kąpiel - 21.00 150-180 MM, w ciągu dnia pije do tego ok 100 wody mineralnej lub herbatki i podgryza chrupki kukurydziane :-) xxx Lonia :-) zgadzam się z tobą w kwestii chrztu. My właśnie jesteśmy na tym etapie i nie mówiliśmy księdzu, ale gdyby zapytał powiedziałabym i jeśli miałby jakieś "ale" to poszukalibyśmy innego :-) xxx Drugaszansa :-) gratuluję pierwszego ząbka, super fotkę udało się Wam zrobić :-) xxx Rybcia :-) gratuluję 2 ząbka :-) xxx Daisy :-) Ostatnie kilka tygodni był u nas mały koszmarek w nocy, bo Bartusiowi napuchły dziąsła na ząbki i potrafił budzić się nawet co godzinę. Teraz już raczej przesypia nocki, czasem tylko kiedy się przebudzi i nie może rączką sięgnąć smoczka muszę wstać i podać, ale dosłownie tylko na chwilę. Co do rodzeństwa, to planuję stawić się w klinice po chrzcinach, tak na koniec lipca początek sierpnia. Ale to tylko plany, bo troszkę się w moim życiu namieszało i kto wie jak to będzie z tymi planami ... A Ty kiedy :-) xxx Pozdrawiam wszystkie mamusie, a dla maluszków wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszego święta :-) xxx Ps. Muszę się pochwalić, serce mi się raduje bo Bartuś już sam siedzi i zaczął nieporadnie raczkować do tyłu :-) xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×