Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Dziubasku z ciśnieniem nie ma żartów. Bardzo dobrze, że się Tobą zajmą! Ja w ciąży i przed zawsze miałam ciśnienie jak umarlak 85/50 chyba nigdy pierwsza wartość nie przekroczyła 100. Nie mogę więc doradzić nic więcej. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubasku naturalnych metod na obniżenie raczej nie ma - a przynajmniej nie powinno się eksperymentować z nimi podczas ciąży. Najlepiej to nie robić żadnych gwałtownych ruchów i jak najwięcej wypoczywać - tzn. leżeć. Leki na obniżenie ciśnienia w ciąży żadną miarą nie szkodzą dzieciaczkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion mialam to samo z cisnieniem 90/70 zawsze i smialam sie ze jak zemdleje to pomysla ze umarlam bo niewyczuwalne na reku czy szyi, ale po porodzie cos sie przestawilo i mam ksiazkowe 120/80. a tak poza tym to my juz w MOSKWIE mamy mnostwo sniegu i szalejemy na sankach Tomaszkowi sie bardzo podoba. nadziejo kochana jak Tam Laurka sie miewa.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w ten bielusi dzionek :) Dziewczyny mam pytanie czy w ciąży miałyście kolkę?mnie złapało wczoraj w nocy w prawym boku rano się "przesunęło"w dół brzucha i podbrzusze-tak jakby na jajnik- cały dzień miałam dyskomfort raczej w poruszaniu się bo ból wiadomo jak to kolka,dziś już lepiej sporadycznie czasem coś czuję.Dzwoniłam do mojej kliniki ale wszyscy dr mają urlopy,a wizyta dopiero za 9dni.Mam nadzieję ,że mój dzidziuś ma się dobrze mamy końcówkę 14tc i jeszcze Go nie czuję.Oczywiście M twierdzi ,że panikuję chociaż moja psycho dziś już o niebo lepiej-nie ma to jak spacer w śniegu. ideo u Was pewnie nie tylko dużo śniegu ale i mrozik pewnie szczypie w nosy:) pozdrawiam Wszystkie kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eewa ja jak dotąd nie miałam kolki, więc Ci nie pomogę. Może warto zadzwonić do jakiegoś szpitala położniczego i poprosić o konsultację tel? Kochane pomóżcie - jakieś 2 godziny temu zauważyłam, że stwardniał mi brzuch i zrobił się jakiś taki "nie mój". Dzwoniłam do swojego lekarza - kazał wziąć nospę 2 tabl, ciepłą, ale nie za gorącą kąpiel, w razie jakby nie przechodziło - na izbę przyjęć do sprawdzenia i do niego jutro. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Czy trzeba sie tym bardzo martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol ja Tobie nie umiem nic doradzić...mam nadzieję że po kąpieli trochę się odprężysz i brzuszek będzie ok ,nawet nie myślę co Ty myślisz-ja odkąd jestem w ciąży chyba za bardzo się przejmuję.... Mnie pani w rejestracji powiedziała by podjechać do szpitala pewnie dadzą no-spę ale sama nie mam brać żadnych leków.No cóż kolka powoli odpuszcza staram się ją wychodzić no i nie panikować (chociaż wiadomo)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol mi brzuch twardniał od 20 tyg, podobno ma prawo do 10 razy dziennie. Poczytaj o skurczach braxtona-hicksa. Bo to chyba sie tak nazywa. Idea zazdroszcze sanek, sama chetnie bym sie w sniegu pobawila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie i Mamusie.Wszystkiego dobrego w 2012roku.Dziubasku ja miałam z tym problem i też prowadziłam zapisy.Normalnie to jakie masz ciśnienie?nie martw sie bardzo i więcej odpoczywaj bo to dlatego że jest większa obiętość krwi w organiźmie.Puchną Ci nogi albo ręce? to od zatrzymywania wody w organiźmie(też wyższe ciśnienie),z tego co się orjętuję to czosnek pomaga i wyciąg z głogu ale w tej kwestji to nie wiem czy kobietom w ciąży można a czosnek to do potrawy można dać albo w tabletkach.Trzymaj rękę na pulsie i spokojnie,a ciśnienie mierz po conajmniej 10 minutach odpoczynku bo w czasie ruchu ma się wyższe a szczególnie ci z siedzącym trybem życia.Pozdrawiam dziewczynki i dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie i Mamusie.Wszystkiego dobrego w 2012roku.Dziubasku ja miałam z tym problem i też prowadziłam zapisy.Normalnie to jakie masz ciśnienie?nie martw sie bardzo i więcej odpoczywaj bo to dlatego że jest większa obiętość krwi w organiźmie.Puchną Ci nogi albo ręce? to od zatrzymywania wody w organiźmie(też wyższe ciśnienie),z tego co się orjętuję to czosnek pomaga i wyciąg z głogu ale w tej kwestji to nie wiem czy kobietom w ciąży można a czosnek to do potrawy można dać albo w tabletkach.Trzymaj rękę na pulsie i spokojnie,a ciśnienie mierz po conajmniej 10 minutach odpoczynku bo w czasie ruchu ma się wyższe a szczególnie ci z siedzącym trybem życia.Pozdrawiam dziewczynki i dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór dzięki wszystkim za rady :) rano do śniadanka zjadłam ząbek czosnku bo też wyczytałam że obniża ciśnienie, do tego zakupiłam specjalny magnez no i dietka od kilku dni jest. mierzyłam przed chwilą ciśnienie i jest 127/87 więc tragedii nie ma. ale kontrolować się juz mam do końca ciąży. na razei innych objawów brak, mocz czyściutki, kostki nie puchną nic zobaczymy jak będzie dalej :) miholichol ja też nie mam na razie pojęcia o twardniejącym brzuchu. mam nadzieję że no-spa i ta kąpiel pomogą :) Eewa co do kolek to mnie czasem coś pokłuje ale jakoś nie jest to bardzo uciażliwe. ja też po spacerku na śniegu z pieskiem :) pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion dzięki, uspokoiłaś mnie trochę. Trochę czytałam o tych skurczach, ale wczoraj miałam uczucie jakbym połknęła kamień i tak sie przestraszyłam, że normalnie nie mogłam przez telefon rozmawiać. Mąż jak do mnie dzwonił i usłyszał, że zanoszę się płaczem nie mogąc złapać oddechu to z lasu z psem przybiegł w podskokach. Ech panikara ze mnie. Dziś jadę do swojego lekarza na 15 tą , ale czuję się dobrze, brzuch nadal jakiś dziwny, ale byłam rano z psem w lesie i wszystko ok. Kushion a Ty nie szykujesz sie jakoś do porodu hę? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol to napinanie macicy bo zaczyna ćwiczyć ale dobrze że dziś idziesz do lekarza bo niekiedy (np. u mnie) twardnienie brzucha powodowało skracanie szyjki więc jak to samo twardnienie to się nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micholichol nie martw sie . Ja tak miałam w zeszłym tygodniu . Przerażona poleciałam do lekarza . Dostałam No-spe 3x dziennie i magnez 3 x dziennie . Przeszło . Jak sie mocno denerwujesz idz do lekarza niech sprawdzi czy z szyjka wszystko ok - bo to najważniejsze . U mnie była Ok . Teraz dzidzia intensywnie rośnie i czasami macica " nie nadąża " tak szybko się rozciągać. Jak dzidziuś jest bardzo ruchliwy to tez podobno może się taki objaw zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eewo wrecz przeciwnie pogoda podobna do Polskiej, w dzien okolo -5 w nocy -8 takze spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja 331, aaries - dzięki! No byliśmy u naszego doktora, zbadał mnie na fotelu dokładnie, potem zrobił usg, wcześniej trzymał rękę na brzuchu wyczuwając ruchy. Powiedział, że wszystko jest w porządku, szyjka się nie skraca, takie skurcze mogą się zdarzyć i dopiero, gdy zaczną być częstsze i trwać powyżej 2 godzin to mam się niepokoić. Dostałam luteinkę dopochwową na stonizowanie i tyle. za 2 tygodnie mamy USG z pomiarami. Dziewczyny co sądzicie o krwi pępowinowej i pobieraniu komórek macierzystych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno. Prawdopodobnie zaczyna mi sie robić przepuklina rozworu przełyku - boli jak cholera ale narazie nie mam palenia w przełyku. Dostałam ranigast max i nareszcie mogę normalnie funkcjonować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Dzięki raz jeszcze za wsparcie i otuchę. Kushion,Micholihol, Ideo, Emmi dzęki. Tak, jak pisałaś Kushion, człowiek śpi nasłuchując i sprawdzając czy malutka oddycha. Odpukać, wchodzimy z tego. Polecam szczerze zakup nebulizatora. Ja dopiero teraz dowiedziałam się co to za dobrodziejstwo, ale widzę, że i dla dzieci i dla dorosłych to super rzecz. Micholihol. co do twardnienia, to zawsze warto to sprawdzić. Ja na coś takiego nie zażywałam nospy nigdy, natomiast miałam zaserwowany b. mocny magnez i w pierwszej ciąży również fenoterol, ponieważ szyjka się skracała zbyt wcześnie. Nie stresuj się jednak. Będzie wszystko dobrze Napewno też nie forsuj się teraz. Pamiętam jak w ciąży z Olą gdzieś z miesiąc przed porodem "wyskoczyłam" do sklepu w przerwie w pracy, bardzo się spiesząc, to szczerze mówiąc już w sklepie (kawałek od pracy) na tyle macica zaczęła się stawiać, że wystraszyłam się, czy nie narobiłam kłopotów i czy już się nie zaczyna akcja. Oszczędzaj się, napewno dostanież końskie dawki magnezu, być może jakieś jeszcze specyfiki i wszystko będzie dobrze. Olafasola, my dawaliśmy Oli oi 15 kropel Sab-simplexu, z tym, że ona niezbyt często jada. Teraz jesteśmy na etapie zmniejszania dawki. Nie dawaliśmy do butelki, tylko z łyżeczki. Ewa, nie mam doświadczeń z kolką. Bardzo współczuję takich doznań. Ideo, myślę, że u Ciebie to zima na całego... U nas też się zaczęło....śnieg, mróz i zima na całego. Zmykam teraz. Buziaki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol bardzo cieszę się że u Was wszystko w porządku.Teraz oszczędzaj się kobitko.Współczuję przepukliny,ja sama jestem "żołądkowcem" teraz objawy się nasilają(zgaga,refluks:( ),polecam gaviscon jest w postaci syropu i tabletek-ja mam tabletki do żucia i przynoszą ulgę.Lek ten można stosować podczas ciąży i karmienia piersią. mamo urwisa dużo zdrówka dla dzieciaków,obyś spała spokojnie,widzę że Olci minął 3miesiąc pozdrawiam wszystkie kobietki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisa :-) Cieszę się, że u Was już wszystko zaczyna się prostować. Nebulizator jest super, prawda? Co do mnie - na szczęście szyjka nie skraca się podczas moich skurczów. Mój lekarz na pytanie dlaczego tak mi się zrobiło, odpowiedział, że powodów może być 2000, ale żaden z nich nie powoduje skracania szyjki macicy i zagrożenia. Więc się uspokoiłam :-) Dostałam luteinę dopochwową. Eewa - ładne określenie "żołądkowiec". Też nim jestem. Kiedyś zalecono mi gastroskopię, bo bardzo bolał mnie brzuch - nic nie wykazała a lekarz wykonujący badanie tak patrzy na mnie i mówi "ooo nerwus!!!" :-) Dziękuję za polecenie leków - będę o nich pamiętała. Na razie dali mi ranigast max. Dobrej nocy, uciekam na lekturkę do podusi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tutaj cicho dziewczynki... co się stało, zmieniłyście forum? Nie było nas kilka dni, bo wypadliśmy z mężem nad morze wracam otwieram neta a tu cisza i spokój.... smutno troszkę:( Widzę mame urwisa, widzę ciężaróweczki- ale też nie wszystkie....może zima was zamroziła i się odkopujecie?:) mamuśki kochane co u was, jak maluchy? Iwi, ewcia, akif, emmi, emka, ale_ola, olafasola, czarnulla, ona, idea, nadzieja....i pozostałe kobietki których nie wymieniłam odezwijcie się:) No i Ines, bardzo jestem ciekawa co u ciebie mamusiu bo jak byłas z nami to czesto pojawiały się twoje wpisy a teraz cisza i spokój...:( Ja wiem, wiem sama często się nie udzielam ale pewnie po powrocie do pracy od 1 lutego wrócę w pełni zwarta i gotowa :) Moja mała nadal nam troszkę choruje, dokucza jej kaszel a fridy nie znosi- już jak mnie z nią widzi zaczyna płakać... żal mi jej trochę ale co zrobić trzeba nosek oczyszczać. Dostałam gentamecyne do nosa w kroplach- podanie jej to jakiś koszmar, co zrobić:( a z dobrych wiesci kupiłam małej cos takiego na owoce- co prawda canpola, ale polecam bo mała to uwiebia- ciumka sobie jabłuszka, banany i jest zachwycona. Aż się złości jak się jej skończą.. http://allegro.pl/nuby-gryzak-z-siatka-na-owoce-sklep-w-wa-i2063196172.html to dla tych co juz jedzą:) dobra kochane teraz mykam gotowac:) buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki;-) pustawo cos...pewnie wsstkie zasypalo......u mnie miasto sparlizowalo 9 cm sniegu z samego rana...dojad do pracy to byl jakis koszmar..autobusy nie mogly podjechac pod gorki, tiry tarasowaly ulice.....zima zaskoczyla drogowcow..;-) widze, ze rozprawialyscie o cisnieiu...ja w poniedzialek mialam 120/70 i dr stwierdzila, ze za duzo....(odkad jestem w ciazy mam ok. 100/60. powiedziala, ze musialam sie przemeczyc w weekend (zgadla-goscie byli) i kazala mierzyc przez nastepne 2 tygodnie codziennie..powiedzila, ze nie powinno przekraczac 130....juz wrocilo do poziomu zdechlaka..;-) dzis byl rekord 97 na 55....a ja sie dziwie ze ciagle mi sie spac chce :-) miholichol jak brzuszek? lepiej juz? mamo urwisa ciesze sie, ze Twoje pociechy wychdza juz z choroby :-) pozdrawiam pozostale forumowiczki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kulfonik! U mnie plucha i chlapa na całego. Do lasu już trzeba zakładać wysokie kaloszki, pies po takim spacerze wygląda, no właśnie wyobraź sobie jak :-D Brzuszek już lepiej, dzięki :-)Teraz tak na spokojnie wydaje mi się, że po prostu macica się rozciąga, bo mały rośnie. A teraz jest najbardziej intensywny wzrost. biorę luteinę dopochwowo i na razie wszystko ok. Jasiek się wierci, wiec jest ok :-) A u Ciebie wszystko w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol ;-) dobrze, ze juz w porzadku z brzuszkiem :-) wyobrazam sobie Twoja psice po spacerze...:-P jeszcze podejrzewam, ze taka utytlana sie otrzepuje w najmniej odpowiednim miejscu....;-) ja sie czuje dobrze. mdlosci poszly sobie na dobre ;-) spaceruje z M prawie codziennie :-P (lenia nie tak latwo sie pozbyc). brzuch coraz wiekszy, kosmita sie kreci..nosicielka tyje..;-) czy 3, 3 kilo to duzo od poczatku ciazy? 2 kilo przybylo od grudnia....troche mnie to frustruje, chociaz wiem ze w ciazy sie tyje..:-) a przeciez najwiecej sie tyje w III trymestrze, a tez nie chcialabym sie przetaczac jak kulka......;-) uprzedzam ze sie nie odchudzam ;-) no i ostatnio ciagle chce mi sie spac....:-) zupelnie jak na poczatku ciazy...moze to wina cisnieia..:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia80 wywolalas mnie...dawno mnie tu nie bylo...mnostwo problemow...brak czasu:( Rok 2011 zakonczyl sie zle...a 2012 ropoczal jeszcze gorzej.Tydzien temu dowiedzielismy sie ze moj kochany tatus ma raka trzustki,z przerzutami do watroby i szpiku.Zawalil nam sie caly swiat!!!Obecnie jest po wycieciu kawalka guza i czekamy na wynik.Potem chemia.I dalsza walka.CZasem brak juz sil ale wiem ze trzeba miec nadzieje i mnostwo sil aby dodawac otuchy rodzicom ktorych bardzo kocham! Hania ma AZS..powoli wprowadzam jej mleczko..ale pani pediatra kazala Bebilon Ha lub inne HA...mala pije chetnie,dzis po raz pierwszy na noc wypila zageszczone kaszka ryzowa..bardzo jej smakowalo.Nadal karmie piersia ale dokarmiam ja sztucznym i podaje po kilka lyzeczek Sinlacu wieczorem na podwieczorek...Jest przecudna kiedy sie usmiecha i smieje na glos,bada raczkami moja twarz,ciagnie za wlosy...ale potrafi tez dac w kosc.Chodzimy codziennie na spacery nawet jak pada snieg...tak jak dzis...wrocilam jak balwan a mala smacznie sobie pala!! Dziewczyny pomozcie...wlosy leca mi garsciami...podpowiedzcie jakis sposob abym nie wylysiala(choc takiej fryzurki jeszcze nie mialam:)) Buziaki dla mamusiek...i ciezaroweczek..fajnie ze ktos jeszcze zauwaza dluzsza nieobecnosc...Dzieki Magia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam czarnulla przykro mi z powodu Taty :( sama wiem czym jest ta choroba w rodzinie i to najbliższej 5 lat temu mój Mąż walczył z rakiem i wiem jak ważne jest wsparcie bliskich,życzę tatusiowi dużo siły i wytrwałości! miholichol -cieszę sie że z brzuszkiem już ok. moje ciśnienie też na razie bez szaleństw, co prawda o takim niskim jak dziewczyny to mogę pomarzyć bo ja w zyciu nie miałam ciśnienia mniejszego niż 120/80 a zawsze raczej bliżej 130/90 stąd lekarza zaznaczył iż w moim przypadku leki jak ciśnienie będzie utrzymywało się powyżej 140/90. kushion - jak tam się Skarbie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć robaczki :) Dziubasku dziękuję, że pytasz, czuję się dobrze, choć dziś pierwszy raz wyglądam jak baleron. Miałam obrzęki już wcześniej ale dziś to jest rekord. Wszystko mam spuchnięte, ehhh. Uroki końca 3 trymestru. Kulfoniku spokojnie to nie jest dużo. Nie przejmuj się. Miholichol cięszę się, że już się uspokoiłaś! Brzuszek będzie sobie trenował częściej, później zaczną się ciekawsze dolegliwości:-P Czarnulla bardzo mi przykro. Wyobrażam sobie jak bardzo jesteście załamani. Życzę zdrowia dla Twojego taty. Magia miło Cię widzieć, cieszę się, że napisałaś. u nas wszystko ok...czekamy....i już trochę mam dość. Ciągle się o coś obijam przez zachwiania równowagi. W łózku się przetaczam jak waleń na plaży. Ponarzekałam:-P chyba już się nie mogę doczekać syna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulla strasznie mi przykro z powodu Twojego Taty. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co czujesz. Kushion - co miałaś na myśli że później będzie ciekawiej? :-) pisz pisz kochana, bo zaraz nie zdążysz, a mnie zżera ciekawość :-) Kulfonik - 3 kg od początku ciąży to naprawdę niedużo. Ja obecnie jestem w 7,5 mc i na plusie mam jakieś 8 kg. O zgrozo!!! Najgorzej wyglądają moje nogi i ty*ek, a jeszcze jakieś 8 tygodni przede mną :-( Na szczęście nie dokucza mi kręgosłup, staram się dużo ruszać, ale nie powiem , żeby mnie to nie przerażało! Ściskam śnieżnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnula bardzo mi przykro:( mam nadzieję że stan zdrowia taty się poprawi.Życzę dużo siły dla całej rodziny.... micholihol jak żołądek?ja w nocy znów zgaga ale z tych "lzejszych" .Mam nadzieję że Ci ranigast pomoże ja się po nim dobrze nie czułam-wiadomo każdy organizm jest inny. kushion właśnie pomyślałam co tam u Ciebie a tu bach wpis...no jak Ty już narzekasz to rzeczywiście końcóweczka lekką nie jest;) no ale kochana jeszcze chwilka i Maleństwo będzie z Wami-ja też bym chciała być tak daleko jak Wy...mam termin na lipiec więc ze mnie to będzie waleń... kulfoniku Ty chudzino :) ja mam 2-2,5kg na plusie ale jestem o miesiąc do tyłu za Tobą.U mnie waga zależna od samopoczucia-np dziś śniadanie nie chciało wchodzić;) pozdrawiam wszystkie kobietki udanego weekendu!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eewa - ranigast dla mnie działa cuda, na szczęście brałam go tylko 1 raz. Jak już mnie złapie zgaga to klękajcie narody. Na lżejszą postać zgagi polecam Ci kisiel domowej roboty - do kompotu dodaj 2 łyżki skrobii ziemniaczanej i zagotuj. Co do waleni to nie chcę sobie wyobrażać jak ja będę wyglądała za 2 miesiące :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×