Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

czesc dziewczynki;-) pocieszylyscie mnie, ze nie jestem grubas......;-)chociaz wiem ze z miesiaca na miesiac bede coraz okraglejsza. no wlasnie zauwazylam ze robię się okrągła, raczej nie ma szans na zgrabną pilke z przodu :-P czasami gadam jak straszny pustak....:-P, ale mam już wizję jak mnie greenpeace wpycha z plaży do wody w lato....;-) a w końcu sama chciałam..;-D dzis odbębniłam z M. uczciwy spacer, tak ze 3 godziny z przerwami;-) czuje to w nogach..;-) nie wiem czy jutro bede w stanie się ruszyć..;-) miholichol chyba nie jest tak tragicznie wagowo z Tobą. nosisz już solidnego chłopaka, to i ważyć powinien....:-) a końcówka to chyba największy przyrost... czarnulla przykro mi z powodu choroby Twojego taty...pozostaje mieć nadzieję, że leczenie przyniesie efekty.... pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Oj, nie pamiętam kiedy tu byłam ostatnio;) Fabianek jest taki marudny przez te ząbkowanie, że prawie cały czas na rękach! A jak śpi, to ogarniam dom, co nie jest łatwe, bo Mały śpi dosłownie po pół godzinki!! Jak w zegarku! Muszę się sprężać, żeby cokolwiek zrobić. Ale staram się na bieżąco sprzątać więc daję radę. Pytacie o gryzaczki - Fabianek na początku nie chciał nic, zresztą nawet nie umiał jeszcze utrzymać w rączce, więc wkładał rączki do buzi, a teraz coraz lepiej chwyta wszystko i daję mu taki gryzaczek kwiatuszek ale za bardzo za nim nie przepada. Oprócz tego mamy też gryzaczek smoczek, ale też nie zdaje egzaminu. Smaruję Małemu dziąsełka maścią Bobodent, daję smoczka i to mu przynosi ulgę. Mamy też szczoteczkę nakładaną na palec i też nią masuję dziąsełka. A ząbki mamy dwa, niedługo chyba wyjdą mu dwójki:) Fabianek waży już 7,5kg!!! Ciężeje mi w rękach! Już naprawdę jest co nosić:) Ale moje ręce już się przyzwyczaiły:) Nawet kręgosłup nie dokucza:) Mały już ładnie siedzi oczywiście podtrzymywany, bardzo to lubi- widzi wszystko inaczej i ma radochę, aż piszczy:) Już zaczęliśmy wprowadzać jabłuszko i banana, a dzisiaj dostał pierwszą kaszkę ryżową z brzoskwiniami i był po niej bardziej syty niż po mleku. Banan i jabłko bardzo mu smakują, ale muszę najpierw dać trochę mleka, a jak zaspokoi pierwszy głód, to daję owoce, bo tak, to jest płacz! We wtorek idziemy na szczepienie i już się boję!! Tak mi go szkoda, jak płacze!! Ale to dla jego dobra! Przepraszam, że tak tylko o nas! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje drogie nie przejmujcie sie tak waga malenstwo jest najwazniejsze ja nawet niebede pisała ile juz przytyłam ale powiem ze calkiem sporo znajomi sie pytaja kiedy mam termin ze pewnie niedlugo jak mowie ze to dopiero poczatek 7 miesiaca to sie pytaja czy to nie czasem blizniaki a u jeszcze 3 miesiace do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dawno mnie tu nie było dzięki za wywołanie zza krzaczków co u mnie narazie z maleństwami wszystko ok brzuszek już powoli zaczyna rosnąć a na wadze jak narazie tylko na plusie 2 kg z czego bardzo się ciesze a mnie dopadło ciśnienie i łykam sobie tableteczki ale widze że nie tylko ja jedna mam ten przypadek pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej tak weekendowo.... eh to mój przedostatni weekend przed pójściem do pracy... odliczanie czas zacząć:) Ale tak sobie myślę, że na początek kilka godzin na rozruszanie i zobaczymy jak będzie... zresztą ja większość dnia będę w domu zatem nie jest to zwykły powrót do pracy a może trochę odpoczynku i powrót do myślenia służbowego trochę mi zrobi. a w ogóle dziś moja królewna kończy 6 miesięcy- czas szybko leci jak widać:) nadzieja- jak domek, już wszystko urządzone? tak z doświadczenia, przyzwyczaiłaś się do pracowania szybko i zostawiania Laury w domku? A jak mała to znosiła? Kasiu- co u Ciebie, kiedy do nas wracasz kochana? Mam nadzieję, że szybciutko. Pozdrawiam Ines- jejku ale dawno cie tu nie było, szkoda wielka mam nadzieję że wrócisz i napiszesz co u ciebie i syneczka:) Buziaczki czarnulla- smutne wieści z tatą, oby wszystko było dobrze i kuracja skuteczna- bardzo współczuje, bo to taki wielki stres. Ale trzymaj sie kochana, musi być dobrze. Na włoski jem inneov tabletki, ja jestem zadowolona i ładnie mi odrastają ale no tanie nie są bo jakieś 140 za 2 miesiące zapłaciłam- tyle, że więcej jeśc nie będę bo według mnie wystarczy. Fajnie, że Hanulka taka radosna i dobrze rozwijającą się dziewczynka- zdróweczko w końcu najważniejsze:) dziubasek- na ciśnienie uwaząj, bo to wazna sprawa i nie można tego zaniedbać. Mam nadzieję, że masz lekarza który sie na tym zna. Zatem dużo odpoczynku, relaksu i zwracania uwagi na swoje zdróweczko:) kushion- oj ty już w zasadzie na ostatnich nogach.... alez to zleciało:) Jednak ciąże innych lecą szybciej niż ta swoja....według m nie przynajmniej. Już wszystko przygotowane? Długo u was zostaje się po porodzie w szpitalu? Bo słyszałam różne opcje. Powodzenia jak coś by się zaczęło dziać... no i dobrze, że nie pojechałaś na porodówkę prosto z pracy...;p miholichol- no bez przesady z tym o zgrozo...:) ważne, żeby wszystko było dobrze z dzieciątkiem a po porodzie będziesz gubić wagę nawet nie zauważysz jak szybko- już w szpitalu pewnie z 10 zostawisz:) No może 35 nie tyj, bo to przesada ale tak 15 uważam, że jest ok. zaraz osoatnie 10 tygodni.... ja wówczas czułam się mega dobrze- 3 trymestr był super. eewa- mi na zgagę nic nie pomagało, zatem stwierdziłam że trzeba to przeżyć i tyle. Zresztą zgaga według mnie to pikuś trzeba tylko uważać na to co się je i jest lepiej- ale jak ma być to i tak będzie. Poza zgagą dorze się miewacie? I w sumie na kiedy masz termin, bo nie widze w opisie... a z ciekawości pytam:) Pozdrawiam :) emka- super, że się odezwałaś:) Oj fabianek to już sporawy chłopak. chociaż moje dzieciątko jakieś 9 kg wazy i też czuję, że jest co nosić.... heheh. No u nas nadal nie ma ząbków i jakoś nie wygląda by miało się na nie zanosić- ale ja tez miałam bardzo późno. Mam nadzieję, że im dalej tym lżej będzie mały znosił wychodzenie kolejnych bo to jednak boli. A jak fabianek śpi w nocy? Moja mała słabo niestety, nie tak jak opisywałam emmi..:( I na co w końcu małego szczepicie? idea- tam to musi byc zima zimowa... nie to co u nas:) Ciekawa jestem jak mały reaguję na rosyjski, chyba jeszcze jest za mały by zauważyć że na około mówią po innemu? emmi- jak mała, zaczęła wcinać słoiczki? Czy nadal niechętnie do tego tematu podchodzi? I co z tym mlekiem, nie będzie refundowane- masakra jakaś... ale co by dokopać młodym rodzicom, jak by juz mało mieli innych wydatków;/ 7 kg to nieźle, tym bardziej że niezbyt chętnie wcina- uważam, że to bardzo dobry wynik. sabiba- co u was kobieki? nadal rehabilitacja gabrysi? Kochana a ty nie pracujesz, czy ze względu na małą poszłaś na urlop? Tak z ciekawości pytam, bo w sumie nie chce mi się iśc do pracy;) mama uriwsa- jak zdróweczko dzieci? Jejku oleńka jest taka malusia...Też uważam, że inhalatory sa super i sama jakiś czas temu małej takowy zakupiłam ot tak na wszelki wypadek. A z ciekawości czym inhalujesz małą? Mucosolwanem? Bo lenka też ma straszny katar teraz i taki kaszelek, co by wszystko tam odkaszlnąć i może bym ją czymś inhalowała. Lekarka przepisałam mi deflegamin, ale wolno działa i jeszcze tylko do noska antybiotyk- który nawet nie wiem czy mała wciąga czy nie, bo jest w kroplach i ciężko podać:( olafasola- to trzymam kciuku, żebyś załapała się na te 400 zł skoro to pozwoli ci zostać w domku z małym:) A jak nie to macie żłobek załatwiony? Fajnie, że lubi jedzonko- bo potem jest duża gama tego co można podawać i lepiej jak maluch je wszystko. Buziaczki dla was:) A u nas jak to u nas, nie narzekam. Mała jest cudowna i coraz bardziej kumata. Łapie zabaweczki, obraca się i troszkę powoli nami rządzi... cóż zrobić taki władczy charakter;) Poza tym ładnie je i to wszystko co jej podam, w zasadzie nie ma słoiczka z tych po 4 i po 5 miesiącu których by nie lubiła..i owoce i obiadki wszystko. A do tego uwielbia przy pomocy tej siateczki z canpola wcinać owoce jakie jej tam włożę czy to jabłuszko czy to banan, co prawda bywa umorusana ale nie o to chodzi:) Jedno co teraz trochę nam się przeziębiła- ale mam nadzieję, że inhalacje i leki pomogą...bo nie lubię patrzeć jak moja córeczka się tak męczy. Konczę, pozdrawiam i do poczytania babeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Czarnulko, bardzo Ci współczuję zmartwień. Życzę dużo sił do walki dla Twojego taty.... Ewo, Kulfoniku, wbrew pozorom ciąża szybko mija. Jakiś to taki dziwny czas, że jak się czeka na narodziny maluszka to ten czas wydaje się dość długi, a po porodzie po jakimś czasie człowiek zerka pamięcią w tył i wydaje mu się, że to tak minęło nie wiadomo kiedy:) Piszecie dziewczyny o wadze. Waga jest i nieważna i ważna.... Wiadomo, że kobiety są dość przewrażliwione na tym punkcie... wiadomo też, że podczas ciąży najważniejsze jest dziecko i jego prawidłowy rozwój, a nie talia osy mamy, ale spadek hormonów po porodzie połączony z nowymi obowiązkami i często rozmaitymi problemami (większymi i mniejszymi) powoduje tendencje do obniżonego nastroju młodych mam. Nie piszę tu o depresji, czy depresji poporodowej, ale obniżony nastrój choć przez jakiś czas ma większość młodych mam, więc warto się też z wagą pilnować o tyle, że dodatkowe kilogramy "nadprogramowe" jeszcze chyba nikomu nie poprawiły nastroju. Miholicholku, z tego co piszesz to luz, 8 kg na tym etapie to bardzo dobry wynik. Podczas porodu sporo się traci (u mnie to było przy pierwszym porodzie 10 kg, przy drugim 8), więc chyba nie masz się czym martwić:) Magio, żal czytać, ze Twoja malenka boi się fridy. Powiedz, nie myślałaś, żeby nabyć "katarek"?? Wydaje mi się, że przy długo trwającym, cy gęstym katarze łatwiej tym przyrządem działać, bo działa szybciej i skuteczniej i dziekco się mniej męczy. Tak w ogóle to zdrówka dla malutkiej. Dzięki w ogóle dziewczyny za dobre życzenia dla moich Maluchów. Tak jak Ewo zauważyłaś, mojej Oleńce minęły 3 miesiące i jest słodziak roześmiany i gaworzy cudnie:):):)słodka jest:) Kushion i Niunia, trzymam za Was kciuki z całych sił i już czekam na królewicza i dwie królewny:) Oby wszystko szczęśliwie przebiegło i żeby maluszki były zdrowe i grzeczne!!! Emka, super się czyta o Twoim mleńkim. NIesamowicie szybko ząbkuje. Oby szybko te zęby wychodziły i dziecku jak najmniej dokuczały. Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magio kochana, Pytasz o inhalacje. Nam lekarz przepisał Berodual i wydaje mi się, że jest bardzo dobry. Inhalowałam malutką tylko berodualem+sól fizjologiczna, lub sama sól fizjologiczna. Syropek, który mała dostała to najprostrzy w świecie syrop prawoślazowy. Dobrze ten zestaw działa, tylko trzeba pamiętać o tym, zeby dziecku oklepywać plecki jakieś 15-20 minut po nebulizacji, lub syropie i jeśli usłyszysz, ze dziecku coś harczy to również. Jeśli to robisz, to nie obraź się, że o tym piszę, ale czasem poprostu lekarz nie o wszystkim powie, a mały organizm często nie umie sobie sam poradzić. To, na co zwraał mi uwagę pediatra to na to też, żeby systematycznie oczyszczać nosek. Nie tylko jak usłyszysz, że w nosku coś jest, ale również wówczas, gdy wydaje się, że nosek jest zupełnie czysty. Zakropić wodą morską lub solą fizjologiczną i oczyszczać. Pediatra zwrócił mi też uwagę na to, że wody do noska różnią się. Jest taka fajna woda oceaniczna Quixx. Można ją stosować przewlekle, jest dla dzieci id 6 miesiąca, więc dla Lenki już mogłaby być i ma ciekawą cechę, bo nawilża śluzówki jak każda inna, ale wysusza katarek. Taką cechę ma woda hipertoniczna, cokolwiek to oznacza;);) Powiedz też, czy malutka dostaje jakiś lek antyhistaminowy?? Bo organizmy lubią się "nakręcać" i często np. zyrtec dobrze wpływa na wyleczalność przeziębienia i na brak nawrotów. U nas lekarz zalecił Clemastinum,ale po konsultacji z nim odstawiliśmy, bo co prawda lek ma dobre opinie, jako skuteczny, o tyle u nas bardzo widoczne były działania uboczne (dziecko senne do potęgi, aż zaczęliśmy się niepokoić). Zdrówka dla Maleńkiej, oby przeziębienia ją omijały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfonik masz rację nie ma co szaleć - w końcu Jasiek waży już około 1350 g :-) Monia123?? U mnie to 7,5 miesiąc, najgorsze jest to, że czasami z trudem jest mi się poruszać. Mam wrażenie jakby moja obręcz miedniczna była obciążona na maksa a to jeszcze troszkę przede mną. Najgorsze jest to, że wcale nie obżeram się, jem z umiarem, zdrowo, częściej ale mniej. Ale chłonę jedzenie jak gąbka :-) no nic, wczoraj miałam kryzys - rano rozryczałam się Mężowi, który zdziwił się setnie z powodu owego płaczu :-) ale czasem kobietki tak mamy. Magia80 wiadomo, że najważniejsze to, żeby z Jasiem było wszystko w porządku. Mogę nawet na czworakach chodzić i turlać się po mieszkaniu :-), ale wiesz czasami trzeba się wyżalić :-) Ja też czuję się mega dobrze, naprawdę, czasem zwali mnie z nóg zgaga, ale tylko na 1 dzień, zaczynam już coraz częściej biegać do WC, nawet w nocy, ale jeszcze jakoś zawiązuję buty :-) Mamo Urwisa dziękuję za dobrą radę :-) Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że po porodzie gubi się od razu 8 kg - chociaż na zdrowy chłopski rozum to bardzo możliwe :-) Jak Twoje maluchy? wyzdrowiały? Kushion dobrze, że podpisałaś listę, myślałam że Ty już na porodówce - tosz to zostało 7 dni! Napisz proszę, czy wszystko z maluchem w porządku, jakie badania przechodziłaś w ostatnim trymestrze, jaką mały ma wagę, ile mierzy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Miholichol ja mam juz 18kg dzisiaj zaczełąm 27 tc wiecej ja nawet niewiem ile juz wazy Kubus bo usg miałam w 21 tyg a wizyte mam dopiero 31 ,01i dopiero wtedy dostane skierowanie na usg ale mały daje juz popalic wieczorami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - mój Jasiek też daje mi popalić :-) Dzisiejszej nocy chyba pływał sobie i trenował koziołki, bo tak mi brzuch latał że szok! A jak z twoim kręgosłupem? Nie boli Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi juz kregosłup dokucza ze dwa miesiace bo miałam wczesniej problemy przed ciaza od dzwigania we wczesniejszej pracy, dlugo tez nieposiedze bo tak mnie kosc ogonowa boli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie niema nic przyjemniejszego jak Kuba sie wierci a jak malo sie rusza to z mezem budzimy go latarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magio masz rację stopkę czas zmienić:)więc to uczyniłam.Widzę ,ze termin pójścia do pracy nadchodzi wielkimi krokami pewnie początki będą ciężkie dla Twojego serducha -ale fajnie ,że możesz po części pracować w domku.No tak dziś o przeziębienie nie trudno,mam nadzieję że Lenka szybko upora się z choróbskiem.Co do zgagi wiadomo przyjemna dolegliwość to nie jest na razie nie narzekam-w ciągu dnia staram się jadać częściej ale mniejsze porcje-prawie zero słodyczy-czyli podstawowe zalecenia dla "żołądkowca" i da sie żyć,gorzej w nocy bo często się budzę i nie potrafię zasnąć ale mam wyżej poduchę i popijam zimną wodę.Co do mojego samopoczucia to czasem jeszcze szalejemy,np wczoraj znów miałam poranne mdłości... mamo urwisów tak ten czas...jestem w czwartym miesiącu kiedy to minęło?a jak już maluszki są na świecie to dopiero wszystko "leci".Co do wagi to mam takie samo zdanie jak Ty,a to czy będę miała na plusie więcej czy mniej-dla mnie ważne jest by zdrowo się odżywiać-a jeśli będę jadła duuużo zdrowych rzeczy też można przybrać :) miholichol dzisiejszej nocy Twój brzuch musiał wyglądać zjawiskowo:) pozdrawiam i uciekam na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana mamo urwisa bardzo dziękuję za twój post i rady- jejku dowiedziałam się więcej do ciebie niż od lekarza. np. nie wiedziałam, że tak długo trzeba oklepywać malucha...robilam to zawsze jakieś 5-10 min, teraz to poprawię. W ciągu dnia jest niexle ale w nocy wiaodmo małąkaszel męczy, staram się do tego wszystkiego stosować co napisaś to może przejdzie szybciej:) Zdróweczka dla was kochani...:) Eewa- no dzieci z lipca sa super:) ja miałam termin jakoś na 19 pierwotnie, jednak jak widac moja mała czekała...czekała:) Laski co dajecie witaminę D- jaką dawkę? Mi lekarka powiedziała, że mała ma chyba niedobór i kazała kupić inna witaminę D3- taką do psikania i dawać podwójną dawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - ale jak to latarką? strasznie mnie to zaintrygowało :-) Masz rację, jak mały się rusza to jest to niesamowite uczucie. Eewa - brzuch szalał na dyskotece. Biedulko Ty, bardzo mi przykro, że zgaga tak Cię męczy. Ja mam takie dolegliwości bardzo rzadko a wtedy baaardzo boli, a Ty nawet w nocy! Ale co masz ze swoim żołądkiem? wrzody, czy po prostu jesteś nerwus jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam mocna latarke w telefonie jak kuba sie malo rusza to przykładam laterke do brzucha swiece i czekam az sie poruszy bo go razi takie swiatło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takiego patentu jeszcze nie znałam :-) A czytałaś, że wybrałyśmy jedne z najpopularniejszych imion dla naszych chłopaków, jakie się obecnie nadaje w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie jakie witaminy bierzecie ?ja biore PREGNA PLUS ale kosztuja 40 zl i jest ich tylko 30 szt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nieczytałam imie dla chlopca wybierał maz ja niemiałam nic do gadania a ja dla dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie, Jak miło, coś jakiś ruch nastał:) Kushion, no to faktycznie wiadomo, ze nie byłaś jeszcze wczoraj na porodówce... za to co do NIunii to nie wiadomo:) Miholicholku, rozchwianie emocjonane, to jak najbardziej norma... Dzięki, ze pytasz o maluchy. W zasadzie wszystko jest w porządku. "Czyścimy" szczątki katary u małej, z tym, że to jest dziwny katar. NIe ma zatkanego noska, nie kicha, ale siedzi jeszcze coś gdzieś wysoko, więc mała złości się przy czyszczeniu. Jeśli poczyszczę katarkiem porządnie, ale niezbyt często, gdzieś ze 3-4 razy w ciągu dnia to jest super. Jeśli uznam, że nic nie ma w nosku, to jakoś później zbiera się więcej..., czyli jest jeszcze jakaś końcówka paskudy... Ogólnie nebulizujemy się teraz wszyscy:) Co do rozchwiania, to czasem się zastanawiam, czy zaraz po porodzie nie jest ono nawet większe niż w ciąży;) Ewo, piszesz, że to już 4 miesiąc... a w sumie pod względem "ciągnięcia się" to pierwszy trymestr i końcówka ciąży ciągną się najdłużej... czyli teraz dopiero u Ciebie przyspieszy:), a po porodzie to już popędzi:):)):) Magio kochana, cieszę się, że coś pomogłam. Co do oklepywanie, to nie chodzi o to, żeby zabieg trwał 15-20 minut, ale żeby zacząć w takiej odległości czasowej od inhalacji, żeby wydzielina zdążyła się rozrzedzić. Co do witaminki D, to ja daję Devikap. Kiedyś była taka rewelacyjna witamina D - Vigantol, uratował Piotrusia mogę tak powiedzieć. Później była jakaś afera z opakowaniami i w zasadzie teraz już pediatrzy nie chcą tego wypisywać. Obserwuj małą, czy nie poci się jej główka z tyłu i czy na potylicy nie ma takiego syndromu piłki ping - pongowej, czyli, zę tam jest takie miejsce sprężynujące do wewnątrz i zewnątrz. Piotrek zażywał w pierwszym okresie życia Devikap (wtedy nie było tych wynalazków w postaci kapsułek do wyciskania) i jak maił 4 miesiące okazało się, ze mimo wszystko grozi mu krzywica, bo rósł na potęgę, był dzieckiem zimowym, dieta bezmleczna powoduje większe zapotrzebowanie na wit. D i ogólnie było tego dla niego za mało. Dostał Vigantol i wszystko się "wyprostowało". Szkoda, że teraz ta witamina nie jest wypisywana. Maleńkiej powieś jeszcze na łóżeczku świeży rozdrobniony (w gazie) ząbek czosnku i nakrop na podusię 3 kropeki Olbas, też działa. Co do kaszlu nocnego to interweniuj u lekarza. Nie jestem znawcą, ale ten kaszel zawsze jest niepożadany i generalnie zaleca się syropy, czy krople, które hamują kaszel w nocy (np. Sinecod krople są od 2 miesiąca życia). A jeśli maleńka ma kaszel tylko od kataru, to niestety, ale budź ją w nocy i odciągaj katarek. Nie pozwalaj, żeby spływał w niższe partie, bo to własnie dziecku najbardziej zagraża jeśli chodzi o rozwój choroby..Mam nadzieję, że szybko i na długo pozbędziecie się tych przeziębień. Monia123, piszesz o wadze. Nie odbierz mnie źle, bo nie mam złych intencji. Wiem też, że początkowo Twoja ciąża była leżąca, ale jeśli nadal będziesz przybierać 1 kg tygodniowo (wiem, ze teraz jest przerwa) to naciskaj lekarza na rozmaite badania nie w odniesieniu do dziecka, tylko do Ciebie. WIele zależy od kobiety i jej nawyków, ale myślę, ze takie tempo powinno lekarza skłonić ku gruntownym badaniom, bo jak rozumiem test obciążenia glukozą już miałaś. Ja miałam jednorazowo taki skok między 16, a 20 tc, kiedy przytyłam prawie 3 kg, to lekarz wiedząc o cukrzycy ciążowej w pierwszej ciąży od razu wysłał mnie na test obciążenia glukozą. W sumie robiłam go w tej ciąży dwukrotnie. Nie chcę Cię niepokoić, ale dla własnego zdrowia teraz i w przyszłości warto wszystko sprawdzać. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia123???
Co wizyte praktycznie robie badania bo mam wzw typu b i wszystkie wyniki sa dobre cukier mam 74 po glukozie 114 .procz wizyt u gin co 3 tyg to jeszcze polozna przychodzi tez co jakies 3 tyg i bedzie tak przychodzic do porodu i po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia123???
pomaranczowa jestem niewiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniu123 faktycznie patent na obudzenie Kubusia niezwykły:) co do witamin to ja łykam femibion natal classic jest tu 60 tabletek a cena między 35-40zł http://www.doz.pl/leki/p1566-Femibion_Natal_Classic_Feminatal_N miholicholu moja pierwsza gastroskopia wykazała nadżerkę,przepuklinę przełyku i H.pyroli.W zeszłym roku znów miałam gastroskopię ale okazało się że jestem nerwusem i obyło się bez antybiotyków.Co do mojej zgagi na razie daję radę zobaczymy później jak dzidziuś się powiększy.Dzięki za przepis na domowy kisiel na pewno skorzystam. magio z tego co piszesz Lenka to grzeczniutki aniołeczek:)zobaczymy co nasze maleństwo postanowi ja jestem końcówka czerwca więc będziemy dwa (uparte) raczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wciąż tu jestem :) A niunia chyba jednak mnie wyprzedziła ależ to wredotka. W kolejkę mi się wcina :-P A ja dziś znów szalałam w ogrodzie, spracowana jestem taka że hej! Mąż się śmieje, że sąsiedzi pewnie uważają Polaków ( mężczyzn) za tyranów, żeby tak ciężarna żonę eksploatować. Co do badań to co tydzień mam robiony mocz, ciśnienie, i w 37 tyg miałam usg, maluch ważył wg usg 2860g. Wiadomo słuchają serduszka i przepływów pępowinowych. Idę na obiad i na kanapę! Buziaki dla wszystkich i przepraszam za brak osobistych odniesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - bo na końcu swojego nicka dałaś o jeden ? za dużo :-D Mamo Urwisa - cieszę się, że wychodzicie na prostą. Sprawdziłam sobie co to ten katarek - i moja bratanica miała coś takiego, z tym że odciągali jej wydzielinkę z nosa ustnie (jedna końcówka w nosie malucha a druga w ustach rodzica). Zawsze był to dla mnie dziwny sposób, ale jak widzę skuteczny. Cieszę się, że znajdujesz czas na opisywanie swoich doświadczeń z maluchami - jesteś jak kopalnia wiedzy i to takiej jak najbardziej użytecznej :-) Ostatnio nachodzi mnie niepokojąca myśl, że muszę zacząć kompletować torby do szpitala :-). A dziś w nocy zastanawiałam się, jak będzie nasz Jaś wyglądał :-) Dziewczyny ja do tej pory - od początku ciąży jadłam Matruelle - ale niestety cena mnie zabiła na dłuższą metę. Teraz Prenatal Classic i do tego koniecznie jod - Jodid. Eewa mam pytanie - czy przepuklina rozworu przełyku boli? czy to jest takie uczucie, jakby bolał Cię żołądek ale tak okrutnie, że nie możesz chodzić, w zasadzie nic robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia jesteś pomarańczowa bo masz 2 znaki zapytania a Ty dałaś 3:) pamiętaj żeby po porodzie podali dziecku immunoglobulinę, ja mam w marcu zbadać Maję i umieram ze strachu czy nie jest zarażona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×