Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Cześć dziękuję bardzo za dobre rady w sprawie prania dziś pierwsza partia wyprana :). Z zgodnie z waszymi wskazówkami piorę wszystko z czym dziecko będzie miało kontaktem. I znowu mam pytanie do was bo dwie wersje oczywiście słyszałam do kremów np. Sudokrem czy za każdym razem powinno się dziecko przy przewijaniu smarować pupę maścią czy nie ?. Wersję 1 słyszałam taką że powinno się smarować żeby zapobiec odparzeniom, natomiast wersję druga jest taka żeby nie smarować za każdym razem bo jak dziecko się przyzwyczai i faktycznie odparzy mu tyłek to taka maść nie pomorze bo skóra się już uodporni. Zapytam jeszcze o kąpiel czym wycierałyście malucha po kąpaniu ?. Bo nie wiem co mam kupić bo znowu kilka wersji usłyszałam:) Powiem wam że dla mnie to masakra jakaś jest ja się w ogóle na tym nie znam podziwiam was za ta wiedzę nawet dziewczyny które jeszcze nie urodziły widzę że bardziej to ogarniają ode mnie :) Drugaszanso trzymam mocno zaciśnięte kciuki. ONA, Mamo Urwisów, Daisy, Miholichol, Miluchnaaa, Kulfonik, Lullaby, Wesoła, Kasiu, Kushion, oraz wszystkich dziewczyn które nie wymieniłam serdeczne pozdrowienia dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion to ja juz nic nie rozumiem. Na ktorejs z wczesniejszych wizyt wlasnie ta lekarka powiedziala ze po 4 mcu wprowadzac nowe rzeczy a teraz kaze po 5. Nie potrafila wytlumaczyc czemu tylko ze jak chce wczesniej to na wlasne ryzyko. To ryzyko mna wstrzasnelo. A Jasio nauczhl sie tak ladnie jesc z lyzeczki ze szok. Sama juz nie wiem co mam robic. Chyba pojde do innego lekarza. Pozdrowienia dla Dominika! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kochane dziekuje za wszystkie wskazowki i rady,jestescie niezastapione:) Kasiu super ze sie odezwlas i ze wszystko ok:) Brawo dla Bartusia,pierwszy kg za nim:) Daisy Tutka odpuszczam bo odpisal mi producent ze najblizszy sklep w Czestochowie,to 80km,chyba sobie darujemy jazde,ja mieszkam kolo Katowic,kupujemy ten Jedo i chyba juz nie chce myslec na temat wozkow:) mysle ze chyba dobry wybor,chociaz okaze sie w uzytkowaniu:) do bagaznika nam wejdzie,ciezarem sie nie przejmuje,mamy windy... Lece na lozko bo padam,przepraszam ze do wszystkich slowka nie napisalam ale bardzo sie ciesze z postepow Waszych milusinskich i sprawiacie ze sie usmiecham czytajac co wyczyniaja i ile radosci wam sprawiaja:) Dziekuje za pozdrowienia i tez pozdrawiam kazda z Was z osobna,Wasze dzieciaczki caluje wirtualnie i brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśko kochana. Nie pytaj lekarzy tylko zdaj się na swoją intuicję. Ty znasz swojego synka. Może Twój Jasio już jest gotowy. Dominik dopiero teraz rozkręca się z pokarmami. Jak mówię, jedne dzieci zaczną wcześniej inne później. JA pewnie poczekałabym na Twoim miejścu co najmniej do skończenia 5 miesiąca. Przecież Wam się nigdzie nie śpieszy. Jasio rośnie i ma ładną wagę. NIe martw się tym dokarmianiem. Sama wiesz najlepiej co zrobić. Buziaki dla Jaśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol - zgadzam se z Kushion w jednym- zaufaj swojej intucji. Zaden lekarz, ani kolezanka nie znaja dziecka tak jak Ty. Jezeli moge tez cos zasugerowac, to na Twoim miejscu zastanowilabym sie nad zmiana lekarza, bo odnosze wrazenie, ze nie masz do niej zaufania. A to jest podstawa w relacjach z lekarzem w trudniejszych sytuacjach (czego Ci nie zycze oczywiscie). Jezeli chodzi o stwierdzenie, ze robisz cos na wlasne ryzyko... No coz, cale wychowanie jako rodzice musmy wziac na klate:) i jeszcze wiele razy bedzie trzeba zaryzykowac:) w tym przypadku jak sama wspomnialas postepujesz zgodnie ze schematem rozszerzania diety. Jezeli obserwujac Jasia widzisz, ze jest gotowy i zmiana diety nie powoduje zadnych problemow, to nie sadze, zebys miala sie o co martwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobry kochane. Piszecie takie ciekawe rzeczy a ja do tego głowy nie mam. U nas jakies zmiany,tzn. zmienił się wygląd wód plodowych,dzis rano podpaska była lekko pobrudzona na brązowo,czy to znaczy ze cos niedobrego się dzieje? Lekarz bedzie koło 10 to zobaczymy. Dzis zapielegniarka mówi ze to nie za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso ja osobiście się nie znam na tym co moze oznaczać kolor wód płodowych. Ja miałam zielone i to wiedziałam że nie ok. A w Twoim przypadku nie mam pojęcia. Ale najważniejsze że jesteś non stop pod opieką lekarzy, pielęgniarek i jak się cos dzieje co Cię niepokoi to zawsze mozesz zasiegnac porady. Nie denerwuj sie na zapas, dziewczyny pisaly Ci ze z maluszkiem bedzie ok i daj koniecznie znac po wizycie lekarza. A robia Ci ktg? usg? czujesz maluszka? Trzymaj się kochana! Kushion - czy to znaczy ze Twoj Dominik mial rozszerzana diete pozniej niz po 5 mcu? A Ty dalej karmisz piersia? Skąd masz takie dane swiadczace o gotowosci dziecka do rozszerzania diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki :-) rany ale mala nam dała wczoraj czadu! zasnęła dopiero około 22, szok!! a w dzień też za dużo nie pospała. Nie wiem czy to była reakcja na weekendowych gości, może i się podstresowała...zobaczymy jak będzie dzisiaj, na razie spi aczkolwiek musiałam włączyć suszare...:-) miholku mowisz, że chusteczki Dada sa dobre??? muszę spróbować, bo pieluchy używamy i jesteśmy zadowolone...;-) co prawda tych pieluch nam nie za dużo schodzi, bo mamy wielorazówki, ale na noc czy spacer zakladamy. Rzeczywiście nie ustępuja pampersom, a o wiele tańsze:-) drugaszanso nie chcę Cie martwić jeszcze bardziej, ale taki kolor wód oznacza kłopoty...może to świadczyć o tym, że dziecko zrobiło kupke, a to już nie fajne, bo może to zaaspirować do płuc....wtedy z reguły robią od razu cc...tak gdzieś przeczytałam, chociaż życzę Ci żeby to nie było to... ja miałam wody przejrzyste, a młoda i tak złapała infekcję. Podobno dlatego, że sączyły się 14 godzin.... kurcze cieżka sprawa z tym rozszerzaniem diety maluchów.. Kasiu gratuluję 1 kilograma!!;-) martucha ja słyszałam żeby jednak pupę smarować, chociaż jak Zuza jest na pieluchach wielorazowych to nie smaruje....co do wycierania to ma swoje ręczniczki. miholu poczytalam o tym odruchu Moro i jestem troche w kropce...Mała ma 2,5 miesiąca, a wcale to nie wygląda jakby jej miało przechodzić... wesoła, kushion, Daisy, lullaby i pozostałe niewymienione pozdrawiam serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Dziekuje wszystkim za kciukaski :-) I tak : wyniki spadly o 100 - wke, w czwartek 23 sierpnia mialam miec ciecie i co ... I nic z tego poniewaz dopadlo mnie przeziebienie i musze lezec jeszcze tydzien :-( To jest koszmar dzisiaj mija dwa tygodnie juz sie ucieszylam ze zobacze mojego Dydusia a tu jeszcze tydzien. Ale jak maja byc jakies powiklania to wole zaczekac. Dziewczynki dam wam znaka, i jeszcze raz wam dziekuje za wszystko :-) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso, Ogromnie, ogromnie trzymamy kciuki! Bedzie dobrze, musi byc!!!!!! Maluch jest juz po 30 tygodniu, bedzie silny! Pewnie spedzi troche czasu w inkubatorze, ale mysle, ze to maly koszt..... Zobaczysz go za kilka godzin. Daj nam znac jak bedzie po wszystkim i ochloniesz. Teraz szybko musisz myslec nad imieniem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu Życzę Ci tzn.WAM duuuużo zdrówka i jeszcze lepszych wyników!!! :) Miholichol Kochana,zwróć uwagę,że na słoiczkach jest wyraźnie napisane np."po 5 m-cu". A wydaje mi się że Jaśko ma 4m-ce i 1 tydzień. Proponuję Ci nie spieszyć się z tym rozszerzaniem. Wszystko w swoim czasie. :) Buziaki! Drugaszanso Jak się prawy mają? :) Jak będziesz mogła to napisz co u Ciebie i Maleństwa. Z pewnością wszystkie tu czekamy na wieści od Ciebie! Trzymam kciuki mocno zaciśnięte!!! Kasia Bardzo się cieszę,że Bartuś już taki duuuuzi facet! Niech rośnie zdrowo. Mówisz spodnie rozmiar 38??? Matko,ja nosiłam rozmiar XXL mimo że przed ciążą był 38. Teraz znów do niego wróciłam,co mnie cieszy. :) Kushion Buziaki dla Was! Fajnie,że się odezwałaś. ;) Mama urwisów,Wesoła,Ona_81 i pozostałe-buziaki!!! Pozdrowionka dla wszystkich Brzuchatek i Mamusiek i ich pociech!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszansa Oczywiście,pytam jak się "sprawy" mają...hihi To z pośpiechu! :) I przez te zaciśnięte piąstki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso - już pewnie masz swoje szczęście po tej stronie brzucha :-D Rybciu - wylecz się szybciorem i powitaj maluszka od nas też :-) Niunia - na słoiczkach które podaje jest napisane "po 4 miesiacu" więc jakby nie patrzeć w sam raz. Dzis poszłam do innej pediatry z ktora przeprowadzilam powazna rozmowe i dostalam zielone swiatlo na rozszerzanie diety. Wiec widzicie - co lekarz to opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DrugaSzanso - pewnie już się cieszysz swoim Maleństwem! Życzę Wam duuużo zdrówka i Tobie dużo dużo sił! Trzymaj się ciepluteńko! Miholichol - ja uważam, że jak się powolutku wprowadza nowe produkty, to wcale nie jest źle, a wręcz odwrotnie. Oczywiście jeśli reakcja dziecka jest ok :) Ja jestem zdania, że nowe produkty powinno się wprowadzać podobnie jak gluten, w sensie po troszeczkę, ale zgodnie z tabelami, a im później, tym dziecko jest wyłącznie przyzwyczajone do jednego smaku i to też nie jest dla niego dobre. Oczywiście to tylko moja opinia :) Ktoś pytał o kosze na pieluchy - my go mamy z Tommee Tippee. I jest super. Zawsze pod ręką bo jest obok przewijaka. Działa rewelacyjnie, zero zapaszku i wszystko gra :) Ściskam Was wszystkie mocno mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka ja zaczęłam z Dominikiem na dobre po 6 miesiącu. A dawałam mu spróbować, polizać różne rzeczy najwczesniej po 5 miesiącu. A skąd to wiem? U nas w UK dostajemy książki jak wprowadzać dietę od pielęgniarek i z różnych instytucji. Te wszystkie książki (i opinie położnych) są bardzo zgodne w tym, że to dziecko powinno zdecydować kiedy jest gotowe a nie rodzic. No i coś w tym jest bo Dominik z dnia na dzień zaczął się interesować co mamy na talerzu, normalnie gapił się jak zahipnotyzowany śledząc drogę widelca od talerza do ust. Mimo, że był po butli. Ale tak jak mówię, niektóre dzieci są gotowe wcześniej niż po 6 miesiącu. Drugaszanso mam nadzieję, że wszystko poszło gładko, że już po nerwach. Dobrze, że dzidzia jeszcze trochę poczekała i pewnie sterydy zadziałały żeby mogł sam oddychać. Czekam z niecierpliwością. Niunia pozdrawiam Ciebie i dziewczynki! U nas dobrze. Dominiś zaczął się czołgać, wygląda to jeszcze dość nieporadnie i nie zawsze mu się udaje, no ale początki bywają ciężkie. A dziś zauważyłam u niego kreseczkę na dziąsełku więc chyba akcja "ząbek" się zbliża. Jest wesoły, pogodny i uśmiechnięty. Uwielbia zabawę w "a kuku!" aż piszczy ze szczęścia. Moje małe szczęście. Powoli mu zarasta jego łysinka. Waży 9 kg. Pozdrawiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso- malenstwo przyszlo juz pewnie na swiat. Mam nadzieje, ze nie bylo problemow i jak najszybciej bedziesz go mogla zabrac ze soba do domku. Czekam rowniez z niecierpliwoscia na wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso, to i ja się dołączam do życzeń. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze! Kushion, u nas w sprawie rozszerzania diety propaguje się dość proste reguły - dziecko karmione mm ma rozszerzaną dietę po ukończeniu 4 miesiąca, a dziecko wyłącznie na piersi po ukończeniu 6 miesiąca. Opaźnia się wprowadzanie pokarmów, jeśli dziecko źle zareaguje (skórnie, jelitowo). Jeśli chodzi o nietolerancję laktozy u dzieci, o której pisałaś, to musi chyba czegoś innego dotyczyć. Jak nietolerancja laktozy może rozwinąć się w wyniku zbyt wczesnego wprowadzania nowych pokarmów, skoro jej największe stężenie jest w mleku, ze szczególnym uwzglednieniem pokarmu matki ?? I pojawienie się laktozy w diecie dziecka w żadnym razie nie wiąże się z pojawieniem się nowych pokarmów?? Zgadzam się jednak, ze nic na siłę. Opóźniłam Oli rozszerzanie diety o 3 tygodnie, bo początkowo podejrzanie zareagowała brzuszkowo. Po tych 3 tygodniach było już wszystko dobrze. Micholiholku:) zagadnęłaś mnie o osmozę... My kupiliśmy tutaj: http://aquafiltry-sklep.pl/go.live.php/PL-H10/Sklep/Search/catID=12/odwrocona-osmoza.html?type=SMTI%253D&gclid=CPCJ_5zi-bECFSMhtAodDxoAug Cała maszyneria jest dość spora (jeśli miałaby się zmieścić pod zlewem to trzeba mieć dość dużą szafkę). Filtr osmotyczny wg mnie jest super. Oczyszcza wodę naprawdę w świetny, wieloetapowy sposób i później dzięki kranikowi z dwoma kureczkami można korzystać z czystej wody i z wody dodatkowo jonizowanej. Przyznam, że podpatrzyłam to w szpitalu, w którym urodziłam Oleńkę. Tam podawali tę wodę po przegotowaniu noworodkom i ja też tak robię, a my i Piotruś pijemy normalnie, jak mineralną, bez przegotowania. Ogólnie stosuję do celów spożywczych i bardzo sobie chwalimy:) Długi czas Olę też kąpaliśmy w tej wodzie i skórka super, pomimo odrzucenia mleka początkowo. Buziaki dla Ciebie i Jasia... Niunia, Wesoła , ONA 81- ucałowania dla Waszych podwójnych szczęść. Kasiu, buziaki dla kilogramowca!!! Buziaki dla wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalliie
Zaczelam rpdzoc w 23 t.c nie udalo sie.nie wiem czy moze byc wiekszy bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magallie o boże!!!! co Ty piszesz kochana? :-( nie nie może byc wieszego smutku......... bardzo ale to bardzo mi przykro :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magaille nawet nie wyobrazam sobie co czujesz....przytulam Cię kochana bardzo mocno........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja nie wiem gdzie jest sprawiedliwosc...jedni nie chca dzieci a maja i nie szanuja tego daru jakim jest macierzynstwo...a tutaj ...taka tragedia...nie umiem tego zrozumiec....nie umiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magille mocno Cię tulę, nie potrafię sobie wyobrazić jakie to trudne, tak mi przykro... ;( sercem jestem z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziu!!!dziewczynki nie moge wprost uwierzyc!!!! magallie tule Cie mocno...tak mi przykro..... drugaszanso mam nadzieje ze juz po i wszystko ok.... masakra jakas....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×