Akcja nie robienia zakupów w piątek - jetsem przeciwna

wiem, wiem, zarazmie zjadą, ze jestem niezuła itp, ale ale pomyślcie sami, czy lekarka, ma zabronić ludzimo chorować w piatek, czy policjantka ma zaapelowac by nie było rozrób i kradzieży, ile jest zawodów, w których trzeba być w pracy i koniec! i argumentacja, ze ekspedientki to głównie kobiety, że musza szykowac święta itp też jest do bani. a pisze o tym na wspomnienie nieprzyjemnego incydentu z zeszłego roku, zrobiłam dużo wcześniej zakupy i miałam listę i byłam pewna, ze mam wszystko, ale okazalo sie, ze nie! że zapomniałam dokupić soli, poszłam do sklepu około 14 i w poprosiłam o tą sól...pani obsługująca zachowała się chamsko, prawie się darła z wielkim oburzeniem, że było hasło by nie kupować, a hrabianka czyli ja, musiala na przekór, szkoda gadać, nasłuchalam się tyle, ze w pale się nie mieści. a jakim prawem do cholery pytam, jakaś ekspedientka ma być wyjątkowo traktowana.

zgadzam się! święte krowy!

a co to za bzdura ta akcja pierwsze słyszę i się śmieje z tego???

takim, ze wy klienci zachowujecie się jak durnie, którym umysł wyssało. pracując w branzy odziezowej odkryłam, jakim tępym narodem jesteśmy. moze i jesteś mądra, ale wchodzac do sklepu stajesz się jełopem. pracujesz od 9-17, to masz czas by zrobić zakupy przed świętami. no chyba, ze nie pracujesz wcale. wytlumaczenia nie masz.

A ja tylko w piątek mam czas na zakupy. Mogły się uczyć to by nie musiały w wigilie stać za ladą

ta akcja nie przejdzie bo niewiele osób zwlaszcza pracujacych, może sobie pozwolić na nierobienie zakupów tylko dlatego że ktoś wymyslił jakas akcje

u mnie znajomi po studiach z mgr, z doktoratami stoja za lada w Tesco, a kolesie ktorzy ledwo skonczyli zawodowe, obijaja sie na budowach, odstawiajac fuszerki za 3- 4 tys miesiecznie

zenad, ja i jak i zarówno wielu moich znajomych studiujemy zaocznie, jednocześnie pracując. chociaz niebawem mnie wywalą, bo się kłucę z takimi jełopami jak ty, którzy myślą, ze panami zycia... bo nie za ladą, a na budowie zasuwają.

To tylko świadczy o mądrości tych po zawodówkach

Nie widzę problemu :) Mieszkam na takiej większej wsi i nie ma dnia ani godziny o której nie mogłabym zrobić zakupów. Jest jeden market, który będzie w wigilię czynny do 13 a potem do samego wieczora można robić zakupy w małych sklepikach gdzie będą stali za ladą właściciele, nikt im przecież nie zabroni :) jest tam parę groszy drożej i to tyle.

weirdo, jak pracujesz w sklepie odziezowym to w tym sklepie powinnas byc nawet w piatek do konca, a ja moge przyjsc 10 min przed zamknieciem i nic ci do tego, jak ktos pracuje ciezko w roznych godzinach i nie ma czasu wczesniej zrobic zakupow to niestety musi w piatek, ja osobiscie w piatek bede robił wiekszosc zakupow i to pewnikiem nie rano bo rano jeszcze troskzu musze popracowac i mam to w nosie czy to sie kumus podoba czy nie zasranym ich obowiazkiem jest mnie obslugiwac i koniec ,

ja rozumiem, ze można się postarać i zrobić więkzosć zakupów wczesniej, tu nie chodzi o mega zakupy, ale czasem czegoś zapomnisz, albo czegoś ci zabraknie, no nie przewidzisz wszystkiego i czy to jest powód, zeby jakaś krowa oburzała się w sklepie i darła na klienta?! dużo ludzi pracuje w święta i nikt się nimi nie przejmuje!

nie mam nic przeciwko zakupom w piątek czy ich brakowi, wszystko mi jedno. ale mam duzy sprzeciw przeciwko DEBILIZMOWI klientów. w tamtym roku w wigilię (pracowałam w sklepie obuwniczym wtedy) pani zrobiła nam awanturę dlaczego my bezczelne zamykamy sklep o 14,30?! przeciez ona by chciala z córką po kolacji przyjść kupić buty?! tak koło 18-19 by sobie przyszła a my bezczelne zamykamy :o no prosze Was, litości :o myślałam że ją tam zabiję glupia sukę :o

a teraz nie narzekac głabice

ja mam pytanie: co ma nauka do tego?

Taką macie pracę, pogódźcie się z tym. A co, jak np. lekarze czy kierowcy karetek zrobią akcję "nie chorujcie w piątek"? A żeby zrobić wam na złość leniwce, przejde się po sklepach w piątek

jakbys sie uczyła to byś w sklepie nie pracowała

Nie wiem o co chodzi. Nie podoba ci się że musisz stać za ladą w wigilię wieczorem to poprostu zmień robotę

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nie-rob-zakupow-24-i-31-grudnia,1,4087402,wiadomosc.html tu na przykład o tym piszą, w wielu sklepach organizuja taka akcję, na trójce radiowej też o tym mówili, zeby nie kupować, uważam to za bzdure.

no uczyłam się, teraz pracuje w nadzorze budowlanym, a zaraz po studiach pracowałam w sklepie obuwniczym. jakieś głębsze przemyślenia co do tego?

a to tak łatwo zmienić robotę ?

Większość ludzi ma wolne dopiero w piątek to kiedy mają robić zakupy? Ja na przykład pracuję codziennie od 9 do 18 wychodzę i sklepy pozamykane. Właśnie w piątek zamierzam kupować prezenty świąteczna i wszystkie produkty potrzebne do urządzenia świąt i wigilii. Nie mogłam zrobić zakupów wcześniej bo wypłata jest po dwudziestym

wy to uwazacie za bzdure ... dlatego ten naród jest taki tępy ; ) myślą jeno o swoich prostackich dupach. nic dziwnego, ze taką opinie mamy na zachodzie. swoją drogą, przynajmniej mam materiał na artykuł ; D

ja nie pracuję w piątek, ale i tam robotę taką, ze jak wracam do domu, to nie mam sił na nic, niby w biurze, czysta praca, komputerek, wymagająca wykształcenia, a ryje umysł, psychicznie ejstem wyprana, że nawet własnym dzieckiem nie mam siły się zająć i nie narzekam kuźwa jak sklepowe, bo jak sklepowa wróci do domu to nie bierze ze sobą tej pracy, a ja po pracy pacuję w domu, jeszcze weekendy, tel. od szefa i żyję! więc jak mam ochotę na zakupy w piątek to sobie robię i nie mam na pewno chęci oglądać skrzywionych i oburzonych twarzy.

bo wam wszystkim to sie WYDAJE, a gowno wiecie. Myslicie stereotypami i uważacie siebie za pepek swiata. nie wiecie jak naprawde wyglada praca sprzataczki, ekspedientki, urzedniczki, nauczyciela i pierdolicie trzy po trzy. zacznijcie MYSLEC. po ludzku.

Totalny Żenad ale pieprzysz;) ps.wigilia jest dniem roboczym ale to szczegół;)

Lobelia, to jest jeszcze zrozumiałe.

A co mnie obchodzą ekspedientki biedaczki, jak im się nie podoba niech pozukają innej pracy. gwarantuję,ze są cięższe.

Szokink, a ja pracuje na kilka etatów,prócz tego studiuje ; ) i jestem równiez "sklepową". i wracam zmęczona do domu. ale przynajmniej nie jestem taką egoistyczną kurwą jak Ty. współczuje Twoim dzieciakom. bo niezłe szmaty z nich wyrosną, jak się w mamusie wdadzą.

24 grudnia jest dniem pracujacym, wiec nie gadac tylko stac za ladami i robic co do Ciebie nalezy, a tak na marginesie ja osobiscie i wiekszosc moich znajomy wszelkie zakupy prezenty jedzenie itp. robi w piatek i mamy głeboko wasze akcje