Do wszystkich prawiczków !! Zacznijcie cos robić ze swoim życiem

"lotto 1:100000" nie wiem jakie ty lotto masz :D szóstka to jest 1:14000000

nie rozni sie od nas ile znacie facetow ktorzy wieku 35 lat dopiero maja narzeczona ? ja ani jednego to tylko dowodzi ze on taki och ach wcale nie jest wiec nie potrzebnie sie wywyzsza bo nie ma czym

jego obecność na kafe też przesądza sprawę

"ile znacie facetow ktorzy wieku 35 lat dopiero maja narzeczona ?" A po co mieć ją wcześniej?

w ogóle po co mieć narzeczoną :)

ile znacie facetow ktorzy wieku 35 lat dopiero maja narzeczona ?" no z mojego otoczenia to będzie z 5 gości :D czemu w wieku lat 35 mam narzeczoną ? Bo przed obecną ok 8 testowałem i niestety ale nie spełniły moich oczekiwań :D i dlatego tak długo to trwało Nie chciałem popełniac błedów kumpli którzy sie hajtali w wieku lat 20 czy 22 ... w 90 % sa teraz po rozwodach bo jednak stwierdzili że ta to nie ta a na dodatek zachciało im sie jeszcze klubowo-knajpianego życia na nowo :) Mam nadzieje że zaspokoiłem twoją ciekawość ?

"A po co mieć ją wcześniej?" Pewnie po to by sie nie znalesc w takiej sytuacji jak Ty chociaz moge sie mylic

w ogóle po co mieć narzeczoną " mister czy jak ci tam Mysteri nie wszyscy chcą przejść przez życie tak jak ty z własnym fallusem w dłoni :D a poważnie rzecz biorąc mam ochotę założyć rodzinę i mieć z tą kobieta dzieci Akurat tak sie fajnie złożyło że ok 2 lata wstecz poznałem świetna kandydatke na zonę ... myslę że swietną matka będzie

Chciałem zmienić temat na jakis luźny, świąteczny, zanim znów sie zaczną kłócić kto jest bardziej przegrany.

to co Ty możesz wiedzieć o "wybieraniu życia zera" które wmawiałes darkerowi? " darkera oceniałem po tym co tu pisał :)

"Regres w ogóle po co mieć narzeczoną " mister czy jak ci tam Mysteri nie wszyscy chcą przejść przez życie tak jak ty z własnym fallusem w dłoni" posiadanie narzeczonej to nie jedyny sposób na możliwość ruchania

posiadanie narzeczonej to nie jedyny sposób na możliwość ruchania" oczywiście ze nie o ile nasze życie nie składa sie tylko z tzw"ruchania" Z narzeczoną możesz jeszcze jechac do mamy na niedzielny rosół dac jej kartę magnetyczna wiedząc że cie nie spłucze z forsy :P Pochwalić sie nią przed kumplami i zazdrośnie zerkającymi kumpelkami którym nie udało sie zaciągnac mnie do wyrka ;) tak jak widzisz ....Fajnie jest miec narzeczoną

prawiczek b wiary a lali cie kumple w meskim kiblu w podstawówce?

nie przepadam za rosołem

nie przepadam za rosołem" to klapa,narzeczona w twoim przypadku byłaby strasznym niewypałem :P

Niby fajnie, ale: Narzeczona ma pewnie koleżanki i rodzinę, z którą musisz sie spotykać choć tego nie chcesz Zabiera ci czas, na pierdoły w rodzaju zakupów lub odwiedzin u przyszłych teściów, który to czas mógłbyś poświecic na cos przyjemniejszego A o wydatkach na prezenty z okazji urodzin, imieni i świat to juz nawet lepiej nie mówić...

widać od dawna przeczuwałem, że narzeczona to byłby błąd

"A o wydatkach na prezenty z okazji urodzin, imieni i świat to juz nawet lepiej nie mówić..." najgorsze, że to już zawsze z nią trzeba wszystko robić

korjonos pozwól że nie skomentuje twoich wypocin :D

Pozwalam Przesłanie i mądrosć w nich zawarta, komentarza nie wymaga

najgorsze, że to już zawsze z nią trzeba wszystko robić" cięzko mi z wami gadać o oczywistych rzeczach ;) Masz żonę = jest wasz dwójka co nie oznacza wcale że nie mam odrębnego życia ( kumple,mecze,koncerty itd) no nic jakbyśmy sie nie spotkali to Wesołych świąt chłopcy :D

Nie rozumiem, że tak lekko to traktujesz. Masz swój świat i nagle wkracza do niego obca osoba, która ten świat rozwala od środka i powiększa go o niechciane elementy. To musi być okropne.

Przeciez wiekszosc facetow to pantofle wiec czego sie spodziewales po regresie ze przytaknie?

"korjonos Nie rozumiem, że tak lekko to traktujesz. Masz swój świat i nagle wkracza do niego obca osoba, która ten świat rozwala od środka i powiększa go o niechciane elementy. To musi być okropne." kłaść się spać - obok niej, wstajesz - znowu ona obok, seks - wiadomo tylko ona, zjeść obiad, kolację, śniadanie - znowu ona, odbierasz telefon - prawie że pewne kogo usłyszysz, ile tak można? rok, dwa, ale chyba nie pięćdziesiąt :o

A propos swiat :O znow bedzie nalot ciekawskiej rodzinki i glupich pytan:O

Zwyczajnie jak co roku: rano wigilia na cmentarzu, potem coś zjeść i wieczór przed tv i kompem.

"dokładnie w tym jest problem A propos swiat znow bedzie nalot ciekawskiej rodzinki i glupich pytan" ja na całe szczęście mieszkam sam i mam w dupie świeta

No prosze widać że prawikom jedna laska na dłużej nie wystarczy :D

Tez mieszkam sam ale na 100% ktos do mnie zawita a nietaktem bedzie udawac ze mnie nie ma w domu :O

"dokładnie w tym jest problem Tez mieszkam sam ale na 100% ktos do mnie zawita a nietaktem bedzie udawac ze mnie nie ma w domu" a bycie taktownym gdzie Cie zaprowadziło?