Do wszystkich prawiczków !! Zacznijcie cos robić ze swoim życiem

Ja na wiosnę - lato 2012 tak więc nie jest powiedziane czy prędzej niż ktokolwiek

theboyfromnowhere -- myślę, że robisz sobie żarty, bo wątpię by ktoś z taką urodą miał kompleksy z tego powodu.

czas pokaże co będzie

Czas pokaże, że nie warto było narzekać :)

DRT ---> uwierz mi , że to ja. Właśnie każdy reaguje tak jak Ty. Nie może uwierzyć , że taki ktoś nie ma dziewczyny. Twarz to nie wszystko. Ja jestem szczupły i nigdy tego nie lubiłem. Całe życie z tym walczę , a efekty nie są takie jakie bym chciał. Ja nie lubię się fotografować z tego powodu.

ja doświadczona 25 poznałam go prawiczka 24.i po tygodniu był już mój:-)a z wyglądu tez bym nie powiedziała,że prawiczek! (w łóżku tak-ale powoli powoli idzie lepiej )Dla mnie to bardzo wartosciowy człowiek i skarb! Dobranoc:-)

"Grunt to fajne, towarzyskie życie" nie posiadamy i dlatego jestesmy prawiczkami nieudacznikami

tak szybko z nim poszlas do lozka?

jestem gotowy

spicie dziewczyny?

jeednak spicie

A na co mi życie towarzyskie?

A na co mi życie towarzyskie?" pokolenie młodzieży X boxów,internetu i Playstation jest samowystarczalne :D,więc nie dziwi mnie stwierdzenie takiego Darkera że nie potrzebuję towarzystwa ... Zupełnie inne wychowanie a raczej jego brak sprawiły ze tacy ludzie od małego są wychowywani i kształtowani przez komputer Brak więzi z ludźmi,niechęć poznawania kogokolwiek,świat wirtualny jako świat ten najlepszy sprawia że takie darkery,creamy czy inne loosery to skrzywieni ludzie netu ;)

Tylko, że ja nie mam Playstation ani Xbox'a. Internet ma za to niemal każdy. "Zupełnie inne wychowanie a raczej jego brak sprawiły ze tacy ludzie od małego są wychowywani i kształtowani przez komputer" Ja jestem rocznik 1984. Nie miałem komputera aż do 18 roku życia. Strzelaj dalej ze swoimi teoriami :D

Darker troszkę nie zrozumiałeś :D Nie chodzi mi o to ze jako 3 latek siedziałeś juz przed kompem,ale chodzi mi o to ze komp to twoje życie :D

I co z tego, że całe moje życie? W realu mi nie wychodziło a tutaj wprost przeciwnie.

Darker dlatego własnie nie potrzebujesz towarzystwa :) bo komp daje ci cos czego nie miałes w Realu ;) akceptacji,szanowania,atrakcyjnosci, polotu i brania Najzwyklej na swiecie uciekłeś i poszedłeś na łatwiznę ale, Twoje życie , twoja droga :D Nikogo tym nie krzywdzisz , i skoro ci tak dobrze to sobie tak żyj minie ci 40,50 lat a ty zawsze możesz mieć w tym życiu 20 lat :) w komputerze wszystko jest możliwe Tylko zadaj sobie pytanie Czy i kogo oszukujesz takim życiem najbardziej ? To na tyle w temacie

Dokładnie, komp daje mi to czego nie miałem w realu. Trudno mówić tu o pójściu na łatwiznę - widziałem po wielokroć jak łatwizną dla innych było nawiązywanie kontaktów z innymi w realu. Cóż... nie wszyscy rodzą się na tyle fajni a jakoś życ trzeba. "Czy i kogo oszukujesz takim życiem najbardziej ?" Podobno jesteś dużo starszy a dałeś tekst tak głupi jak z jakiegoś forum dla nastolatek. Nikogo nie oszukuję. Mam siebie za mniej niż zero i dawno mi już przeszło zdziwienie, że wszystko co było do zjebania w realu to zjebałem. Mam dalej katować się widokiem innych ludzi, lepszych ode mnie w wielu dziedzinach życia jakby od niechcenia? To nie jest miłe. Nie potrafiłem znaleźć sobie miejsca w tamtym świecie a Ty mi tu z takim wieśniackim tekstem wyskakujesz. Żeby on chociaż coś znaczył...

Mam siebie za mniej niż zero " a to przepraszam :D myślałem ze jesteś inteligentniejszy i madrzejszy od tych wszystkich creamów,loooserów i korjonosów Tak mi sie zdawało po tym co pisałeś na różnych tematach...ale widzę że taki sam żeś przegraniec jak reszta offermowej watahy czyli rozumiem że słowa mobilizacja,zmiana,asertywność są ci obce ? rozumiem także że zaakceptowałeś siebie jako totalne zero i skazałeś sie na banicje netową :D Ok rozumiem nie mam nic więcej do dodania w temacie Ty już wybrałeś darker i przekonywanie cie o innej drodze życia będzie tutaj Walka z Wiatrakami :D

Regres = 13302 postów Darker = 2306 postów i kto tu jest skrzywiony

no pewnie ze ten ćwok Regres sama ilość odwiedzin na kaffe mówi jednoznacznie kto przegrał życie :D

"a to przepraszam" Wybaczam. Nawet nie zapytam czego w zmian się spodziewałeś... :D "myślałem ze jesteś inteligentniejszy i madrzejszy od tych wszystkich creamów,loooserów i korjonosów " Hmmm... Loserowi marzy się dziewica konsekrowana, Cream podrywa na roznosiciela ulotek, Korjonos ma na to wyjebane... Jakby na to wszystko nie patrzeć nie gramy w jednej drużynie. "czyli rozumiem że słowa mobilizacja,zmiana,asertywność są ci obce ?" Nie są mi obce. Ale zobacz co Ty robisz; próbujesz coś wysoce nieracjonalnego czym jest kobiece zauroczenie mężczyzną zamknąć w ogólnikowo brzmiących pojęciach. Mobilizacja, zmiana, asertywność? A jak to się ma do tego, że ktoś się po prostu podoba i nie musi zgrywać żadnego samca alfa? "rozumiem także że zaakceptowałeś siebie jako totalne zero i skazałeś sie na banicje netową" Bądźmy szczerzy, mam 10 lat do nadgonienia jeśli chodzi o całe te uwodzenie and shit. Nie mam fioletowego pojęcia jak to zrobić skoro wracam z roboty (teraz jestem na zwolnieniu lekarskim) i ledwo mam siłę doczłapać się do łóżka? :D Podstawówka minęła, liceum to samo, studia też i mimo najlepszych chęci i MOBILIZACJI przegrywałem z innymi. Dziewczyna o którą staram/starałem się od 5 lat wybrała gościa co zakłada sobie śmietnik na głowę gdy ma dobry humor... "nie mam nic więcej do dodania w temacie" Powtarzasz się.

Ktoś kto goni za dupą 5 lat raczej nie jest zrównoważony psychicznie Na wiecej nie odpowiem Darker bo tak jak wspomniałem "walke z wiatrakami" możemy tutaj toczyc przez 10 lat ... ja swoje ,ty swoje Wybrałeś życie zera , twoja sprawa Powtórze jeszcze raz a zarazem ostatni :D nie mam nic więcej do dodania :D bo to nie ma najmniejszego sensu w twoim przypadku

"Ktoś kto goni za dupą 5 lat raczej nie jest zrównoważony psychicznie" Ufff... to całe szczęście, że mieszkamy daleko od siebie :D "Wybrałeś życie zera" Nie pamiętam innych opcji :D

Bo posiadanie dziewczyny od razu daje życie (jakie jest przeciwieństwo zera?) jedynki? nieskończoności? setki?

Daje życie Regresa z 13.000 postów na kafe...

albo się ma "to coś" albo się tego nie ma gdyby wszyscy mieli "to coś" to w ogóle nie byłoby tego pojęcia, bo wszyscy by to mieli i nie trzeba by było go tworzyć - a zatem część osób nie posiada "tego czegoś" i stąd jest sama czy wzięcie się za siebie może spowodować powstanie w nas "tego czegoś" co zauroczy płeć przeciwną? chyba, że "to coś" to po prostu widoczne mięśnie, wypracowane na siłowni

to "coś" to mają tylko zawodowe jebaki. Czyli kilka %. Reszta nic nie ma ale i tak sobie kogoś znajdzuje.

znajduje sobie towar drugiej kategorii, którego nie chcieli ci majacy "to coś"

Darker! Juz myslalam ze umarłeś:) Dawno nikt nie narzekał i nie marudził... ciesz sie ze jestes:) Swoją postawą czynisz ten swiat kolorowy i różnorodny :]