Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwiazki

zwiazek z lekomanem - kodeina-tramal...

Polecane posty

Gość zwiazki

Proszę o opinie osób, które są w relacji z lekomanem. Trace siły ... zastanawiam się, czy człowiek zażywający tak silne leki /kodeina/tramal/ jest w stanie racjonalnie myśleć... ON UPARCIE WMAWIA MI, ze Jego lekomania nie ma wpływu na związek/nasza relacje- czy On ma racje-JA twierdze ze NIE MA - widzę pewne niepokojące objawy, to co najbardziej mnie meczy, to Jego notoryczny ,,mechanizm wypierania'' i zrzucania na mnie odpowiedzialności za wszystko. Proszę o opinie osoby, która wie o czym pisze i przeżyła bądź nadal przezywa taki problem... może rady jak z tego wyjść -On pracuje zawodowo, nie może iść na odwyk na 6 tygodni...może za kilka mc...będę wdzięczna za rady- za historie jakie Wam napisał LOS...PODZIELCIE SIĘ SWOIM DOŚWIADCZENIEM...POZDRAWIAM ŚWIĄTECZNIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bralam 9 miesiecy
Tramal ze wzgledu na ogromne bole.Potem zostalam zoperowana. Przez ten czas lek mnie "uczulil". 1 tabletka powoduje, ze mam uczucie umierania, cialo "oddziela" sie od "duszy".Tak jakby uczucie plywania w powietrzu. Lek cholernie mocny , kiedys wyczytalam , ze ma u srodku opioidy. Odstawilam po pierwszych objawch. Mozna dostac po nich zatrzymania krazenia. Lek okropny. Jednak z doswiadczenia wiem, ze mozna go odstawic bez odtruwania , potrzebna jest tylko wlasna decyzja. Na pewno nie ma to wplywu na to co piszesz-objawy wyprzenia. Objawy te sa na nieprzyjemne, bolesny zdarzenia , ktorymi ratuje sie psychika. Tramal nie jest skutkiem wyprzen .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.tdag
mi Po nim bylo strasznie niedobrze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest narkomanem
on jest narkomanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet niestety jest narkomanem. brałam długo tramal bo musiałam. Strasznie mi po nim niedobrze i duszno było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłokietek
ludzie! piszcie poprawnie! w ogole nie mozna zrozumiec zdan,ktore piszecie. no ku rwa mac! co to jest? "Objawy te sa na nieprzyjemne, bolesny zdarzenia , ktorymi ratuje sie psychika."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeterter
Zgadzam się z "brałam 9 miesięcy". Mi kiedyś lekarz przepisał tramal jak miałam problemy z nerkami. Wzięłam kilka razy,ale to jest tak silny lek że masakra. Miałam właśnie te same objawy, schizy że umieram, każda część ciała jest osobno. Wywaliłam to świństwo wpizdu. Nie wiem jak ktoś może żreć takie piguły i normalnie funkcjonować. Także nie wierz swojemu facetowi i zastanów się, czy jest szansa żeby on przestał to robić. Bo jeśli on nie chce nic z tym zrobić i jemu tak pasuje to nie wiem czy na siłę zmusisz go do odwyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhugyfytf
tak jak inni piszą lekomania to odmiana narkomanii ja jestem uzależniona od tramalu ,raz miałam nawet próbę samobójczą ...wzięłam kilkanaście trudno z tego wyjść ,ale ja zaczęłam chodzić na spotkania dla narkomanów i tam znalazłam pomoc ,możesz mu zasugerować jakieś spotkanie dla uzależnionych albo psychologa ale nic na siłę sama byłam w związku z narkomanem przez 2,5 roku i wiem że dopóki on sam nie chciał to nic nie zrobił ze swoim nałogiem jak chcesz to napisz do mnie na gg 257 89 242

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
związek z osobą uzalezniona to związek skazany na porażkę osoby uzaleznione nie kochaja w swoim życiu nic i nikogo - nawet siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
Ostatnia wypowiedz niezwykle zaskakująca ;-D zabrzmiało to jakby tramal czy leki z kodeina to były witaminki ;-D osoby, które nie znają tematu- zapraszam do przeczytania choćby info na sieci. SZCZERZE nie znam się - nie wiem JAKI MAJA WPŁYW NA PSYCHIKĘ. Jak reaguje organizm to wiem, natomiast niepokoją mnie JEGO zachowania emocjonalne,CHCE pomoc nam obojgu-lekarze czesto nie sa pomocni tak, jak osoby, ktore maja podobne doswiadczenia. dlatego szukam POMOCY. Zastanawiam się jaki to ma wpływ na psychikę lekomana, tutaj bardzo PROSZĘ o komentarze osób, które doświadczyły problemu. Czy związek z osoba uzależniona jest możliwy-SZCZĘŚLIWY, spokojny zwiazek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
nie, nie jest mozliwy i mówi Ci to ktoś, kto był z osoba uzalezniona w zwiazku był - i nigdy juz sie na to nie zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
jednak ... ja mam nadzieje, ze się uda. Jesteśmy razem od 1,5 roku. Ja jestem cierpliwa kobieta, typem obserwatora. Nie naciskam-On sam podejmuje decyzje o tym, jak z tym walczyc - proboje roznych metod-stara sie i bardzo chce - psycholodzy/psychiatrzy-wyrzucone pieniadze...ale probuje-- NIESTETY obawiam się, ze sam nie poradzi sobie, wiec planujemy ,,zamkniecie''...co potem BĘDZIE jakim będzie człowiekiem-czasami nie wiem jakim jest teraz...widzę, jak źle to na mnie wpływa, mam sporo lat i pierwszy raz w życiu początki depresji-podejrzewam, ze to wpływ Jego emocji, które są bardzo zmienne. On tez jest w dojrzałym wieku... z drugiej strony kończyć związek bo ktoś jest ,,chory'' ... proszę inne o opisy swoich doświadczeń... marze o tym, aby przeczytać coś pozytywnego, ze komuś się udało, ze lekoman może być dobrym partnerem życiowym... chyba wiecie jakie to uczucie, kiedy człowiek staje w pewnym punkcie swojego życia, czując ze potrzebna jest zmiana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniacy i ich gwiazdor
lekoman nie może byc dobrym partnerem bo na I miejscu zawsze bedzie nałóg a nie ty... najpierw detox i psychoterapia a potem jest szansa na jakikolwiek związek Tramal z tego co wiem to zwykły psychotrop, kodeina tez nie lepsza, ten facet non-stop chodzi naćpany? Cekawe czy będzie potrawił spotkac się z rzeczywistoscią bez wspomagaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
tak- 0d WIELU LAT dawki jakie bierze ... x3 norma ... wobec czego, Twoje ostatnie zdanie zadaje sobie często... wkurza mnie tez to, ze wmawia mi, ze lekomania nie ma wpływu na związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniacy i ich gwiazdor
to zupełnie normalne... jakby przyznał, że MA WPŁYW, to musiałby COŚ Z TYM WPŁYWEM ZROBIĆ :P a tak to nie musi :D Typowa zagrywka alkoholika. Proponuję kontakt z jakas poradnia dla współuzależnionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
całkowicie czarny kot - gdybyś mogla, napisz jak wyglądały Wasze relacje emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniacy i ich gwiazdor
a tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3818457 znalazłam cos co powinno ci dac do myslenia: 10.08.2008] 12:30 [zgłoś do usunięcia] ogólnie kodeina jest średnia Tramal to było coś! Na szczęście dostałem tylko raz receptę, bo na bank bym wpadł jak śliwka w kibel. Tej przyjemności nigdy się nie zapomina, nawet po latach. Mając ten lek teraz, na pewno też bym go zażył. Dlatego uważam, że jeśli ktoś ma zamiar brać narkotyki "żeby tylko spróbować", to niech sobie daruje opiaty i opioidy (kodeina, tramadol, morfina, heroina, fentanyl i ich pochodne), bo to nie jest np. LSD czy nawet amfetamina, że da się zażyć raz i nigdy więcej. Opiaty mają w sobie "to coś", są ucieczką idealną: znikają po nich wszelkie problemy, nie ma tego niepokoju, który gdzieś tam podświadomie towarzyszy każdemu człowiekowi przez całe życie. Dodatkowo Tramal (my personal best, a brałem niejedno) umożliwia niejako "zatopienie się" we własnych marzeniach. Nigdy tego nie zapomnę - było cudnie, ale jednak muszę odradzić próbowanie. Jest po prostu zbyt miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniacy i ich gwiazdor
moje osobiste doswiadczenia sa tylko takie: dali mi jakiegos opiata przy porodzie...tetno dzieciaka prawie zanikło, wokół mnie zrobił sie gwar, wszyscy latali jak kot z pecherzem przygotowując sale do cesarki... a mnie było tak doskonale wszystko jedno w danym momencie, jakby mnie problem nie dotyczył Sadzę, że tylko ludzie zajmujacy się narkomania profesjonalnie albo inni współzależni sa w stanie dac ci jakies sensowne rady...Te stronki dla współ .. wygrzenbałam na chybił-trafił w necie, może znajdziesz coś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
muszę zadbać o siebie ... Jego ,,odstawie'' na chwile ... ,,biegunka myśli'' odejść, zostać/walczyć, starać się/wspierać...odpuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniacy i ich gwiazdor
przede wszystkim nie łykać wymówek...skierowanie, detox i TO JUŻ, a nie za pare miesiecy z których zrobi sie parę lat... Ty w tym czasie wylądujesz z kliniczną depresja w psychiatryku a on znajdzie nastepną naiwną która wypierze mu skarpetki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniacy i ich gwiazdor
poczytałam se o tramalu: Popularne wśród młodzieży jest mieszanie Tramalu z alkoholem lub lekami uspokajającymi i nasennymi, w celu osiągnięcia silniejszego odurzenia. Jednak po dłuższym stosowaniu takiej praktyki rozwija się silne uzależnienie, powodując jednocześnie groźne dla zdrowia skutki. To, jak szybko uzależni się dana osoba, zależy od tego, ile waży, jak często bierze i jaką ma psychikę. Zdaniem wielu specjalistów różnica między Tramalem, heroiną czy morfiną tak naprawdę leży w legalności nabywania. Leczenie uzależnienia od tego leku jest podobne jak leczenie uzależnienia od narkotyków. Detoks bywa równie ciężki: boli całe ciało, pojawiają się dreszcze, bezsenne, potliwe noce, wymioty, biegunka, stany depresyjne, psychozy itd. Zdaniem wielu specjalistów różnica między Tramalem, heroiną czy morfiną tak naprawdę leży w legalności nabywania Zdaniem wielu specjalistów różnica między Tramalem, heroiną czy morfiną tak naprawdę leży w legalności nabywania Zdaniem wielu specjalistów różnica między Tramalem, heroiną czy morfiną tak naprawdę leży w legalności nabywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
to prawda, jednakże...nie wiem jak się w tym odnaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne że jeszcze nie umarł od
ale wątrobę pewnie ma do wymiany :P. Zresztą kto mu tego tyle przepisuje? To przecież tylko na recepte. Jak kupuje u roskich na bazarze to pewnie je zieloną herbatę z talkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko niestety nie napiszę Ci nic pozytywnego jeszcze teraz pracuje a znam takiego co jest młody i niestety nie pracuje i jest nie odpowiedzialny ,walka żony zakończyła się rozwodem ,sama jest wyczerpana ,jest też dziecko osiem lat które nie może zrozumieć i bardzo tatę kocha i cierpi.to tak jak z każdym nałogiem wygrywa jeden na tysiące.To twój wybór i Twoja decyzja ,życzę mądrego wyboru,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
niestety ma dostęp do leków ...aż mam ochotę podp.. apteki i znajomych lekarzy, którzy mu to ułatwiają. mam dosyć tego co dzieje się wokół nas, tego, ze w jednej chwili ocenia wszystko cudowne a potem wszystko jest źle i zawsze jest to MOJA wina..czuje jak spadam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiazki
Zuzanna123 tylko który wybór jest lepszy, zostać czy iść dalej z Nim...wiesz to jak w tej reklame, rozum jedno, serce drugie. Z jednej strony Facet ok, z drugiej ma swoje ,,jazdy''. Gdyby tylko nie obwiniał mnie za nie...byłoby idealnie...nie mam dystansu...zazdroszczę ludziom spokoju ... szczęśliwego,spokojnego życia u boku kochającej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOBOAA
a ty musisz brac do siebie jego obwinianie? Przy nastepnym takim tekście po prostu mu powiedz: JESTEŚ NARKOMANEM I DOPÓKI NIE BEDZIESZ CZYSTY TWOJE SŁOWA SĄ GÓWNO WARTE. JAK CI TAK ŹLE, TO ŻEGNAJ. kOCHAM CIE, MOŻESZ WRÓCIĆ ALE TYLKO CZYSTY,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOBOAA
mam dosyć tego co dzieje się wokół nas, tego, ze w jednej chwili ocenia wszystko cudowne a potem wszystko jest źle i zawsze jest to MOJA wina..czuje jak spadam.. Cudownie jest wtedy jak sie koleś naćpa. Mogłabyś miec wąsy i ogon i też byłabyś cudowna... A źle jest na głodzie :P. Twoja wina w tym taka, że jestes pod ręką... i tyle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×