Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cornelllija

Czy to obciach zostać na Sylwka w domu?

Polecane posty

Gość cornelllija

Dodam, że nie wyprawiam żadnej imprezy? Już na innym wątku przed chwilą napisałam że zostaję w domu, ale przyszło mi na myśl założyć temat i zapytać- czy to obciach? Mam 20 lat. I od 20 lat (czyt. nigdy) nie byłam na żadnym Sylwku. Zawsze niby żałowałam, że inni się bawią, ale tak sobie pomyślałam...Przecież ja nie znam innej formy spędzania Sylwka jak tylko w domu, z rodziną. Zawsze wtedy urządzamy uroczystą kolację, mamy szampana i inne alkohole i razem oglądamy tv (zazwyczaj jakieś koncerty, relacje z Sylwka) i czekamy do północy, potem oglądamy sztuczne ognie i idziemy spać. Teraz nawet nie wyobrażam sobie zostawić rodziny w taki wieczór. Przecież to właśnie z rodziną powinno się stuknąć kieliszkiem i złożyć życzenia noworoczne. W tym roku dostałam aż dwa zaproszenia na Sylwka, miałam iść. Ale już nie chcę. Po co mam świętować z kimś, kogo mało znam? Znajomi, czy też przyjaciele to trochę inna beczka niż rodzina. Moim zdaniem to nie grzech nie bawić się hucznie :O Inni przesadzają z tymi balami, tracą kasę na kreacje, fryzjera, makijaż i przede wszystkim za miejsce na sali balowej ;/ Czy Bóg kazał nam gloryfikować ten dzień i czcić zakończenie starego a rozpoczęcie nowego roku? Nie. Nie zaprzeczam, może kiedyś się wybiorę na zabawę sylwestrową. Może kiedyś z chłopakiem, mężem. Ale w tym roku ZOSTAJĘ W DOMU! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boska_nastolatka_
żaden obciach... po prostu brak okazji, brak znajomych, brak chęci i jeszcze milion takich "braków" każdy chodzi z wyboru, masz gdzie i do kogo-idziesz nie masz gdzie i do kogo-nie idziesz prose i logiczne pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak uwazasz ja w twoim wieku chodziłam i sie dobrze bawiłam ze znajomymi , pozniej jak juz bedziesz mamą to sobie z rodzicami posiedzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wielu kościołach organizowane są nocne modlitwy może tam się wybierzesz sylwester nie jest imprezą rodzinną baw się tak jak lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaden obciach , obciachem jest
raczej przejmowanie sie opinia innych w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cornelllija - Przeciez to nie jest zaden przymus aby isc gdzies na sylwka...kazdy spedza go jak chce. Ja jestem w podobym wieku jak Ty i co rok zostawalem w domu na sylwka ale w tym roku ide na domowke do kumpla by nie myslec o glupotach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to niestety jest
obciach,bo to raczej oczywiste,ze skoro siedzę w domu to nie mam znajomych,jak miałam to nie siedziałam.Teraz będę siedzieć i raczej nie będę się tym chwalić wśród znajomych,będę raczej unikać tematu jak spędziłam sylwestra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cornelllija
mam okazję iść teraz, ale żal mi będzie rodziców, brat pracuje w sylwka i też nigdzie pewnie nie pójdzie. a tak to będę musiała jechać pociągiem do innego miasta, potem wrócić... może i bym poszła, ale...boję się że nie będę umiała się bawić. jasne, że chodziłam na inne imprezy, domówki, do klubów itp. ale sylwek zawsze w domu. jak powiedziałam kiedyś znajomym że nigdy nie byłam na sylwku to mnie prawie zlinczowali, oczy wielkie, że przecież to jakaś kpina, albo że mam strasznie kiepskie życie towarzyskie :O a to nieprawda. fakt, że mieszkam w małej miejscowości i mam mało znajomych, ale często jakaś propozycja padała. a i tak nie chodziłam zmienić to w tym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaden obciach. Naprawdę. Jeśli Ci sie nie chce i nie idziesz "pod publikę"= zgodnie z modą, to żaden obciach. Tylko małolaty do 21-22 lat napiszą tu Ci, ze to obciach.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cornelllija - Jesli chcesz to idź jesli nie to zostan w domu. Decyzja nalezy do Ciebie...po co sie zmuszac i sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cornelllija
no właśnie dlatego się zmuszać, żeby nikt się nie śmiał że siedziałam w domu ;/ teraz poszłam na studia więc mam więcej znajomych, wcześniej tylko to co na wiosce i w pobliskim mieście, a teraz mam ich sporo i często się mnie pytają, gdzie idę, czy mam plany a ja im piszę że mam (czyli że w domu). jedna znajoma powiedziała, że jak zostanie w domu to jej znajomi ją wyśmieją, że dla niej to mega obciach siedzieć w domu przed tv w sylwka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cornelllija
i dodała, że nie zamierza w ogóle w ten dzień wychodzić na dwór, tak jakby jej nie było w domu- pełna konspiracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa94
Ja mam 16 lat i jak na razie Sylwester nie różni się od innych dni. Nikt nic nie pije, każdy idzie spać i rano wstajemy już w Nowym Roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy ma inny poglad na ten temat jak ze wszystkim...no coz najwazniejsze jest aby byc soba a nie robic czegos na pokaz i postepowac tak jak sie czuje bo wtedy czlowiek wie kim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×