PORÓD (krok po kroku) w Szpital na Wyspiańskiego w BB

witam po dłuższej przerwie :) Mój synek jest już na swiecie :) opieka na wyspiańskiego rewelacyjna!!!!!!! Oczywiście na każdym oddziale zdarzają się jędze ale w 99% bez żadnych zarzutów. I nie miałam opłaconej żadnej polożnej. Renia i Aśka odbieraly mój porod. wczesniej jak mialam prowokacje (po ktorej nic nie wyszlo) Pani Małgosia. wszystkie 3 super!!!!! Jak potrzebujecie coś wiedzieć to pytajcie śmiało. postaram się pomóc :)

MYSZK@ gratulacje kochana. No to startuje w to wychowanie jak my...MOŻE URODZIŁAŚ PRZYSZŁEGO PREZYDENTA KTO WIE??????

gratuluję maluszków!!!! ja uzywałam po porodzie okłady z kory dębu- tani i rewelacyjny sposób. szczerze polecam!!

myszk@ jak przebiegał poród?Wszystko ok?

ja używałam z ziaji i z Jelenia ( szare mydło) w płynie. Dla mnie super. tatum rosa drogie. Za drogie.

Myszk@- gratuluję :)

oczekująca sierpień a TY już po czy jak???

domsli jakby to powiedzieć .... bolało ;ppppp ale już po zobaczeniu Dzidziusia zapomniałam jak bardzo bolało. Generalnie poród w miarę szybko minął, bo rodziłam 2,5 godziny ale za to z bólami krzyżowymi. Jak potrzebujesz wiedzieć coś bardziej konkretnego to pytaj śmiało :) Chętnie pomogę

Termin mam za równy tydzień, ale jak narazie mała ma pełny relaks i juz teraz nie da sie mi wyspać w nocy, nie mogę sie ulozyc bo mam bardzo odstajacy brzuch. Już chciałabym miec poród za soba, do tej pory nie stresowalam sie ale przez ostatnie dni staje sie tchorzem :( oczywiście jak bedziemy już w domu i bede na silach zaraz napisze jak poszło...

myszka@ dziękuje za odpowiedź:) powoli zaczyna mnie ogarniać strach a termin mam na listopad...mam nadzieje,że i ja dam radę:)gratuluje malucha!

myszk@ czy rodziłaś w sali do porodów rodzinnych?

domsli kochana - też się bałam. Ale jak MYSZKA napisała po ujrzeniu maluszka wszystko jest nieważne. Ból, szycie.....nic. Ja dostałam chyba jakiegoś ataku radości bo jak mi potem powiedziła położna ciągle powtarzałam MISIAKU MÓJ MISIAKU. HIIHIHIHIHI Z lekarzem który mnie szył po pęknięciu bajerowałam ze zycze sobie sali z yakuzzi i własną łazienką - odpowiedał ze już na mnie wszystko czeka. Tak więc naprawde obsługa porodu jest zajebiscie superowa. Bo na wesoło.

uspokoiłaś mnie troszkę ale wiesz,że najlepiej na własnej skórze się przekonać...mam nadzieje, że będzie ok:)

Witam po przerwie Z małymi przygodami ale Ja i mój synek znowu jesteśmy w domu, pisze do dziewczyn które teraz urodziły lub będą rodzić UWAŻAJCIE NA PĘPEK swojego maluszka!- mój mały w 7 dobie trafił z powrotem do szpitala z infekcją pępka. Pielęgniarki z pediatrycznego ( nie było możliwości powrotu na noworodki) mówiły że jak są upały to bardzo łatwo o infekcję. I tak spędziliśmy aż 10 dni w szpitalu, antybiotyk, wenflony prawdziwy koszmar. Natomiast co do pielęgnacji krocza po naturalnym porodzie położna w szpitalu robiła mi okłady z rivanolu w żelu - super pomogło zaleciła też je do domu a wierzcie mi byłam bardzo pokiereszowania. Po porodzie szyły mnie aż dwie lekarki.

kab@ współczuje tego szycia. Ja tylko pękłam, nie nacinali mnie i dlatego mogłam odrazu normalnie siedzieć.

dziękuję za odpowiedzi. Mam tantum rosa na wszelki wypadek i zostaje przy tradycyjnym laktacydzie. Jeszcze mam w zapasie octeni sept więc myśle że nic złego mnie nie dopadnie. kaba@ dobrze że już jesteście w domu i obyście już więcej nie musieli przebywać w szpitalach. Zdrówka życzę :)

Witam, dzisiaj byłam na usg 4d okazało sie ze mała jest owinieta wokół szyjki pepowiną ,jestem w 36 tc mam w planie rodzic na Wyspianskiego ale w tej sytuacji mysle o cesarce w E. bardzo sie boje i nie wiem co w tej sytuacji zrobić.

samirka maleństwo najważniejsze. Czy lekarz powiedział Ci ze już trzeba CC. Na Twoim miejscu jeśli cesarka to w szpitalu wolałabym - z Eska Cię wypiszą szybko a na Wyspiańskiego polezysz tak gługo jak bedzie trzeba .

dokładnie. Atena ma rację. Na wyspiańskiego dzieciaczki mają bardzo dobrą opiekę. A to jest najważniejsze.

samirka.1 Znajoma w kwietniu była w E. Miała cc na wlasne życzenie. Bardzo sobie chwaliła ze nie boli, szybko, podają leki zniechęcające itp. Jednak fakt że cc miała wtorek a w czwartek była w domu(była w e. Niecałe 48h) wcale do mnie nie przemawia. Bardzo mnie namawiała nie tylko na E. Ale tez na cc na życzenie (dla mna glupota) jeśli będziesz musiala mieć cc to wg.mnie szpital w 100% jest miejsce odpowiednie miejsce do porodu. Ale każda z Nas zdecyduje sama :) życzę szybkiego i latwego porodu. Może dzidzia będzie mogła urodzić sie siłami natury.

Witam, Mam termin na pazd. Na 99% wyspianski bo mam tam lekarke. Mam pytanie odnosnie dokumentow. Czy ktoras z was przebywala w ciazy na L4 i dostawala zasilek? Ja jestem od pocztku ciazy. Nie mam legit. ubezp, bo nie obowiazuja od ponad 2 lat, druki Rmua były mi pomocne w marcu jak lezalam, bo 3mce wstecz moj pracodawca jeszcze mi placil. Od 7 miesiecy skladke oplaca ZUS a pracodawce mam tylko na papierze. Jaki dokument mam dostarczyc przy przyjeciu? Potwierdzenia przelewow z ZUS? Jakies zaswiadczenie z ZUS? A moze mimo wszystko od pracodawcy? Moze ktoras mi pomoze. Lezalam w tym szpitalu 3 razy i za kazdym razem jest problem z tym i strasza mnie ze mi rachunek wystawia. Kazda babka w rejestracji mowi cos innego i zawsze upominaja sie o legitymacje, ktorych i tak w obiegu nie ma zgodnie z ustawa.

RMUA tera jak Ci pracodawca nawet wystawi to będzie ono zerowe więc zbędny trud. Podejdź do ZUSu i poproś o zaświadczenie od nich że teraz on Cie opłacają. Z tego co się orientuje taki papierek jest ważny 30 dni. Tez jestem na L4 mam RMUA czerwcowe jeszcze od pracodawcy ale dla spokoju też muszę odwiedzić ZUS.

ja do porodu miałam legitymację ubezpieczeniową podbitą ( akurat ja mam taką sobie rzecz) i kartę czip. Tyle.

dziekuje za odp. ja chodze do Lasatowicza, we wtorek sie do niego wybiore i zapytam co on na to boje sie strasznie bo to moja upragniona córcia aby wszytko bylo ok. tam gdzie robilam 4d powiedzial lekarz ze mam rodzic sn a jak tetno spadnie to cc ,łatwo mówić, wiecie może ile przed terminem można bezpiecznie urodzić. Jak syna rodziłam to jakos sie mniej stresowalam no ale czlowiek coraz starszy i bardziej świadomy zagrożeń :( Pozdrowionka

No niestety od 2 lat nie ma legitymacji, wycofali je. Wczesniej nigdy legitki nie potrzebowalam wiec nie bylo problemu. Dzieki, oczekujaca, to tez sie bede musiala udac do ZUS, ale mam jeszcze czas. Mam nadzieje ze przed terminem nie wyladuje w szpitalu. Co jak co ale ja lezenia na ginekologi w tym szpitalu nie wspominam dobrze. Najgorzej badania w wykonaniu Krasnodebskiego i fachowosc wszystkich pracujacych tam panow (z wylaczeniem Banysia). Dzieki waszym komentarzom rozjasnia mi sie obraz porodowki i moze zdania co do rodzenia tam nie zmienie. Dzieki.

*Balisia nie Banysia :P

Witam dziewczyny. Mogłybyście mi napisać którzy lekarze ginekolodzy pracują na Wyspiańskiego. Wiem tylko, że Lasatowicz i Baliś. Słyszałam że jakiś młody lekarz jest tam bardzo fajny i ale nie znam nazwiska. Chciałabym tam rodzić dlatego pytam. Z góry dziekuję. Pozdrawiam

Piotr Lasatowicz Dr. Michał Baliś Janusz Krasnodebski Pan dr. Stolecki Agnieszka Zemanek-Wojnowska Pani Dr. Korzeniowska Bożena Hryniewicz Krystyna Latoszkiewicz Pani dr. Orzeł Teresa Wieczorkiewicz-Waluś Adam Bargiel ja tyle Pamiętam z imion i nazwisk lekarzy z wyspiańskiego ale z własnego doswiadczenia polecam Balisia. Jest jeszcze na wyspiańskiego taki młody przystojny elkarz w czarnych włosach niewysoki, ale wyleciało mi z głowy jak sie nazywa, bynajmniej bardzo miły, dokladnie przeprowadza badania itd. jak przypomne sobie jak się nazywa to wrzuce na forum.

super-dzieki

Dziewczyny, które korzystaly z wanny podczas porodu, mam pytanie. Jest w ogole opcja w tym szpitalu rodzic w wodzie, czy tylko mozna skurcze w niej przetrzymac? I jak to jest, na zyczenie mozna do tej wanny trafic, czy tylko dla "$wybranych$"?