Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankaZG

chcę schudnąć 20 kg kto ze mną?

Polecane posty

a jak wyglądała ta tabela? może i my zrobimy swoją? zjadłam udko z kurczaka i głoda jestem :O a obiad jadłam wczesniej (zupę z ryżem ogórkową )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja zaczynam odchudzanie od głodówki... później jest mi żal cokolwiek zjeść skoro tyle czasu już wytrzymałam. niestety dziś zjadłam rano śniadanie i kawałek ciasta później tylko winogrona i ogórka kiszonego jutro nic nie jem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safe7@o2.pl
Witajcie wszyscy, którzy chcecie schudnąć. Ja schudłem 23 kg w ciągu 6 m-cy i od 10 lat utrzymuję wagę bez specjalnych problemów i diet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakzg80
Hej laski Ja tez chyba dołączę 20 kg nadwagi po drugiej ciązy z 2006 roku i przedewszystkim słodkie.2 razy na protalu i d...niemam silnej woli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safe7@o2.pl
Przede wszystkim gratuluję decyzji o odchudzaniu. Nie odchudzajmy się dla kogoś lecz dla siebie. Dobrze mieć partnera, który nas wspiera lub odchudza się z nami. To my przecież mamy nadwagę i nikt za nas tycz kilogramów nosić nie będzie. To było moje 23 kg i sam na nie zapracowałem i sam musiałem schudnąć bo zdrowie wysiadało co raz bardziej. Miałem oczywiście wsparcie dwóch trenerów wellness, którzy od początku mówili mi co robić i co i jak jeść żeby schudnąć i już nigdy nie przytyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie i ja się dołącze. Chyba najwyższa pora. :) Mam 22 lata i obecnie ważę 80 kg przy wzroście 170. Od października schdłam 8 kg. Przede wszystkim na kopenhaskiej (6 kg) a pozostałe 2 to efekt ograniczania się. Próbowałam już chyba wszystkiego - białkowej, byłam w Nature House, w Centrum Leczenia Otyłości... ale niewiel to dało. Zazwyczaj 2 kg po wizytach u dietetyków, kilka więcej po protalu, ale wróciło, bo brakło silnej woli. Na dzień dzisiejszy moja motywacja urosła do niebotycznych rozmiarów, a do tego w czerwcu mam być świadkiem na ślubie więc muszę dobrze wyglądać na zdjęciach :P Wystarczy mi 12-15 kg, bo też jestem mocno zbudowna, tak jak któraś z Was wspomniała i obecnie noszę rozmiar 42 więc nawet 40 będzie okej. :) Będę zaglądać w miarę możliwości i trzymam za Was kciuki tak mocno jak i za siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcębyć szczupła i piękna
Witajcie dziewczyny Ja też marzę, żeby schudnąć. Mam 158 cm wzrostu i ważę 75 kilo. Chciałabym schudnąć 15 kilo. Dziś nie udało mi się wprowadzić rygorystycznej diety, ale od jutra zaciskam pasa. Postanowiłam zastosować dietę mniej żreć. Metoda małej łyżeczki. Musi mi się udać, ale apetycik to ja mam. Wiem, że w całej rodzinie robią sobie ze mnie żarty za plecami nazywając mnie gruba dupa. Strasznie mnie to boli, chociaż prawda jest taka, że dupę to mam jak sagan. Idę teraz na rowerek do siłowni. Wczoraj też byłam to się nazywa cycling czy jakoś tak. Z instruktorką. Ona wydaje polecenia, a grupa na rowerach stacjonarnych ćwiczy. Jeszcze nigdy mi się nie udało schudnąć od urodzenia syna (18 lat temu) przytyłam prawie 20 kilo i tak zostało. Kiedyś byłam bardzo szczupła. Mam 40 lat. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcębyć szczupła i piękna
Aha i mam taką maszynkę do masażu, to też zacznę używać, może akurat coś pomoże, bo celulit też woła o pomstę do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safe7@o2.pl
Nigdy nie odchudzamy się za pomocą głodówki. To najgorsze rozwiązanie. Może schudniesz te 20 kg, ale szybko wrócisz do dzisiejszej wagi. Waga może być nawet wyższa A co zrobisz z obwisającą skórą i zwiotczałymi mięśniami? Ćwiczenia tego nie załatwią. Ja schudłem bez ćwiczeń i liczenia kalorii Organizm sobie zapamięta że go głodzisz, więc będzie sobie odkładał tłuszcz na potem. W końcu czymś się musi odżywiać. Trzeba więc się odżywiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
do Anki bardzo ci dziękuję za informacje :) bardzo chcę schudnąć ale tyle jest tych faktów i mitów o odchudzaniu że już nawet nie czytam tych diet. Nie chcę trzymać się schematu bo kiedyś tak zrobiłam schudłam a potem jojo. Chcę zmienić swoje życie! Chcę czuć się lepiej, założyć mniejsze ubrania. Jeśli masz jeszcze jakieś rady to będę wdzięczna mój e-mail anias28@op.pl Mogłabyś opisać wszystko tak jak ty schudłaś. A mam jeszcze pytanie jak jadłaś, tzn. o jakich porach i w jakich odstępach? Pozdrawiam wszystkie odchudzające piszcie o swoich postępach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewiórcze oczka
safe7, to jak to zrobiłeś że tyle schudłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safe7@o2.pl
Jak się odżywiać? Ja znam dwie metody zdrowego i prawidłowego odżywiania. Pierwsza bardzo pracochłonna i nie dla mnie bo nie znam się na kuchni i gotowaniu, czyli w naszym jedzeniu musi być 70% białka pochodzenia roślinnego i 30% białka zwierzęcego i trochę węglowodanów. Nie powiem gdzie tego szukać, bo nie chce mi się zajmować dietetyką i szukać gdzieś w książkach w jakich warzywach czy owocach są jakieś składniki mineralne, tłuszcze itp itd. Mając trenerów wellness poszedłem po najmniejszej linii oporu i skorzystałem z suplementacji odżywczej Herbalife. Tam jest wszystko gotowe i odpowiednio zbilansowane. Zamiast czytać książki i biegać po sklepach a potem jeszcze liczyć kalorie i prosić się żeby ktoś mi to ugotował, skorzystałem z Herbalife. Od 10 lat nie przytyłem, i nie stosuję żadnej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja niestety nie potrafie schudnac przy metodzie MZ i WR zawsze sie na cos skusze i moglabym sie tak odchudzac cale zycie bez zadnego efektu ja powrocilam na diete cambridge 1.5 roku temu gdy stosowalam ja 1 raz schudlam 30 kg w ciagu 2.5 msca tylko pozniej musialam przerwac z powodu kamyków w woreczku zolciowym i wrzody na zoladku ze stresow no i nie moglam stosowac lagodnego wychodzenia z diety jednak przez pol roku trzymalam wage udalo sie jeszcze ze 4 kg poszly w dół po operacji zaszlam ponownie w ciaze i kg wrociy niestety a ciaze mialam zagrozona wiec czesciej siedzialam lezalam. moja kolezanka schudla na tej diecie 25 kg po zakonczeniu przytyla 3 kg i do dzis utrzymuje wage ale nie objada sie mowi ze do 18-19 max ostatni posilek. dzis zaczelam glodna jak wilk jestem wlasnie palaszuje 3 torebke z zupka jakos na slodkie mnie nie ciagnie byla dzis jarzynowa chilli a teraz kurczakowa z grzybami :) glowa boli ale to od toksyn organizm sie oczyszcza pije sporo dzis juz ponad 3 litry dodatkowo wypilam ok 600 ml herbaty mietowej 2 szklanki duze kawy jeju jak mi brakuje w niej mleka :O zycze duzo wytrwalosci ja mam dzuo do zrzucenia dzis córka zrobila mi zdjecie z przodu z boku i z tylu zmierzylam uda ramie talie biodra i kl piers wiec zobaczymy jak to pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safe7@o2.pl
Herbalife to skuteczna i bardzo bezpieczna ,,dieta". Nie musimy się głodzić a jesteśmy stale prawidłowo odżywieni. Ja stosowałem 4 produkty. 1- na oczyszczanie organizmu i jednocześnie spalanie tłuszczu z organizmu i z jedzenia. Tak więc czasami mogłem grzeszyć jedząc czekoladę, ciasto czy nawet golonkę. Produkt ten zadbał o to żeby usunąć nadmiar tłuszczu. 2-Koktajl odżywczy, dostępny w 5ciu smakach. Mało kalorii ale za to pełne odżywienie organizmu. 3- Herbatka Dodaje energii ( zamiast kawy ) czyści żyły z holesterolu , wspomaga odchudzanie 4- Na początku Witaminy i minerały. To w pierwszej fazie odchudzania jest najważniejsze, szczególnie zimą, bo witamin w jedzeniu nie ma. Jeśli ktoś lubi słodycze, też tam są i wspomagają odchudzanie. Dla osób zainteresowanych schudnięciem raz na zawsze, tak jak ja, podaję adres e-mail piszcie bezpośrednio do trenera wellness marekhbl@o2.pl a w nagłówku wpisz odchudzanie. Tam otrzymacie wszystko. Zarówno produkty jak i będzie waszym osobistym doradcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewiórcze oczka
NO wszyststko to sie wiaze z kasa, kazdy dietetyk :/ byloby łatwiej i prosciej ale jak ktos nie ma kasy musi polegac tylko na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
Słoneczko2010 te produkty kosztują ok 300 zł Ja powiem tak, najgorsze co może byc to schemat albo jakieś "specyfiki" najlepsze na nasz tłuszcz to dieta i ćwiczenia. Przytyć było łatwo teraz musimy za to zapłacić. I myśle ze to najlepszy sposób by więcej nie wracać do poprzedniej wagi. Wtedy przypomnimy sobie ile czasu i wysiłku nas to kosztowało. A satysfakcja będzie nie ziemnska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak sie zapusciły Ja mam 35 lat , 52 kilo wagi i spore tendencje do tycia... Nie wyobrażam sobie żeby zasiąść za stołem i obżerać sie bez kontoli nawet bedac bardzo szczupłą Gdybym miała wrzucać w siebie tony jedzenia mając już 20 kg nadwagi to chyba serce by mi pękło z żalu Dziewczyny, macie problemy z psychiką nie z odżywianiem i przemianą materii, dopóki nie przestawicie swoich mozgów i zaczniecie rozumieć że wazniejsze od obżarstwa jest zdrowe i piękne ciało, nigdy nie schudniecie, albo bedziecie jak tu niekteóre zrzucać i tyć, co jest tragedią dla organizmu. My szczupili tęz lubimy jeść, tylko potrafimy zachować umiar. Mozna zjeść ciadstko (JEDNO!!!!!) raz w tygodniu, a nie codzień po kilo... Nie znoszę takich szczupłych mądrali, które uważają że skoro są szczupli to pozjadali wszystkie dietetyczne rozumy, a każdy grubas kojarzy im się z obżartuchem, wcinającym z radością kolejne snickersy. Ja nie jem słodyczy, fast foodów itd, bo nie lubię, przez 5 lat byłam weganką i odżywiałam się radykalnie zdrowo - przez te 5 lat schudłam ok 20 kg - jak na taki okres czasu bardzo mało. I nie dajcie sobie wcisnąć dziewczyny, że jak ktoś jest szczupły to od razu odżywia się zdrowo - ja tyje po zdrowym odżywianiu, dopiero radykalne diety przynoszą mi jakiekolwiek efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te diety po 300 zł to zwykłe wyciąganie kasy :O lepiej zaiwestować w zdrowe odżywianie plus do tego sporo ruchu, a efekty muszą być - takie prawo przyrody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zaiwestować w zdrowe odżywianie plus do tego sporo ruchu, a efekty muszą być - takie prawo przyrody Oj, niestety nie zawsze tak jest, więc trzymajcie za mnie mocno kciuki dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
EAD1001988 zaczynamy razem ja mam już 90 kg :( a bardzo chcę tak 68 kg. Chciałabym na wiosnę założyć fajne ciuszki nie wstydzic się wylewającego sadła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anki
Jesli chcesz schudnąć trwale i bez jojo musisz zaakceptować pare rzeczy: 1. dieta trwa jakiś czas, ale pewne nawyki z niej musza zostać już na całe życie. Oczywiście ze można jeść wszystko, ale większość powszechnie znanych i tuczących rezczy (ciasta, fastfoody itd..) zostawiamy sobie tylko jako rzadki posiłek (uwierz ja fanatyczka Mc'a, teraz zwykle obrzydzeniem patrzę na to ociekające tłuszczem żarcie, choc bywa moment ze mam ochote i wtedy sobie nie odmawiam. 2. Nie możesz być głodna, głód to przeciwnik odchudzania i sprzymierzeniec jojo. 3. Szybkie tracenie kilogramów MUSI wiązać się albo z jojo, albo z dalszym katowaniem się dietami, co musi się skończyć żle...(lepiej poczekać miesiąc dłużej) 4. Staraj sie żeby aktywnośc fizyczna sprawiała Ci przyjemność, bo inaczej długo jej nie pociągniesz. Zmieniaj formy jesli Ci się nudzi i zaczynasz cwiczyć z niechecią. Poza tym jest coś co mega motywuje: EFEKTY:) Napiszę Ci mój przykładowy dzienny jadłospis: 8.30 kanapka ciemnego chleba z chudą wędliną, sałata, pomidorem, ogórkiem itp.. ok 11 jogurt nauralny bez cukru (czasem owocowy, ale nie czesciej niż raz na tydzień) ok 13.00 jabłko, czasem zamiast jabłka malutka porcja ryby (sledż w occie, ryba w pomidorach, czy jakaś sałatka rybna bez majonezu - uwielbiam!!!) 15.30 - 16.00 druga mała kromka (jak sniadaniowa) 17,20 - 19.00 trening (ok 30 minut cwiczeń na sali, głównie brzuch, godzina aerobów głownie bieżnia, ale zaliczam czasem orbiter czy rowerek, bądź steper) po 19.00 obiadokolacja kurczak w przyprawach pieczony na teflonie + surówka z kiszonej, z białej, czerwonej kapusty (*zależy co mam) czasem do mięsa kupuje mix warzywny (nie warzywa na patelnie, bo sa z ziemniakami!!!) i robię w mikrofalówce, czasem tez do kawałka mięsa robię sałatkę: chudy twaróg z cebulka, ogórkiem rzodkiewką - nigdy bym nie pomyślała ze to tak pasuje do kurczaka ;) Jem baaardzo dużo kiszonej kapusty, uwielbiam, a ona jak wiadomo ostro podkreca przemianę materii ;) Napoje: kawa, herbaty wszelkiej maści, nie słodzę - kiedyś na jakiejś głupiej diecie nie wolno było używać cukru, a słodzik nie przechodził mi przez gardło, po 3 dniach kubki smakowe sie przestawiły i nie słodzę od lat, cola zero, woda gazowana, niegazowanej nie znosze (tylko jak trenuję to pochłonę duzą flachę, bo cwicząc gazowanej pić nie mozna), no i niestety browarek, ale to taka moja słabość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcę być szczupła...
Do Anki Jestem pod wrażeniem tej obiadokolacji po 19 tej. Ja już na samą myśl bym przytyła. Ja dziś o 8,30 zjadłam malutki jogurt naturalny i dwie łyżki płatków owsianych oraz dwie mandarynki i wypiłam wcześniej kawę z mlekiem 2 %. Teraz poczekam do 10,30-11.00 i zjem 1 mandarynkę lub dwie. Potem za 3 godziny walnę sobie dwie łyżki ryby po grecku (została ze świąt, ale smażona na oliwce z oliwek) a potem zobaczę. Wczoraj byłam na treningu rowerowym. Wylałam z siebie przez godzinę wiadro wody. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anki
Jesli bedziesz jadła tak mało to nie schudniesz trwale, głodzenie sie prowadzi do szczupłej sylwetki, Twój ograniz zamias jak dotychczas spalać załozmy 1500 kcal dziennie, przestawia się na tryb awaryjny i spala tylko 500 - czysta matematyka ;) Może sobie tak wyobrażasz tą obiadokolację jako wielki obiadowy tależ zarełka, ale na prawdę jest to plasterek fileta (1/2 z połówki) i mała "kupka" surówki, albo kilka gotowanych warzyw. Chodzę spać ok północy wiec spokojnie zdąże to jeszcze "przerobić, a moj organizm nie głodzi się i nie musi magazynować kalori na wypadek "wojny" ;) tylko spala je aż miło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anki
Dziewczyny uwierzcie: ŻEBY CHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcę być szczupła...
Do Anki Ja w ogóle nie potrafię liczyć kalorii. O tej małej łyżeczce to słyszałam kiedyś od Jolanty Kwaśniewskiej. Nie wiem, czy traktować to dosłownie, ale moja siostra ma identyczną budowę jak ja czyli gruby tyłek i szczupłą górę. Tyle, że ona waży 52 kilo przy tym samym wzroście co ja. Jak przychodzi do mnie to ewidentnie nakłada sobie maleńką łyżźeczkę czegoś. Ja oprócz tego mam jeszcze rodzinę czyli męża i syna, którzy nawet słyszeć nie chcą o odchudzaniu, a poza tym kłócą się n a sam widok ciemnego pieczywa. Nawet im nie mówię o tym, że się odchudzam, bo by mnie wyśmieli, że mi się nie uda. Myślę, że w moim przypadku przynajmniej na począteki ograniczenie ilości jedzenia i ćwiczenia dadzą jakiś efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×