Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tomek221

Dziewczyny, czy umówiłyście sie kiedyś na randkę ale po dojciu tam uciekłyście

Polecane posty

Gość Tomek221
*25-26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialamdokladieto25
To może, jeśli nie masz już do niej siły. Napisz do niej sms, że za 10 minut zadzwonisz i ma odebrać, bo inaczej to koniec. Może się przełamie, a jeśli nie to trudno. Przykro mi to pisać bo sama taka byłam, ale musisz też myśleć o sobie i swoim zdrowiu psychicznym. W moim wypadku, było tak, że byliśmy po kolejnym (nieudanym ) spotkaniu. Rano jak zawsze napisałam mu sms, że mnie nie będzie. Odpisał mi, że to koniec. Potem cały dzień cisze, pierwszy raz tak zrobił, wcześniej dzwonił pisał, nawet jak go olała, A wtedy nic. To był jeden z gorszych dni w moim życiu, plułam sobie w brodę. Zadzwonił krótko po północy, był wstawiony. Powiedział, że zrobił wszystko co mógł, i że to koniec. Że on nic więcej zrobić już nie może, że nie ma siły. I powiedział jeszcze coś co do dziś słyszę w głowie, że "żegna się z Tobą facet, który zaczynał się w Tobie zakochiwać". Nogi zrobiły mi się jak z waty, Przez chwilę nie byłam w stanie nic powiedzieć, potem sama zaproponowałam spotkanie. Pojechałam do niego następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
mialamdokladieto25 To może, jeśli nie masz już do niej siły . Napisz do niej sms , że za 10 minut zadzwonisz i ma odebrać, bo inaczej to koniec. Może się przełamie, a jeśli nie to trudno. Przykro mi to pisać bo sama taka byłam, ale musisz też myśleć o sobie i swoim zdrowiu psychicznym. W moim wypadku, było tak, że byliśmy po kolejnym (nieudanym ) spotkaniu. Rano jak zawsze napisałam mu sms, że mnie nie będzie. Odpisał mi, że to koniec. Potem cały dzień cisze, pierwszy raz tak zrobił, wcześniej dzwonił pisał, nawet jak go olała, A wtedy nic. To był jeden z gorszych dni w moim życiu, plułam sobie w brodę. Zadzwonił krótko po północy, był wstawiony. Powiedział, że zrobił wszystko co mógł, i że to koniec. Że on nic więcej zrobić już nie może, że nie ma siły. I powiedział jeszcze coś co do dziś słyszę w głowie, że "żegna się z Tobą facet, który zaczynał się w Tobie zakochiwać". Nogi zrobiły mi się jak z waty, Przez chwilę nie byłam w stanie nic powiedzieć, potem sama zaproponowałam spotkanie. Pojechałam do niego następnego dnia." ona by odpisała, że skoro tak uważam to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
to naprawdę silna psychicznie dziewczyna i mogłaby być świetna gdyby udało sie pokonac ten lęk na początku ma tą energię i to coś tylko że sie boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
ona wie ile mam lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
zosia samosia1 Pomóż jej sie pozbyc tego lęku." łatwo powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialamdokladieto25
Jesteśmy razem już 2 lata plus rok wirtualnego związku:P On też był starszy ode mnie o 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
wiedziałem że to napiszesz :) nie sądze, żeby się bała bo wyglądam na 25 - 26 max a jestem nieźle ustawiony finansowo i mieszkaniowo mogłbym jej zapewnić wszystko zresztą wiedziała ile mam lat i zaprosila mnie na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamta dziewczyna.
Drogi Autorze... Jak zapewne wiesz istnieją różne typy ludzi, każdy wyznaje inne wartości, zasady, ma inne doświadczenia. Kobieta ma bardzo skomplikowaną strukturę, aczkolwiek do rozgryzienia. Twoja wybranka nie jest osobą nieśmiałą, sam fakt, że już byliście na randce na to wskazuje, wiesz, już, że nie tyle nie jest punktualna, co w ogóle nie stawia się na umówione spotkanie... to już jak dla mnie nie jest do przeskoczenia. Sama nie wie czego chce, jak dla mnie jest niedojrzała emocjonalnie. Może być tak, że Ty jesteś po prostu Jej (przepraszam za wyrażenie) kołem zapasowym. Zgadzam się w 100% z "Padrissimo", jak dla mnie to chyba najmądrzejsza wypowiedź, z wszystkich tutaj zamieszczonych. Jeśli będziesz nadal 'uganiał' się za Nią Twoje szanse mogą spaść do zera, faktycznie obniżysz swoją wartość i nie będziesz już dla Niej tak atrakcyjny, o ile w ogóle byłeś. Wtedy dasz Jej przewagę, a Ona będzie mogła zrobić z Tobą co tylko zechce. Wierz mi, że wiele kobiet nie ma skrupułów, być może przez sam fakt, że jestem kobietą, nie powinnam tego pisać, ale taka jest prawda. Kobiety lubią silnych, zdecydowanych mężczyzn, nie uległych, także w ten sposób Jej nie zdobędziesz. Oczywiście owa dziewczyna nie musi mieć, aż tak przerysowanej ideologii, ale tego nie wykluczaj. Tak czy inaczej odpuść J sobie, na prawdę jest wiele wartościowych kobiet, które możesz nawet codziennie mijać na ulicy, nie zdając sobie z tego sprawy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglądasz na 25-26, ale masz więcej.:) Znasz ja ,wiec sam powinieneś wiedziec dlaczego tak sie zachowuje.Spotykaliście sie przecież kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
"Jeśli będziesz nadal 'uganiał' się za Nią Twoje szanse mogą spaść do zera, faktycznie obniżysz swoją wartość i nie będziesz już dla Niej tak atrakcyjny, o ile w ogóle byłeś. Wtedy dasz Jej przewagę, a Ona będzie mogła zrobić z Tobą co tylko zechce. Wierz mi, że wiele kobiet nie ma skrupułów, być może przez sam fakt, że jestem kobietą, nie powinnam tego pisać, ale taka jest prawda." właśnie dlatego nie napisałem do niej od października i czekam na jej ruch jestem i byłem świadom wszelkich zagrożeń ale dzieki za "uświadomienie" naprawdę doskonale wiem jaka jest akcja i rekcja i wiem że robiąc teraz jakikolwiek ruch na szachownicy jestem bity dlatego wszystkie pionki stoja na miejscu i czekają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
"Znasz ja ,wiec sam powinieneś wiedziec dlaczego tak sie zachowuje.Spotykaliście sie przecież kilka miesięcy." pisaliśmy kilka miesiecy, a spotkanie było tylko w kinie i teatrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
poza tym moje nie pójście na wesele, chociaż wynikało z jej odwołania spotkania na którym mielismy wszystko ustalić przywróciło paradoksalnie równowagę w tej relacji - ona nie przyszła a ja z nią nie poszedłem mimo ze już poinformowała wszystkich że będę, więc wszytsko sie oczyściło była zatem szansa żeby to zacząć niejako od zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
ona nie przyszła na spacer 3 razy a ja na wesele 1 raz więc prawie się zrównowazylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
zosia samosia1 I jak pisaliście chętnie zgodziła sie na spotkanie?" sama mi zaproponowała ten teatr i kupiła bilety, napisała że ma bilety i czy bym z nią nie poszedł oraz przysłała esa z linkiem do strony gdzie był opis spektaklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamta dziewczyna.
I bardzo dobrze. Słuchaj, może by przyspieszyć bieg sprawy, postarasz się wzbudzić w Niej zazdrość? Wydaje mi się, ze i tak nie masz nic do stracenia. Ona w obecnej sytuacji na pewno jest przekonana, ze może Cie mieć, jeśli wzbudziłbyś w Niej wątpliwości, może to Ona zaczęłaby się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
na pewno nie ma, inaczej nie zapraszałaby na wesele, gdzie bym był z jej rodziną i znajomymi, troche dziwnie by to wyglądało gdyby kogoś miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
Tamta dziewczyna. I bardzo dobrze. Słuchaj, może by przyspieszyć bieg sprawy, postarasz się wzbudzić w Niej zazdrość? Wydaje mi się, ze i tak nie masz nic do stracenia. Ona w obecnej sytuacji na pewno jest przekonana, ze może Cie mieć, jeśli wzbudziłbyś w Niej wątpliwości, może to Ona zaczęłaby się starać." nie mam opcji żeby wzbudzić zazdrość bo mieszkamy kawałek od siebie i szanse żebym na nią wpadł są żadne a w esie jej nie napiszę że kogoś poznałem a zreszta ona jest odporna na takie rzeczy bo jak napisałem w kwietniu że czy się spotkamy czy mam szukać kogoś innego to napisała ze jak chce to mogę szukać :) jest naprawdę niezła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
zosia samosia1 Kiedy było to wesele?" wesele było w sierpniu a te niedoszłe spacery w kwietniu/maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek221
napisała, że jak chce to mogę szukać a ona sie specjalnie pofatygowała po kartę do telefonu - dla mnie :) żeby odpisać na tego esa :) niezły przeciwnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×