jezu zeby mi sie udalo

i niczego nie chce tylko zeby mi sie udalo, zeby wypalilo na moja korzysc :(

:D

tu sie nie ma co smiac, ja juz swiruje doslownie :(

a jak sie nie uda to sie calkiem zalamie juz :o

Co ma sie udac ???

praca :( po wielu porazkach tak bardzo chce zeby sie udalo :(

po co w tym kraju konczyc studia jak mozna zostac fryzjerką albo krawcową i mieć pracę i w miarę dobrze zarabiać? a ty męcz się 5 lat, zdawaj cieżkie egzaminy, ryj dniami i nocami, nie miej życia, żeby potem bez znajomości nic nie osiągnąć :(

tak narobili,ze pracy nie ma wiele osob, w czasach PRLu konczylo sie szkole i praca byla od razu, a i nie kazdy mogl skonczyc studia tak jak teraz i mgr to bylo cos, a teraz mgr moze miec kazdy jesli ma kase :o

pisze sama do siebie i jeszcze bardziej mnie to doluje,ze tak beznadziejna jestem ze nawet na kafe nikt mi nie odpisuje :(

czy to sie kwalifikuje juz do psychiatry tudziez psychologa?:o

z dzielną miną wyjmuję z wanny stary kalosz mojej ciotki Aurelii i walę go młotkiem po podeszwie, wyobrażając sobie że ogłuszam karpia

kurwa jeszcze podszywy :o

głupie ambicje,mogłam isc na fryzjerke.

no i mogłam iść na fryzjerke i miałabym teraz prace, nie siedziala w domu nie popadala w depresje,ze do niczego sie nie nadaje, zarabialabym ze 2tyś na ręke albo miala swój wlasny salon, a mi sie zachciało kurwa kodeksów wkuwać to teraz mam :o

tez sie tak czuje:o

tez jesteś w sytuacji beznadziejnej jesli chodzi o prace? :o to potrafi dobic na maksa :o szkoda,ze czasu cofnac nie mozna :(

i te zyczenia swiateczne "zebys prace w koncu znalazla" i ciagle pytania rodziny "znalazlas cos?" "i co oddzwonili? odezwali sie?" taaak kurwa odezwali sie,ze nie wiem ktora oferte wybrac :o

ciagle mam strone " nastapil blad". A wiec zeby mi sie teraz udalo ci odpisac. Jaki masz zawod ? Co sie ma udac ? Jak sie bardzo chce i mysli pozytywnie, wierzy w siebie- to sie uda. A teraz mam nadzieje ze mi sie uda, albo bedzie nastapil blad, tylko nie wiem u kogo i jaki.

nie wiem moze kafe coś swiruje :o z wykształcenia jestem mgr prawa :o pracowalam juz w instytucji panstwowej no ale ciecia w budzetowce i do widzenia bo najmlodsza stazem i bez znajomosci :o teraz rok na bezrobociu i popadam w obłęd już bo tyle ofert zlozylam wszedzie i NIC :( nawet skladalam oferte na konkurs w innej instytucji panstwowej to wzieli kogos ze średnim, gdzie ja idealnie pasowalam na stanowisko z wyzszym i doswiadczeniem :o nie wierze już w demokratyczne państwo prawa :(

wierzylam,myslalam pozytywnie i sie nie udalo jak dotad, same rozczarowania :( teraz wyslana kolejna oferta i niczego bardziej nie pragne jak tego zeby teraz sie udalo :(

spoko, ja tez tak myślałam, ale studiowałam, skończyłam studia, pracowałam, a teraz to nawet robię prawdziwą karierę :) ucz się i nie blamcz

rozwódka zazdroszczę :( ja już studia skończyłam i tkwię w martwym punkcie odkad pracy brak, nie rozwijam się :o

Nie mieszkam w Polsce. Ale na twoim miejscu zameldowalabym praktyke prywatna. Prawo- poradnik. Tak mozesz zaczac. Na poczatek niskie stawki i wiadomo musisz szukac odpowiedzi w roznych dziedzinach i udzielac kompetentnych odpowiedzi, pomagac w pisaniu pism,odwolan i.t.p. Poczatki sa trudne, ale masz dobrze platny zawod. No i jezeli sie wykazesz i bedziesz dobra, to wezmie cie kazdy. Jaki widzisz problem, startuj i doksztalcaj sie.

a skad jestes?

myślałam o tym by coś swojego otworzyc, moze postarac sie o jakas dotację, ale to tylko mgr prawa, ani radca ani prawnik,a na aplikacje nie startowalam bo pracowalam i myslalam,ze sie utrzymam, moze w przyszlym roku wystartuje,ale tak czy inaczej chcialabym ta prace dostac :( wyslalam cv ale zastanawiam sie czy nie zadzwonic tam, co myslicie?

Małopolska

bo tak sobie mysle,ze jak zadzwonie to moze tym samym pokaze,ze mi zalezy na tej pracy itp sama juz nie wiem :o

zabawny ten podszyw. a to presja rodziny to częste zjawisko? mi moi nie pomagają

rodzina to niby ze z troski sie pyta, ale ja czuje,a moze jestem przewrazliwiona, ze im to przeszkadza,ze neimam pracy i w sumie rozumiem :o dobrze,ze choc zasilek mam to jakas kasa jest...