NOWY ROK, NOWE NADZIEJĘ! ZACZYNAMY WALKĘ!

Witam, co tu taka cisza :(

czesc dziewczyny! musze sie pochwalic ze niejedzenie chleba daje dobre rezultaty:) ograniczylam w prawdzie wielkosc spozywanych posilkow + troche cwiczen i dzisiaj 3 kg mniej na wadze:D dlatego dopisuje sie do tabelki:) KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST ..........BĘDZIE........... Pebi87............173cm............78kg.............78kg. .............65kg Alletka31.........165cm............78kg.............78kg. ..............65kg Nowy_rozdział..160cm............78kg.............78kg... ............65kg kukułka23.......176cm.............86,7kg..........86,7kg .............60kg tomasina.........167cm.............82 kg............70 kg.............64-62kg Ati Ati............163cm.............90 kg.............58 kg.............58 kg kaktusowata...169cm..............67,5kg..........67,5kg.. ...........62kg sasa82............165cm.............92kg.............74kg ...............59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg. ...............54kg Madleenn.........179cm.............79kg.............76kg...............65kg

madleen to super, gratulacje pebi podziwiam cie ze chce ci sie biegac w zimie....ja w ogole nienawidze biegac dzis mam w koncu zamiar rozpoczac cwiczenia, mam nadzieje ze dotrwam w tym postanowieniu do wieczora diety poki co sie trzymam- na tej vitalii nie jestem glodna :) pozdrowka

Powiem nawet, że zaczynam lubić bieganie:) Mi to działa na nerwy ta waga, raz mniej, za chwilę już więcej na wadze

no z ta waga to tak wlasnie jest wiec najlepiej wazyc sie raz w tygodniu albo nawet raz na 2tygod, tylko wiem ze to troche ciezkie do wdrozenia :) ja tez waze sie co chwile :)poza tym np przed okresem tez sie wiecej wazy pebi spoko jak trzymasz diete i biegasz to napewno chudniesz :) a jak reszta towarzystwa?

dziekuje za gratulacje:* poczatek diety wiec to na pewno spadla ze mnie tylko woda... ale 3 kg robia na mnie wrazenie:) ja staram sie wazyc raz w tygodniu w poniedzialek... nie wiem czy to jest dobry pomysl bo to jest zaraz po weekendzie... ale moze wlasnie wazenie w poniedzialek motywowac mnie bedzie do trzymania diety przez weekend:) dzisiaj niestety nie wytrzymalam i sie zwazylam:) ale to bylo przemile wazenie!

nie chce sie mi cwiczyc, mi w ogole wieczor to nic sie nie chce chyba bede musiala rano wczesniej wstawac i sie ruszac, ponoc nawet ranne cwiczenia sa bardziej efektywne niz wieczorne tylko zas jak tu wstac rano o 6? :(

Madleenn gratulacje jeśli pijesz wodę to w tych 3 kilo wody dużo nie ma. Dziś mam kolędę więc czeka mnie sprzątanie jak by nie było to tez jakieś ćwiczenia popołudniu napisze coś więcej bo teraz już mnie dzieci męczą hehe Pozdrawiam

czesc dziewczyny! stanelam dzisiaj na wadze (wiem ze napisalam ze sie bede wazyc tylko w poniedzialki...) i jest 75 kg! to jest niesamowite... skacze z radosci pod sam sufit! pierwszy cel zostal osiagniety i to nawet szybciej niz zakladalam... oby tak dalej poszlo... byloby bossko:) uwielbiam zielona herbate... wode mineralna rowniez wiec picie ich nie stanowi dla mnie jakiegos wiekszego problemu... wrecz przeciwnie... sama rozkosz:) w porownaniu do calej reszty warzyw gotowanych bez soli i nie przyprawionych... bleee :/ ale poczatki w diecie sa zawsze dla mnie bardzo trudne... trzeba sie przestawic z tych wszystkich pysznosci do jedzenia bez smaku... a najgorsze jest w tym wszystkim to ze trzeba caly czas myslec zeby czegos miedzy ustalonymi posilkami nie przekasic...a pokus jest tyle... no ale ja od jutra zabieram sie za wielkie porządki wiec czas mi przynajmniej szybciej ucieknie.... i nie bede myslala o jedzeniu pozdrawiam :*

co tu taka cisza? koniec z odchudzaniem? ja dzis zadowolona, diety sie trzymam no i w koncu byly cwiczenia 30min orbitrek 30min rowerek 8min abs :)

sasa gdzie tam koniec odchudzania jeszcze dużo zostało a ja jutro wiem że zgrzesze bo zjem kawałek torcika na urodzinach synka ale tylko to i nic więcej :) Dziś waga pokazała mi 69,4 kg i ona daje mi siłę ale wiem że kiedyś stanie i będzie oporna wtedy będę potrzebowała więcej siły i muszę wytrwać bo zostało jeszcze 7-8 kg do zrzucenia :)

tomasina, jeden kawalek tortu na tydzien to nic, raz mozna zgrzeszyc i to jeszcze na urodzinach syna :) u mnie waga 71,6kg wiec jestem zadowolona :) staram sie pic duzo wody no i trzymam sie vitalii, wiec jem 5 posilkow na dzien, glodna nie chodze no i od wczoraj wlaczylam cwiczenia, mam nadzieje ze bede je kontynuowac, bo nie chce miec potem jak juz schudne sflaczalego ciala :( pozdrowka i trzymcie rezim :)

czesc dziewczyny! zazdroszcze wam tego orbitreka... strasznie mi go brakuje a jak na razie nie mam mozliwosci zakupu takiego sprzetu... na silownie nie ma ostatnio czasu... zostaje mi jedynie steper... w sumie to tez cos:) pamietajcie przez weekend o wazeniu w poniedzialek! wiec nie podjadac drogie panie:) pozdrawiam!

Dziewczyny gdzie się podziewacie? Dietka dalej trwa. Właśnie będe wcinała śniadanko :)

dzisiaj poniedzialek i wazenie:) KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST ..........BĘDZIE........... Pebi87............173cm............78kg.............78kg. .............65kg Alletka31.........165cm............78kg.............78kg. ..............65kg Nowy_rozdział..160cm............78kg.............78kg... ............65kg kukułka23.......176cm.............86,7kg..........86,7kg .............60kg tomasina.........167cm.............82 kg............70 kg.............64-62kg Ati Ati............163cm.............90 kg.............58 kg.............58 kg kaktusowata...169cm..............67,5kg..........67,5kg.. ...........62kg sasa82............165cm.............92kg.............74kg ...............59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg. ...............54kg Madleenn.........179cm.............79kg.............75kg. ..............65kg

no hej hej cos mi sie zdaje ze topik powoli umiera.... :( tomasina jak po urodzinach? madleeen super ze waga w dol, choc niestety w tych 4kg bedzie tez troche wody :( ale i tak super :)) u mnie tez troche w dol no ale to pewnie tez woda narazie ja dietki sie w sumie trzymam, zadnych wiekszych grzechow nie bylo na weekend odpuscilam sobie cwiczenia no ale dzis zas do roboty :) mam nadzieje ze mi sie nie odechce do wieczora :) pozdrowka no i piszcie piszcie co tam u was pebi a ty gdzie?

urodzinki jak urodzinki same pokusy :) zjadłam mały kawałek tortu i pół kawałka sernika za to nie jadłam kolacji. Ja ćwiczę raz nie ćwiczę zależy co mi dzień przyniesie ale na twisterze staram się codziennie ale czy to coś daje to się okaże. To w sumie jak dobrze policzyłam to zostało nas tylko cztery co??

JESZCZE JA KOCHANE;))) Dietkę trzymam i kilogramki powoli lecą w dół, ale nie mogę się zmotywować do ćwiczen ;( MOJE CELE ;D ........ wzrost 160cm.......... Cel I ---------> 60 kg Cel II -------> 57 kg Cel III ------> 54 kg

czesc dziewczyny:* 4 to tez sukces:) (my czterej pancerni... zostaniemy wierni...)to ze inne odpuscily diete nie znaczy ze my mamy nie wytrwac do konca:) razem latwiej... tym bardziej jak mozna opisac swoje sukcesy... i pozrazki bo przeciez tez sie nam czasami przytrafiaja:) kurcze nie wiem co robie zle... waga od kilku dni stoi w miejscu:(

Madleenn nie martw się ruszy się ruszy tylko trzeba się nie poddawać i walczyć dalej :)

Hey dziewczynki, jestem jestem, ale praca, szkoła, prawko, egzaminy, niestety mało czasu:( U mnie 2kg mniej, niedużo ale zawsze coś:) Gratulacje dla waszych utraconych kilogramów:)

a ja mam jakas depresje dzis, a to ponoc wczoraj byl blue monday.... maly nie daje spac w nocy-zabkuje, wiec ja wykonczona na cwiczenia nie mam sily, no ale za to diety sie trzymam...chociaz tyle :(

sasa ja mam dwójkę i w nocy co jakiś czas albo jedno albo drugie się odzywa i :) nie ma lekko :)

Ostatnio mam straszną ochotę coś upiec a że nie jadam teraz nic mącznego szukam przepisów w diecie dukanowej tam zamiast mąki daje się albo otręby owsiane lub przenne albo skrobie kukurydziana zobaczę na co się zdecyduje nawet są tam delikatne deserki zobaczymy :)

czesc dziewczyny! ja w prawidzie dzieci jeszcze nie mam... ale za to mam malego pieska (wiem - srednie porownanie) ktory dzisiejszej nocy wymiotowal 2 razy... i szczerze tez sie nie wyspalam ;/ od 6 na nogach przez co dzien dluzy mi sie niesamowicie... ja juz jestem po 40 minutowym cwiczeniu na steperze:) mam nadzieje ze jak sie przyloze do cwiczen to waga szybciej zjedzie w dol... wiem cudow nie ma... a i moja waga tez sie skads wziela niestety... :(

Odnowiłam naszą tabelkę zostawiłam tylko te dziewczyny które się odzywają jak ktoś dojdzie to się dopisze. KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST ..........BĘDZIE........... Pebi87............173cm............78kg.............78kg. .............65kg tomasina.........167cm.............82 kg............69 kg.............64-62kg sasa82............165cm.............92kg.............74kg ...............59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg. ...............54kg Madleenn.........179cm.............79kg.............75kg. ..............65kg

hej nie odzywalam sie wczoraj bo jakos na nic nie bylo czasu, podroz sluzbowa :)ale dumna z siebie jestem bo na nic sie nie skusilam a w sumie nie bylo mnie caly dzien w domu. no moja waga tez troche w dol, choc juz od paru dni stoi w miejscu, mam nadzieje ze ruszy niedlugo w doł :)cwiczenia przez ostatnie dni zaniechane gdyz maly zabkuje i w nocy dawal popalic wiec bylam nietomna no ale zabek juz jest :))wiec mam nadzieje ze teraz bedzie tylko lepiej i dzis znow mam zamiar spalic troche sadla :)pozdrowka, i piszcie wiecej!!! KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST......BĘDZIE...... Pebi87............173cm............78kg.............78kg. .............65kg tomasina.........167cm.............82 kg............69 kg..........64-62kg sasa82............165cm.............74kg.............71,5kg ...........59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg..............54kg Madleenn.........179cm.............79kg.............75kg ..............65kg

HEJCIA.... U mnie waga też stoi w miejscu;( ale od dzisiaj zabieram się ostro za ćwiczenia ;))) mam nadzieję że waga w końcu się ruszy wczoraj wieczorem strasznie mnie ciągneło na coś słodkiego, ale wytrzymałam i się nie skusiłam ;D pozdrawiam.... MOJE CELE ;D ........ wzrost 160cm.......... Cel I ---------> 60 kg Cel II -------> 57 kg Cel III ------> 54 kg

Pebi-witaj...jak to sie mówi :" kupę lat"....widzę ze nadal walczysz i podziwiam...napewno bede cie wspierac i dołącze do Waszego miłego grona...jeżeli pozwolicie....co u mmnie....jestem juz po operacji tarczycy...(ponad 3 m-ce) czyli weszłam w niedoczynnosć a co za tym idzie....możliwe kłopoty z waga....a chce tego uniknąc...dla mnie to nowość, bo przy silnej nadczynności chudłam w zastraszjacym tempie bez specjalnych starań...w zasadzie nic robiłam by chudnąc waga sama spadala....a teraz to dla mnie nowosć...musze sie przestawic...narazie nie jest najgorzej....bo 173 cm i 68-69 kg....ale waga w zasadzie poszła szybko w góre..po operacji i skutkach ubocznych ważyłam 65 kg...piękna waga i taka by mi odpowiadala....narazie słodycze zastapiłam suszonymi śliwkami i jabłkiem...i znów wrócilam do dan na parze....hihihih jak wtedy gdy karmiłam i w m-c zleciało ze mne 25 kg w tym 15 ciążowych...cudnie sie wtedy czułam...hmmm...staram sie ruszać, choc narazie nie moge i z tym przesadzac...ale nie chce sie za bardzo rozleniwiac i ćwicze w zaciszu domowym a powoli przygotowuje sie na aeribik....buziaki

czesc dziewczyny! dawno u was mnie nie bylo... ja nadal na diecie! nie odpuszczam.. chociaz czasami jest ciezko... szczegolnie wieczorem przy filmie zjadloby sie cos:) no ale nie mozna sie poddawac! szczegolnie motywuja mnie efekty:) same zobaczcie: KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST ......BĘDZIE...... Pebi87............173cm.............78kg.............78kg. .............65kg tomasina.........167cm.............82 kg............69 kg..........64-62kg sasa82............165cm.............74kg.............71,5 kg ...........59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg. .............54kg Madleenn.........179cm.............79kg.............73kg ..............65kg