Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi87

NOWY ROK, NOWE NADZIEJĘ! ZACZYNAMY WALKĘ!

Polecane posty

witajcie. No dobrze, czytam i czytam ale nie wiem na czym polega Wasza dieta . Ćwiczycie i to dużo (ja nie lubię) , a co z jedzieniem , co jadacie? nie mogę się dopatrzeć. Pebi 87 - no pięknie schudłaś gratulacje. Musisz mieć silną wolę i to bbbbardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! nie mam ostatnio za duzo czasu na pisanie ale odwiedzam Was w miare systematycznie:) pytacie sie o jakas konkretna diete? wg mnie najlepsza dieta to taka ktora sobie same ustalimy + duzo ruchu i efekt gwarantowany pare tygodni temu wzielam sie w koncu za siebie i zapisalam sie na silownie. codziennie spedzalam tam ok 2 godzin (bieznia, orbitrek, brzuszki, cwiczenia na macie) jadlam normalne sniadanie, normalny obiad z dwoch dan (podzielony w czasie) i nic po godzinie 18, najwyzej wypilam zielona herbate. zrezygnowalam ze slodyczy i roznego typu przekasek na rzecz wiekszej ilosci owocow. chudlam ok 1-1,5 kg tygodniowo... ehhhh niestety miala kontuzje nogi, przyszly swieta, remont mieszkania.... zrezygnowalam z silowni, wrocilam do slodkosci i wszystkie stracone kg wrocily :( na razie na silowie nie mam czasu ale wieczorkiem wchodze na steper... od jutra zero slodyczy, wieksza motywacja i mam nadzieje ze w wakacje zobacze 6 z przodu jak stane na wadze :) pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja dzisiaj niestety bez biegania, bo jestem nie w domu... Kupiłam sobie tą kawę bio active z l karnityną:) Ależ mi się dzisiaj miło zrobiło, kupowałam leginsy i pytam się czy są większe bo te mogą być za małe, a ekspedientka do mnie ale pani jest szczupła gdzie większe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika ja na czas odchudzania nie jem nic mącznego tzn chleb makaron ryż. Jem tylko mięsko białka owoce i warzywa pije dużo wody herbate zieloną i czerwoną no i ćwiczenia dziennie na twisterze, jak tylko mi dzieci pozwolą to poćwiczę sobie jeszcze brzuszki i na pupcie :) Jak tylko schudnę do wyznaczonej wagi powoli wprowadzę te produkty ale chlebek będzie razowy ryż brązowy uwielbiam go, kasza gryczana itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko powiem wam szczerze jest to artykuł sponsorowany przez firmę która produkuje preparaty oczyszczające więc może jest to prawda a może tylko reklama ?? Na pewno warto się oczyścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej z ranca :) ja wczoraj niestety zjadlam na wieczor kilka czekoladek :( no ale nic trwam w wierze ze jak juz jutro dostane ta diete to od poniedzialku ostro biore sie do roboty...zakwasy po tych gorach sa...dzis boli bardziej niz wczoraj ja kiedys stosowalam detox, taki ktory rozpuszcza sie w wodzie i wypija 1,5l dziennie. teraz tez go mam ale jakos nie moge zaczac go pic bo jest moczopedny a tu do roboty trzeba chodzic i bym musiala co 15min do kibla gonic :) czy dzialal to nie wiem, cos tam napewno :) pozdrowka pebi ty masz bieznie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was koleżanki :) To się podsumuję z wczoraj: -rano 2 nalesniki (woda+mleko), trochę sałatki ze świeżych warzyw -2 śniadanie 4 ciasteczka lu go - obiad(niestety nie było mnie w domu...ale coś tam skubnęłam) sałatka ze świeżych warzyw + 3 deski (ryżowe) -podwieczorek plasterek świeżego ananasa -kolacja- ryba duszona z warzywami Za mało piłam... :( ruch? Średni mogło być lepiej.. wyszłam z domu o 7 wróciłam o 21:40 padnięta... Oby dziś było lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ja nadal z wami jestem i dietke trzymam tylko jakos czasu brak zeby do kompa usiąsc :( w dzien praca pozniej zajmuje sie młodym a wieczorem gdy on spi to ja padam na biust ugotowałam sobie warzywna zupke i to nia bede opychac sie na obiady a moze i nawet na kolacje heh tylko wczoraj pzyszli do nas znajomi na wodeczke i przyznam sie ze dosyc pozno zjadłam dwie kanapki i troche sałatki z tuńczykiem, dzis tez bedzie ciezko bo zaprosiła nas na obiad moja mama , a tam jedzenie cód miód . zobaczymy jak to bedzie. jutro sie zwaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) jak na razie jest dobrze:) zadnych slodyczy od rana! nawet placka na jutro nie upieklam co by mnie nie kusilo do kawusi po kosciele sobie zjesc... niestety z cwiczeniami troche gorzej... no chyba ze sprzatanie domu mozna zaliczyc do cwiczen:) zobaczymy jak przezyje dzisiejszy wieczor... zamiast wydawac kase na saszetki rozpuszczane w wodzie 1,5 l, lepiej kupic chrom w tabletkach. taniej i na pewno smaczniej pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allletka31
hej kobietki! byłam na zakupach i zaszalałam, zainwestowałam w stepper i twister, mam nadzieję, że będą efekty! dzisiaj poćwiczyłam po 15 min na obu, do tego jeszcze brzuszki gorzej z dietą, ciągnie mnie do słodkiego ze szkoda mówić.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie własnie gorzej z cwiczeniami :( wogóle nie moge sie zmobilizowac z dieta tez w sumie roznie bywa , wczoraj obiadek u mamy i kawałek ciasta :( no ale dzis juz moja zupka warzywna pójdzie w róch cos mi sie wydaje albo topik nam sie kurczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusowata- moja mama i teściowa wie ze jestem na diecie i sama sobie robię u nich dla siebie obiadek albo robią to samo co dla innych tylko dla mnie gotowane. Słodkiego od czasu diety jeszcze nie tknęłam do ust choć uwielbiam słodkie więc aż się dziwie że się trzymam :) ale waga mnie motywuje z 72 po tygodniu jest już 70,6 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomasina gratuluje pierwszych zrzuconych kg :)) fajnie ci juz niedlugo zobaczysz 6 z przodu!!! ja tez bym chciala 6 zobaczyc to jest moj pierwszy cel :) dzis dostalam diete z vitalii, nawet tego jedzenia jest troche wiec sie zastnawiam czy czasem nie przytyje :) no nic od jutra zaczynam ciekawe....mam nadzieje ze bedzie dzialac dzis tak jakos cieplej sie zrobilo a ja wkurzona jak sobie pomyslalam ze wiosna niedlugo trzeba bedzie zrzucic kurtki a tu spyrki dalej wisza brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusowata moj synek tez z czerwca :) z cwiczeniami tez roznie, no ale od jutra to juz musowo dieta i cwiczenia!!!! uda sie nam do lata!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allletka31
sasa82 - sama jestem ciekawa tej diety z Viatlli, a ile za nią się płaci? tomasina - widzę że masz wsparcie z każdej strony, super! jak ja bym chciała zobaczyć z przodu 6, marzenie.... ale zaparłam się z tymi ćwiczeniami i dietą, mam nadzieję że i mi się uda, muszę w to wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasa zanim wiosna przyjdzie to zdążysz schudnąć a to że robi się ciepło to tylko pogoda ci daje kopa abyś miała motywacje he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nie było mnie bo szkoła, urodziny chrześnicy, dzisiaj byłam na łyżwach i na WOŚP... Nie ja nie mam bieżni w domu, biegam na dworzu:) Chodzi mi o tabelkę która jest na 4 stronie, tam wpisuje swoje dane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nie było mnie bo szkoła, urodziny chrześnicy, dzisiaj byłam na łyżwach i na WOŚP... Nie ja nie mam bieżni w domu, biegam na dworzu:) Chodzi mi o tabelkę która jest na 4 stronie, tam wpisuje swoje dane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno nie płakałam... stanęłam dziś przed lustrem i po prostu zrobiło mi się słabo... Nienawidzę swojego ciała! Jestem wściekła na siebie! Wczoraj czekolada, dziś o dziwo frytki! Ja pi... ale mi smutno... :( Nigdy nie wpadłam jeszcze w taki umysłowy szał... Jak bym chciała tak jak Wy mieć w sobie tyle siły do walki :( Chwila zwątpienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Animka nie załamuj się każda z nas tak miała i każda z nas popełniała takie błędy czyli poddała się pokusie a potem smutek i wyrzuty sumienia. Ja już trzymam się równo tydzień dziś są drugie urodziny synka przyjdzie trochę gości ale dziś się nie złamie nie zjem nic słodkiego zostawiam to sobie na sobotę kiedy będzie reszta gości i będzie pyszny tort i jeden malutki kawałek sobie zjem ale to wszystko. Po prostu bardzo chce osiągnąć swój cel w kwietniu wracam do pracy z tą wagą nie będę dobrze się tam czuła potem maj czerwiec lipiec duże imprezy z rodziną i to mi daje dużego kopa i nie poddaje się pokusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! dzisiaj pierwszy dzień nowego tygodnia i nowe postanowienia jak to bywa z każdym nadchodzącym poniedziałkiem:) a tak na powaznie to mam nowy plan na moja diete! nie wiem czy wypali ale zaczynam od dzisiaj... zero slodyczy, przekasek i chleba:) tylko owoce, warzywa, gotowane piersi z kurczaka, ryby, nabial i duza ilosc wody i zielonej herbaty... mam nadzieje ze dam rede i kg zaczna spadac bo jak na razie nadal 79:( pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIMKA ja też często mam chwile zwątpienia i ochotę na coś słodkiego czy słonego;p Ale mam na to sposoby które czasami pomagają np.: oglądam zdjęcia otyłych ludzi i wyobrażam sobie, iż jeśli się poddam, też tak będę wyglądać;(( lub szczupłych, dodaje mi to siły do walki..... dzisiaj się zważę i dopiszę się do tabelki, mam nadzieje że waga chociaż troszkę spadła;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja dzis pierwszy dzien na vitalii, i spoko daje rady :)slodyczy nie bylo :) mialam wlaczyc cwiczenia ale zeszlej nocy spalam 4h bo maly daje popalic wiec niestety dzis juz padam... ja tez sie czasem lamie wiec nie poddawac mi sie tu!!!tylko do roboty sie zabierac, zanim jest jeszcze czas, bo potem w maju to juz za pozno bedzie.... dobrej nocki ja sie zwijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się dopisuję....;D KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST ..........BĘDZIE........... Pebi87............173cm............78kg.............78kg. .............65kg Alletka31.........165cm............78kg.............78kg. ..............65kg Nowy_rozdział..160cm............78kg.............78kg... ............65kg kukułka23.......176cm.............86,7kg..........86,7kg .............60kg tomasina.........167cm.............82 kg............72 kg.............64-62kg Ati Ati............163cm.............90 kg.............58 kg.............58 kg kaktusowata...169cm..............67,5kg..........67,5kg.. ...........62kg sasa82............165cm.............92kg.............74kg ...............59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg................54kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po urodzinkach nawet nie wiecie jak mnie wczoraj kusiło były takie pyszności na stole ale się nie dałam i dziś waga pokazała 69.8kg czyli 6 z przodu wiem ze to ino 200g od 7 z przodu ale to i tak sukces :) Aktualizuje tabelke bo to już 2 kilo w dół :) KTO..............WZROST............BYŁO.............JEST ..........BĘDZIE........... Pebi87............173cm............78kg.............78kg. .............65kg Alletka31.........165cm............78kg.............78kg. ..............65kg Nowy_rozdział..160cm............78kg.............78kg... ............65kg kukułka23.......176cm.............86,7kg..........86,7kg .............60kg tomasina.........167cm.............82 kg............70 kg.............64-62kg Ati Ati............163cm.............90 kg.............58 kg.............58 kg kaktusowata...169cm..............67,5kg..........67,5kg.. ...........62kg sasa82............165cm.............92kg.............74kg ...............59kg Pączusiek91.....160cm.............64kg.............63kg. ...............54kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomasina gratulacje!!!!!!! niewazne ze 69,8 wazne ze 6 z przodu! teraz pewnie dostalas powera do dalszej walki? :) ja tez wczoraj sie wazylam i bylo 72,7 wiec tez troszke w dol dobra ide obiadek jakis robic aha i dzis nalezaloby rozpoczac cwiczenia...no zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×