Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi87

NOWY ROK, NOWE NADZIEJĘ! ZACZYNAMY WALKĘ!

Polecane posty

Witam:) Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny by walczyć razem ze mną:) Mam już za sobą trochę zrzuconych kilogram, ale do pięknej sylwetki za mało... Święta jak to wiadomo dały po sobie znać w postaci tłuszczyku:( Na chwilę obecną waże 78kg, moim marzeniem jest choćby 65kg... Zapraszam serdecznie do wspólnej walki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, w zasadzie nie piszę na kafe ale twojego posta nie mogłam pozostawić bez odzewu. :) Widzę że ładnie się trzymasz. :D Ostatnia fotka z twojego kolażu jak rozumiem to aktualne zdjęcie. Brawo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
A ja jem sobie jabłecznik i pije winko. Ale powodzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułka23
Kochana Ja sie do Ciebie dolłacze:) Też zaczynam dietke:) zaraz zabieram sie za cwiczonka...:) Dziś i jutro robie przygotowanie do dietki a od poniedziałku ruszam pełna para:) A ile aktualnie ważysz??? Tyle co w stopce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanak.
Też się dołącze. Jest:60kg Bedzie:45kg. Nie jem słodyczy(zakład z mamą o 500zł:P) nie będe jeść mięsa ssaków, i też zero fast-foodów i innych "tuczydup". Trening: -jogging -gimnastyka -aw6 -hula-hop. Mam nadzieje że się uda. Powodzenia i wytrwałości;) Aha i kremy antycelulitowe i ujędrniające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukułka obecnie waże 78kg, później uaktualnie stopke:) fajnie że jesteś:) Joanak mięso jest bardzo zdrowe, zawiera dużo białka, odpowiednio przyrządzane i w odpowiednich ilościach pomoże a nie zaszkodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja protestuje!!! Zdjecia powinny byc robione bez odzienia wierzchniego, dzieki czemu w sposob doskonaly dano by Nam mozliwosc zauwazenia zmian, ktore nastapily ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukułka a Ty ile masz wzrostu i ile ważysz? Joanak a Ty ile masz wzrostu, że źle Ci z tą wagą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borsuk po pierwsze ciężko mi było znaleźć jakie kolwiek zdjęcia z przed odchudzania, unikałam wtedy aparatu, a zaczynając nie wierzyłam że schudne... A po drugie zdjęć bez ubrania nie wrzuciła bym na nk:P Zaczęłam dzisiaj robić zdjęcia brzucha by sprawdzić czy będą zauważalne efekty a6w:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już kiedyś przeszłam całe a6w i później jeszcze dodawałam i oczywiście byłam zadowolona:) Miałam długą przerwę niestety... Zaczęłam od dziś biegać i kilka ćwiczeń na uda, bo to one mi najbardziej przeszkadzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułka23
Ja mam 176cm wzrostu i waże coś okolo 86kg nie wiem dokładnie bo zważe sie dopiero jutro rano:) Czuje sie strasznie ze soba i mam dosyc swojego wygladu...:( maż od poniedziałku też sie ze mna odchudza wiec bedzie mi łatwiej:) W ciazy przytyłam do 95kg potem schudłam do 73kg a teraz już waże 86 masakra:( jestem załamana i zaczynam walczyc z jedzeniem!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że masz wsparcie w mężu:) Mojemu jak zaapelowałam, że się odchudzam i chce 15kg, to mi zabronił i pozwolił tylko 5kg, bo ja mu się podobam taka i nie chce dziewczyny szkapy... Ale wiadomo i tak zrobię swoje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułka23
No mój narzeka ze bym mogła trochę schudnąć:) Zresztą nie dziwie mu sie bo Ja sama na siebie nie moge patrzeć. Jak sie poznaliśmy ważyłam 65kg wiec różnica jest wielka:( Ale jeszcze mu pokaże ze schudne:) Mój meżuś jest w miare szczupły mimo że waży 97kg ale wszystko mu poszło w brzuch...i wygląda jak by był w ciąży:) Postanowiliśmy ze tak dalej być nie może.trzeba sie wziąć za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułka23
Pebi87 a powiedz mi Jak z Twoja skórą po schudnięciu tylu kilogramów???? Bo ja już widze po swoim brzuchu ze jak schudne to zostanie mi wiszaca skóra..:( mam nadzieje że jak bede ćwiczyła to nie bedzie aż tak bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pebi Kochana, jak miło Cię tutaj widzieć. Primo - serdecznie gratuluję pięknej stabilizacji po tej fenomenalnej metamorfozie. Byłaś, jesteś i będziesz mistrzynią silnej woli i mobilizacji. Secundo - ślicznie wyglądasz. Ostatnie zdjęcie na "jednym z portali społecznościowych" ;)... wow. Buzia pięknie wysmuklała, figura też miodzio. Nie dziw się więc swojemu mężczyźnie, że oprotestowuje utratę więcej niż 5 kg. A u mnie jako tako. Latem ważyłam 56 kg, teraz trochę więcej. Moje ostatnie zajefajne odkrycie - nie wiem kiedy, nie wiem jak - urosłam i mam 163 cm wzrostu, a nie 157 jak uprzednio myślałam. Miałam trochę stresów do końca września, ustabilizowało się wszystko na szczęście. Polubiłam aerobik, do którego jakoś nie umiałam się przekonać. Ćwiczę w pn. wt. śr. czw., raz w tygodniu siłownia. Byłam u dietetyczki. Dostrzegłam, jakie błędy popełniam, wpoiłam sobie nowe zasady zdrowego odżywiania. W Nowym Roku chciałabym utrzymywać wagę, ćwicząc i odżywiając się zdrowo. Szaleństwa tylko od święta. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku - żeby w życiu prywatnym wszystko grało, w zawodowym też układało się po Twojej myśli. Pociechy z córci, wsparcia od mężczyzny. I oczywiście duuużo zdrówka. I spełnienia marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarek
Chętnie bym się dołączyła... Mam 159 i 74kg :(((((..... Jeszcze tydzień temu było 71 ... I żeby nie było waga po świętach... a między świętami taka niespodziewajka, ale ja to w ogóle jestem zdolna (tzn. właściwie mój organizm).... Jedyna dieta na której schudłam to dukan i do niej powrócę, udało mi się zejść do 67kg, waga długo się yrzymała a potem jak zwykle zaczęłam brnąć do przodu, zatrzymałam się na tych 71 i tak sobie była i czekała aż zbiorę siły do rozpoczecia dalszej walki.. Niestety znó zaczynam od początku.... Ale nic to... moim motorem jest przeprowadzka, nowy dom, nowe życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułka23
Witaj figlarek:) Mamy podobne motywacje...:) My też zamierzamy sie wyprowadzić ale to dopiero gdzies na drugi rok wiec to też moja motywacja nowe życie:) zeby zaczac wszystko idealnie:) z idealna waga praca i fajnym mieszkaniem :) Życze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pebi, dziękuję za życzenia i komplementy. Tak tak, to mój mężczyzna na tych fotkach. Trochę się pozmieniało w moim życiu osobistym - pozytywnie :). Miłość uskrzydla :). Figlarek, zbytnio się nie martw powrotem tego czy owego kilograma. Nie myśl, że przybrałaś, pomyśl jak mądrze schudnąć. Pebi ma od dawien dawna świetną maksymę, która mi też często przyświeca - to nic, że przegrałam bitwę, nadal mogę wygrać wojnę. Kukułka, z tą skórą to jest tak, że ona nienagannie raczej wyglądać nie będzie. U mnie brzuch nie jest najgorszy, bo jako gruszce- tłuszcz odkłada się u mnie na pupie i udach. I tam jest zbyt dużo "luzu". Wiele daje regularny wysiłek fizyczny, ujędrnia, że ho ho. Masaż szorstką gąbką też godny polecenia. Balsamy - raczej dla rozpieszczenia zmysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubiutka dupka
Witam Cieszę się, że Was tutaj znalazłam. Poprostu tego mi tylko brakowało do motywacji. Zaczynam ODCHUDZANIE 02.01.2011. Na dzień dzisiejszy waga 64kg wzrost 167 muszę zejść do 56kg. to dla mnie będzie sukces. Myślę że przy waszym wsparciu dam radę Pozdrawiam i Bardzo serdecznie witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułka23
Czesc dziewczyny:) Ja już po sniadanku...:) 1 kromka pieczywa z żółtym serkiem....wiem żółty ser na diecie, nie powinnam ale dzis jeszcze robie przygotowanie do dietki czyli zmniejszam porcje:) a od jutra zaczynam jesc zdrowo:) Zamierzam wyeliminować z dietki białe pieczywo, makaron, fast foody, ziemniaki, olej, gazowane i słodzone napoje i oczywiście zapomnieć o słodyczach. chcę także ograniczyć sól i wegete bo lubie słone potrawy a niestety przez to zatrzymuje sie woda w organizmie. Bede jadła jak najwiecej warzyw, białka i chude miesko, do tego musze sie nauczyc pić dużo wody bo Ja nieraz potrawie wypic szklanke herbaty przez cały dzień a nieraz nic:( Oj dużo musze zmienić w swoim sposobie odżywiania, jednym słowem wszystko:( Moje posiłki sa przeważnie tłuste, słone i dużo podjadam miedzy posiłkami (głównie słodycze) jem do późnego wieczora, nieraz pare minut przed snem. Więc u mnie prawie wszystko do poprawki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Ati to oczywiście dużo szczęścia i wytrwałości:):* Ja właśnie pije kawke i myślę co by tu na śniadanie zjeść, może jajeczka:) Witaj dupka i wcale nie taka grubiutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey kukułka:) a jak ćwiczenia? Ja mam dzisiaj lekkie zakwasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaje sie że wczoraj nie pocwiczyłam bo za późno sie chciałam za to zabrać i synuś mi nie pozwolił:( miałam pocwiczyć jak zaśnie bo mężuś był w pracy na noć a mój skarb poszedł spać dopiero po 22 i nici z ćwiczen:( Ale na dziś planuje stepper, 8 min arms, twister:) tak na poczatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allletka31
Witam w Nowy Rok, również pełna nadziei że tym razem i mi się powiedzie... mam 165 i 78kg :-( bardzo trudno mi zrzucic kg po ciąży, wszystko zostało w talii, koszmar dosłownie... bardzo bym chciała osiągnąć 65kg, zobaczymy w tyamtym roku próbowałam diety Dunkana ale schudłam na niej aż 2 kg, i nie było sensu tego dalej ciągnąć, jedyne co mi to dało to nowe nawyki żywieniowe, np otręby teraz chcę spróbować 1000kc, kiedyś na niej sporo straciłam nie wiem gdzie leży mój problem z wagą, mam dwoje dzieci i do tego pracuję, więc ciągł ruch, zadko kiedy mam wolny czas. Bardzo żałuję, że nie mam jak chodzić na siłownię, wydaje mi się, że to mogłoby dać efekt, ale na razie nie mogę sobie na to pozwolić. Moim największym problemem jest to że ciągle myślę o jedzeniu a słodycze to moja największa zguba... ale muszę spróbować to zmienić, dla siebie samej trzymam kciuki za Was i o to samo proszę dla siebie! pozdrawiam A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co tam u Was???? ja już po obiadku:) warzywa na patelnie + kawałek gotowanej szynki:) Narazie nie jest źle ale to dopiero poczatek choć mi jest bardzo trudno wytrzymać pierwszy tydzień na diecie a jak już minie to potem jest juz z górki choć zdarzaja sie dni kiedy najchetniej pochłonełabym cała lodówke:) Miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×