Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja mam 38

ludzie a co wy te dzieci chowacie??bida taka jest..

Polecane posty

Gość mama sarity łucji
ale jak juz ludzi emaja dzieci i znalezli sie w chwiolowo złej sytuacji, to co nienalezy im pomagac? dlaczego w pl. trzeba byc patologi a alkoholowa , zeby dosac lokal socjalny i zapomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis kolezanka mi pokazal jak w pl panstw pomaga , zasiłek na dziecki 48zł:) niechciało by mi sie stac za tym pol dnia w uzedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeste czystam pzykładam
polska nie pomaga w zaden sposob rodzinom z dziecmi, jedynie to folder puszczaja reklamowy, zachecajacy do prokreacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz chyba
no to zle ci powiedziala o zasilku bo ten teraz wynosi 68zl na 1 i 2 dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi jest?
Zastanawiam sie czesto, idac ulica za co te baby w domu siedza i za co wozki kupuja i ubranka, dla m nie to szok, mma 35l i niestac mnie poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalolala
Ja mam 27 lat. Moj maz zarbia 4tys, ja 3tys. Tez bym sie troszke bała miec dziecko przy nizszych dochodach. A tak teraz siedze na wychowawczym i jakos dajemy rade z pensji meza. Ale po zaplaceniu raty kredytu, zrbieniu oplat to tez nam tak na styk zostaje. Podziwiam tych co potrafia sie za mniejsze pieniadze utrzymac. My co miesiac staramy sie jakos zaoszczedzic troszke kaski i nigdy sie nie udaje :P no moze 50zł max ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalolala
Ale jesli chodzi o wozki i ubranka to tez sie czasami zastanawiam skad ludzie maja na to kase - tzn takie wozki po 2tys np. Ja ciuszki dla malej w wiekszosci kupuje w lupeksach - w tych po domu biega plus kilka tylko takich nowych ładniejszych. A wydaje mi sie ze chyba tak srednio zarabiamy... tak przecietnie chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna wiosna
ja wlasnie czytalam topik jak za 12 zl obiad zrobic,gardze takimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W uk darmowy zlobek ?!18,5 funta dziennie a zasilek na dziecko dostaje 46 wiec nie mowcie o darmowych przedszkolach w UK jesli sie nie orientujecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olalolala
juz widze te twoje zarobki skurwialy brudasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby mieć dziecko to nie trzeba mieć nie wiadomo jakiej kasy tylko duze pokłady miłości :/ Nie mówię tu o patologii, ale uważam, że ludzie zarabiający nawet najniższą krajową są w stanie dziecku zapewnić szczęśliwe dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola lojalna,lojalna jola
sadzisz ze za 934 zł mozna dziecku cokolwiek zapedwnic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treele morellle
A co wy tak bruzdzicie ? To po co Wy swoim rodzicom byliscie potrzebni? Nie wierze, ze wszystkim Wam rodzice zapewnili salony, kupe kasy, mieszkanie na przyszlosc i studia sfinansowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treele morellle
I do Joli-przestarzale informacje masz-najnisza krajowa wynosi obecnie 1386 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majoweczka!
i ty znow sie udzielasz,echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdu
ale brutto! a te 200zl to roznica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuchaaaachaaa
naucz sie liczyc:P 1386 minus te 200 daje 1186 a nie 934...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdu
zawsze to dwie stowy wiecej :P a to juz cuś:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuchaaaachaaa
Bo tu chodzi o to, ze znajda sie rodzice zarabiajacy duzo i ich dzieci od malego cuda maja-duza wiekszosc innych rodzicow zarabia przecietnie i ich nie stac. I tez nie sadze, ze 2-pok. mieszkanie dla malzenstwa i nawet dwojki dzieci to malo-jesli maja je na wlasnosc...-dla niektorych mlodych malzenstw zarabiajacych najnizsza krajowa wlasne M jest szczytem marzen... I jesli wynajmuja tylko i maja dziecko/dzieci to nie znaczy, ze sa patologia zyjaca z opieki spolecznej-po to instytucja ta jest, zeby pomagac. Uczepcie sie Państwa i wladz a nie rodzin posiadajacych dzieci i zyjacych nawet ponizej przecietnej, ale szczesliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuchaaaachaaa
A zebys wiedzial/a-dlqa znajacych wartosc pieniadza 200zl to duzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice duzo nie zarabiali
ale zawsze jakos mnie i brata bylo stac na wycieczki szkolne, zabierali nas na wakacje, a kanapek nie jedlismy z pasztetowa a z lepsza szynka, salami itd. Jak teraz czytam czasami, ze dla ludzi kupno w zwyklym supermarkecie to luksus, bo w biedronce czy w tesco taniej, kupuja w lumpeksach itd. to sie zastanawiam ile oni zarabiaja??? 500zl??? A z drugiej strony wiem, ze czasy gorsze. Ja nie bylam wychowywana na wysokim poziomie, ale jak czasami czytam jak ludzie zyja to mysle, ze moje dziecinstwo oplywalo w luksusie:D Mialam wlasny pokoj, rower, nie musialam zazdroscic nikomu niczego. I dla mojego dziecka tez chce zapewnic minimalnie taki poziom jak rodzice mi, z ta moze tylko roznica, ze ja nie dostalam od rodzicow mieszkania na start, a moje dziecko ode mnie dostanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja tez sie dziwie jak tu na kafe wiecznie czytam, ze dzieciom ubrania tylko na uzywanych kupuja, zakupy w Biedronce, pieluchy Dada i pokoj katem u tesciow - jak malo wy zarabiacie? czy w ogole ktokolwiek z was ma prace?, bo jak patrze wsrod znajomych i po sobie to oprocz kilku wyjatkow i naprawde bardzo, bardzo dobrze zarabiajacych osob, to malzenstwa z normalnymi zawodami typu pielegniarki, nauczyciele, informatycy - ale poczatkujacy, kierowcy, inzynierowie - czyli przecietne pensje - zadne wow - zyja na dosc przyzwoitym poziomie - stac ich by ubrac siebie i dzieci w firmowych sklepach - na ciuch tez wiadomo sie zajrzy - chocby dla dreszczyku upolowania okazji - ale nie od stop do glowy i wylacznie w uzywkach , bo kasy nie ma , zakupy w normalnych marketach - jak dyskonty to Lidl, bo tam maja niektore fajne rzeczy np. jogurty slodzone sokiem winogronowym, kazdy mieszka na swoim, mimo 2-3 dzieci ludzi stac na wakacje, wycieczki szkolne , Pampersy, kosmetyki z Avonu, czasem cos z Sephory, wyjscie do kina czy kawiarni, na pizze - wiec naprawde nie rozumiem - ile trzeba zarabiac lub nie zarabiac by na nic rodziny nie bylo stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak czytam wypwiedzi
xxxxxxyyyyyyyyyy, zwykly belkot w ktorym nie wiadomo o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tqrw
A ja mam jedno dziecko, stać mnie na wszystko dla małej. Nie rozumiem jednak ludzi którzy wtryniaja się do życia innych z pytaniem czy cie stać na dziecko -dziecko to nie jest dom czy wakacje na które nas stać lub nie, dziecko to wynik miłości dwojga ludzi- przynajmniej moje dziecko jest takim wynikiem i wara każdemu od tego ile na nie wydaje co jej kupuje i za ile. A propo obiadu za 12 zł ciekawe jakie królewskie strawy ty jadasz codziennie. A sprawa ciuchów ze szmateksu też mnie śmieszy bo czasami tam znajduje dużo ładniesze i lepdsze jakosciowo rzeczy niż w sklepie/ mimo że stać mnie na nie/ Zacznijcie żyć swoimzyciem taka rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice duzo nie zarabiali
dopiero czytajac to forum uswiadomilam sobie, ze jednak moi rodzice nie zyja tak biednie jak myslalam. Obiad za 12zl??? Ja nie mialam pojecia, ze ludzie az tak musza to wyliczac, albo gotowanie zupy na kosciach w ramach oszczednosci, kupowanie najtanszego makaronu w biedronce po 1,20 (chyba), ktorego moj pies nawet jesc nie chcial. I nie pisze tego zlosliwie, po prostu sie zastanawiam jak moi rodzice przy takich zarobkach mogli utrzymac taki poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tqwr
Poprostu wydawali pieniądze mądrze i byli zaradni. Niektórzy żyją ponad stan i niestarcza im do pierwszego z tego względu pod koniec miesiąca muszą kupowac wszystko co najtańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde ja kupuje wszystko co na
najtansze od makaronu za 1zl miesa z pzreceny, kosci itd po buty ciuchy w lumpie i nam nie starcza :( najdrozsze mamy oplaty z amieszkanie i opieke nad dziecmi to pochlania ponad 1 wyplate na zycie zostaje nam baaardzo niewiele :( takie czasy zarabiam 1800, maz 2000 a taka biede klepiemy :((( nie pamietam kiedy jadlam jakies dobre mieso owoce warzywa... dzieciom czasmai kupuje ale tez nie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bida to w twoim mózgu
hehe, no chyba jak ktoś się stara t znaczy że go na to stać to, że cukier jest po 6zł to nie znaczy że wszyscy będą klepać biedę, ja na żywnośc wydaję 1/20 mojej pensji i dla mnie takie podwyżki nie mają znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dzieciom ubrania tylko na uzywanych kupuja, zakupy w Biedronce, pieluchy Dada i pokoj katem u tesciow" ja nie wiem czemu ta Biedronka sie takim synonimem taniosci i badziewia stała. mam Biedronkę po drugiej stronie ulicy, robie tam zakupy praktycznie codziennie - i nie sądzę żeby sam chłam tam był. owszem są rzeczy lepsze i gorsze, ale to normalne przeciez. a na Kafe sie utarło ze jak ktos kupuje w Biedronce to żebrak bez mała.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×