Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość demonica000000000000

Klinika SP CSK SUM Katowice - Ligota ul. Medykow-opinie

Polecane posty

Gość Anna.K
Ja też chciałam dodać za byłam zobaczyć porodówkę. Oprowadzała mnie położna Pani Karolina z długimi włosami.Pokój do porodów w wannie jest super, jak w hotelu. Poleciła nam poród w wodzie i zapoznała z położną Anią. Atmosfera była bardzo miła, widać, że pracują tam z przyjemnością. Strasznie się boję bo to mój pierwszy poród a termin już w lutym. Jestem pacjentką Pani Doktor Kobielskiej (świetna lekarka) i zastanawiałam się gdzie rodzić bo opinie o klinice były nieciekawe. To forum i wizyta w klinice mnie bardzo uspokoiły i teraz nie mam wątpliwości! Na pewno opiszę moje wrażenia po:-) Mój mąż też jest zachwycony, kupiliśmy już potrzebne ubranko dla osoby przy porodzie, bo jest podobno tylko w aptece na parterze (a nie zawsze jest czynna). Szkoda tylko, że nie można się tak prywatnie umówić z położną ale Panie zapewniały mnie, że wszystkie położne są naprawdę super i bardzo się starają:-). Mimo wielkich obaw przed wielką niewiadomą jestem już bardziej spokojna!trzymajcie kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem, tak
Anno, tam naprawdę WSZYSTKIE połozne się bardzo staraja, są uprzejme , pomocne uwierz mi nie bedzesz zalować. ja już bedeac w ciaz byłam przerazona porodem a tam... wszystko minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka świąteczna
do Anny rozumiem że kupiłaś ubranko do porodu w tej aptece w Klinice, czy gdzieś indziej? Odpisz proszę bo też musimy się w ten strój zaopatrzyć a termin za tydzień albo lada dzień :-). Nigdzie w okolicznych sklepach medycznych i aptekach nie znalazłam tego stroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna.K
Do bombki świątecznej---Tak ubranko kupiłam w aptece w klinice 23zł. Tylko jedz wcześniej bo jak będzie noc to apteka jest zamknięta i mąż nie będzie mógł wejść na porodówkę. Może się spotkamy w klinice, bo coś czuję że to będzie na dniach! Na ostatniej wizycie u Pani doktor miałam już rozwarcie i czop mi odchodzi:-)ale termin mam na o.k 10 luty. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka świąteczna
dzięki za info o aptece. Będziemy w klinice we wtorek na kontrolnym KTG i usg więc przy okazji zahaczymy o aptekę. Ja mam termin na przyszły weekend (4 luty wg USG, 5 luty wg OM) ale póki co nic się nie zapowiada. Czopa nie widać, skurczy żadnych też nie. W sumie to wolałabym poczekać jeszcze tydzień bo mój lekarz jest teraz na urlopie, ale po tych ostatnich optymistycznych wpisach myślę że nie ma się czego obawiać nawet gdy nie ma się swojego lekarza pod ręką. Córkę urodziłam dokładnie w dzień terminu z OM więc może synek też będzie taki punktualny :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 2 porody w CSK super
Urodziłam dwoje dzieci w CSK i serdecznie polecam ten szpital. 4 lata temu urodziłam syna naturalnie: I poród 3,40 minut ale to dzięki wspaniałym położnym Pani Karolinie Raczak i Pani Teresie- to te dwie fantastyczne Panie sprawiły że poród stał się wielkim przeżyciem. Z całym sercem mogę powiedzieć, że poród nie kojarzył mi się z bólem tylko naprawdę wielką przygodą a w tej przygodzie przejawiały mi się te dwie osoby, które nie tylko podtrzymywały mnie na duchu, ale i mojego męża który towarzyszył mi przy porodzie. Było dobrze więc zdecydowaliśmy się na drugie dziecko:) Córkę urodziłam 5 miesięcy temu również w CSK, mojej małej tak spieszyło się na świat, że cudem trafiliśmy znowu na naszą kochaną położną Panią Karolinę, Ta osoba czyni cuda - za jej pośrednictwem przychodzą takie małe kochane istotki na świat i powiem Wam szczerze jeżeli otaczają nas tak kochane osoby to wszystko staje się prostsze, realniejsze i mniej boli... (II poród w wodzie 2,5 godziny) Dzięki, ja w szczególności cioci Karolinie bo to Ona odbierała moje dwa porody ale dzięki też innym położnym za to że istnieją na tym świecie: znają się na rzeczy, poświęcają się i wiedzą, co mają robić i wiem że w CSK są takie osoby bo poznałam parę zmian i położne wcale nie są takie złe. Jest mi bardzo przykro z powodu takich negatywnych opinii, które krążą na temat porodów w CSK i zniechęcają przyszłe mamy do porodów właśnie w tym szpitalu. Mam taką prośbę do przyszłych mam nie czytajcie tych bzdur, każdy poród jest inny, wiem to z własnego doświadczenia. Przekonajcie się same umówcie się na obejrzenie porodówki, pogadajcie, a naprawdę warto, porodówka jest wyremontowana, jest piękna sala do porodów w wodzie, 4 lata temu nie było źle, ale obecnie poszli naprawdę do przodu, jeżeli któraś z mam nie potrafi urodzić a już by chciała to potem jest wina położnej? - kochane mamy zastanówcie się trochę, i nie straszcie przyszłych mam. Jeżeli coś wam nie pasuje to powiedzcie od razu tej położnej. Córkę urodziłam w wodzie coś wspaniałego, jeżeli nie macie tylko przeszkód do porodu w wodzie zachęcam, na wizycie Pan Profesor pytał jakie odczucia po porodzie w wodzie, mówiłam że super! miałam przecież porównanie, szkoda że 4 lata temu nie było jeszcze porodów w wodzie, mówiłam żeby zachęcać pacjentki do takich porodów macie przecież wspaniałe warunki do tego (przyznam Wam się szczerze że się trochę wahałam ale dzięki namowie Pani położnej Karolinie zdecydowałam się na poród w wodzie jak tu się nie dać przekonać profesjonalistce- osoba na odpowiednim miejscu), Profesor skarżył się że pacjentki nie chcą rodzić w wodzie pomimo namawiania lekarzy i położnych. Ja jestem bardzo zadowolona, zadowolona tym bardziej że moja córeczka dzięki porodzie w wodzie jest spokojniejsza (trochę nie dowierzałam jak mówiono że wodne dzieci są spokojniejsze) ale uwierzyłam bo tak jest. Wszystkim przyszłym mamom polecam taki poród i nie bójcie się, że woda wam wystygnie hehehe, że siedzicie w wannie od początku jak się zaczyna cała akcja, jest czas kiedy wchodzi się do wody, oddajcie się w pełni położnym to naprawdę super osoby i nie bójcie się zadawać pytań, najważniejsze żeby wyrobić sobie relacje zdać się całkowicie na położne, lekarze naprawdę pojawiają się przy końcowej fazie, to nie lekarz odbiera poród osobą najważniejszą jest położna. Położne naprawdę odwalają kawał dobrej roboty. I to nie są tylko moje opinie, ale Panie z sali, z którymi leżałam też były w pełni zadowolone, też mówiły, że były super położne. Poprawiła się bardzo opieka na oddziale położniczym, tylko nie bójcie się dzwonić i prosić o pomoc, bo pielęgniarka nie będzie cały czas przy waszym łóżku, ale jak się coś dzieje jest dzwonek i przyjdzie, dziecko zabierze, poogląda da wskazówki, wizyty pediatry tez już są na sali przy mamach, 4 lata temu jeszcze dzieci zabierali i na oddziale noworodków odbywały się badania naszych maluchów- trochę byłyśmy wtedy niezadowolone. Koniec bo się rozpisałam jak macie jakieś pytania piszczcie na forum i nie bójcie się CSK, wiecie że wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma a w CSK macie: Piękną salę do porodów Poród rodzinny Super opiekę położnych, Super opiekę na oddziale położniczym i na oddziale noworodków. Przekonajcie się same nie słuchajcie innych: mama dwóch małych najważniejszych szkrabów na ziemi urodzonych w CSK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Piotrusia
Witam zwłaszcza te mamy, które zastanawiają się jeszcze jaki szpital wybrać na urodzenie swojego maleństwa. Z czystym sumieniem mogę polecić klinikę CSK w Katowicach Ligocie. Położne są tam wspaniałe !!! Ja miałam szczególną przyjemność "współdziałać" z panią Karoliną i panią Teresą. Wspaniale czuwano nad moim porodem ( dobór odpowiedniej pozy, wspieranie na duchu, bardzo pozytywne mobilizowanie do działania- rodziłam dwie godziny).Po porodzie położne wykazują się również wielką cierpliwością- faktycznie jak pisały poprzedniczki, można zadawać tysiąc pytań i zawsze otrzyma się odpowiedź. Ja byłam w szpitalu 5 dób i jak wychodziłam wiedziałam jak karmić, kąpać, gdzie i kiedy mam się zgłosić...itd. Oprócz tego serdeczność i zrozumienie.Zdrowie naszych maluszków oraz mam jest tam naprawdę NA PIERWSZYM MIEJSCU!!!!Gorąco polecam i mam nadzieje do zobaczenia w CSK już niebawem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackarin
Witam Panie, Ja również byłam pacjentką CSK i pragnę podzielić się swoimi refleksjami na temat oddziału położniczego i porodówki. Jestem mamą trójki dzieci w wieku 14 lat, 3 lata i 1 rok. Najmłodzsze z gromadki, synka Maksia miałam przyjemność rodzić właśnie w CSK, wyboru szpitala dokonałam po doświadczeniach po poprzednim porodzie w prywatnym szpitalu. Jednym z powodów była dostępność niezbędnej opieki nad noworodkiem w razie komplikacji, nie ma konieczności transportowania maluszka do innego szpitala - prywatne szpitale nie są w stanie udzielić natychmiast pomocy, gdzy dziecko rodzi się chore i kiedy decydują czasami minuty- szuka się miejsca w innych szpitalach. Warunki sanitarne, wygląd oddziału położniczego? cóż nie ma dwóch zdań tu wygrywa prywatny szpital. Nie ma co ukrywać jak w każdym państwowym szpitlu "bieda aż piszczy" I teraz najważniejsze: opieka medyczna - CSK nie ma sobie równych w najlepszym tego słowa znaczeniu!!! Najwspanialsza na świecie położna, pani Karolina, której z tego miejsca jeszcze raz za wszystko dziękuję, to nie tylko dobry, pełen empatii, zrozumienia i cierpliwości człowiek, ale również profesjonalistka w każdym calu :) Podobnie panie pielęgniarki i położne z oddziałów położniczego i noworodkowego, z którymi pacjentka i jej dzieciątko mają kontakt po porodzie. Drogie mamy, na nic są piękne sale z łazienkami i telewizorami LCD, kiedy brakuje fachowej pomocy medycznej... Jeżeli miałabym kolejny raz rodzić, to tylko z Panią Karoliną w CSK GORĄCO POLECAM ;) Pozdrawiam serdecznie, mackarin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem pacjentką CSK Ligota i to podwójną w ciągu zalediwe 2 lat. To że drugi poród wybrałam również na Ligocie jest chyba wystarczającym potwierdzeniem mojego zaufania do tamtejszego personelu. Dołączam się oczywiście do podziękowań dla Pani Karoliny, która jest dla mnie gwarantem solidnosci, rzetelnosci zawodowej oraz ciepła i wsparcia. Ja więcej dzieci nie planuję ale gdybym miała jescze raz wybierać mój wybór padłby na CSK Ligota. Może infrastruktura szpitala nie jest najładniejsza ale ważniejszy jest tamtejszy persponel i sprzęt jaikm dysponują -mam na myśli diagnostykę naszych maleństw. Naprawdę z czystym sumieniem polecam klinikę i położne z porodówki a zwłaszcza panią Karoline. pozdrawiam wszystkim zarówno zadowolonych jak i tych mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamusie, a czy któraś miała w CSK cc? Należę do grona tych przyszłych mam, które z przyczyn medycznych mają wskazanie do cc. Bardzo się boję, myślałam że poród będzie naturalny, niestety komplikacje i mamy wskazanie do cięcia. Na oddziale jest mój lekarz prowadzący, znam też jedną z położnych ze szkoły rodzenia, ale wszystkie piszecie o porodach naturalnych - na temat cc nie ma postów :/ Termin mamy za miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamusie, a czy któraś miała w CSK cc? Należę do grona tych przyszłych mam, które z przyczyn medycznych mają wskazanie do cc. Bardzo się boję, myślałam że poród będzie naturalny, niestety komplikacje i mamy wskazanie do cięcia. Na oddziale jest mój lekarz prowadzący, znam też jedną z położnych ze szkoły rodzenia, ale wszystkie piszecie o porodach naturalnych - na temat cc nie ma postów :/ Termin mamy za miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamusie, a czy któraś miała w CSK cc? Należę do grona tych przyszłych mam, które z przyczyn medycznych mają wskazanie do cc. Bardzo się boję, myślałam że poród będzie naturalny, niestety komplikacje i mamy wskazanie do cięcia. Na oddziale jest mój lekarz prowadzący, znam też jedną z położnych ze szkoły rodzenia, ale wszystkie piszecie o porodach naturalnych - na temat cc nie ma postów :/ Termin mamy za miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamusie, a czy któraś miała w CSK cc? Należę do grona tych przyszłych mam, które z przyczyn medycznych mają wskazanie do cc. Bardzo się boję, myślałam że poród będzie naturalny, niestety komplikacje i mamy wskazanie do cięcia. Na oddziale jest mój lekarz prowadzący, znam też jedną z położnych ze szkoły rodzenia, ale wszystkie piszecie o porodach naturalnych - na temat cc nie ma postów :/ Termin mamy za miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamusie, a czy któraś miała w CSK cc? Należę do grona tych przyszłych mam, które z przyczyn medycznych mają wskazanie do cc. Bardzo się boję, myślałam że poród będzie naturalny, niestety komplikacje i mamy wskazanie do cięcia. Na oddziale jest mój lekarz prowadzący, znam też jedną z położnych ze szkoły rodzenia, ale wszystkie piszecie o porodach naturalnych - na temat cc nie ma postów :/ Termin mamy za miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta W.
Polecam!!! 3 tygodnie temu urodziłam w CSK śliczną córę. Zdecydowałam sie na ten szpital ponieważ moja Pani Doktor tam pracuje oraz położna, która przygotowywyała nas do porodu. Oprócz tego moja decyzja była poparta tym ze w połowie ciązy niestety musiałam iść do szpitala na tydzień z powodu plamień i lekarz skierował mnie również do CSK. Wtedy tez poznałam personel oddziału wiec stwierdzilam ze jak juz znam położne tam pracujące będę sie czuła bezpiecznie. Ale wróce do porodu. Zdecydowaliśmy sie z mężem na poród rodzinny i poród do wody. Do tego tez namawiała nas położna Karolina Raczak (którą w tym miejscu pozdrawiam) która przygotowywała nas do porodu i szczęsliwym trafem odbierała nasz poród. Pani Karolina to osoba która z pasja wykonuje swoja prace, doskonale nas prowadzila w trakcie porodu co skutkowało szybkim pojawieniem sie na swiecie naszej Oleńki. Bliżej poznaliśmy Panią Karoline jednak reszta zespołu bloku porodowego jest również bez zatrzeżen! Opieka położnych na oddziale położniczym również rewelacyjna! Panie położne z zadowoleniem, chęcią i sympatia podchodzily do pacjentek.Tak wiec polecam szpital i poród do wody! Nie mam porównania bo to był mój pierwszy porod ale nie wyobrazam sobie rodzic inaczej (i w innym szpitalu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaKarola
Odkąd zaszłam w ciążę znajomi odradzali mi decyzję o porodzie na Ligocie - BEZPODSTAWNIE!!! Fakt, uparłam się bo mój lekarz tam pracuje, to on polecił mi rozmowę z położną Karoliną i poród w wodzie. Miałam szczęście, bo Karol chciał wyjść właśnie na ich wspólnej zmianie. Poród wspominamy wspaniale, ja i mój mąż :) Karolina, położna, której zawdzięczam swój spokój w trakcie porodu urodzła się po to, żeby przyjmować na świat dzieci. Tak jak dr Kudła urodził się po to żeby być lekarzem, też był przy porodzie, ale tylko obserwował, bo rodziłam w wodzie :) Nie był tam potrzebny, ale przyznam, że dawało mi to poczucie bezpieczeństwa. Po porodzie, na położnictwie oboje mnie odwiedzili. Jedyne zastrzeżenie jakie mam, to to, że na położnictwie leżałam z dwiema mamami, które miały dzieci przedwcześnie urodzone i maleństwa miały w szpitalu obok. Mi było ciężko się cieszyć własnym szczęściem widząc je zamartwiające się o dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Miałam przyjemność rodzic w CSK na Ligocie w styczniu i uważam, że nie mogłam wybrać lepiej :) Trafiłam na cudowną położną Karolinę Raczak :*:*:*:*: z resztą wszystkie położne, które tam pracują są fantastyczne! Pomagają jak tylko mogą. Mój synuś nie spieszył się na świat - było troszkę komplikacji ale dzięki Karolinie i mężowi :) urodziłam siłami natury cudownego, zdrowego chłopczyka - Szymonka :) Położna pomagała maluszkowi złapać pierś przy pierwszym karmieni, mnie też wszystko wytłumaczyła dlatego też nie miałam żadnych problemów z karmieniem czy pokarmem do dzisiaj karmię tylko piersią a mały rośnie jak na drożdżach :) Sale poporodowe są czyściutkie, w każdej łazienka, pielęgniarki bardzo miłe - jak się chce odpocząć zabierają maluszka bez problemu. Generalnie opieka jest fantastyczna !!! POLECAM !!! Na pewno następne dziecko będę rodziła w CSK :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBliżniakówMiM
Witam, Postanowiłam umieścić swoją opinię na temat kliniki, ponieważ uważam że wiele wypowiedzi jest bardzo krzywdzących i wprowadzających w błąd przyszłe mamy. Sama będąc w ciąży czytałam je i byłam troszkę przerażona tym co tu Panie pisały, z drugiej strony mój lekarz prowadzący, który sprawił że po tylu latach starań mogłam być w ciąży polecił mi tylko i wyłącznie klinikę Profesora Sikory. Zaufałam mu i mimo przeczytanych różnych opinii postanowiłam urodzić tutaj. Teraz jako mama 8 tygodniowych bliźniaków dziękuję Bogu że dokonałam właśnie takiego wyboru. Trafiłam tam w styczniu tego roku w 28 tygodniu ciąży i leżałam prawie 5 tygodni aż do rozwiązania, więc miałam okazję naprawdę poznać jak się w tym szpitalu pracuje i jakich cudów dokonują lekarze żeby ratować mamy i ich dzieci przywożone z wszystkich okolicznych szpitali.Oczywiście warunki w jakich się leży zostawiają trochę do życzenia i na pewno nie mają porównania z innymi super wyremontowanymi szpitalami, ale jest czysto a pielęgniarki są cudowne!! Lekarze wszyscy bardzo rzeczowi i pozytywnie nastawieni do pacjentek, udzielają wyczerpujących odpowiedzi na zadawane pytania, co jak dla mnie jest bardzo ważne. Polecam klinikę mamą mającym na względzie bezpieczeństwo swoje a przede wszystkim swoich dzieci bo w żadnym szpitalu nie ma tylu doświadczonych lekarzy i neonatologów co właśnie w klinice a w przypadku komplikacji przy porodzie i zagrożeniu życia dziecka jest najważniejsze. Czasami o życiu decydują minuty tak jak w przypadku mojego synka i jeśli nie byłoby przy nim takich cudownych lekarzy nie miałabym go. Nowoczesna sala i łazienka w pokoju nie uratują twojemu dziecku życia. Chciałam tu na tym forum jeszcze raz podziękować profesorowi Sikorze i wszystkim lekarzom z kliniki za troskliwą opiekę i za życie moich dzieci. Dziękuję szczególnie wszystkim siostrom za ich ciężką i pełną poświęcenia pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka121
''Cud narodzin'' Rocznica odejścia naszego kochanego papieża do domu Ojca , a nam rodzi się kolejne dziecko - zdrowa Małgorzatka. Dziękuję Bogu i ludziom , że wszystko się tak ułożyło, że znalazłam się w tej KLINICE. A na dyżurze byli wspaniali ludzie.T to nie są tylko słowa, tylko samo życie. Doświadczona i mądra pani Beata Cocek profesjonalnie pokierowała całym porodem.A był ciężki, no i serce dziecka!!! I te jej sztuczki z piłką, materacem oraz z różnymi pozami, które ułatwiają kobiecie rodzenie to bardzo ważne.Dlatego warto słuchać mądrej i doświadczonej położnej.Bo narodzenie dziecka - to są piękne chwile dla kobiety, dlatego powinna być otoczona szczególną troską. I niech kobiety celebrują ''te chwile'' A Bóg prowadzi ręce takich położnych jak pani Beaty Cocek.!!! Z wyrazami szacunki całemu personelowi medycznemu gorące podziękowania za opiekę i wsparcie psychiczne. Agnieszka Opiłka z maleństwem. P.S. Szczerze polecam Klinikę CSK w Ligocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka121
''Cud narodzin'' Rocznica odejścia naszego kochanego papieża do domu Ojca , a nam rodzi się kolejne dziecko - zdrowa Małgorzatka. Dziękuję Bogu i ludziom , że wszystko się tak ułożyło, że znalazłam się w tej KLINICE. A na dyżurze byli wspaniali ludzie.T to nie są tylko słowa, tylko samo życie. Doświadczona i mądra pani Beata Cocek profesjonalnie pokierowała całym porodem.A był ciężki, no i serce dziecka!!! I te jej sztuczki z piłką, materacem oraz z różnymi pozami, które ułatwiają kobiecie rodzenie to bardzo ważne.Dlatego warto słuchać mądrej i doświadczonej położnej.Bo narodzenie dziecka - to są piękne chwile dla kobiety, dlatego powinna być otoczona szczególną troską. I niech kobiety celebrują ''te chwile'' A Bóg prowadzi ręce takich położnych jak pani Beaty Cocek.!!! Z wyrazami szacunki całemu personelowi medycznemu gorace podziękowania za opiekę i wsparcie psychiczne. Agnieszka Opiłka z maleństwem. P.S. Szczerze polecam Klinikę CSK w Ligocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.a_20@op.pl
Ja mam pewną rozbieżność w swoich osobistych osądach... Rodziłam przedwcześnie w 33 t.c - dzieciątko z wadami wrodzonymi, po operacji wewnątrzmacicznej- z góry było wiadomo, że niezbędna po urodzeniu będzie operacja neurochirurgiczna, tudzież konsultacja- o tym wiedział lekarz, którego wybrałam sobie tutaj oraz personel medyczny, zarówno z porodówki jaki i z oddziału poporodowego i neonatologicznego.... Wybór szpitala był w pełni świadomy i przemyślany, głównie z powodu bliskości Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki. Poród miałam przez c.c raczej z zaskoczenia, gdyż córeczki nie dało się już dłużej utrzymać. Położne na porodówce wspaniałe i bez zastrzeżeń (tylko przy przyjęciu położna źle wpisała wyniki w kartę i nie chciała słuchać moich wyjaśnień- godz 3 w nocy więc zmęczenie wchodziło w grę,ale później zwalano złe wyniki badań szpitalnych na rzekome ZUM, a nie faktycznie toczącą się infekcję wewnątrzmaciczną- dopiero wspaniała Pani dr wysłuchała mnie i właściwie zajęto się sprawą). Lekarze również na najwyższym poziomie- może nie wszyscy sympatyczni, ale mnie chodzi wyłącznie o profesjonalizm. Po porodzie miałam znakomitą opiekę- uratowano mi macicę, obstawiono mnóstwem antybiotyków żeby zwalczyć do końca infekcję i wspierano mnie psychicznie- co było równie istotne. JA MIAŁAM OPIEKĘ ŚWIETNĄ i profesjonalną- dzięki temu żyję i jestem zdrowa.Jednakże dla mnie i chyba dla każdej matki najważniejsze jest zdrowie dziecka. MOJA CÓRECZKA natomiast trafiła w łapy neonatologów i tutaj pojawiły się problemy- 2 tyg po porodzie byłyśmy już w ICZMP w Łodzi, gdzie wykonano operację i wszystkie możliwe badania- nie tylko te, które były niezbędne przy jej schorzeniach. Do Łodzi pojechaliśmy sami we własnym zakresie żeby ratować życie naszej córeczki, bo... NEONATOLODZY W CSK ODMÓWILI KONSULTACJI córeczki ze specjalistami- neurochirurg czy chociażby neurolog- mimo moich próśb i błagań, ZBAGATELIZOWALI fakt, że z główki wycieka, a właściwie tryskapod ciśnieniem płyn mózgowo- rdzeniowy (nikt nie raczył mnie o tym poinformować), a otwór gdzie znajdował się dren założony jeszcze przed urodzeniem jest otwartą, niezabezpieczoną drogą dla przedostania się bakterii do mózgu. Spędzając każdą możliwą chwilę przy córeczce usłyszałam od jednej z lekarek, że teraz to sobie mogę płakać skoro "bawiłam się w Pana Boga"... - chodziło o to, że poddałam się operacji w łonie matki żeby ratować życie i zdrowie mojej kochanej córeczki. Dopiero na OIOM-ie noworodkowym w Łodzie otrzymaliśmy profesjonalną i pełną serca i życzliwości pomoc. Podczas pobytu na oddziale w CSK nieustannie słyszałam wyrzuty neonatologów i pytania dlaczego nie rodziłam w Łodzi, a ja pytam jak ze skurczami co 5 min miałam tam dojechać? Słyszałam, że mam się szybko zbierać, bo moją córkę chcą już wypisać- 5 doba- WCZEŚNIAK z WADAMI OUN... słyszałam, że mózg jest przebity drenem- choć lekarka wykonująca usg nawet go nie potrafiła zlokalizować. To co przeżyłam w związku z pseudo-opieką na oddziale neonatologicznym już niestety na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Piszę to na forum po raz pierwszy ku przestrodze dla matek. Uważam, że tam można rodzić, oczywiście, ale wyłącznie zdrowe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika 2
06.04.2012r.(WIELKI PIĄTEK) urodziłam w CSK Nie ma słów, którymi byli byśmy w stanie wyrazić naszą wdzięczność dla całego personelu, a w szczególności pani Annie J. i pani Becie C., które pomogły wyjść na świat naszemu ślicznemu synkowi. Pani Beata C. przygotowała nas teoretycznie w szkole rodzenia, a pani Anna J. przeprowadziła cały poród w znakomity sposób. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim paniom, które z uśmiechem na twarzy wspierały nas w szpitalu w czasie pobytu. Gdy będę rodzić drugi raz na pewno w tym szpitalu przy tych wspaniałych położnych. Monika, Yilmaz + Deniz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki CSK
Napiszcie prosze !!!, co zabrać ze sobą do szpitala??? Będę rodzić w CSK na Ligocie, czy dają jakąś wyprawką dla noworodka???? co jest niezbędne, czy poród do wody wymaga zwykłej koszulki t-shirt, czy góry od kostiumu kąpielowego????? Czy któras z Was zazywała gaz rozweselający??? jak działa, czy pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
Witam, przede wszystkim trzeba kupić w aptece szpitalnej jednorazowe ubranko do porodu dla osoby towarzyszącej (ok.20 zł) i lepiej zrobić to wcześniej, bo wiadomo apteka w nocy nieczynna. Dla siebie: - zapas wody mineralnej niegazowanej - 2-3 paczek pieluch Bella służą za podpaski do porodu - termometr - papier toaletowy - paczka podkładów jednorazowych na łóżko Seni lub inne i wiadomo: przybory toaletowe, 2-3 koszule i jak do porodu w wodzie to może być biustonosz, top lub krótka koszulka i kilka ręczników. Nie wiem na kiedy masz termin, ale chwilowo wanna jest nieczynna, bo trwa wymiana filtrów i lamp bakteriobójczych. Dla malucha: -pampersy -chusteczki nawilżane -krem nawilżający (bez cynku) i oliwka Kosmetyki w małych opakowaniach, bo nie zabiera się ich do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIKI CSK
DO TEZMAMA Dzieki wielkie za info, mam termin na 30 sierpnia, wiec może załape sie na ta wannę o ile nie bedzie żadnych komplikacji. Wnioskuje ,że jestes zadowolona z tego szpitala, bo opinie w innych latach są przerażające. Czy jest możliwość załatwienia ZNIECZULENIA???? bo z tego co juz sie dowiedziłam, niestety nie stosuja tam żadnego, brrr, już mnie to dobiło. POZDR...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
Jeśli myślisz o znieczuleniu zewnątrzoponowym- to dają ze wskazań lekarskich, ale musi być na dyżurze lekarz anestezjolog który to wykonuje. Jak chcesz prywatnie (nieoficjalnie), to musisz się wcześniej z takim anestezjologiem dogadać, że przyjedzie w każdej chwili. Ale myślę, że nie ma aż takiej potrzeby. Mają tam teraz też gaz, a poza tym podają leki p/bólowe dożylnie, domięśniowo. Ale piszesz, że nastawiasz się na wannę i poród do wody, więc musisz wiedzieć, że oznacza to że rodzisz bardzo fizjologicznie i wtedy lekiem p/bólowym, rozluźniajacym i kojacym jest właśnie woda, ew. masaż. Woda wyklucza zastosowanie znieczulenia zewnątrzoponowego i leków z grupy narkotycznych. Nie wiem skąd te doniesienia, ze nie dają nic p/bólowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
Lepiej jedź zwiedzić Porodówke i poznaj położne, a wszystkiego się dowiesz i zobaczysz. I warto chodzić do szkoły rodzenia i trochę więcej poczytać, albo właśnie zapytać tam położne o poród w wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńkakoc
Do teżmama A czy masz może namiary na takiego anestezjologa, który przyjdzie dać znieczulenie, kiedy trzeba będzie? Rodzę w sierpniu i jestem załamana - zzo nie wykonują, wanna nieczynna. Środki przeciwbólowe podają + rozkurczowe (powodujące raczej szybsze rozwieranie się szyjki), ale jakoś nie za bardzo wierzę, że przynoszą odczuwalną ulgę. Poza tym pewnie takie leki podają co jakiś czas, a nie na każde żądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki csk
Dowiedziałam się od mojego lekarza, że niestety szpital nie preferuje zzo podczas porodu, ewentualnie jest podawany dolargan,- też chciałabym otrzymac znieczulenie jakiekolwiek , gdy o to poproszę i uwazam , ze jednak powinien byc dostęp do tego. Wiem juz od koleżanek, ze położne sa wspaniałe, wanna działa !!! jest czysto i pięknie! Najważniejsze to przezyc bez bólu i z pełnym zdrowiem dla siebie i dziecka! Bardzo się równiez boję, jak słucham opinii na temat porodu to coraz bardziej mnie przekonuje CC. Szkoda, ze w Polsce kobiety nie maja mozliwości wyboru i decydowania o swoim ciele. w USA 99% porodów jest wykonywana ze zzo, odpowiednio dozowanym, bez negatywnego wpływu na dziecko i matkę. Jednakże uważam, ze CSK jest bardzo dobrym szpitalem i ma super personel. Proszę o najnowsze opinie na temat poródów?????????? pozdr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńkakoc
Też uważam, że brak zzo w dzisiejszych czasach w szpitalu klinicznym za coś uwłaczającego renomie kliniki. Zaczęłam szukać innego szpitala, gdzie robią zzo i wyszło na to, że nie ma z tym problemu na Łubinowej i Raciborskiej. Ale nie po to się prowadzi ciążę u lekarza z danego szpitala, żeby rodzić gdzieś indziej (opinie/rady znajomych, które rodziły). Poza tym, gdyby coś poszło nie tak, nigdy bym sobie nie darowała, że zrezygnowałam z kliniki. Dziewczyny, ja marudzę o tym zzo (za które jestem w stanie zapłacić każde pieniądze) wszystkim: mojemu lekarzowi, położnym na szkole rodzenia, położnym, jak dzwonię na porodówkę o coś zapytać, wpisałam, że chciałabym mieć możliwość skorzystania z zzo do Planu porodu i zamierzam zwrócić na to uwagę, kiedy już będę w szpitalu (pewnie nawinie się kiedyś ordynator). Podobno "kropla drąży beton" . W sierpniu czy nawet w tym roku nic to nie da, ale może przy następnej naszej ciąży będzie to standard. Nie użalajmy się nad swoim losem w domciu czy na forum. Może jak co druga pacjentka będzie się domagać takiej możliwości (możliwości, bo może okazać się, że damy radę bez), to w końcu coś z tym zrobią. Całe szczęście, że chociaż ta wanna działa. Żeby tylko było wszystko ok (z mamą i dzidzią) i można było w niej rodzić. Podobno po wszystkim jest się tak szczęśliwym, że się o bólu nie pamięta. Strasznie mnie wkurza takie gadanie (bo niby dlaczego ma boleć, skoro nie musi), ale mam nadzieję, że też zapomnę. Mam termin na połowę sierpnia; na pewno podzielę się wrażeniami z tego najważniejszego wydarzenia w moim życiu. I (pomimo wszystko) mam nadzieję, że najpiękniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×