Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bambaryłka

Mąż mnie zgwałcił :/

Polecane posty

też uważam, że mi się należy, tyle że mam dostać, a nie wyrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
Bo jestem mężatką i mamy dziecko. I nie piszcie, że to żadna przeszkoda, bo to bardzo dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz__________________
A mi sie wydaje że to jednak wódka jest winna. Nie usprawiedliwiam go. Widzialem na swoje oczy jak z pożądnego faceta po paru dniach chlania robił sie tyran. Obiecywal ze to juz ostatni raz. Pomagało na 2-3miesiące. To nie on, to alkocholik. Opamiętali go dopiero synowie, kiedy stali się silniejsi. Taki Typ musi czuć respekt, musi sie czegoś bać, a jeżeli nie to Ty bedziesz sie Go bała do konca życia. Czytałem że mieszkasz z rodzicami. Gdzie był twój ojciec? Nie słyszał....... Nie wierze!!! Jeżeli nie chcesz policji, poskarż sie komus, przed kim czuje respekt. Ma z nim pogadac i czuwać nad tobą. Jeżeli nie masz kogoś takiego-----niech zmyka z twojego życia, bo lepiej nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----------------
bambaryłka ... nikt Ci źle nie życzy tylko mówi Ci z całego serca prawde ... nawet swoja historie opowiedziałam ... wiem co ja przechodzę do tej pory ... ja tez miałam dziecko malutkie i odeszłam od niego... całe szczęście ze w porę nie wiem co by do tej pory się działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zyj tak dalej.... cos za cos.... ty masz stabilizacje materialna i status spoleczny a on od czasu do czasu cie zgwalci.... pozniej bedzie przepraszal, kupowal kwiaty lub podarunki a ty bedziesz sie chwalic jaki on kochany maz i ojciec.... az w koncu nie wytrzymasz psychicznie i wyladujesz gdzies u psychiatry na kanapie z zalamaniem.... albo sama zaczniesz pic by zapomniec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona jola
to pozostaje czekać, obserwować, na tą linię niebieską zadzwonić lub przejść się do psychologa i czekać na następny raz...rok małżeństwa i jedno dziecko to duża przeszkoda? mała nie jest, ale mój wujek ma dwoje dzieci i rozwiódł się po 25 latach małżeństwa...ciebie były też zgwałcił, obyś się do tego nie przyzwyczaiła , że tak trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----------------
Mateusz ja to samo cały czas mówię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
mateusz___________ mojego ojca nie było wówczas w domu, a ja muszę powiedzieć, że nie krzyczałam, tylko się broniłam, a potem popłakiwałam, bo go kocham i nie chcę kończyć naszego związku, a jeżeli ktoś by usłyszał to niestety skończyć bym musiała. Poza tym wciąż miała nadzieję, że sie opamięta, jak zobaczy, że nie chcę i że nie będzie potrzebna niczyja interwencja w nasze prywatne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona jola
nadzieja matka głupich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
teneryfa, dziecko było w pokoju z nami, spało w wózku, ma dopiero kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
23:31 [zgłoś do usunięcia] kotka - poes wasze prywatne ale tutaj na publicznym forum piszesz....... Bo tu mnie nikt nie zna i łatwiej mi się otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----------------
Bambaryłka ... albo podpuchę zrobiłas ,, ale nie che mi się w to wierzyć ... mozliwe jest wszystko... ale przekonasz się może nawet niebawem ze radziliśmy Ci dobrze ... ale będziesz bardziej okaleczona psychicznie niz teraz... bo jakbys nie miała urazu psychicznego to bys nie pisała tutaj ... tylko siedziała cicho w domu.. Powiem Ci jedno od tego zaczyna się uraz psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
Piszecie, że mam coś z tym zrobić jeszcze. ale czy nie wyjdę na niekonsekwentną, jeżeli już się z nim pogodziłam, a teraz naglę wyskoczę? Jak to rozegrać, żeby wiarygodnie wypaść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz__________________
Pozostaje mi tylko wierzyć że masz racje, ale weź pod uwage rady które są tu zamieszczane. "Nadzieja umiera ostatnia..............."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym jezeli ktos pije od piatku (sylwester) i znajduje sie w takim stanie do poniedzialku to jest alkoholikiem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on jakiś chyba problem ma ... niech sie zaszyje , bo obiecywać to sobie moze .. do nastepnego razu . Mnóstwo takich tematów jest na kafe . Ale jeżeli on może gwałcić żone , jak dziecko jest w pokoju , to dla mnie coś nie halo jest . Czesto pije ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
kotka - poes: Pił w piątek wieczorem i w sobote rano i do południa. Potem trzeźwiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----------------
Ty przed mężem nie musisz się tłumaczyć .. zadzwoń jako anonimowo na policję i porozmawiaj z dyzurnym oficerem i zobaczysz co Ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
teneryffaa: nie, często nie pije. Okazjonalnie raczej wódkę, a wieczorem czasem jakieś piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa, zła wódka tylko jakoś ja potrafiłem wypić 0,5 spirolu i nie narozrabiać, po pijaku nawet nie odezwałem się brzydko do dziewczyny, jak się nie umie zachować po alkoholu, to się nie go nie tyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona jola
mój tata po alkoholu idzie spać, a jeśli chodzi o gwałty czy przymuszanie, to prędzej moja mama by go mogła:)ale on się broni jak może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryłka
akronim: No stwierdził po wszystkim, że już nie wypije i ja takie też ultimatum mu postawiłam. Ciekawe tylko, czy dotrzyma i jak długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja już sama nie wiem ... Sama chyba wiesz i czujesz , że nie jest to normalne . Niby przepraszał i obiecywał że sie nie zdarzy to wiecej , ale dasz sobie za to rekę uciąć ? Mi jako matce nie daje to spokoju że nie mógł sie nawet opanowwac wiedząc że obok jest małe dziecko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------------
Bambaryłka ... juz jesteś zastraszana przez męża nawet tym żer Ci nie podpisze rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×