Moj chlopak zarabia ok 3-4 tysiace a kupil mi piescionek za 100zl;( na zareczyny

terminator nie chciał nikomu przykrosci sprawic tylko wyraziłem swe zdanie :) poza tym dziewczyno kochaj go dalej i codzien mocniej a zobaczysz ze bedziesz szczesliwa a tak na marginesie sadze ze on cos szykuje i moze chce cie sprawdzic czy nie jestes materialistkom moja propozycja usmiechaj sie i czekaj co bedzie :)

jest taki zwyczaj, że pierścionek zaręczynowy powinien być ze złota, z jednym kamieniem, najlepiej brylantem... Tylko nie wiem, kto wymyślił ten zwyczaj - jubilerzy czy narzeczone, bo na pewno nie narzeczeni :D Z drugiej strony ciesz się, że ze srebra, bo jak ci ściemnieje to sobie wyczyścisz i masz jak nowy, a mój z białego złota po kilku latach wygląda jak z żółtego i chyba nic się nie da z tym zrobić. Ale noszę, bo to jest dla mnie symbol czegoś ważnego. I jak dla mnie mógłby być nawet aluminiowy :p

pierścionek nie za bardzo taki bardzo skromny i raczej jako prezent pasuje,mi się kojarzy z obrączką uważam,że pierscionek zaręczynowy musi być wyjątkowy

Chcesz rady? Najlepiej zrobisz jak go zostawisz bo nie zasługujesz na niego, może znajdź sobie jakiegoś bogatego sponsora? Biedny ten chłopak ciągle trafia na tępe pijawki, dla których dostać pierścionek za 100 zł to poniżenie :-O

To oznacza że facet nie przepłacił!

Moim zdaniem ten pierścionek jest sliczny, a poza tym, może in Ci kupił odpowiednik tego srebrnego, tylko zrobiony z białego złota? Skąd masz pewność, że jest on srebrny? Poza tym jakie to ma znaczenie? Liczy się jego uczucie. I pamiętaj, że skoro jest z Tobą, oświadcza Ci się i planuje ślub to jego była nie ma już dla niego znaczenia. Liczy się to co jest teraz, nie zyj przeszłością, doceń to co masz i bądź szczęsliwa!:D

Jedna rzecz przysłoni całą resztę? Nagle nieważne staje się, że codziennie wstaje do Ciebie o 6:00 rano, chciaż nie musi i napewno chcętnie jeszcze by pospał,że pokonuje szmat kilometrów, płaci za Was oboje za wszystko, kupuje Ci drogie rzeczy... Jeden pierścionek przesłoni to wszystko i skreśla go w Towich oczach???? Pierścionek to rzecz, symbol -liczy się to, co będzie później, rodzina, która stworzycie. Ważne jest to, jaki on jest dla Ciebie na codzień. A po tym co napisałaś, cały czas uważam, ze to jakiś mały teścik z jego strony, żeby sprawdzić czy nie jesteś materialistką -to przez to, ze tamta go wyssała i porzuciła. On nie chce takiej żony jaką była tamta kobieta i teraz sprawdza, czy dla Ciebie na pewno najważniejsze jest UCZUCIE :)

terminator nie chciał nikomu przykrosci sprawic tylko wyraziłem swe zdanie poza tym dziewczyno kochaj go dalej i codzien mocniej a zobaczysz ze bedziesz szczesliwa a tak na marginesie sadze ze on cos szykuje i moze chce cie sprawdzic czy nie jestes materialistkom moja propozycja usmiechaj sie i czekaj co bedzie

nie wiem czy wiesz... srebrny pierscionek zareczynowy przynosi pecha...

albo bojąc się kolejnego zerwania zaręczyn postanowił się zabezpieczyć 89zeta to nie majątek... może po poprzedniich zaręczynach stracił 3 tysie:D

Ona nigdy tego nie doceni, za wszystko będzie mu wiercić dziurę w brzuchu. Gdyby kupił pierścionek za 10 tys. to napisałaby, że jej nie kocha bo kupił srebrny, jakby kupił ze szczerego złota to narzekałaby, że nie ten kształt więc jej nie kocha itd. itp. Ja myślę, że ona ma problem ze sobą.

Narzeczone mają "tendencję" nie zwracają pierścionków, być może traktują to jako zadośćuczynienie.

A tak w ogóle -żle mnie zrozumiałaś :) Dla mnie to nie ma znaczenia, czy pierścionek jest za 100 czy 1000 zł, ale coś czuję, że ona i tak za jakiś czas dostanie jakiś super drogi pierścionek, jeżeli nie będzie po tym grymasić. Przecież facet na niej nie oszczędza, wszystko kupuje, za wszystko płaci. Wg mnie to test jak nic :)

ja bym chciał zeby to kobiety nan kupowały cos na zareczyny i wtedy bysmy sie przekonali jakie sa chojne

zal mi twojego chlopaka ze taka bura suke sobie wybral, powinien przeczytac co ty tu piszesz i olac cie na calej linii nie wiem gdzie sie rodza tak niewdzieczne koorrwy

noszących miano zaręczynowymi wymyśliły same narzeczone ,że jakby slub nie wypalił to chociaż poszpanuja albo sprzedadzą potem i bedzie za straty moralne albo za dawanie doopy ...dlatego najlepiej zeby to brylant ...Mój narzeczony kiedy mi sie oświadczał -spontanicznie- kupił mi plastikowy dziecinny pierścionek :P ...przyjęłam go i mam do dziś -traktuje jak wielką relikwie .Już lekko sie wytarł bo jednak 19 lat ...:P Nie szata zdobi człowieka,nie pierscionek świadczy o uczuciu i miłosci KIEDY WRESZCIE TO ZROZUMIECIE?!

przeczytałam i nie wierzę, że są takie laski na świecie, i co z tego ze pierścionek byłby za 10 tys. jak mialoby sie wszystko rozsypać, pierścionek zaręczynowy to symbol, a nie wartość materialna, sa dwie opcje ale dotyczą Ciebie a nie Twojego chłopaka: 1. jesteś materialistką, która musi sie pochwalić, przed koleżankami, że pierścionek nie jest śliczny i mój chłopak wybrał go sam, ale że kosztował kupe kasy 2. to prowo

Ojej co wy z ta proowokacja.. moze dla was to nic a to moje zycie i dla mnie to problem bo mnie meczy psychicznie. Rybii- dziekuje za mile slowa podnioslas mnie na duchu takich osob madrych i niezawistnych powinno byc tu wiecej jak ludzie maja dola. a co do textu to napsilam mu o tym dzwoni i mowil ze mnie kocha i ze zle pamietam ze nie powiedzial jej tak tylko ze ukladal co powie i takie tam zagmatwane- moze ja cos zle zrozumialam... a moze on chcial jakos wybrnac- nie wazne! W porownaniu do mojego poprzedniego faceta traktuje mnie o niebo lepiej i bardziej mnie docenia...a pierscionek przezyje jakos;p mam nadzieje ze obraczki wybierzemy razem i beda ładne bo to w sumie one najwazniejsze.

to prawda ze srebro przynosi pecha? czy ktos jest zawistny -nudzi mu sie i chce podokuczac innym by samemu lepiej sie poczuc?

a co do tego ze niby zareczyl sie w akcie desperacji - to z tamta juz 2 lata nie sa... wiec chyba mial czas na otarcie łez

Będzie Ok, widać, że facet Cię kocha, a to najważniejsze :)

gdzie takie debilki się rodzą? współczuję Twojemu facetowi co to będzie jak się z Toba ożeni? kas ai kasa daj na tamto i na to a Panna sama pracowała gdzieś? wie skąd się pieniążki biorą, mam nadzieje że Twój facet opamięta się i rzuci Cię w pizdu bo na nic innego nie zasługujesz blaharo jedna

Tak wiem co to ciezka praca -daruj sobie!

dawanie dupy za pierścionki to naprawdę ciężka harówa

czesc Rozczarowana i wszyscy inni. Przykro czytać, kiedy wyzywacie autorkę od materialistek, blachar i tym podobnych. Nie przesadzajcie, dziewczyna tylko dzieli się swoimi obawami :) W zaręczynach oczywiście nie chodzi o cenę pierścionka ale o dobre chęci i pewne deklaracje. Jednak moim zdaniem cena pierścionka i staż związku pokazuje jakie facet ma do sprawy podejście. Kiedy facet oświadcza się po pół roku pierścionkiem, za który płaci tyle ile pewnie wydaje w knajpie na piwo to jest to dziwne trochę. Moim zdaniem świadczy o lekceważeniu sprawy. Pamiętam na przykład kiedy mój brat się oświadczał to wydał całe oszczędności (choć był wtedy studentem i nie miał ich wiele) żeby sprawić swojej dziewczynie jak największą radość. Mój narzeczony też nie oszczędzał na pierścionku, kupił mi mój wymarzony. Ale z drugiej strony i ja i bratowa pracujemy, na co dzień wydajemy na swoich facetów tyle co oni na nas...

co to za bzdura ze miał kiepskie podejscie do sprawy... skoro sie zaręczył to mu chyba zależało , no chyba ze autorka na niego naciskała w jakiś sposób. ale podjecie takiej decyzji to ważna sprawa i sadze ze nie ważne ile kosztował pierscionek. a autorka to materialistka, wciaz wypisuje ci jej kupował, gdyby jej nigdy nic nie kupił to byłaby wniebowzięta za taki a nie inny pierścionek....

Jak ktoś wyżej napisał, dla faceta ten pierścionek to kawałek blaszki, pewnie wydawał mu się piękny i w twoim typie, dlatego sądził, że cię uszczęśliwi. Też nie byłabym zadowolona z takiego pierścionka i czułabym się zawiedziona, być może dlatego, że sama kupuję sobie o wiele droższą biżuterię. O słowach do byłej pewnie nie pamięta, albo nie pamięta, że tobie o tym mówił, a może jak ci o tym opowiadał zachwyciłaś się tym. To też nie przypadłoby mi do gustu, ale nie zapominaj, że faceci są strasznie prości i często nie widzą drugiego dna sprawy. Jak nie chcesz tego pierścionka, to po prostu wydłub mu tą cyrkonię i powiedz, że wypadło, akcję powtórz jeszcze kilka razy, pierścionek zapewne będzie w naprawach. Mam nadzieję, że nie wymieni na identyczny.

ciesz sie ze wogole go dostalas materialistko!

nie zasługujesz na tego chłopaka

Ja na zareczyny dostalam pierscionek z kwasnych zelkow Haribo, nie narzekam:p ty takze nie narzekaj dziewczyno, nie rozmawiajcie o jego bylej, bo porownywanie sie do niej zniszczy wasz zwiazek