Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śnieżka*

dukanka- od dziś kto się przyłączy?

Polecane posty

cześć dziewczyny :) jestem na dukanie od wtorku. Mam ochotę zrezygnować :( Trochę sobie pofolgowałam przez piątek i sobotę :( no i waga wróciła do stanu poprzedniego. Mam dość, nie mam już siły ani chęci:( w ubiegłym roku schudłam na dukanie 8kg, ale ok 5 wróciło ponieważ z powodu wyjazdu nie dokończyłam diety:( HELP :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk44 w dietach tego typu najważniejszy jest etap stabilizacji wagi... Jeśli chodzi o wytrzymanie na tej diecie.... hmmm mi jedzenie na niej odpowiada, bo uwielbiam nabiał :) Do tego ta dieta jest na tyle popularna, że w internecie można znaleźć masę przepisów na smakołyki :D serniki, nutellę, bułeczki i różne przeróżne inne rzeczy :) Także nawet jak w domu robisz imprezkę to możesz upiec ciasto wg przepisu dukana a i takl wszystkim będzie smakować ;P Dodatkową motywacją może być forum :) Kiedy nie jesteś sama łatwiej jest wytrzymać ;) Jak Ci źle, bo któryś z domowników akurat je pyszne smażone kotlety z ziemniakami ( moja słabość) to włazisz na forum i możesz wyrazić swoje emocje :) Jak chcesz to mozesz się na mnie powyżywać- pozwalam ;P Wtedy na bank dasz radę ;) A jak wiesz, że po prostu na tej diecie nie wytrzymasz koniec! To spróbuj znaleźć nawet tutaj, na forum innych propozycji: south beach, 1000kcal :) Na bank coś dobierzesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VulcanEnergy$
Hej, dziewczyny, czy moge czasem popisac z wami na tym forum? Tak sympatyczne dziewczyny pewnie mnie nie wyrzuca, mam nadzieje :-). Jestem na pierwszym dniu dzisiaj. Moj cel to ok.10 kg mniej. Zycze wam powodzenia w diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje Ci Bellik :) problem w tym, że zaczynałam niby z wagą 65-66kg. W piątek ważyłam 65,5kg, w sobotę 64,5 a dzisiaj znowu 65,5 :(:(:( wiem, że to przez alkohol, wczoraj na dodatek pozwoliłam sobie na kebaba... niby same surówki i mięso, ale jednak:( Chciałabym schudnąć przynajmniej do 59kg. Nie wiem czy mi się to uda. Cały czas przestrzegam diety, nie piję słodkich napoi, nie używam cukru, masła, nie jem chleba. Cały czas tylko nabiał nabiał nabiał 😠 Ten cholerny weekend wszystko zawalił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahah a tak na marginesie mi się przypomniało xD zapomniałam wam napisac xD Zaznaczę, że jestem osobą, która okrutnie gada -przez sen xD Przedwczoraj (1szy dzień diety) poprosiłam mojego męża, żeby herbatę mi zrobił :) Oczywiście- jak to chłop posłodził mi ją cukrem -.- Jak upiłam łyka to mało zawału nie dostałam :D:D:D Potem szukałam wam tego przepisu na Nutellę i to kakao jakoś mi w łeb musiało wejść, bo wczoraj w nocy, śpimy sobie z mężem a jego budzi mój wrzask: CHCIAŁEŚ MNIE ZABIĆ!!! TO KAKAO JEST POSŁODZONE!!!!! xD Ja oczywiście jak zwykle nic nie pamiętam, ale mąż mało nie umarl ze śmiechu jak mi to opowiadał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vulcan :D Im nas więcej tym lepiej ;P Julk słoneczko Ty moje :) 5kg to możesz zrzucić zmieniając tylko nawyki żywieniowe ;) Mi się wydaje, ze to Twoje odchudzanie to trochę z kości na ości :D Mi by się nie chciało z Twoją "nadwagą" ładować się w tak drastyczne diety ;P Myślę, że wystarczy jak zrezygnujesz z chleba i słodyczy i nie będziesz jadła po 18. Decyzja należy do Ciebie i trzymam kciuki, żebyś schudła tyle ile chcesz, jednak pomyśl nad czymś zdrowym po prostu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że ciężko mi jest ograniczyć jedzenie, i to jest właśnie mój problem :D dla mnie jajeczko na miękko i kromeczka świeżutkiego chlebusia to sens życia jest :D dobra dobra, za bardzo się rozpisałam:P Do sedna: łatwiej jest mi być na diecie i jeść tylko wybrane produkty niż zmniejszyć ilość przyjmowanej paszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VulcanEnergy$
Bellik , ciesze sie bardzo. To co dziewczyny tu piszecie moze stac sie cenna pomoca w diecie. niestety nie mam polskich znakow, mam nadzieje, ze nie razi zbyt to w oczy. Mam w domu rowerek stacjonarny, chcialam cwiczyc na nim podczas diety, ale przeczytalam tu ze tkanka miesniowa moze sie rozbudowac, wiec chyba zrezygnuje. Jezdzilabym na malym obciazeniu, czy wtedy tez lydki moglyby mi sie rozbudowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vulkaniku... ja rok temu chodziłam do zarabistego faceta co ludzi i o 50kg odchudzał ( strasznie drogie to było, więc musiałam zrezygnować). Schudłam u niego 13kg i tylko 1kg wrócił :) On mówił od początku, że nigdy!!! nie wolno samemu sobie dobierać ćwiczeń do jakiejś diety. U niego była dieta tłuszczowa. Na rowerze jeździliśmy bodajże 4 razy w tyg. po 1godzinie ale (!!!) mieliśmy jeździć tak, aby tętno nie wzrosło do iluś tam (każdy miał wyznoczoną inną granice). Mówił on, że wtedy spala się sam tłuszcz ( czy jakoś tak) dopiero później wprowadzał dodatkowe ćwiczenia ( brzuszki, bieżnia i orbitrek do wyboru, a w następnych etapach dochodziło właśnie kształtowanie mięśni ale to już dla osób, które ileś tam schudły). Wydaje mi się, że w naszym przypadku rower to dobre rozwiązanie o ile robi się go na luzie czyli z małym obciążeniem i bez pocenia się ( bez większego wysiłku). Nie jestem jednak specjalistą w tej dziedzinie, więc opisuję tutaj tylko swoje myśli... nie wiem czy są one dobre :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julk a to masz w takim razie tak samo jak ja... Bez chleba nie mogę żyć :D na dukanie na szczescie bułeczki chociaz można sobie upiec ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk rozumiem cię w 100%:D ja też jak mam pod ręką coś do jedzenia, co ladnie wygląda i pachnie zaraz wcinam bez opamiętania:o a tak, jak jestem ograniczona to jej tylko to co mogę;) mąż ciągle mnie wypytuje o wagę, ale mu nic nie mowię:p bo sie ze mnie śmieje:p że znowu się odchudzam i pewnie nie dam rady, zamiast mnie burak wspierac:o mam nadziejęz ę chociaż na koniec zauważy efekty;) kircze jestem ciekawa jak bedzie wygladalo moje cialo po utracie kg. teraz mam odstajacy brzuch, jeszcze po ciazy, mam nadzieje za skora nie bedzie wisiala :o wczoraj wyliczylam ze na I fazie bede do niedzieli, a w poniedzialek juz beda warzywka:D nie bedzie tak zle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale byki strzelam:o przepraszam, ale mam syna na kolanach który siega mi do klawiatury;) jeszcze jedna mysl...jak myslicie czy ta dieta nie wpłynie niekorzystnie na wlosy?? bo troche ich stracilam po porodzie i teraz zaczely ladnie odrastac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*campini* ja mam odstający brzuch bez ciąży :O ale ciiiiiii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Campini no właśnie podobno na tej diecie jest spory problem z włosami i paznokciami. Słyszałam jednak, że jak się pije dużo tej wody a w dni kiedy można jeść warzywa je się ich dużo i zdrowych to wtedy ten problem nie występuje. Podobno też ludzie mają problemy z nerkami i wątrobą. Gdzieś tutaj jest topik o tym.... Ja też mam brzuchol wystający -.- Tyle, że u mnie w rodzinie każdy taki ma :/ Jak byłam nastolatką to byłam szczupła a moja siostra wtedy była po prostu jak anorektyczka. Natomiast ZAWSZE jak zjadłyśmy większy obiad czy coś, to bebechy miałyśmy jakbyśmy w ciąży były :D U mnie jak u mnie, ale jej to wszyscy miejsca ustępowali w kościele czy autobusie, bo taka suchlita z takim bebechem.... :D To wzdymanie brzucha to chyba po mamie mamy -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nowe " dukanówki":) Ja dziś rano zamiast schudnąć to przytyłam 10 dag, no ale to może dlatego, że wczoraj wypiłam dużo wody:) Mi chyba forum pomaga, bo głupio by tak było już w pierwszym tygodniu się obżerać po deklaracjach, że chce się schudnąć, a tak to dodatkowa motywacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VulcanEnergy$
Zainteresowana tym czy mozna cwiczyc na tej diecie znalazlam taki tekst, zamieszczam go tu dla was, moze sie przyda, ,,Aktywność fizyczna na diecie proteinowej Jeżeli na początku diety pojawi się zmęczenie i osłabienie, należy nie forsować organizmu i ograniczyć wysiłek fizyczny. Stan ten powinien minąć po upływie około trzech dni. Doktor Dukan zaleca spacery i marsz, ponieważ są one najbardziej korzystne dla organizmu człowieka. Można też pływać, jeździć na rowerze, tańczyć lub chodzić do klubu fitness.Powinno się na to przeznaczyć 20-30 minut dziennie, a dla uzyskania lepszych efektów godzinę. Poza tym warto zrezygnować z wygód nowoczesnego życia i chodzić pieszo, wchodzić po schodach zamiast jechać windą, odkurzać mieszkanie, nosić zakupy, popracować w ogrodzie, spacerować z dziećmi lub psem.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VulcanEnergy$
Zapomnialam napisac, startuje z wagi 63,7. Tak bylo rano. Za mna juz prawie pierwszy dzien. Mam nadzieje ze jutro bedzie mniej, po jutrze jeszcze lepiej itd...10 kg mniej. Co tam u was jak dieta? Pierwszy dzien, a ja juz nie moge doczekac sie warzyw?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj zjadłam serek wiejski light piątnicy na śniadanie + 3 plasterki polędwicy z indyka. Obiad pierś z kurczaka + buraczki. A na kolację właśnie zjadłam warzywa na patelnie hortexu mieszanka bodajże włoska z piersią z kurczaka :) aaaalle się najadłam :) i jeszcze na rano do pracy będzie :P Właściwie to bellik miała racje, w mojej diecie od dzisiaj zero mącznych produktów, tłuszczu i słodyczy :) Dołączam do nabiału warzywa, owoce i chude mięso. zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tluszczykowa__
Cześć dziewczyny , zastanawiałam się nad dietą Herbalife , ale jednak odpuszczę . Czytałam na forum , i jakoś tak nie bardzo . Chciałabym się przyłączyć do was i przez 7 dni przeprowadzić fazę uderzeniową . Mam gdzieś książkę dukana ; ) . i żeby nie zjeść nic więcej codziennie wieczorem muszę sobie pisać plan jedzenia na drugi dzień . Może macie jakieś pomysły co mogłabym jutro zjeść ?: ) bo ja się w tym troche nie łapię . i jakby któraś z was mi tak pokrótce mogła przybliżyć zasady tego 1 etapu :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę się wymądrzać, ale lepiej byłoby gdybyś jednak przeczytała książkę (chociaż ja nie przeczytałam :P) Nie można robić pierwszej fazy ile się chce, bo to nie jest zdrowe. Zrób sobie test dukana i będziesz wszystko wiedzieć. Tutaj masz wątek z innego forum http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=483394 w pierwszym poście jest przetłumaczony test na język polski. Znajdziesz tam wiele cennych rad, możesz sobie poczytać co dziewczyny jedzą. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tluszczykowa__
wyszło , mi że powinnam ważyć 57,3 kg.. do 21.03 ; ) no ale zobaczymy . eh , no ja nie wiem . chciałabym tak z 55 ; ) obecnie waże ok 67 przy wzroście 164 . ; ) od jutra start . mam książkę , znalazłam ;) poczytam sobie wieczorkiem , już ją kiedyś mialam w rękach ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś ten dukan oszukuje, bo mi wyszło, że powinnam schudnąć do 57,2kg :P a też chciałabym 55 :classic_cool: Pożyjemy, zobaczymy. Oby tylko nie przybrać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VulcanEnergy$
Ja zrobilam test i wyszlo mi ze schudnac powinnam do 14 marca 9 kg, oczywiscie chcialabym wiecej, ale z tego tez bym byla zadowolona, jesli tylko wytrwam i to najwazniejsze. Dieta bowiem jest dluga i wymaga dlatego bardzo silnej woli, a ja zazwyczaj mam ja tylko przez pierwsze kilka dni:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tluszczykowa__
Damy radę dziewczynki !!! musimy , to jest bardzo ważne żeby wierzyć; ) hmm... nie dajmy się zwariować każdy ma wlasny tryb chudnięcia , każdy ma inną przemianę materi , jeszcze jak do tego dojdzie jakiś ruch , hmm.. o i każdy inaczej jada ; ) będzie super jak będą efekty . co zrobicie gdy dojdziecie do upragnionej wagi ?; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tluszczykowa__
no właśnie ;) ja tak sobie planuje jutro ; to jak narazie to zjem : dwa jogurty naturalne , jeden z otrębami . i troche łososia . zaproponujcie mi coś , proszę . Tylko nie jajka ani tuńczyk bo to już dzisiaj zjadłam ; ) ( takie przygotowanie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka23
Hej chcę się do was przyłączyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tluszczykowa__
a co wy jadłyście , na protalu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz np twaróg chudy z piątnicy 0% z jogurtem zamiast śmietany i szczypiorkiem, do tego zwijałam sobie w rulon polędwicę indyczą i takie miałam śniadanie, albo np serek wiejski z piątnicy lekki, ma tylko 3% tłuszczu. Ogólnie z tego co wiem to za dużo jogurtów nie można. Wszystko co jemy powinno spełniać równanie białek więcej niż węglowodanów i tłuszczy. I tak np ten wyżej wspomniany serek ma: białko - 11g, węglowodany - 2,4g, tłuszcz - 3g, czyli równanie spełnione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz jeść też surimi jeżeli lubisz (ja nie przepadam) ogólnie to wszystko z pierwszej listy z tego forum co podałam wcześniej, możesz np flaki takie ze słoika, tylko patrz na skład, żeby za dużo tłuszczu nie było. sałatka z tuńczyka, jajko i ogórek konserwowy :P ciężko tak na szybko coś wymyślić. Może być jeszcze pasta jajeczna: jajka przez praskę, do tego szczypiorek i trochę jogurtu naturalnego (żeby nie przesadzić bo pasta będzie pływać), doprawić do smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×