Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimilkaa

MAMY 2009

Polecane posty

My też już po spacerze. Piękna pogoda i dziewczyny nie chciały wcale wracać do domu. Teraz zamęczają mnie książeczkami :). Dziwnie teraz spacery u nas wyglądają. Starsza jest powolna, nie lubi chodzić i zawsze idzie tepem ślimaczym a młodsza na odwrót biegnie przodem. Jak idziemy razem to na jędną krzyczę szybciej a na drugą poczekaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadwulatka a elofen? bo o ile pamiętam to skład jest podobny a nawet chyba taki sam... u nas na spacerach to teraz jest tak, że jak trzeba do wózka bo się spieszymy to młoda jak na złość nie chce... a jak idziemy na spacerek na nóżkach to przejdzie pare metrów i zmęczona... i wtedy woła, ze chce na ręce albo do wózia... w dodatku koszmar z ubieraniem! przed każdym wyjściem z domu gonitwa i histeria... nie wiem co to bedzie jak do przedszkola we wrześniu trzeba będzie pomaszerować, nie boję się samego przedszkola tylko własnie tego zrywania z łóżka rano śpiącej królewny i tego ubierania w pośpiechu. ale jakoś damy radę. jeszcze pare miesięcy przed nami to może jej przejda humory hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez. pulneo zrobiono na skladzie wycofanego elofenu(ponieważ jego wycofano) i nazwano radośnie pulneo. Jednym słowem i tego i tego należy się wystrzegac. co do wychodzenia na spacer sen odstawia takie same sceny jak Twoja corka. Krzyczy ze nie pojdzie itp. A jak juz wyjdzie to wniebowziety. Przekornosc dwulatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! moja łobuziara zrobiła dziś na placu zabaw takie show, że wszyscy na nas patrzyli. po prostu nie chciała wrócić do domu. oj, ciekawie bylo... bede może potem to coś więcej skrobnę... teraz trzeba obiad gotować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamma09 - moja starsza robiła mi takie sceny pare razy w Rossmanie przy kasie obok słodyczy (choć jej nigdy tam ich nie kupowałam) a młodsza zawsze pokrzyczy w sklepie jak ma iść nie tam, gdzie ona akurat chce (choć te krzyki nie są az takie mocno zwracające uwagę jak przy pierwszej). Ostatnio jak byłyśmy na placu zabaw młodsza też wyła, ale jest on na odludziu a i jeszcze śniegiem przysypany, więc mało kto tam zagląda. :P My dziś w domu siedzimy mimo pięknej pogody bo panny znowu chore a po obiedzie już dawno jesteśmy bo mąż na 2 zmianę i obiad musi być przed 13,00 by zdąrzył zjeść. Ja więc kawkę popijam i zajadam się czekoladą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się dziś uśmiałam.:D Dziś mój teść przyjeczał ze spóźnionymi słodyczami na dzień kobiet ( wczoraj późno do domu wrócili i nie chcieli już do nas po drodze wpaść bo dzieci już spały). Dziewczyny dostały kinderki a ja jak zwyklę czekoladę z orzechami, choć już wiele razy im mówiłam, że jej nie znoszę. Zawszę dostaję czekoladę z orzechami jako drobny upominek i muszę z uśmiechem dziękować. Dobrze jak jest wtedy mój mąż to bąknie, że ja nielubie i oni zawsze wielce zdiwieni. Cóż jest takie powiedzenie "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby" :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titit- miło, że pamiętał mój o mnie nie pamiętał, ale mąż i synek tak;)) zreszta ja nigdy z tym świętem nie przesadzałam, tylko byłam zaskoczona bo mój teść to taki ąę przez bibułkę a tu ani me ani be;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadwulatka - mój to jak zwykle miał przypomniane :P. A rodzina mojego męża to zawsze kultywuje takie uroczystości i wszyscy do mnie dzwoną z życzeniami :S, a ja wolałabym, aby to mąż pamiętał a reszta niekoniecznie :S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..........................
mam synka z 2009 roku,czasem tu zaglądam i dzis przeczytałam na ostatniej stronie że Elofen jest wycofany z aptek-możecie napisac dlaczego i od kiedy??bo mój syn go brał kilka tygodni temu,zreszta nasz pediatra zawsze go przepisuje jak tylko przeziębienie sie rozwija:(i zaciekawiło mnie teraz co z tym lekiem jest nie tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja.... to zapewnie jak czytałaś to wspominałam, że zarówno elofen jak i pulneo zostały wycofane ze względu na szkodliwość. Jak to powiesz lekarzowi to możesz się spotkać z jego strony z totalnym zdziwieniem :/ tak jak ostatnio mój szwagier. na stronie ministerstwa jest podane , że pulneo jest w sprzedaży do wyczerpania zapasu, ale że dostałaś elofen to jestem zdziwiona bo u mnie w aptece go nie dostaniesz bo dziewczyny wiedzą , że jest wycofany. W całej uni europejskiej ani pulneo , ani elofenu nie dostaniesz. Natomiast koncern zrobił super obejście i na składzie eleofenu powstał pulneo , który w polsce jest radośnie przepisywany przez pediatrów. Mój syn brał przez jeden dzień pulneo dopóki jego alergolog o tym nie usłyszał. Kazał natychmiast odstawić Poźniej mi wyjaśnił , że ten lek jest szkodliwy. Dlaczego nie wnikałam przyjełam do wiadomości bo gościu ma ukończone specjalizację a nie jest jakimś lekarzem który ma pieczątkę z "ziemniaka" i bierze się za leczenie dzieci( a z takimi tez miałam styczność) Co do moich info; ja się nimi podzieliłam z Wami bo macie małe dzieci i wiem , że takie info są przydatne a co już z nimi zrobicie to Wasza sprawa. Mieszkam w bardzo dużym mieście i na prawdę są lekarze którzy cale życie się uczą doszkalają a są i tacy którzy zdobyli tytuł lekarza nawet nie zrobili specjalizacji i leczą eksperymentując na nas. Apropo pulneo to jak podawałam mojemu synowi to kaszel tak mu się rozrzedził że myślałam ze tą flegmą z katarem dziecko się udławi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, dlaczego Ci pediatra odrazu przepisuje elofen jak zaczyna się przeziebienie???? troszkę nie poważny.... ale to moje zdanie moi lekarze najpierw karzą walczyć a poźniej gdy się rozwinie to coś podaje poza tym elofen i pulneo podawało się gdy dziecko zmierzało ku zapaleniu oskrzeli a nie gdy ma przeziebienie:( cholerne konowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza pediatra też całkiem niedawno przepisała pulneo młodej po paru dniach kaszlu bo zapowiadało się na coś więcej niż przeziebienie. ale nie podaję go dziecku bo kiedyś spróbowałam i go wypluła a potem ją tak szarpało jakby zaraz miała zwymiotować. od wrzesnia wracam do pracy więc będę na bierząco z tymi sprawami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..........................
mamadwulatka-jestem przerażona tym co piszesz o Elofenie:(u nas zwykle choroba wygląda tak że synek zaczyna kaszlec,dostaje katar i po 2-3 dniach jak już odkrztusza jade do pediatry na kontrole,i wtedy doradza mi różne leki i min Elofen,żeby nic na oskrzelach sie nie rozwinęlo.Od grudnia syn był juz tak kilka razy chory,przy dwóch pierwszych wizytach moją pediatre zastępowało dwóch różnych lekarzy-jeden ogólny a druga lekarka chyba robiąca specjalizacje z pediatrii,oboje zaraz przepisywali Elofen,ale nawet go nie wykupiłam wtedy bo nie chciałam dziecka tym faszerowac jak zdawałam sobie sprawe że nie jest zle.Ale w styczniu znów chorował i już nasza pani doktor kazała podac Elofen,potem 2 tyg,był zdrowy i zachorował na gardło,ledwo z tego wyszedł to zacząl kaszlec,dostał katar,akurat byłam u rodziny więc do pediatry zglosiłam sie po 4 dniach jak juz nie kaszlał,ale okazało sie że są zmiany na oskrzelach i znów miałam podawac Elofen.W sumie podawałam go 2 razy,po 5-6 dni. co w tym leku jest nie tak że zostaje wycofany z obiegu????? o pulneo słyszałam ale nie wiedziałam że to odpowiednik Elofenu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja.. nie wiem co jest złego w elofenie i pulneo. Sam skład zapewne.:) masz w domu to sprawdz skład i wpisz w intenecie może się coś pojawi. Może jakieś metale występują... nie ma co rozpaczać teraz już wiesz. Następnym razem jak Ci pediatra to przepisze to poproś żeby dała cos innego. Powiedz że np dziecko tego nie chce połykać. Mój syn nie chciał pulneo wypluwał i chwała mu za to. Bo pozniej lekarz mi to kazal odstawic. Natomiast co do syna to uważam ze ze zwykłym przeziebieniem nie powinnaś jedzdzic bo Ci faszeruja dziecko lekami. Ja jade jak widze ze sciaganie kataru nie pomaga, kaszel jest bardzo czesty i nasilony i jak ma goraczke. Z katarem i kaszlem ktory nie jest jakos meczacy nie ide. Bo wim co robić i wtedy mu wrażam te leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamadwulatka - my też z reguły odpuszczamy sobię wizyty w przychodni, bo nasza pediatra da na katar antybiotyk i wyżej wspomniane pulneo a jak trafimy na drugiego pediatrę to powie, że to wirus i zaleci stosować metody domowe i wyżej wspomniane pulneo :), po tylu chorobach już wiemy co i jak by wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za słowo ale ich chyba wszystkich poj****** z tym pulneo:widac ze to w całej polsce aplikują chyba faktycznie chcą wyczerpać zapasy ale dalczego kosztem naszych dzieci???? titit - słusznie robisz że najpierw dom owe sposoby. Moi z kolei są dalecy od antybiotyków. On jest ostatecznościa. Na wirusa nie dają , czekają by syn sam zwalczył. też w zależności jak poważny wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! u nas znowu coś się przyplatało... a juz myślkałam, że młoda będzie zdrowa chociaz przez miesiąc... wczoraj dostała pod wieczór goraczki 39 stopni i oprócz tego żadnych objawów... dzisiaj to samo... chyba to trzydniówka ale z tego co słyszałam to podobno przechodzi sie ją tylko raz a nasza lekarka stwierdziła, że juz ją przerabiałyśmy kiedys bo objawy były podobne, a raczej objawów brak bo tylko wysoka temperatura. nie wiem, przechodziły to wasze dzieciaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo09- trzydniówkę można przechodzić więcej niż jeden raz. A tak wogóle to chyba coś w powietrzu bo mój syn też pokasłuje i ma lekki katarek. O uczuleniu już nie wspomnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze , to może rzeczywiście to ta trzydniówka. zobaczymy czy jutro się pojawi wysypka. a jak nie i dalej będzie gorączka? to chyba do lekarza trzeba będzie. a tu jutro sobota... ehhh... szkoda gadać ... zamiast cieszyć się wiosną to człowiek się zamartwia znów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co tam u was? Moje chorowitki po wizycie u lekarza dostały antybiotyki. Na leki wydałam tyle, że ledwo wygrzebałam całą sumę, a naiwna myślałam, że jeszcze zostanie mi na zakupy spożywcze. Cóż zdrowie dzieci najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! lekarka stwierdziła, że to jakiś wirus od tej biegunki... możemy spacerować i jak najwiecej czasu spędzac na świeżym powietrzu... ufff!!! bo wiosna idzie wielkimi krokami! w końcu!! za parę dni będziemy obchodzić drugie urodzinki młodej.kurcze, myślę o jakimś prezencie ale nic mi do głowy nie przychodzi... chciałabym jej sprezentowac cos co by ją zajęło na dłużej niz 5 minut hehe... macie jakies pomysły?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, u nas też od wczoraj jakieś dziwne przeziebienie- mega mocny katar. Ide do lekarza bo miał miec i tak wizytę u alergologa wiec moze dowiem sie cos wiecej. Mammo09 a może ciastolina lub ciastopasto? fajna zabawa;) i bedzie sobie rączki ćwiczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadwulatka ciastolina mi już od jakiegoś czasu chodzi po głowie ale boję się, że moje dziecko będzie chciało sprawdzić jak ona smakuje... titit ta farme kiedyś widziałam w sklepie.był jeszcze domek dla lalek z tej samej serii wadera. myślę, że to by ją zajęło. teraz tylko nie wiem czy kupić ten domek czy farmę... heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farma jest solidna, dopiero po roku połamała się winda bo ktoś podeptał. Domek dla lalek jest u mojej córki w przedszkolu i stoi wysoko, bo panie narzekają, że badziewie rozlatuje się. Ciastolina fajna, ale trzeba nastawić się na bałagan. Oczywiście jest lepsza niż plastelina bo wysycha i można ją po prostu odkurzyć a plastelinę trzeba skrobać :(. Wadą jest to, że ładnie pachnie i jak maluch ma tędencje do wkładania do buzi to jest jakieś ryzyko. U moich dziewczyn sprawdzają się jeszcze garnki, gotować można wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):) Dla naszych chorowitków dużo zdrowia! W końcu mamy wiosnę :):) aż chce się żyć :) a jeżeli chodzi o ciastolinę to ja użyłam raz i miałam megaaa balagan :D więć póki co odłożyłyśmy na połkę pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titit więc chyba zdecyduję się na farmę... moja ma już garnki i owszem, często są w użyciu.ma tez zestaw do sprzatania, którym bawiła się non stop po tym jak go dostała a teraz leży w kącie... mąż stwierdził, że musimy kupić jej coś małego bo gdzie my ta farmę postawimy jak to takie duże... ja mu na to, że część zabawek po prostu odlożymy na jakiś czas do szafy i wyciagniemy np za dwa miesiące, żeby jej sie to wszystko nie znudziło. małe zabawki to ona ma i najbardziej lubi takie dwie mini laleczki.dlatego pomyślałam własnie o tym domku.wpasowałyby się tam. ale titit jak piszesz, że to się będzie rozwalać to zostaję przy farmie... p. s. mamadwulatka ciastoline chyba tez dostanie bo już ciocia pytała czy może jej ją kupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamoo09 - fajne też jest ciastoplasto. Nawet lepsze od ciastoliny. Szybko wysycha i mniej brudzi. poza tym i ciastoplasto i ciastoline spokojnie odkurzysz. U mnie syn sie bawi. Fakt trzeba posprzatac to no ale przecież nie dam mu do zabawy butelki plastikowej, zebym miała czysto:) u nas jeszcze katar. Ja pracuję, wiec czesto nie mam sily by tu klikac. Poza tym maly teraz jeszcze gorzej spi, bo ma mocny katar. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×