Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimilkaa

MAMY 2009

Polecane posty

Mąż właśnie zamontował huśtawkę dla dzieci i tylko piszczą z radości :D a starsza uczy się jak bujać się samej. Tylko zastanawiam się czy młodsza nie zaśnie podczas bujania bo jest śpiąca ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Olaa- z tym tv to masz rację im dziecko mniej oglada tym lepiej. Powiedz rodzicom ze to sie odbije na dziecku bo pozniej bedziesz musiała z nim do poradni chodzic bo bedzie nadpobudliwe i nerwowe. Ja mojemu staram się ograniczac, choć nie zawsze mi to wychodzi bo on ledwo oczka otworzy to krzyczy ze baja.Niekiedy pracuje w domu wiec staram sie by sie zajal sobą no ale on wtedy chce bajkę. A jak masz ozwiązanie że złobek to może się rodzice dostosują do Twoich wymagań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamadwullatka - to są dziadkowie mojego m. Moi rodzice się zajmują małą bez zarzutów. Dzisiaj np. telewizora nie było i mała potrafi się zająć czymś innym :) Dzisiaj z nimi rozmawiałam i mam nadzieję, że moje argumenty do nich trafią. Na szczęście m ma dwa dni urlopu to od czwartku będzie w domu :) a ja chyba wezmę jutro opiekę, bo wybiorę się z małą na basen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaa - z doświadczenia wiem, że im więcej bajek tym dziecko chce oglądać ich jeszcze więcej. Poza tym jak moja starsza jeździła do babci, gdzie mieszkają jej starsze siostry cioteczne to miała koszmary w nocy. Na początku nie wiedzieliśmy dlaczego, potem wyjaśniło się, że tamte oglądają kanały typu Dysney, Boomerang itp. i lecą tam bajki jak ja to mówię "brzydkie". Jest tam pełno przemocy i treść nie ma nic wspólnego z bajką. Zwróciliśmy uwage dziadkom, by ona tych bajek nie oglądała i jest spokój. Dziadek nawet stwierdził, że wcześniej już mówił mamie tych dziewczynek, że te bajki nie nadają się dla nich, to tamta stwierdziła, że nie zauważyła niczego niepokojącego. Młodsza dopiero zaczyna oglądanie i wiecznie chce by włączyć jej ulubioną bajkę, na nieszczęście są to tylko 2 i można szału dostać wkółko na nie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! moja młoda uwielbia bajki, ale na szczęście nie wszystkie... jak ma swoje ulubione to siedzi wpatrzona w tv, śpiewa i opowiada mi co ogląda. i tak próbuję jej ograniczyć telewizor ale mój mąż jak wraca z pracy to pierwsze co robi sięga po pilot.i tak huczy ten odbiornik pół dnia... tyle dobrze, że młoda nie oglada byle czego i w tym czasie potrafi się zająć sobą. muszę jednak napisac, że bardzo interesują ja reklamy.przede wszystkim te z dziećmi.ale to chyba normalne w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was. Pewnie wszystkie dzisiaj na spacerze bo pogoda piękna. ja wysłałam z synkiem męża bo był w domu a sama troszkę popracowałam i nadrobiłam zaległości domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki co tam u Was, bo okropna umieralnia tu panuje. Mimilkaa przepadła, nie wiem czy poszła czyścić komin i tam wpadła czy jak???? Jutro jadę do pracy a więc cały dzień będzie urwanie głowy. Cieszę się , że nadchodzi wiosna. Już wkrótce z synkiem i mężem bedziemy mogli wyjść na rower. Bardzo się zasiedziałam i muszę trochę zrzucić kilogramów bo źle się z nimi czuję:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, co tu takie pustki.. dokładnie Mimilkaa przepadła na amen, ale może ktoś nowy tutaj dołączy :) ja siedzę w pracy do 22 - na szczęście tylko jutro i czwartek, w piątek biorę opiekę. Mała gorzej śpi w nocy bo wieczorem są cyrki z dziadkami - ja my ją kładziemy to śpi nawet do 8 rano bez płaczu. O dziwo u moich rodziców też nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dzisiaj lenia, nie chce mi się sprzątać a w dodatku mój M robi porządki z akwarium i haos totalny. Dodam, że te akwarium ma jakieś 300 litrów :P. Ja mam jeszcze 2 dni pracy i koniec. Z jednej strony wreszcie się wyśpię i dzieci odaspną a z drugiej będę tęsknić bo bardzo lubiłam to co robiłam. Mogłam się bawić :D (prace plastyczne), bo przy moich łobuzach to nawet nie mogę o tym pomyśleć, bo zaraz też chcą. A wiadomo jak to przy takich małych wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titit- jak pracowałaś to zawsze poźniej jakoś tak cięzko zostać w domu. Ja jutro o 7 rano wstaję , malego obudze i zawiozę do dziadków. Jutro pracuję. Olaa- porozmawiaj z dziadkami moze ma jakieś złe emocje???? Mój syn ogólnie gorzej spi, ale zauważyłam , że niekiedy jak ma jakieś przeżycia na wieczór to poźniej w nocy mi płacze. Np robi coś czego mu zakazujemy a ponieważ nie słucha więc ma awanturę z mężem. Rozżala się i płacze i poźniej to samo robi w nocy. Może jakieś dziwne bajki jej puszczają???? Dociśnij ich powiedz, że bardzo źle sypia , płacze. Wytłumacz , że dziecko w tym wieku przeżywa każdą rzecz w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam do was pytanko... czy wasze dzieciaczki budza się w nocy? bo moja noc w noc przynajmniej raz... i za każdym razem woła o piciu i, żeby ją zabrac do nas... to zdarza się tak o 3 lub 4 w nocy, ale nie wiem czy to jest normalne... przejdzie jej to czy mam nad nią zacząć pracować? bo przyznam się, ze nie mam już pojęcia co z tym robic... dodam jeszcze, ze wieczorem bez problemu zasypia w swoim łóżeczku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamma09- mi lekarze mówią że to jest normalne. I im wierzę. Mój syn miesiąc temu skończył dwa latka. Budzi się 2 niekiedy 3 razy. Też woła o picie. A niekiedy o jedzenie- o zgrozo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym takie dziecko ma duzo emocji.Mózg dziecka musi przyswoić to co się dzieje w ciągu dnia i stąd w nocy maluchy wszystko bardzo przeżywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dzieci tak mają. Moje raczej śpią całe noce, wiadomo, że czasem się obudzą. Najgorzej było ze starszą jak miała 1-2lata. Budziła się wtedy w nocy i potrafiła nie spać ok 2 godz ot tak. Tyle, że u mnie jest zasada, że mają leżeć w swoim łóżku. Wyjątki się zdarzają jak mój mąż ma na noc do pracy a ja muszą wstać poraz 15 to wtedy z reguły młodsza ląduje u mnie w łóżku. Jak tylko zaśnie odnoszę ją spowrotem bo nieznoszę spać z dziećmi bo nie mogę się wtedy wyspać. Jeszcze jedna zasada to w nocy tylko woda. Nie tylko przez wzgląd na ząbki, ale dlatego że jest mniej smaczna. Siostra cioteczna moich dzieci długie lata regularnie wstawała o 2 w nocy by się napić i tylko przebierała, który soczek wypić a moje nie mają tej pokusy. Jak chce się pić to i woda wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titit- zazdroszczę tej wody... u mnie walka straszna. Cały czas w niej polegam, bo nie mam siły się szarpać z dzieckiem a poźniej w ciągu dnia na jednym oku. Teraz nie chodzę codziennie do pracy to powinnam tego dopilnować, ale jakoś nie mam siły , bo poźniej jestem nie do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, dziewczyny moja mnie tak dziś wkurzyła, ze dostała klapsa... staram się nie bić dziecka, nie szarpać tylko tłumaczyc, ale dziś normalnie mnie wyprowadziła z rownowagi!! pozwoliłam jej oglądnąć bajkę, potem prosila o jeszcze jedną. pozwoliłam, ale zaznaczyłam, że to juz ostatnia. jak się skończyła to wyłączyłam komputer a młoda wpadła w taką histerię, że ugryzła mnie w policzek!!!! i to nie lekko... odruchowo pacnęłam ją w tyłek,choć odsunęła się i zeszło na nogę... mam teraz potworne wyrzuty sumienia ale tak mnie wkurzyła, że nie wiem... zdarzyło wam się coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamma09 - mnie się zdarzyło starszej w nerwach dać klapsa, ale wtedy zawsze przeprosiłam córkę, mówiłam jej, że mi przykro i tłumaczyłam, że bardzo się zdenerwowałam i puściły mi nerwy. Ogólnie dostała może 3 razy. Młodsza jest mniej histeryczna i nie zdażyło mi się w jej przypadku. Wyrzuty sumienia męczą, ale dzieci szybko zapominają, nie przejmuj się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titit to dobrze, że nie tylko ja tak mam heh... młoda jest dziś baaaaardzo marudna... chyba ją wcześniej wykąpie i polezymy sobie w łóżku razem bo daje popalić równo... a jak już jest w piżamce i leży pod kołderką to zawsze jakaś taka spokojniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój bardzo szczypie, też mi się zdarzyło dać kilka razy klapsa. Czasem do dziecka nie dociera co mówisz i robi źle na okragło. mój synek poźniej jak coś przeskrobał to przybiegał i wołał mama pupa, no więc stwierdziłam że nie ma sensu skoro tego nie odbiera jako karę tylko przybiega i nadstawia pupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe mamadwulatka rozbawiłaś mnie.ja czasem mojej mówię, że jak się nie uspokoi to dostanie w tyłek ale za zwyczaj na gadaniu się kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamma09- kurcze mi czasami nie do śmiechu, bo on z tym szczypaniem nie ma zachamowań przed nikim:( a kary traktuje jako zabawę, więc juz wogóle pomysłu nie mam jak to rozwiązać kiedyś przyszła babcia a ponieważ nie mówił wtedy jeszcze dobrze więc powiedział; baba mama ała pupa z czego ja doskonale wiedziałam , że kablował babci że dostał ode mnie klapsa. a babcia to sobie przetłumaczyła jakoby się w p[upę uderzył:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem, chociaż może nie zaglądam już codziennie, bo zwyczajnie jak mam na popołudnie to rano coś szybko w domu trzeba zrobić, a potem do pracy a tam też nawał. Jeżeli chodzi o nasze spanie bo moje dziecko budzi sie o 6 rano co jest dla nas masakrą :( Nieważne czy idzie spać wcześniej czy póżniej budzi się z wielkim rykiem o tej godzinie. Jeżeli jest ze mną , z m lub moimi rodzicami śpi w dzień od 12 do nawet 15, a wieczorem woła po bajce , że chce spać. Zasypia bardzo spokojnie, wystaczy tylko buzia i do łóżeczka. Z dziadkami nadal są cyrki z zasypianiem i niespaniem w dzień...Jeżeli mi się uda wygrać w pracy konkurs - trzymajcie kciuki to będę pracować tylko na jedną zmianę wtedy poślę małą do osiedlowego klubu malucha bo to nie będzie codziennie i tylko po 4 godz maks. Wtedy się skończy, bo po tygodniu z dziadkami mała jest bardzo niegrzeczna - coś musi być nie tak i tym się cholernie martwię...:(:( Jeżeli chodzi o klapsy to mi się też zdarzyło....ale nie lubię tego :( Mam potem wyrzuty sumienia,staram sięzawsze pokazywać złe strony robienia czegoś złego...Tak, żeby się nauczyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem.wczoraj bylo cieplutko to spacerowaliśmy z młodą ile się dało... a dziś wchodzę, myslałam, że przez weekend cos popisałyście a tu pustki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za te siedzenie dzisiaj jutro mam wolne :) Też wczoraj nabiegałam się za małą, ale fajnie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja wczoraj byłam z małym na zajęciach muzycznych a poźniej miałam masę pracy. Oczywiście zglądałam tu ale jak zobaczyłam , że mój wpis ostatni to stwierdziłam, że nie będę pisała sama ze soba:) teraz biorę się za obiad, ale komputer w kuchni to będę kukała:) Mamma09 czy to z Tobą kiedyś pisałam o pulmeo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja też jestem, choć nie zawsze mam czas pisać. My jesteśmy teraz przy pierwszym podejściu nauki nocnikowania młodszej. Wie już wszystko o co chodzi i teraz tylko sprawa czy potrafi to kontrolować. Ze starszą też było tak samo, wszystko wiedziała i nie było efektów, w końcu z pieluchami porzegnała się ostatecznie jak miała nieco ponad 2 lata. Niby u drugich dzieci jest szybciej. Pożyjemy, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadwulatka tak, to ze mną pisałaś kiedys o pulneo. a co? my wróciłysmy ze spacerku teraz i połozyłam młodą spać.myślę, że jakaś godzinka dla mnie. obiad mam gotowy,więc teraz troszkę poleniuchuję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jednak to prawda, że ten lek jest wycofany tylko czekają żeby się zapasy w aptekach wyczerpały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×