Wspólne odchudzanie!!! Nie dajmy sie zbednym kilogramom!!! ;)

Mam nadzieje, ze znajdzie sie choc kilka dziewczyn, ktore zechca mi towarzyszyć w odchudzaniu :P wydaje mi sie, ze razem zawsze razniej. Zalezy mi na tym żebyśmy sie wzajemnie motywowały, bo w moim przypadku z motywacja jest wlasnie najgorzej :D Nie chcialabym sie stosować do jakiejs diety, bo ja mam to do siebie, ze w zadnej nie potrafię wytrzymac... wiec proponuje po prostu Mniej Żarcia - Wiecej Ruchu ;) liczę, że znajdą sie jakieś dziewczyny chętne do wspolnego odchudzania :D

Na początek proponuje wyeliminować produkty, ktore sa nasza zmorą i najszybciej odkładaja sie w tkance tłuszczowej ;) mam na myśli slodycze, ciepłe, gazowane napoje, produkty maczne oraz tłuste ;) wiem, ze to wyglada tak jakbyśmy nic nie mogły jeść :D ale raz na jakis czas mysle mozna zjesc cos słodkiego, ale zeby to nie bylo codziennie! ;) bo raczej z tej naszej 'diety' cud nic nie wyjdzie :P

I co najważniejsze! ;) jemy czesto (tak co 2, 3 godziny) ale w małych ilościach ;) to pewnie wszyscy wiedzą, ale powiedziec nie zaszkodzi :P i wazne zeby nie najadac sie do syta :P

Hmm widze, ze chyba sama sie bede odchudzać :o ahh

Moze sie jednak ktos znajdzie? ;)

Ja sie przyłączam:) U mnie ostatnio kiepsko z wytrwałością.Zaczynam diete a potem zaczynam jeść jak opętana. Tym razem musze wytrwać.Ze wzgledów zdrowotnych musze schudnąć conajmniej 10kilo. Tym razem nie porywam sie na żadną diete,wyeliminuję tylko słodycze,chleb,ziemniaki i makarony.No i piwo:O Na dziś wago pokazała 72 kilo:(

Oo, witam! ;) na początek proponuje zebys zaczernila nick, bo tak bedzie latwiej ;) Ja tak samo nie umiem sie opanowac w diecie, wiec postanowiłam po prostu jeść nieco mniej ;) u mnie z wagą podobnie - 70kg :o

Już zaczerniona:) ja jeszcze w zeszłym roku ważyłam 64,potem rzuciłam palenie i przytyłam do 69.Nie paliłam 5 miesiecy i zaczełam ale kilogramów już nie zrzuciłam:/ i właśnie kolejne diety i ich porzucanie spowodowały że doszły kolejne 3 kilo:/ No i właśnie na dzień dzisiejszy jest 72kg przy wzroście1,64.

Ja przy wzroście 168cm waze 70kg wiec tez za kolorowo nie jest ;) ale mam nadzieje, ze uda mi sie zrzucić przynajmniej 10 kg takie jest moje ciche marzenie ;) i zamierzam zaczac cos ćwiczyć, a Ty? :P

Ja mam rower stacjonarny ale służy raczej jako wieszak:) A tak poważnie to musze zaczać jeździc.Ja naprawde musze schudnąć. Mam nadzieję że jesteś równie zacieta i nie porzucisz mnie tu:)

witam. mam 166 i waze 65 :/ zawsze wazylam 60-59 kg. ostatnio przybylo mi 5 kg :) chcialabym wazyc 55 kg. zaczynam dzis dla rozgrzewki diete amerykanska

Ja juz sie tak zapuścilam, ze musze schudnac! wiec Cie nie porzuce ;) Ja od kilku dni zaczęłam jakies takie lekkie Cwiczenia. Nie mam zadnego rowerka ani nic takiego wiec jakos musze sobie radzic bez tego typu urządzeń :P

Witaj Łasiczka:) Widze że masz swój własny topik ale pisz z nimi,im wiecej nas tym raźniej bedzie:)

pisz z nami miało być:)

ja mam w domu bieznie....ale moj problem polega na tym ,ze szybko wyrabiaja mi sie miesnie nog...a tego nie chce :) robie brzuchy i duzo spaceruje. biore l-karnityne i koniecznie jod ( mam niedoczynnosc tarczycy). chce tez wykupic karnet na silownie :)

ja tez jakies tam brzuszki robie ;) nie wiem czy cos to da, ale robie :P przynajmniej mam świadomość ze nie siedze przed telewizorem i sie obrzeram tylko cos ćwicze ;) przynajmniej poprawia mi sie samopoczucie :P

ja generalnie mam strasznego lenia ostatnio. duzo czasu spedzam przed kompem (zakladam firme i zalatwiam sprawy formalne itp.) , no ale przy najmniej sie nie bede obzerac, mam psa wiec na spacerki trzeba bedzie chodzic. a ile wazysz i ile masz wzrostu?

ja przy 168cm waże 70kg :o masakra.. A Ty?

łasiczka a jakie miałaś wymiary przy wadze 60 kilo? Bo ja mam 165 cm i moim celem jest własnie 60 albo 65 i się nie moge zdecydować

teraz waze 75 kilo, ale juz schudłam bo w maju wazyłam 82, ale w moim zyciu wazyułam najmniej 65, anjwiecej prawie 100

pisalam juz chyba :) 166 i 65kg od niedawna. ale zawsze wazylam 59-60 kg. ostatnio powolgowalam i bach.... 5kg wiecej

no ja bym bardzo chciala 60 ważyć ;)

pofolgowalam :D

mi się marzy 53-55 :) eh... co do wymiarów ... strach pisać... ;/ pas 89 , udo 55 biodra 95 , biust 94 , pod biustem 84 ;/ przy wadze 65 kg ;/

o wadze 55 to nawet nie mam co marzyć chyba ;) ja swoich wymiarów nie znam, nie chce mi sie mierzyć ;) ale chcialabym zgubić troche tych kg w udach, tyłku i boczkach :P to jest to co jest u mnie największe ;) a jeszcze do tego mam krótkie nogi, wiec to wszystko wydaje sie bardzo wielkie :P

mnie najbardziej denerwują ramiona i brzuch ;/ poza tym mam jakies takie szerokie zebra :D

Ja najmniej w życiu ważyłam 60kg. i moim marzeniem zawsze było 58:)

łasiczka mi sie podobaja Twoje wymiary dla 65 kilo ale pamietam ze jak miałam te 65 kilo to mi się wydawało że jeszcze 5 kilo mnie i bedzie idealnie no cóż moim celem nr 1 jest póki co 70 odchudzam się z Wami

nikt nie jest idealny a miss polonia z zeszłego roku Maria Nowakowska miała w biodrach 97 :-) ale fakt wysoka bo chyba 182

O to już nas 4 są:)