Do kiedy wozilyscie dzieci w wozkach?

Spacerowkach... Moj synek skonczyl wlasnie 2 latka, w chwili obecnej chodzi ze mna na spacery za reke, specjalnie nie narzeka. Ale zastanawiam sie jak to jest kiedy trzeba z dzieckiem pojsc gdzies dalej na piechote? Od kiedy dzieci zaczynaja no nogach przechodzic wieksze dystansy?? I jak to jest kiedy dziecko jest chore, ma goraczke , czy trzeba chodzic na zastrzyki a auta nie ma... Kiedy mozna sie pozbyc wozka? 3 lata to taki wiek? Czy wczesniej, ewent. pozniej??

zacznij od spacerow-coraz dluzszych moja siostra swoją woziła w wózku lub samochodem,a jak auto zabrał szwagier i wozek zostal u babci totrzeba bylo isc na piechote no i byl problem,bo nozki bolały... ja od wiosny zamierzam malego przyzwyczajac do chodzenia na nogach,coraz czesciej mam zamiar z nim chodzic pieszo,np do sklepu najpierw...ma 14 miesiecy,bo po kolejnej zimie chcemy juz z wozka zrezygnowac ;)

Mój syn ma 2 lata 3msce i już dawno nie jeździ w wózku, mniej więcej od wakacji ;)

Moja córka ma 3 latka i nadal jadę z nią czasem na spacer w wózku,mieszkam na wsi i podróżujemy po ulicy więc jest bezpieczniej.Poza tym jestem w drugiej ciąży a moja córka ma tendencje do stawania nagle w trakcie drogi i mówienia,ze ona chce na ręce. a ja w moim stanie nosic jej nie moge.Jak chce isc to idzie,jak sie zmeczy czy chce sie zdrzemnac to wsiada do wozka.To wygoda i chyba 3 latka to nie przesada.Zalezy wiec od dziecka i sytuacji.

ja przestałam wozić jak synek miał jakieś 20 miesięcy. wcześniej, od ok 18 miesiąca korzystaliśmy z wózka tylko w czasie dalszych wypraw. teraz jak dalej musimy iśc to wychodzimy wcześniej, robimy sobie przystanki, siadamy na ławce w parku (wiem jest zima, ale ławki stoją :P) i po chwili można iśc dalej. mój syn dużo chodzi, zresztą ostatnio koleżanka miała wózek dla swojego syna, ten biegał dookoła a mój Franek był już zmęczony chodzeniem, ale i tak do wózka nie dal sie włożyć, powłóczył nóżkami ale nie usiadł :P

ma 2 lata i bez wozka nie da rady-przejdzie kilka krokow sama i juz jeczy:(w domu non stop na nogach,a na spacerze afera:((

to przestał jeździć na spacerach,a el wózek trzymałam do 2,5 roku, bo potrzebny mi był, kiedy potrzebowałam go 'uwięzić' zeby coś załatwić. Przejdzie spokojnie ponad 3 km jednorazowo, a ma niecałe 3 lata. Juz dawno takei dystansy pokonywał, tylko ze moje dziecko chodzi samodzielnie od 9 m-ca życia

(10 miesiecy miał) to na spacery chodził na nóżkach bo po to są właśnie spacery! Żeby się dziecko wyszalało, wybiegało, zgubiło nadmiar energii. Jednak na długie wyjścia kiedy trzeba było coś załatwić i zależało mi na czasie nadal używaliśmy wózka. Teraz ma 2 lata i 2 miesiące. trasy do 2 km przejdzie na nóżkach, ale jak wybieramy się na wycieczkę 5 km i więcej to zabieram wózek. Na wiosnę wózka już nie będzie bo będzie potrzebny drugiemu dziecku wiec siłą rzeczy dystansy pokonywane na własnych nóżkach się zwiększą.

a moje dziecie nie lubi wozka no 15 minut wytrzyma chodzi od 2 miesiecy ma teraz 13 i troszke mamy problem bo jest zima, chlapa jeszcze nie chodzi na tyle dobrze zwlaszcza w butach zimowych i ubrane po uszy zeby przejsc wiekszy dystans nie zaliczajac chodnika, blota itp:) a jak chce jechac gdzies dalej w wozku to placze bo chce wyjsc mam nadzijeje ze na wiosne bedzie juz dobrze i sie z wozkiem rozstaniemy bo i tak on go nie toleruje

wózkiem jeszcze przed 2 urodzinami. Jest urodzony w grudniu, więc później w środku zimy spacery były krótkie i mniej "długodystatnowe", a wiosną dostał rowerek, taki z mozliwością pchania. Latem, mając 2,5 roku, ku mojemu zaskoczeniu potrafił chodzić na spacery ok 3 kilometry. Obecnie nogi, rowerek i sanki, ale głównie nogi, skończył niedawno 3 latka.

ja nie korzystam z wózka chyba od jakichś 3 miesięcy (mała skończyła 2 lata 16 grudnia), leży złożony. Też jestem w ciąży - dwulatkowi można już sporo wytłumaczyć. Jak mała zaczyna jęczeć że na ręce to mówię jej że nie mogę jej wziąć bo mam dzidzie w brzuszku a ona jest ciężka - chwile pojęczy i zaraz jej przechodzi.

Ja nie korzystam z wózka od listopada. Córka ma 2,5 roku. Na dłuższe spacery biorę sanki. A wiosną będziemy brać rowerek